Hyde Park 2006

Zapisane na zawsze wątki forum.

Postprzez Rfechner Pt, 12.05.2006 18:26

Trzynastko !Wszystkiego naj...........................
Avatar użytkownika
Rfechner
 
Posty: 5496
Dołączył(a): Pn, 07.03.2005 21:49
Lokalizacja: Szczecin

Postprzez Trzynastka Pt, 12.05.2006 22:35

Seniority smutne, witajcie!

Bardzo, bardzo dziekuje za zyczenia i postarzenie mnie o jeden dzien:)
Wczoraj wysylajac zdjecia do znajomej podpisalam sie: "Twoja podstarzala modelka meksykanska" i dostalam za to dzisiaj niezle babskie kazanie doswiadczonej kobiety.

Cos wyskrobie w nocy odnosnie pobytu w Meksyku, tyle tam bylo roznych klimatow.
Pomyslalam jednak, ze dzisiaj Wy potrzebujecie przede wszystkim odpoczac po calym tygodniu.
Niech pomoga zdjecia:

Popatrzcie na pierwsze. Czeka na Was dziki zakatek dostepny tylko za pomoca pirackiego statku:). Piraci ubrani na czerwono i czarno zabiora Was na lad. W sumie niezle, wesole chlopy, troche rubaszne chwilami, proponujace "free mexican massage" i cale morze margarity, ale po dotarciu na lad znow okaze sie, ze barman jest tu najwazniejszy, a nie kapitan bez reki (Selma z pewnoscia oferte zignoruje, ale MM moze wyjdzie spod stolu, zanim wpadniemy tam wszystkie).
Statek wyruszy dwukrotnie, pierwszy raz w ciagu dnia, by zabrac Was na zwiedzanie podwodnego, kolorowego swiata, a drugi o zachodzie slonca. Beda tez fajerwerki sztucznych ogni (mowie, ze piraci to super chlopy i naprawde sie staraja, zebyscie wyszly z tego DNA), a gapic sie mozna na ognie zawsze, jak smarkate dziecko z rozdziawiona geba.

Zdjecie nr 2- nasz stateczek dla polepszenia wyobrazni.

Zdjecie nr 3- Seniority, wysiadamy, skalki, jaskinie, piramida, sciezek sto czeka. Barman tez, Pepe, no i ten nieszczesny masaz (tym razem cywilizowany, od terapeutki, a nie ognistego Meksykanina). Octavio mowi, ze jesli nie widzicie nic pod woda, to trzeba wyjsc na lad, poprosic barmana o pomoc i wskoczyc raz jeszcze do wody. Rafa koralowa i ryby powinny zabarwic sie na teczowy kolor.

Zdjecie nr 4- jak kto woli, mozemy nie oddalac sie daleko, na plazy kolo hotelu czeka w srebrnej poswiacie lozko dla Was i partnera (khm, khm, moze byc Garcia tym razem).

Zdjecie nr 5- za goraco? Nie ma sprawy, skok do basenu. Zapodam Wam moj materac, wylegiwac sie bedziecie z widokiem na wszystkie odcienie blue (Sciana powinna to docenic). To bylo tak: najpierw jasny blekit od basenu, zlewajacy sie z ciemniejszym kolorem niebieskim od oceanu, powyzej ciemny granat gor i jeszcze wyzej idziemy w strone niebieskiego nieba. Cudo, DNA rozplywaja sie w chmurach, albo rozplywaja w wodzie, jak Wam lepiej pasuje.

Zdjecie nr 6- Lepiej Wam? W nagrode zachod slonca, pomalowany na nieco inne kolory, ale tym razem znudzily nam sie zolcie, pomarancze i czerwien.

Dziewczyny:
Tuz przed wejsciem do samolotu wykonalam telefon, wewnetrznie czulam, ze to bedzie pozegnalny. Zostawillam tylko wiadomosc, chyba nie zostala juz odtworzona, ale we mnie jest poczucie, ze sie pozegnalam (przeczucie sie spelnilo).
Moj kolega tydzien temu padl zemdlony w trakcie pracy- serce. Trzecie niegrozne ostrzezenie, z ktorego nie bierze zadnych nauk.
U mie padl komputer- male piwo, w porownaniu z tymi innymi wiesciami.

Nie mowie, zebyscie udawaly, ze DNA nie ma. Zechciejcie spojrzec na Wasze "blaszane denka" kazdego dnia z innej strony.
Buzka i milego weekendu, ja jutro pracuje, ale w gronie przemilych ludzi....13
Ostatnio edytowano Pt, 12.05.2006 22:49 przez Trzynastka, łącznie edytowano 1 raz
Trzynastka
 
Posty: 1050
Dołączył(a): Wt, 01.03.2005 13:59
Lokalizacja: Chicago

Postprzez Trzynastka Pt, 12.05.2006 22:39

.....
Trzynastka
 
Posty: 1050
Dołączył(a): Wt, 01.03.2005 13:59
Lokalizacja: Chicago

Postprzez Ściana Pt, 12.05.2006 23:19

Moja Ulubiona Trzynastko - specjalnie dla Ciebie nadaje Sciana ze strefy czasowej, ktora taktownie nie dodaje lat (Kangurzyco! Ty jeszcze musisz poduczyc sie zycia ode mnie. Mashmun z Emcia zreszta tez!). Anyway...

Trzynastko - specjalnie dla Ciebie cos made in Asia. Tutaj zakochani robia labedzie z papieru, czili origami swan. Labedzie sa symbolem milosci, lojalnosci oraz pokoju, takiej Nadziei bez DNA. Specjalnie dla Ciebie - tysiace takich urodzinowych labedzi. Dziekuje za wszystkie terapeutyczne slowa i zdjecia. Happy Birthday.
Avatar użytkownika
Ściana
 
Posty: 2652
Dołączył(a): So, 05.03.2005 01:34
Lokalizacja: KREDENS

Postprzez Trzynastka So, 13.05.2006 04:18

Dzieki wielkie, Sciano Moja Ulubiona!
A z tymi latami, dziecino, juz sie pogodzilam i wcale mi nie przeszkadzaja.
Byl taki moment w Meksyku, kiedy szlam z ipodem na uszach wzdluz plazy, w rytm bardzo tanecznej, szybkiej muzyki i gapilam sie na fale, bawiace sie z przybrzeznymi kamykami. W te i z powrotem, szybki rytm i szum oceanu laczacy sie z muzyka. No i ta zadana "zdrowaska", ze nie probuje w zyciu, tylko robie ( oj, psychologowie, czego nie wymyslicie, zeby podzialac skutecznie na podswiadomosc). Byl ranek, swiecilo juz slonce, tyle piekna dookola i ponioslo mnie w takt tej muzyki, wraz z falami, zatanczylam sobie i kazdy miesien robil to, co chcialam. Cudowne poczucie radosci i wolnosci, tych samych, ktore dorosle zycie tak latwo odbiera, gasi ludzi potwornie.
Za chwile bede w Polsce, ile trzeba bedzie energii, zeby zechcieli sluchajacy zgubic smutek i wielkie zniechecenie, szczegolnie teraz? W Meksyku rozmawialam z grupa ludzi z Puerto Rico ( po polsku Portoryko chyba?). Zamykane sa szkoly, potworne zawirowania polityczne, niezwykla bieda, a oni ucza sie zaczynac marzyc i realizowac swoje male marzenia krok po kroku. Na poczatku ogromna nieufnosc, potem niedowierzanie, potem ochota do zmiany zycia i wielka praca nad soba. Uwielbiam sluchac takich historii, daja mi do myslenia i upewniaja, ze mozna cos z zyciem zrobic sensownego na swoja mala, malutka skale zawsze i wszedzie. Tylko ta skala, nasza, liczy sie naprawde i tylko na taka mamy wplyw, my sami.
Sciana, sliczne te symboliczne labedzie, kurcze dostalam od Was milosc, nadzieje i radosc w postaci tanca, dziekuje dziewczyny.
Dzis nadeszla kartka od mojej babci. Jak ona to robi, ze zawsze przychodzi tak bardzo na czas? W srodku zyczenia i dodatek- najslynniejszy medalik swiata, rozpowszechniony przez Maksymiliana Kolbe. Bedzie dobrze!
Trzynastka
 
Posty: 1050
Dołączył(a): Wt, 01.03.2005 13:59
Lokalizacja: Chicago

Postprzez teremi So, 13.05.2006 06:40

Witam urodzinowo (gdzie tort i świeczki i szampan?)

Trzynastko - w tak szczególnym dniu czego mogę Ci życzyć - chyba tylko jednego (inne życzenia już były) - pozostań sobą a do życzeń piosenika w wykonaniu Michała Bajora):

"Forsycje"

Jak płonie krzew forsycji
Wśród nagich wiosennych drzew
- Jak niebo ogarnia
Pośpiesznych skrzydeł pęd
Razem za słońcem
Za słońcem wciąż
Razem za słoncem
Biegnijmy do kresu dnia

Tak jeszcze stoisz w progu
choć w drodze jesteś znów
Nic jeszcze nie twoje
Choć to już czasu pół
Razem za słońcem
Za słońcem wciąż
Razem za słońcem
Biegnijmy do kresu dnia

Imię twe?... tak cień pochwycić w dłonie
Tak po horyzont biec
(Leszek Długosz)

P.S. piękne te zdjęcia i opowieści - rozmarzyłam się)
Avatar użytkownika
teremi
 
Posty: 3682
Dołączył(a): Śr, 02.03.2005 09:41
Lokalizacja: Elbl

Postprzez greenw So, 13.05.2006 08:48

Trzynastko ta piosenka bardzo kojarzy mi się z Tobą .
Wszystkiego dobrego .

"I tak bywało, iż
Myślałem, że nie tędy droga
Że pas lepiej mówić, niż
Kark skręcić na wysokich progach
I choć jak zbity pies, chciałem nie raz
Podkulić ogon
Wciąż gnał mnie, gnał mnie mój bies
Mą własną drogą

Kręcił się świat, ja razem z nim
I rad, nie rad, dobry byłem w tym
Traciłem grunt, myliłem krok
By znów bez tchu pędzić przez mrok
By złapać kurs i znowu móc
Iść własną drogą

W krąg moc słyszałem rad
By z boku stać i sztorm przeczekać
Lub by pochwycić wiatr
Do przodu gnać i nie zwlekać
To znów radzono mi
Bym oddał cześć nie swoim bogom
Lecz ja wolałem iść
Mą własną drogą

I tak będę szedł, choć drogi szmat
Choć z każdym dniem wciąż przybywa lat
Dopóki sił wystarcza by
Z tej drogi pył przemieniać w sny
A żeby śnić, ja muszę iść
Mą własną drogą"
Moja droga
M.Bajor
Avatar użytkownika
greenw
 
Posty: 243
Dołączył(a): N, 27.02.2005 21:14
Lokalizacja: Reading

Postprzez sonja So, 13.05.2006 09:12

Trzynastko! Wszystkiego Dobrego.....niewyczerpanej mocy Fotela Marzeń:)
Avatar użytkownika
sonja
 
Posty: 17740
Dołączył(a): Pn, 18.04.2005 23:50
Lokalizacja: z szarości ...

Postprzez GrejSowa So, 13.05.2006 14:07

Trzynastko, wszystkiego nalepszego w dniu urodzin!!! Zawsze dobrej pogody na szczęście!!!
---------------------------------------------------------------------------------------------------------
DZIEń DOBRY MR BLUES - sł. Błażej Perkun, muz. Jerzy Wasowski, śpiew Ewa Bem

Dzień dobry, dzień dobry Mr Blues
tak bardzo dawno już,
pan nie zaglądał do mnie

jak widzę pan nie sam,
pan z najsmutniejszą z pań
pan z panią Melancholią...

Co słychać, co słychać Mr Blues?
Pan dawno nie był tu
jak miło widzieć pana

widocznie przyszedł pan
aby wykonać plan
plan roczny zasmucania

Jak zdrowie Mr Blues?
słyszałam, że pan znów
chorował na wesołość
jak dzieci uczą się
o tak, pamiętam je
to Smutka i Minorek

Odchodzi pan już Mr Blues
mam wobec Pana dług
jaki pewnie pan zapyta

bo widzi pan - do słów
brakło mi tylko nut
i pan mi je dopisał...
GrejSowa
 
Posty: 6298
Dołączył(a): N, 27.02.2005 17:55
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez Trzynastka So, 13.05.2006 15:12

Hello HP!

Przy porannej kawce przebieglam przez te cudne teksty, ktore mi zapodalyscie.
MarysiuB, od Ciebie:
"Trudno nawet przewidzieć, do czego by doszło,
gdyby ich przykład dał się naśladować".
Kiedy opisujesz historie kangurowe, to wydaje mi sie, ze tez napotkalas milosc szczesliwa.
Emerytura (wczesna) na mojej duzej wyspie hawajskiej to mus, chocbym miala tam jesc chleb bez masla:). Nad tym nawet juz nie musze marzyc, to postanowione. Hawaje bede widziec od 19 lipca.

Masza:
“Oh let me see your beauty when the witnesses are gone".
Wzdycham, skandalistko, nic sie nie zmieniasz, hi, hi:)
I na dance to the end of love to kondycje trzeba miec zelazna.

MC wygrzebala moja ukochana Poswiatowska. Kiedy bylam nastolatka, mialam w sobie te jej nostalgie, ale na szczescie wyroslam i potem zaczelam nadrabiac stracone wesole chwile.
Wybieram:

“a ja -- zamknięte usta
w obcym języku uczę
słowa -- ciasnego jak śmierć
miłość “

Rfechner- dzieki za zyczenia i kwiaty. Szczecin jest mi bliski, wspolpracuje z ludzmi z tego miasta, a mieszka tam mloda osoba, ktora przeprowadzilismy szczesliwie przez bardzo powiklana ciaze i urodzilo sie kolejne “nasze” dziecko, jak my to nazywamy.

Drogiej Azji juz dziekowalam, ale te labadzki sliczne sa, a w dodatku tyle tam na miejscu znacza, dziekuje raz jeszcze.

Teremi, wybralam:
“Nic jeszcze nie twoje
Choć to już czasu pół” i dalej odbieram zyciowe nauki. Tekst przepiekny.

Oj, greenw, to ze mnie taki wojownik? Dzieki wielkie.
Wykradam:
“To znów radzono mi
Bym oddał cześć nie swoim bogom
Lecz ja wolałem iść
Mą własną drogą”
Najpiekniejsza rzecza w tej czesci zycia jest to, ze robie, to co lubie.

Soniu! Ja na fotelu przysiade i w Twoim imieniu nie raz, zapodaj tylko na czas intencje:)
Dziekuje za zyczenia i swojskie zdjecie i pamietaj o kawie wkrotce! Tylko juz daj spokoj z tym planowanym fryzjerem. I nie musisz malowac paznokci, bo ja tego nigdy nie robie, wszystko sie szybko zeskrobuje podczas grzebania w ogrodku, zawracanie glowy.

MM, Sowo tajemnicza, jestes, nareszcie i jaki klimacik mi zapodalas.
Zabralam:
“bo widzi pan - do słów
brakło mi tylko nut
i pan mi je dopisał...”
Zdjecie marzycielskie, ale juz za chwile obiecuje sobie zatrzymac w kadrze ile tylko sie da z wiosennej Polski.

Czytalam wczoraj ksiazke z dedykacja glowna:
“ Dedykuje przeciwnosciom, ktore sie przyciagaja”
Jak w HP, tyle przeciwnosci, a sila przyciagania trwa, nic nie oslabiona przez przeciwny wiatr.
Przesylam Wam fotki z serii “Ludzie”. Mam w nich tubylcow, grajkow, kelnerow, zakochane pary, dzieci. Wybralam kilka pierwszych.
Usmiechy:)))))))))
Wasza swietujaca Trzynastka
Trzynastka
 
Posty: 1050
Dołączył(a): Wt, 01.03.2005 13:59
Lokalizacja: Chicago

Postprzez Ściana So, 13.05.2006 15:19

Wpadam z piosenka. Voila. Zycie jest piosenka. Tylko piosenka.

"Nie wiem, kto dopisał tekst do naszych ról /jak to KTO? Spolka T&T&T&T. Alberta z Mathilda, no i oczywiscie pan Tomek/
Nie wiem, skąd w tych rolach błąd i żal i ból /jak to SKAD? A co byscie chcialy? Zawsze prosta droge? Radosc? Szczescie? Przeciez wyszlaby z tego NUDA i DNO/

Prowadź mnie do prostych słów przez każdy dzień /oto drogowskaz: idz prosto przed siebie, z podniesiona glowa, nie ogladaj sie za siebie/
Prowadź mnie gdy światło drży i gdy pada cień /phi! W Kredensie sa zapalki, zaraz rozpalimy ognisko i bedzie GIT. Ogien, wino, kobiety, spiew/

Przytul mnie i połam lód w opłatki kry /a lod to sie przyda do szkla. Emcia - nic sie nie boj - nie do wina/
Mmm... przytul mnie, nadejdzie znów wiosenny świt /jaki tam wiosenny? Przeciez juz prawie LATO - czek, 4 litery/

Dopóki żal naprawia błąd - nadzieję mam /phi! A ja tam mam ZAWSZE nadzieje. Na drugie mam Nadzieja. WE WALL HOPE/
Dopóki łza jest jeszcze łzą - nie jestem sam /jasne, ze NIE! Przeciez jest Kredenes, Stol, Bumerang, czili HP/
Nie, nie jestem sam /no i jeszcze mam rozdwojona jazn/
Jeśli łza jest jeszcze łzą - nie jestem sam /ja + lza = Sciana w Deszczu. Mniam. Mniam/
O nie, nie jestem sam" /tylko spokojnie Druhny, prosze sie nie pchac, co? Moze jakas kolejka? Zapisy? Porzadek musi byc!/

PS Sowa, jestes pod Stolem?! No co? Porzadek musi byc! Aaa...znowu chrapiesz....Przykryje Cie bledzikiem, chcesz?

Dobranoc HP.

spiew: Mietek Szczesniak + /We Wall Hope/
Avatar użytkownika
Ściana
 
Posty: 2652
Dołączył(a): So, 05.03.2005 01:34
Lokalizacja: KREDENS

Postprzez Magnolia So, 13.05.2006 16:04

Helo Słoneczka!

to ja pojawiająca się i znikająca magnolia....

znikłam sobie do chorobowego łóżeczka... alez juz zdrowam... no prawie... zaległości mam ogromne...

dzisiaj dla Was only to .... fotki 3:

see you next time!
Avatar użytkownika
Magnolia
 
Posty: 3722
Dołączył(a): Wt, 01.03.2005 17:25
Lokalizacja: Mio Destino

Postprzez Marysia So, 13.05.2006 16:19

Trzynastko!
Wszystkiego naj......lepszego. Dużo zdrowia i siły!
Avatar użytkownika
Marysia
 
Posty: 3169
Dołączył(a): Pn, 28.02.2005 12:17
Lokalizacja: Gliwice

Postprzez znad maasu So, 13.05.2006 19:00

Trzynastko, wszystkiego dobrego i radosnego :) Sloniki na szczescie.
Avatar użytkownika
znad maasu
 
Posty: 186
Dołączył(a): Pn, 16.05.2005 23:24

Postprzez M.C. So, 13.05.2006 20:59

Dzien cieply dobry HP.

Trzynastko, dzieki za opowiesci i wrazenia, chyba juz wiem co robie jutro....Dla Ciebie jeszcze zdjecia roslinne. Niesamowite sa te grona wisterii, chyba najdluzsze jakie kiedyklwiek widzialam, niektore maja z dwa metry, do tego dodac nalezy zapach i pszczoly, no cudo! Milego swietowania!

PS Sciana, no oczywiscie ze na kazdym (prawie) zdjeciu jest sciana.
Avatar użytkownika
M.C.
 
Posty: 3816
Dołączył(a): Cz, 03.03.2005 22:15
Lokalizacja: Redwood City, CA

Postprzez M.C. So, 13.05.2006 21:08

No i jeszcze piosenka. Bromba dziekuje, Kangurzyco dziekuje.

Juz szumia kasztany (i bzy)

Juz szumia kasztany i pachnie juz wiosna (i to jak pachnie!!! Szlam wczoraj ulica, wieczorem i wachalam irysy, roze, jasminy, zawrot glowy! Bronka czek? Dalam Cie do pierwszego wersu, zyjesz?)
Pamietaj kochany by jakas radosna (czy osrodek radosci w mozgu polaczony jest z osrodkiem pamieci?)
By jakas radosna na wiosne miec mine (tylko prawdziwie radosna, nie udawana, bo i tak sie pozna)
I wiosne przywitac jak ladna dziewczyne (moze byc uklon, taniec, w ostatecznosci wystarczy podziw w oczach)
Za wszystko, co bylo glupie i zle (wrzucamy do studni)
Za wszystko, co bylo przepraszam Cie ("przepraszam" to jedno z magicznych slow)

Nie gniewaj sie za wszystkie moje zale (zale, fale, bale i takie rozne)
Zapomnij o tym, czego nie bylo wcale (jak nie bylo, to zawsze moze jeszcze byc, ale wtedy wystarczy przeprosic i juz)
Zapomnij o glupich uwagach przy stole (a dlaczego? u mnie w domu glupie uwagi przy stole sa na porzadku dziennym, a ile przy tym smiechu, phi)
Juz nie mysl o zartach zupelnie nie w pore (zarty nie w pore, przyklad: Sciana, to kiedy bedzie TO zdjecie pyta sie moj P., zart mowie jeju, na zartach nie w pore ale w wersie sie nie znasz?!)
Przepraszam za slonce przepraszam za deszcz (a przepraszam, za deszcz to ja NIE przepraszam)
Za wszystko, za co tylko chcesz (moge przeprosic, czemu nie? Nawet za to czego nie chcesz, hi hi, takie przeprosiny za przyszle przewinienia)

Juz szumia kasztany, kasztany i bzy (a mowilam, ze jak sa kasztany to i bzy!!!)
Pamietaj kochany pamietaj, ze ty (pamietaj, zapomnij, troche konsekwencji pani Magdo, bo sie zrobi wiatr na wichrowym wzgorzu)
Ze w zwiazku z ta wiosna, co moze przyjsc jutro (wiosna juz jest, jutro to moze przyjsc deszcz i dopiero bedzie fajnie!)
Usmiechnij sie troche i nie patrz tak smutno (usmiech zawsze rodzi sie w oczach! Lubie poczatek usmiechu!)
O wszystkim, co bylo glupie i zle (glupie i zle spia w studni ze strzyga, pewnie kiedys sie obudza...)
Zapomnij, zapomnij przepraszam cie (a najlepiej to przebacz i bierz mnie taka jaka jestem, dobra jest ta piosenka, hi hi)

Nie gniewaj sie za wszystkie moje zale (albo gniewaj, krotki gniew jest bardzo ekhm, ekhm...)
Zapomnij o tym, czego nie bylo wcale (jak nie bylo i nie jest to pisze sie w rejestr ?)
Zapomnij o glupich uwagach przy stole (albo pamietaj)
Juz nie mysl o zartach zupelnie nie w pore (albo mysl)
Przepraszam za slonce przepraszam za deszcz (w przeprosinach jest element pojednania, moze byc na dachu, ekhm, ekhm.....)
Za wszystko, za co tylko chcesz (a przeprosiny na wiosne to juz caly zwiazek chemiczny!)

Spiewa Magda Umer+(Emcia)

PS Grejs mam TAKIE zdjecia dla Ciebie, ze pierdykniesz! Nie chce teraz wklejac bo moglabys tego nie przezyc! Uprzedzam, przygotuj sie!
PS Milego wieczorru Polsko, i dnia emigracjo, a ja na baseball, hmmmm.....PA
Avatar użytkownika
M.C.
 
Posty: 3816
Dołączył(a): Cz, 03.03.2005 22:15
Lokalizacja: Redwood City, CA

Postprzez GrejSowa So, 13.05.2006 22:19

Przychodzi, co ja mówię - przyczłapuje Sowa do Kredensu...z butelką octu pod skrzydłem, już, już chce coś powiedzieć, ale nie, czili dziób w kubeł!!! No, bo jak można mówić o czymś, czego ni ma, co nie...? To przecież gupota jest...A o tym, co jest...no, jakby to powiedzieć...ostatnio nie bardzo wiem, co się wokół mnie dzieje...najwyższy stopień zamyślenia mam...całkiem niedawno połknęłam płyn do płukania ust...pomylił mi się z czymś...się przestraszyłam, ale organizm nie odrzucił na szczęście...przyjął, a nawet odbił. Na ulicy jak dotąd nie wykręciłam jeszcze żadnego numeru, pilnuję się i skupiam do bólu...nie ma żartów...W pracy kolega powiedział mi, że widział jak gadam do siebie...No, nic...

Free-wolna jestem przez chwilkę, więc zaglądam pokornie...Co ja Wam będę dziękować za protest-pajace, odezwy w gołębniku - rozpuszczacie mnie i psujecie, jeszcze mi się spodoba i co wtedy...? Mogłabym sobie dzisiaj pobledzikować, pobić się z myślami, pobuczeć, poprzybijać i podobijać...i takie tam...ale ja twardo do HP...Co Wy ze mną wyprawiacie, co? Ja się pytam...na szczęście retorycznie...eh...w jeDNOści siła...No, to odwracam życie do góry dnem...jeszcze będzie zajebiście trampolińsko, zobaczycie...

Bromba - Dno bez widocznej przyczyny jest the best!! Mogę się zamienić w każdej chwili! Wiadomość na miejscu...Monety cudne!!!

¦cianulka - Moja Ulubiona Szantażystko (MUSZ to MUSZ) - powiem Ci, że warto było szczekać do końca tasiemca aż się za mnie weźmiesz...oj warto...Lubię jak się za mnie bierzesz...Mogłabyś tak częściej...? Pliiizzzz...Ale z tym stołem w łeb to chyba deczko przesadziłaś...Chcesz mnie zabić, czy jak...? Zauważyłam przy okazji, tak między wierszami, że miewasz także roztrojenie jaźni...No, to do rozczworzenia już bardzo blisko...Ty to kurna umiesz postawić na swoim...Macham do Ciebie skrzydłami jak oszalała, boję się, żebyś mi się od tego nie przeziębiła...Jakby co, to Cię natrę szpyrytusem, chcesz? Ale nie bój się, trochę zostawię, to se wypijemy...
P.S. Odnośnie bledzika - a pewnie, że chcę! Gorąco trochę u nas, pewnie się spocę, ale co tam, nie wiem kiedy znowu nadarzy się taka okazja ;-)))

Emcia - nie czaj się z tą rurą tylko wklejaj, ile można kurna szczekać, co? Normalnie pióra opadają...Nie boję rury!! Ale jak tak zaprawdę powiadasz mi, że pierdyknę, to może już teraz mnie przeproś, co...? Za to, czego nie było...;-)))
Aha, w kwestii bzu, to chciałam Ci tylko delikatnie zwrócić uwagę na to, że on bywa "fioletowy". "Filetowa" to może być riba, na przykład, czaisz...? Co Ty, po winie piszesz, czy jak...?

Też zauważyłam, że ostatnio Izy nie ma...Słoń w składzie butelek przebywa chyba...

To tyle, muszę już spadać...do tekstu coś chwilowo natchnienia brak, ale może...może...może po prostu tchnienie za mało naprocentowane jeszcze...poszczekacie...?
Pozdrawiam Was, trzymajcie się ¦ciany! I uśmiechać mi się tu! Jesteście w mojej ukrytej kamerze!!!

P.S. Czy wyobrażacie sobie, że przychodzi KJ do Kredensu, i mówi, że u Niej też DNO...?
GrejSowa
 
Posty: 6298
Dołączył(a): N, 27.02.2005 17:55
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez M.C. So, 13.05.2006 23:00

Sowa a kto powiedzial ze ja bede wklejac jakas tam rure? Ja sie pytam? Ja mam cos lepszego! Ja mam koze! Niech zyja kozy! Kozy sa dobre na ekologiczna lake i na ekologiczne DNO. HA.
PS Jeszcze dzisiaj nic nie pilam, hi hi, dlatego jest tak krotko. No to lecimy kozami!
Aaaaa przepraszam pierwsze bylo NIEBO:
Avatar użytkownika
M.C.
 
Posty: 3816
Dołączył(a): Cz, 03.03.2005 22:15
Lokalizacja: Redwood City, CA

Postprzez M.C. So, 13.05.2006 23:03

Pod niebem zas pasly sie kozy.
Avatar użytkownika
M.C.
 
Posty: 3816
Dołączył(a): Cz, 03.03.2005 22:15
Lokalizacja: Redwood City, CA

Postprzez M.C. So, 13.05.2006 23:04

No i ostatnie.
Avatar użytkownika
M.C.
 
Posty: 3816
Dołączył(a): Cz, 03.03.2005 22:15
Lokalizacja: Redwood City, CA

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Archiwum



cron