przez Ściana Śr, 13.12.2006 04:35
Dzien dobry, piekny dzien! Unikatowy, bo zamglony! Mgla jak mleko.
Poodnosze sie, zeby nie bylo, ze tylko wierszenki mi w tynku, hi hi.
Niebieski Ptaszku, zwany rowniez Zimowym Clownem - dzieki za RUM-JANEK.
PS Zauwazylam, ze usunelas ze swojego postu Swiete Slowa, czili "THE WALL". Przylapalam Cie na zbrodni.
Trzymaj sie cieplo! Wybaczam Ci. Przeciez wiesz, ze mam dobry tynk.
Stranger - tylko 500? PHI! Jak znam zycie w Madrycie, tfu, w Kredensie, to MY tutaj bedzieMY doklejac strony do UPA-DLE-GO, czili do Nirwany!
Emciu - uwielbiam jak pada za OKNEM! Moze byc za sciana, hi hi. A tak w ogole to lubie jak pada NA sciane.
PS Reszta w brudnopisie, tfu, w Naszym Swietym Golebniku.
Pozdrawiam. Siostra Sciana-Kura.
Trzynastko - bardzo sie ciesze, ze wszystko poszlo OK. Myslalam o Tobie w ubiegly weekend. Taki telepatyczny "magic moment". Trzymam kciuki za NOWE.
PS Dziekuje za BLUE i egoistycznie prosze o wiecej.
PS # 2 jak jest sol (ta na watrobe) po koreansku? Zaintrygowalo mnie to oczyszczanie watroby. Ale nie wiem, czy i jaka sol moge kupic w koreanskiej aptece. Ech...
Teremi - ZARAZ ma to do siebie, ze ZARAZ mija. Taka fala. Przyplyw - odplyw. Jak sowie duzo biore na tynk, to mi ZARAZ szybko odplywa. Nie wiem, gdzie mam rece wlozyc (Druhno Emciu! Prosze tutaj bez ekhm...ekhm).
Prohibicji to TAM nie ma, za to jest TUTAJ. Czujni koreanscy celnicy, kurnaola!
Dziekuje za orzechy, odbieram je telepatycznie, bo przeciez TUTAJ jest prohibicja i straz graniczna, ktore czuwa. Czuj, czuj, czuwaj. No co? My sie tutaj boiMY paczek "zywnosciowych". Mieszka sie pod Korea Pol., to trzeba byc przezornym i ubezpieczonym.
Wiewiory dadza sowie rade. Przyjrzalam im sie dokladnie, sa bardzo grube.
Za chwile lece leczyc smiechem. Mam kilka dowcipow pod tynkiem. Jest juz lepiej. Najgorsze juz za "nami". Ufff.
PS Rece mi sie trzesa do TANGA. Odliczam do dziesieciu. Cwicze cierpliwosc. Dawkuje sowie szczescie plynace z wierszenek. Dziekuje!!!!
Niebieski Ptaszku - zaniepokoil mnie ten telegram. Trzymaj sie!!!!
Dziekuje za zyczenia. Wybieram sowie "a komu wiszą świeta to niech mu wiszą, ale świątecznie". CMOK. WE WALL.
PS Jasne, ze Kangurzyca bedzie # 10 000. To jest Prawda Oczywista. Niech sie Druhny sluchaja, bo jak NIE, to w-czape.
Stranger - a czy tej krowce to sie czasem nie "kreci" w glowie po tzw RUM-JANKU?
No i wierszenka. A potem spadam do zycia.
Może to zorza, może to mgła (a moze jedno i drugie, HA!) /Mgla w realu, wkleic? A zorza moze byc w sercu, phi!/
Może to tęcza, może to ja (czy ktos wie jak sie sprawy maja u Greenw?) /Druhna Greenw melduje sie "regularnie" w moim golebniku - czek! Zaraz ja wywolam do HP, zeby nam sie tutaj wyspowiadala/
Może to łuna, może to śnieg (eee tam, zwyczajne Biale Noce, phi, Norwegia fiordy, renifery, Rudolph...) /no i Stary Pijany Rybak, tfu, Mi(s)kolaj. Jak zywy, ten pod Zamkiem/
Może tam śmieje, może ktoś śmieje się (a taaak to Hobbity wychodza spod sniegu, przekopaly wielki tunel az z Kredensu, chcialy sie dostac na North Pole) /A co to za ograniczenia Kredensu? Przeciez Kredens jest bez granic!/
Czy to Bóg się zjawił (NIE jeszcze sie nie zjawil, przeciez czekamy na wiadomo jaki dzien) /wolnosc w Kredensie, phi! Buntuje sie i nie czekam/
Czy już skończył się czas (dobre! Ciekawa jestem co pan Fizyk Brzoza na to...) /pan Fizyk Brzoza na to jak na LATO. Zalozyl hawajska koszule i spodenki w motyle. Siedzi na plazy i mierzy FALE/
Czy znów palą trawy, pola szeroki pas(no nie wiem, podobno w Australii susza to moze co sie tam i pali...U nas deszcz, zagrozenie pozarowe minimalne, ale jak by sie tak ktos bardzo staral, to....Sowa ma zapas benzyny, hihi. Sowa, gniewasz sie?) /moim zdaniem to Sowa juz caly zapas wygulgala i teraz ja suszi, hi hi/
Czy to wschód czerwony, piękny zachodu brat (a czy wiecie ze Statua Wolnosci W Nju Jorku jest wyzsza niz Rodina-mat w Stalingradzie? No co Wierszenki ucza!) /a w Szanghaju buduje sie najwyzszy budynek na swiecie. Sama widzialam. Wkleic?/
Czy to ktoś szalony pali znów cały świat(hi hi, Druhna Sciana, z tej radosci ze wygrala bitwe z boysami?) /co by tu spalic? Moze te lalki woodoo. No co? Pomarzyc juz nie mozna?/
Na Północy już płonie cały świat (sprawdzilabym nic nie widac, nie lubie jak wierszenka wyprzedza wydarzenia) /wierszenka ma to do siebie, ze zawiera w sobie cztery czasy: przeszly, terazniejszy, przyszly i nirwane/
Na Północy już płonie cały świat (a moze pomalowali niebo na czerono, zapatrzyli sie w pana Chagalla i machneli sowie czerwone niebo, phi. Bronka podala farbe...) /ze spiewem na ustach, ma sie rozumiec/
Na Północy już płonie cały świat(zaraz zaraz, jak na Polnocy, to nie jest zdecydowanie CALY swiat, tylko POLNOCNY swiat, KTOS spal na geografii...) /Alberta na 444%. Ta to sie tylko ozywia na korepetycjach u Mashmuna/
Może to słońce, może to wschód (a gdzie jest ksiezyc? NO!) /Maszmun! Nie zebym Cie wywolywala do wierszenki (hi hi), ale opisalabys BARDZIEJ szczegolowo KARAOKE/
Może to ogień, może to lód (lody na spiritusie! Koniecznie z wisniami z likieru.) /lody z zielonej herbaty, a potem to sie pomysli jaka bedzie zapitka/
Może to lasy, może to cień (lasy, phi, i do tego nie byle, jakie ale brzozowe!) /rosna w mgnieniu wypalonych oczodolow/
Może tam pali, może coś pali się (Druhny, maryska sie pali o raju!) /tylko mi sie tutaj nie zaciagac, NO!/
Czy to dawne plemię (pewnie ze dawne od Piasta Kolodzieja, dawniejsze niz jakies Dzingiz Khany!) /pobudka! Alberta chrapie w najlepsze na lekcji historii/
Tu zgubiło się (kilka igiel Jeza, naprawde?!) /nie!!!! To znalazly sie igly w stogu siana. Stary Pijany Zniwiarz ma sokole oko/
Czy to we mnie drzemie (tygrysica? Wrrrrr, wrrrrr...Ktos sie nabral?) /A co my glupie jestesMY, zeby tak sie latwo nabrac?/
Czysta gorąca krew (ten wers dedykuje Naszej Ulubionej Sowie) /i jak znam Sowe, to zaraz walnie Ciebie w-czape, hi hi/
Na Zachodzie już płonie cały świat(Trzynastko blekit juz byl, teraz prosiMY o zachod slonca!) /zachod juz byl, to teraz prosiMY o jakas ZIELEN/
Na Zachodzie już płonie cały świat(nie na zachodzie bez zmian siapi deszcz, jest nirwanowo-dennie) /no i mgla! Nie zapominajMY o Swietej Mgle/
Na Zachodzie już płonie cały świat(nie, to tylko plonie w lampkach wino, tr, la, la...) /cholerkunia, prohibicja jest do bani/
Może to zorza, może to mgła(a moze to zorzogla?) /brzmi jak gorzala, hi hi/
Może to tęcza, może to ja (hi hi, nie to Izanna przebrana za teczowego Clowna) /po koniaczku, nie zapominajMY o koniaczku/
Może to łuna, może to śnieg (Luna, Luna, copy! Tu Ziemia!) /Luna Maszmuna, dobre, co?/
Może tam pali, może coś pali się (pali sie, no silnik w rakiecie. PS Sciana tzn, Ty jestes przeciwna lotom w kosmos?! A moze trzeba pomoc kosmitom? Nie badz taka zapatrzona w Afryke!) /bo co?/
Czy to Bóg się zjawił(Bog to sie narodzil z KOBIETY!) /Bog jest KOBIETA/
Czy już skończył się czas (no fakt, czas mi sie konczy) /mnie tez....lece.....Surfer szczeka/
Czy to ktoś szalony pali znów cały świat (ale o jaki swiat chodzi? Czy ktos dzwonil na 911?) /chodzi o ten swiat na dnie, il bagno.....prosze nigdzie nie dzwonic! Niech sie spali. Raz a dobrze!/
Może to słońce, może to wschód (moze to koniec wierszenki?) /aha-czek! Zaraz bedzie puenta/
Może to ogień, może to lód...(bez puenty, ale za to z rymem) /z RUM-JANKIEM!/
Agnieszka Chrzanowska + (Emcia, luuudzie, zaraz sie spale, no ale ten atawizm wierszenkowy byl silniejszy) + /Sciana, Emciu - podac Ci gasnice? Niech spadnie na Ciebie Swiety Deszcz/