Hyde Park 2006

Zapisane na zawsze wątki forum.

Postprzez MarysiaB Pn, 03.04.2006 09:05

HELP, czyli POMOCY!!!
Chcialam w liscie do KJ zamiescic biegnaca ciezarowke, ale cos mi nie wychodzi. Czy gify to jakas wyzsza szkola jazdy?

Moze EB bedzie tedy przechodzil...
Avatar użytkownika
MarysiaB
 
Posty: 2848
Dołączył(a): Śr, 02.03.2005 09:22
Lokalizacja: Melbourne

Postprzez greenw Pn, 03.04.2006 10:12

Witam

Nie mogę coś ostatnio spać . Dziś już o 7 byłam na chodzie. Zaczynam pomału wariować , tak to właśnie u mnie jest jak nie ma konkretnej pracy. Choć zawsze się znajdzie coś w domu do zrobienia, koło domu itp. i bardzo się cieszę , ze ten czas bezproduktywny niedługo się skończy .
MC dziękuję za informację . Ja w prawdzie jadę do Reading / to jakieś 60 km na zachód od Londynu /ale link od Ciebie przesłałam znajomym, którzy właśnie się na podbój turystyczny stolicy UK wybierają .
Nie piszę Wam tu o wyjeździe , bo nie umiem . Jakoś zmiana, nowe doświadczenie, przygoda, na razie nie umiem tak tego przyjąć.
Fajne teksty ma Iza T. , ale jakoś jej takie specyficzne śpiewanie do mnie nie przemawia.
/ tak na marginesie , kto śpiewa taka piosenkę starą o Warszawie, głos kobiecy, kurcze szkoda że nie mogę jej zanucić , bo słów nie pamiętam/

Dla Znad maasu na imieniny / nie mylić z atrapą /
http://007google.com/Znad%20maasu.aspx

W radiu leci piosenka „ księżycowe dziewczyny „ to znak , że Masza wróciła czy cio ?
Agniś ja również dziękuję !
Grejs no sprawa wygląda tak, ze gdyby miała takie znajomości w transporcie / jak na linii autobusowej Nysa- Wrocław / to już bym była w Warszawie . Na razie debatuje z moim budżetem, co on na to ? / może powinnam dołączyć do tych co grają w totka , dobra typuje szczęśliwy numerek na dziś to 42 , Grejs w takim razie Twój na dziś to będzie 38 (!) ;) /
Echo uwielbiam taką zieleń . Co ja piszę ja w ogóle uwielbiam wszystko co zielone .
Panią Sput oczywiście pozdrawiam .
Maciejko dzięki za link o cyrku , szukam tam zdjęć cyrkówek z HP . Co do pływania jeszcze, to pamiętam jak moja mama bardzo chciała chodzić , ale oczywiście ,jak to ona zawsze było 100 innych zadań do zrobienia. Wzięła się na sposób i zaczęła kupować karnety na określony czas. Z jej podejściem , że za co zapłaciła nie może się zmarnować , czy to mróz czy deszcze , chodziła. Teraz to już jej dwa razy nie trzeba mówić .Jak mówi „ dwa razy w tygodniu ma 3 godzinki tylko dla siebie i kropka „
Lubicie grać w pokera / wersja poker nie-rozbierany / ? tak mi się jakoś z tym Las Vegas skojarzyło.
MC mi się rzuca ta muszka /kokarda na szyji . Elegancko !
MarysiuB nie mam pojęcia jak to zrobić z tą ciężarówką , ale gdzieś to już widziałam tu na forum/ chyba w korespondencji, choć mogę się mylić /

Przepraszam za chaos w moim poście . Pozdrawiam wszystkich serdecznie. Będę niedługo/ tzn. za tyle za ile TP sieć naprawi /

I piosenka
Słowa Jonasz Kofta
Wykonanie Alicja Majewska

Podróżą każda miłość jest
Podróżą każda miłość jest
Za dużo każda miłość chce
Choć gubią nas bezdroża serc
Nie zawahamy się

Podróżą każda miłość jest
Co różą wiatrów znaczy cel
Poniesie nas, gdzie - nie wie nikt
W jakie noce i dni

Czasu coraz mniej do odjazdu
Coraz większy lęk przed złą gwiazdą
Została nam ostatnia już
Szansa, by z serca zetrzeć kurz

Podróżą każda miłość jest
Co różą wiatrów znaczy cel
Poniesie nas, gdzie - nie wie nikt
W jakie noce i dni

Bez miłości czas policzony
Los nam bilet dał w jedną stronę
A na drogę w nieznane - nadzieję...
Że znajdziemy ją, jeśli istnieje...

Podróżą każda miłość jest
Co różą wiatrów znaczy cel
Poniesie nas, gdzie, - nie wie nikt
W jakie noce i dni
Avatar użytkownika
greenw
 
Posty: 243
Dołączył(a): N, 27.02.2005 21:14
Lokalizacja: Reading

Postprzez MarysiaB Pn, 03.04.2006 11:41

No, wielkie dzieki za pomoc. Bede, jak bede, o ile bede. Pa.

Ps. Izabello, dziekuje za piosenke.

Mamo, nie myśl, że się skarżę
żal mi tylko marzeń
dziecięcych dni, moich dni
Avatar użytkownika
MarysiaB
 
Posty: 2848
Dołączył(a): Śr, 02.03.2005 09:22
Lokalizacja: Melbourne

Postprzez Agniś Pn, 03.04.2006 11:46

Marysiu - mnie też nie chca się wklejac gif - y .... ale nie wszystkie - nie wiem dlaczego i co powoduje , że niektóre wklejam a niektóre nie .....
Informatyka nam tu potrzeba!
Agniś
 
Posty: 5773
Dołączył(a): Cz, 21.04.2005 09:15
Lokalizacja: Wrocek

Postprzez greenw Pn, 03.04.2006 12:07

kombiunję z tą ciężąrówką i nici
Agniś masz rację niektóre się wklejają
w te klocki to ja dobra nie jestem
pa
Avatar użytkownika
greenw
 
Posty: 243
Dołączył(a): N, 27.02.2005 21:14
Lokalizacja: Reading

Postprzez M.C. Pn, 03.04.2006 16:39

DZIEN DOBRY HP!!!!

Greenw, to fakt ze sam wyjazd pewnie troche oszolamia, ale mam nadzieje ze gdy juz bedziesz na miejscu to wstapi w Ciebie duch przygody. Przejrzalam pare stron internetowych o Reading. Wyglada na ciekawe miejsce! Okolica ladna, nie zapomniej o campusie i ogrodach! Eden Project, Kate Winslet, Marianne Faithfull, Oscar Wilde. Oksford w poblizu. Bedziesz pisac?
PS Ten z muszka to druga strona rysunku, smieje sie, to rysowa lW., czili dwa arcydziela na jednej stronie!

Izabella, Twoje dwie ostatnie piosenki sa pieknie i strasznie smutne, nie ma co komentowac, mowia same za siebie DZIEKUJE.

Niech Wam juz bedzie ze piekna, lesna, falista, sciana na zdjeciu to studnia na Tolibke. Czego sie nie robi dla przyjaciol monsterow i dla dobra Kredensu...Ale, za to opowiem Wam kiedys o innych rzezbach Galsworthiego i dam tym razem moje wlasne zdjecia, trudno, cos za cos.
A dla porzadku dodam ze Tolibka jest w Azji, kabla jej nie potrzeba, bo tam system bezkablowy, trzeba jej gwizdnac laptop przed wrzuceniem do studni! A na misje wrzucenia....moze Maszmun z Grejsem?

Sowa Grejsowa, zebys Ty wiedziala, jakie rzeczy sie snia mojemu J.! Pewnie Mu sie to cale monsterowo-hippowo przysnilo. Ostatnio np snilo Mu sie, ze uciekal przed bananem !!!???
PS Snow jak z R. Baby to ja sobie nie zycze. Nie akceptuje, nie istnieja dla mnie. Koniec kropka. Wykrzyczalas sie przynajmniej? Najgorzej to jak czlowiek chce krzyczec a nie moze....
Ps Organiczno-owocowa to ja! Od zawsze tak mialam. Mam odchylenia owocowe. Gdyby byl konkurs kto moze zjesc najwiecej owocow, to bym wygrala. Wiem w 100%. Dla mnie owoce to jest nawyk, przyjemnosc i relaks. Dlugo moglabym o tym pisac.
Ps Sprawa bumerangu patrz nizej.

Kangurzyco zaczynam sie martwic Twoim brakiem we(l)ny do pisania. Czyzby to mialo zwiazek z jesienia? Pozdrawiam.

Trzynastko, ja to bym glosowala, za Zakonnica Magdalena, przynajmniej nie byloby nudno w tym zakonie.

Sciana, a ja wiem co jest z Tolibka! Tolibka potrzebuje milosci! Sprawdz w jej profilu, to Ci od razu wyjdzie czarno na bialym! Podpisano Zlota Rybka z diamentowymi luskami. Cztery zyczenia sa Twoje. Dobrze sie zastanow. Reguly sa powszechnie znane. Z rybka kretactwo nie przejdzie!
Ps No wlasnie, czym jest niewdziecznaTolibka w zestawieniu z wdziecznymi 5-o latkami?
PS Jak sie KIEDYS spotkamy to bumerang mi straszny nie bedzie, hi hi.
Ps Bumerang to metafora oczywiscie,.....tak jak w moim snie, czili copy.

PS Renato potwierdzam, ze HP w wiekszosci uwaza pogode deszczowo-mmglowo-dzdzysta czili mgleszdz (?) za lepsza niz jakies tam slonce i jakies tam blekitne niebo (troche sie zapedzilam z tym niebem...). Obiektywnie jednak stwierdze, ze istnieje jeszcze zdecydowana mniejszosc w HP, ktora juz dawno przestala reagowac na powracajacy temat deszczu i ma ow temat w pogardzie....U mnie ma padac przez 10 dni!!!! A ludzie dookola zala sie i marudza, ze gdzie letnie buty, powiewne sukienki itp. itd. A kto im broni, ja sie pytam? Wzruszam ramionami, phi.

Teremi, na obchodach Kupaly musisz godnie reprezentowac HP! Patrz Grejs i Masza w Polonii. Musi byc HP-owski wianek!
PS Sciana nie tylko skakala nad ogniskiem, Sciana LECIALA i w ogole byla najwieksza atrakcja Cirque du Soleil. Tlumy WALL-ily na Sciane? Dziwne, ze nie ma jej w linku podanym przez Maciejke....to pewnie przez wrodzona skromnosc...A tak na serio to super ten link Maciejko.
PS U mnie wiosna w pelni, tak jak na zdjeciach Echo, moze tez uda mi sie zrobic pare zdjec w tym tygodniu.


Maciejko i Sciana. Muminki to zdecydowanie MOJA ulubiona ksiazka z dziecinstwa. Zaraz pozniej Dzieci z Bullerbyn, Piotrus Pan, Pan Wolodyjowski i Ogniem i Mieczem (nic na to nie poradze, mama mi czytala, bo Jej sie znudzilo czytac bajki), Ania z Zielonego wzgorza, Bajka o Baranku w ktorego pyszczek sie dmuchalo a on meczal, meee, meeee. Bajka o spiacej krolewnie i film Szesc zon Henryka VIII. Tajemniczy ogrod, zdecydowanie. Ta bajke to mi mama pierwsze opowiedziala, zrobilo na mnie niesamowite wzrazenie, ksiazke czytalam duuuzo pozniej. Bajka o Rumcajsie, mialam tez malutkiego Rumcajsa z drewna. Akademia Pana Kleksa!!! Dzieci z leszczynowej gorki. Najmilsi. Plastusiowy Pamietnik!!!! Nie lubilam Misia Puchatka, nie lubilam Alicji, nie lubilam Czarnoksieznika OZ. Awanture o Basie lubilam, bardzo. Kozilolka maltolka tez, i Mala Myszke Fiki miki, i wprawdzie zupelnie nie pc, ale i dzisiaj czytam dzieciom. I o Wandzie co nie chciala Niemca. chyba dwadziescia.

Kolezanki, troche Was zmylilam, to nie ja chorowalam ale moj W. lLe juz dzisiaj poszedl do szkoly. Po za tym w temacie W. Czy Wy wiecie ile kosztuja buty komunijne dla 8-o letniego chlopca? Chodzi o buty ktore On bez problemu ubierze i w ktorych pojdzie do tej komunii. Nie wiem jakie jeszcze cechy idziedziczyl moj syn po mnie ale jedno mamy wspolne, jak kupujemy buty to sa przeboje! Mniejsze o cene, powiem Wam tylko buty sa! Dla W.

Skoro juz pisze o butach to mam pytanie do Maszy. Ile par madryckich butow przemycilas? A drugie pytanie ile nowych albumow przybylo? Lubie wiedziec co mnie czeka. Sciana lapy precz! Tra la la la la la. Masza wiedzialam ze na Ciebie mozna liczyc. Jestes juz?

Koncze, ide szukac piosenki, a jak nic nie znajde to ostrzegam moge sie dopisac do T&T.

Milego dnia, nocy, wieczoru zycze. U mnie pada, a prawda juz o tym wspominalam....
Avatar użytkownika
M.C.
 
Posty: 3816
Dołączył(a): Cz, 03.03.2005 22:15
Lokalizacja: Redwood City, CA

Postprzez M.C. Pn, 03.04.2006 17:10

Znalazlam, znalazlam, strasznie plytka piosenka, hi hi, ale tego mi dzisiaj potrzeba!

Play I some music: (dis a) reggae music! (juz dawno nie bylo reggae w HP!)
Play I some music: (dis a) reggae music! (reaggae dobre na deszcz!)
Roots, rock, reggae: dis a reggae music! (Na Jamajce zawsze pada i zawsze graja reage!)
Roots, rock, reggae: dis a reggae music! (ale co z tym maja korzenie i kamienie wspolnego to nie bardzo wiem?)

Hey, Mister Music, sure sounds good to me! (sure !!!)
I can´t refuse it: what to be got to be. (piekny wers, nie moge sie mu oprzec! co bedzie to bedzie, jest tylko dzisiaj, a dzisiaj pada deszcz, yippi!!!)
Feel like dancing, dance ´cause we are free; (pewnie ze sobie zatancze, wolosc w Kredensie, yeah!)
Feel like dancing, come dance with me! (ktos chetny, czujecie reagge?)

Roots, rock, reggae: dis a reggae music! (roots, rock, reaggex2=4xR, czy ktos zna ten wzor?)
Roots, rock, reggae, yeah! Dis a reggae music! (yeah, yeah, yeah, yeah!!!)
Play I some music: dis a reggae music! (nie moge grac,ale sluchac moge)
Play I some music: dis a reggae music! (moge nawet tanczyc w deszczu, sic!)

Play I on the R&B - wo-oh! Want all my people to see: (wo-oh! przeciez NIKT nie patrzy)
We´re bubblin´ on the Top 100, just like a mighty dread! (w HP to raczej top 20)
Play I on the R&B; want all my people to see: (a to nie Cirque du Soleil, slawa phi)
We bubblin´ on the Top 100, just like a mighty dread! (dready fajne sa!)

Roots, rock, reggae: dis a reggae music! Uh-uh! (uh-uh!)
Roots, rock, reggae, ee-mi duba! Dis a reggae music!( eemi, to prawie jak Emcia, to jest poniedzialkowa piosenka o Emci!!!)
Play I some music: (dis a reggae music!) (moze byc radio, moze byc stara plyta moze byc mp3, nie wazne co gra wazne, ze gra reagge!)
Play I some music: (dis a reggae music!) (muzyka reagge i deszcz, uh-uh!)
---
[Saxophone solo] (a gdyby Chris Botti gral reagge na saxie, to co by bylo?)
(Dis a reggae music!) (oczywiscie reagge music, hi hi! a moze jazagge?)
(Dis a reggae music!)(reagge music i RAIN, yeah!)
---
Play I on the R&B; I want all my people to see: (doo-doo-doo-doo!)(DOO-DOO-DOO-DOO?)
We bubblin´ on the Top 100, just like a mighty dread! (goraco sie robi od tego reagge, ekhm ekhm, to wers dla Maszy)
(doo-doo-doo-doo!) (ekhm, ekhm, ekhm, ekhm, drugi wers dla Maszy)
Play I some music: (dis a) reggae music! (a to wers dla Kredensu)
Play I some music: (dis a) reggae music! (a teraz cale HP...ruszamy sie w rytmie reagge)
(Dis a reggae music!) (a teraz ja sama, ua-ua-ua-ua, przed komputerem)
(Dis a reggae music!) (a teraz ja sama w deszczu, UA-UA-UA-UA....)

Artist: Bob Marley + (Emcia, tez artist, phi)
Album: Natural Mystic
Avatar użytkownika
M.C.
 
Posty: 3816
Dołączył(a): Cz, 03.03.2005 22:15
Lokalizacja: Redwood City, CA

Postprzez Małgosia Sz Pn, 03.04.2006 19:05

...ekhm....ekhm.... kurcze od czego tu zacząć?
Kochane HP - przeczytałam ze zrozumieniem dwie zaległe strony i zajęło mi to jakąś godzinę, w tym tempie to z biura dzisiaj nie wyjdę a padam z nóg (bosych!!! UWAGA - w Madrycie nie ma ładnych butów w rozmiarze 35, dobre nie? (hi hi)). Wystarczyły 4 dni a odzwyczaiłam się od ekspresowego czytania ze zrozumieniem. Uwierzycie? Jasne, że uwierzycie. Już na was w tych kwestiach to można liczyć!
Dlatego tylko króciutko napiszę, że jestem, wróciłam, jakbyście chciały jechać do Madrytu to słuchajcie się AGNUSKA!!! Ta istota wie wszystko!!! AGNUSKU wielkie dzięki. Więcej w skrzynce, jak znajdę chwilę czasu, mam nadzieję, że tutaj zajrzysz! A i Gocha - Toledo - czek - obłędne!!!
¦ciskam Was i idę do domu spać. Naprawdę. Mus.
PS1 - Emciu - dopiero teraz przeczytałam piosenkę przedwyjazdową z tekstem. Sto uśmiechów dla Ciebie (albumy nowe dwa - czek)! Tekst ¦ciany do piosenki również odnotowany!
PS2 - Grejs Twój T&T do piosenki o diamentach grejsowy* (* grejsowy - przymiotnik - w języku HP znaczy super, odlot, bomba itp).
PS3 - ¦ciana nie wiem, jak skończyła się historia z Tolibką bo jeszcze nie doczytałam, ale jakby co to Mashmoon japoński samuraj może jej przyłożyć (pal licho honor wojownika, czego się nie robi dla ¦ciany, co nie?).
PS4 - MarysiuB - dawaj namiary na te niższe odsetki, z których Kangur nie chciał skorzystać. Masza po Madrycie równa się Tu Wielka Niewiadoma. Ale grubo poniżej 0.
PS5 - Teremi - no wreszcie ktoś odkrył o mnie całą prawdę - "płochliwa" - to jest to!
PS6 - i wreszcie wiadomość dnia - w nowym kwietniowym numerze kalejdoskopu lotniczego, czasopisma pokładowego LOTu który dostępny był podczas podróży powrotnej -jest wywiad z KJ. Mówiłam, że jak Masza leci to są przeboje?

Dobranoc!
I jeszcze jedno ps. Diego nie tego. Mój T jest the best!
Małgosia Sz
 
Posty: 7336
Dołączył(a): Wt, 08.03.2005 11:07

Postprzez eb Pn, 03.04.2006 20:45

MarysiuB przechodziłem
i dla tych którzy ją lubią tak jak ja
ftp://www.eb.enterpol.pl:eb@www.eb.enterpol.pl/am01.jpg
ftp://www.eb.enterpol.pl:eb@www.eb.enterpol.pl/am02.jpg

z wczorajszych Nieszporów
ftp://www.eb.enterpol.pl:eb@www.eb.ente ... +704+a.avi (55MB)

za chwilę będzie druga

ftp://www.eb.enterpol.pl:eb@www.eb.ente ... 0++mp3.avi (40MB)

eb

EDIT: Dla tych którzy mają kłopoty z odtwarzaniem obrazu i dźwieku
ściągnąć decoder i go uruchomić ftp://www.eb.enterpol.pl:eb@www.eb.ente ... 2.-127.exe
eb
 
Posty: 231
Dołączył(a): Wt, 29.11.2005 14:28

Postprzez Magnolia Pn, 03.04.2006 22:42

Małgonia!

Magnolia jakaś inna??? ale że jaka? ;)
Avatar użytkownika
Magnolia
 
Posty: 3722
Dołączył(a): Wt, 01.03.2005 17:25
Lokalizacja: Mio Destino

Postprzez GrejSowa Pn, 03.04.2006 22:51

Ekhm, ekhm...To ja...wpadam na chwilę...mało czasu...w gołębniku ciżba, tylko przyloty, odloty chwilowo wstrzymane...sorry...Natomiast DNA w nadmiarze...aż się przelewa...Przecież gdyby nie dno, to w ogóle bym tu nie zajrzała, bo i po co...Co będę to moje dno kisić dla siebie...Trzeba się podzielić, co nie...?

Masza, kurczę, zacznij od Bacha!!! Fajnie, że już jesteś! Bez Ciebie w HP jest po prostu niegrejsowo (czy aby dobrze użyłam...?). Szczekam na sms-a...Dlaczego akurat na sms-a...? A bo brakuje mi do kompletu, kapewu...?
Do czytania ze zrozumieniem polecam Ci (który to już raz...?) programy "automatyczny czytacz" i "automatyczny zrozumiacz". W ogóle mi nie schodzą, ale może Ty się skusisz, jako że dawno Cię tu nie było, a masz dużo pracy. Akurat jest wiosenna promocja: bierzesz "automatyczny czytacz", a "automatyczny zrozumiacz" dostajesz gratis. Ten pierwszy zresztą też dostajesz gratis. Widzisz, jaka grejsowa promocja...???!!! I jeszcze coś...mam również "automatyczny streszczacz" i "automatyczny odpowiadacz"...Interested...? Oczywiście gratis, pod warunkiem, że napiszesz jaka jestem grejsowa!!! Co najmniej w co drugim wierszu...Wchodzisz w to...?
Butami się nie martw, ładne buciki w Twoim rozmiarze i w olbrzymim wyborze mają na kopy w Azji, zapytaj ¦ciany to potwierdzi...Nie wiem tylko czy się w te i nazad wyrobisz przez weekend...A jeśli nawet, to czy przeżyjesz jetlag...Ale kto nie ryzykuje ten nie żyje. JED¬!!! Czego się nie robi dla pięknych butów, co nie...? No, i przeboje miałabyś GWARANTOWANE!!! Na miejscu i na wynos!!! Nie zdziw się, jak po wyjściu z samolotu w Seulu oberwiesz w łeb bumerangiem. To będzie ¦ciana z azjatyckim "chlebem i solą"...już Ci zazdraszczam...
Historia Tolibki jeszcze się nie skończyła...całe HP się w to zaangażowało...ale wszystko wskazuje na to, że to Ty postawisz kropkę nad "i". Miecz trzymaj w pogotowiu przy łóżku, bo może akurat u nas będzie noc...
Spłukałaś się w tym Madrycie, co...? A na co, jeśli można spytać, skoro butów nie kupiłaś...? Ale nie bój zera...wyskakuj z jakąś fajną antydenną psychoterapią dla ¦cianulki, dobrze płaci - 100 dolców za godzinę!!!
Ty płochliwa...? Uśmiałam się jak Sowa, o, tak: uhuuu, uhuuu!!! Bo ja teraz Sowa jestem...nie wiem czy wiesz...nie pamiętam czy byłam nią już przed Madrytem...W każdym razie Sowa Grejsowa ;-))), a nie jakiś tam byle puchacz...Miło mi!!! No!!!
Dawaj tu ten wywiad...jak nie wiesz jak to zrobić technicznie, to mnie się poradź...a nie - narobiłaś smaku i teraz do widzenia...

Kurna, Emcia...Ty to mi zawsze na noc zafundujesz jakiś intelektualny fitness..."Płytka piosenka"...aocochodzi...? Czy "płytka" to może znaczy....ekhm, ekhm...DENNA....? Z płytkim dnem, czy jak...? Dzizys...Nie lubię reggae...sorry...z niewielkimi wyjątkami, wyjąteczkami, a nawet wyjąteczuńkami...A dredy mi się podobają...Nie wiem dlaczego, ale mi się podobają...Pod warunkiem, że nie są płytkie ;-)))

NASTęPNY PROSZę!!!

O masz, Emcia, to znowu Ty...Przepraszam, że się wtrancam, ale "ten z muszką" na rysunku to jakby goły...albo ja mam urojenia...Czy to może święty turecki...? Jeśli tak, to jak nic Masza po powrocie z Madrytu...tylko ta golizna mi nie pasuje...Chyba, że Masza też była Kopernikiem, no, to wtedy tak...
Na misję wrzucenia Tolibki do studni ostatecznie mogę się zapisać...Ale jak mam być szczera, to zdecydowanie wolę ten numer ze skrzynią i piłą...
Też mi coś: śnić o ucieczce przed bananem!!! PHI!!! Wcale nie spadłam z trampoliny jak chcesz wiedzieć. A mnie się kiedyś śnił wróbel, który zagrabiał pole!!! No, i co? Zatkało kakao...? Dla jasności: najprawdziwszymi grabiami zagrabiał, a nie że chciał sobie przywłaszczyć, czy coś...żeby nie było...
Ty masz odchylenia owocowe...? Serio...? A bananowe też...? Nie wytrzymam... A kiwowe...? Nie wytrzymam... A.....grejsfrutowe...? Szczekam....
Tolibka potrzebuje miłości...No, Emcia...powiem Ci - pierdyknęłam z trampoliny...Czy ogłaszasz akcję "Do serca przytul Tolibkę"? No, mogłabym...ostatecznie...(zamiast numeru ze skrzynią), ale jednej rzeczy tylko się boję...że moglaby mi przy okazji, za darmochę za dużo o mnie powiedzieć...a ja nie wiem, czy jestem ciekawa...Emcia, walnę prosto z rury (tej Maszowej) - czy Ty się za bardzo nie nudzisz w tej porze deszczowej...? Może TY nam coś narysuj, dobra...?
Przeczytałam Twoją bajkową top 20 i mam nieśmiałe pytanie...Emcia, czy myśmy przypadkiem nie chodziły razem do przedszkola...? Zaraz zabieram się do zdjęć...Dobra, może być, że ja do starszaków...ale czy do jednego...???!!!
Pytanie o cenę butów komunijnych dla małego rozrabiaki - to pytanie do mnie! Odpowiadam: DUŻO!!! Trafiłam...? Oczywiście, że mniejsza o cenę!!! Dzisys...ja przez Ciebie dzisiaj nie zasnę...zaraz muszę Miśka na wideo obejrzeć jak szedł jak aniołeczek...piękny i spokojny jak nigdy...

PRZERYWNIK: CZY Z TĄ CIęŻARÓWKĄ SIę UDAŁO...???!!! O cholera, mogłam spytać Miśka...już śpi...

Kangurzyco - co Ty się tak miotasz i miotasz, walnij wreszcie jakąś historię...ile można szczekać, co...? Mam do Ciebie zadzwonić...? I nie strasz mnie ciągle tym "o ile będę"...za każdym razem się boję ...Pozdrawiam Cię. Twój Głos Sumienia (TGS, ale może też być GIF)

Greenw - "zaczynam pomału wariować" - uśmiałam się jak sowa od dna do dna...A kto tu w Kredensie jeszcze jest w ogóle normalny, co...? Weź jakiegoś niezależnego obserwatora, przytargaj go tu i niech poczyta, co my tu wypisujemy...Przyznaj się, brak konkretnej pracy, to tylko wymówka, co...? Ufff...A tak w ogóle, to czas NIGDY nie jest bezproduktywny...tylko ten produkt nie zawsze od razu jest widoczny, wiesz...? Mądra sówka ze mnie, co nie...? A Ty wiesz, czyja to szkoła...?
Takie pytanie mam, na marginesie...z tą atrapą to mam nie pomylić Grażki znad maasu czy imienin...? Nie odpowiadaj od razu...niech się pomęczę do rana...dobra..? Ja tak lubię...
Twój piosenkowy gust powala mnie na plus...Zbieżność rymów przypadkowa...
Nad budżetem nie debatuj, tylko zgłaszaj się do ¦ciany z psychoanalizą...Przecież trochę Ją już znasz...coś tam zawsze powiesz, a sto dolców piechotą nie chodzi...a jak trafisz na złotą żyłę, czyli SUPERHIPERMEGADNO, to możesz nawet obrócić z kilka razy...Zwłaszcza, jeśli jak piszesz lubisz zielone...;-))

Dzięki za szczęśliwy numerek!!! Jakby mnie tu dłużej nie było, to się nie martw...W karty nie umiem grać...Aaaa, przepraszam, w wojnę!!!

Iza - dzięki za wzruszenia z Darkroom-u i za piosenkę...Na pewno się wybiorę...

Gocha - dlaczego mam czekać aż do lipca z tym winem..? Ręcę mi się trzęsą...I dawaj wreszcie ten wzór...Ty nie masz teraz głowy do próbowania, bo masz egzaminy...We środę kolejne losowanie!!!
O masz, teraz mam znowu Tolibki żałować...Czy Wyście się z Emcią zmówiły, czy co...? A może Tolibka u Was była na seansie..? Ile Wam dała...? Tak tylko pytam...;-)

Agniś - w HP jest dozwolone wszystko (co nie, ¦cianulka, że dobrze mówię..?) - nie tylko prywata, ale nawet i prywatka!!! A że żadna prywatka nie może się udać bez dobrej piosenki, to otóż i ona...TRZY CZTERY, tfu, CZTERY CZTERY:
---------------------------------------------------------------------------------------------------------
ZACZNIJ OD BACHA - Zbigniew Wodecki

Gdy musisz wstać,
choć tulisz tak pod głową obłoczek snu
i słów tyle znasz uczonych cicho przez noc,
a tu dzień wstaje już kolorowo - witaj!

Gdy musisz wstać,
bo słońce już zawiesza na szczytach wież
poranny swój szal i rusza cień w długi marsz,
wokół drzew krząta się ptaków rzesza - witaj!

Zacznij od Bacha, nim słońce po dachach
zeskoczy, jak kot po nocy ćmę..
I zacznij od Bacha, gdy w progu się waha
ktoś, kto winien wejść, a może nie...
---------------------------------------------------------------------------------------------------------
P.S. Kurczę, jak to jest...nie miałam czasu, miało być tylko kilka słów...a wyszedł tasiemiec...żyły wodne czy co...? Przepraszam, czy KTO¦ mógłby zadbać o FENGSZUI w Kredensie...?
P.S. ¦cianulka...gdzie jesteś...? Nie chowaj się za ścianę, tylko wyłaź...czy może pomału zwariowałaś...?
P.S. Magnolia...ale że czupurna, czy coś...;-))) To tylko tak na wiosnę...?
P.S. Grejs, idź już w cholerę spać, dobra?! Dobra...noc...
GrejSowa
 
Posty: 6298
Dołączył(a): N, 27.02.2005 17:55
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez Ściana Wt, 04.04.2006 00:54

Dzien dobry. Swit. Za oknem, cholera, nie ma deszczu. Jak nic - znowu wylezie zolte slonce i bedzie walic po oczach. A mnie sie chce deszczu. A mnie sie chce smutku, dna, lezenia pod bledzikiem.
Wczoraj wieczorem przyszlam do domu, po 12h pracy, usiadlam przed komputerem, poczytalam co tam naskrobalyscie, znalazlam piosenke i nie moglam....Nie bylam w stanie ruszyc palcem. Zamarlyscie kiedys? Tak totalnie? Ze az nie mialyscie zadnej wladzy nas wlasnym cialem? No wlasnie..... Nie wiem co to jest? Zmeczenie? Przepracowanie? Stres?
Zastanowie sie jutro. Od jutra weekend.
PS W sprawie Tolibki - to jeszcze nie koniec. Przyczajony tygrys, ukryty smok. Cos czuje w kosciach, ze to dopiero poczatek. Tylko wiecie co? Mnie sie w ogole nie chce przyczajac, mnie sie w ogole nie chce ukrywac, mnie sie w ogole nie chce w nic grac. Jestem zmeczona. Chowam sie w skrzyni z pila. Jest mi wsjo rawno.
PS #2 Dzisiaj ide na dywanik do szefa. Wcale sie nie boje. Jak wylece na zbity bumerangiem leb, to pojade w podroz dookola swiata. 5-latki sa na calym swiecie. Phi!

No dobra, otwieram dziennik i lece sciana. Kryc sie!

Magnolia - Ktos kiedys na Forum przeslal link do tej piosenki, ktora Ty nam wkleilas. Nie moge znalezc tej piosenki w moim komputerze, ale pamietam, ze podobala mi sie.
Podoba mi sie ten wers "ze tak sie tylko zdaje nam". Jasne, ze tak! Wszystko nam sie zdaje. Phi!

Grejs - u Ciebie 25 stopni? No to chociaz RAZ u Ciebie lepiej niz u mnie! U mnie, kurna, zimno. Ale nie marudze. Ciesze sie Twoim szczesciem. Fajna jestem, co?
No to skoro sie WPROSILAS, to chyba Teremi i ja nie maMY juz nic do powiedzenia. Lecimy do Vegas. Las Vegas znam jak wlasna kieszen. Czek. Bylam tam kilka razy. Za pierwszym razem myslalam, ze umre z bolu. Kicz TOTALNY. Za drugim razem kicz zaczal mi sie podobac. Za trzecim - zaczelam kicz doceniac. Za czwartym - polubilam kicz. A za piatym - doszlam do wniosku, ze z kiczem mi do twarzy.
Tolibka to sie w ogole na zero nie kwalifukuje. Ona jest jakies - 19999299594939291993955738292920202004958593. MINUS, ok?
PS Podtekst fajny! Lubie z Toba gadac w podtekstach. Czek.

Teremi - dziekuje za Twoje slowa. Lubie jak do mnie piszesz o zyciu.
PS Jutro ide do bani. Niech woda zmyje ze mnie WSZYSTKO.
PS Szalenstw z Azja zazdraszczam.

Kangurzyco - tesknie za Toba. Tylko tyle.

Grejs - jak juz wygrasz w tym Las Vegas, to wiesz NA CO pojdzie forsa?! Pozdrawiam Cie. Twoj Pieprz.

Emcia - czek. J. & W. stworzyli ARCYDZIELO.

Sowa - a co Ty sie tak non-stop przechadzasz obok?

Agnis - prywata, a juz najbardziej prywatka ("Gdzie sie podzialy tamte prywatki") zdecydowanie mile widziane w HP.

Gocha - Tolibce juz nic nie pomoze. Czek.
PS Czekam na tasiemca.

Izabello - przeczytalam ze ZROZUMIENIEM. Przytulam Cie do mojego scianowego serca.
Zakladam moje ciemne okulary. Kazdy z nas nosi w sobie tajemnice.

Kangurzyco - techniczne uwagi i zapytania prosze kierowac do pana Darka. A pamietasz nasze rozmowy z panem Darkiem. To byly czasy, co?

Greenw - lubie Twoje posty. Golebie uwielbiam. A za niespodzianki muzyczne klaniam sie nisko.
PS Trzymaj sie i nie daj sie na emigracji! HP-owka jestes, dobra? A HP-owki, czili polki przez male p, nigdy sie nie daja. Bedzie dobrze. Sluchaj sie GURU.
PS Prezent dla znad maasu - GIT!
PS Piosenka - miodzik na serce. Podtekst bedzie soon.

Kangurzyco - Ty mnie nie wykanczaj ze swoim "o ile bede", dobra?

Kangurzyco, Agnis, Greenw - zapytajcie grejsowego Miska. Misiek wie WSZYSTKO.

Emcia - "Tolibka potrzebuje milosci" - niech Ci bedzie. Sciana potrzebuje SPOKOJU. Moze uda nam sie spotkac, gdzies w polowie drogi pomiedzy miloscia a spokojem.
PS Bumerang to metafora. Czek. Jak Sciana KOGOS lubi, to wali GO w leb bumerangiem. Czek.
PS Cztery zyczenia do zlotej rybki z diamentowymi luskami wypowiem szeptem, moge?
PS Podpisuje sie wlasna krwia pod Twoja lista ksiazek/filmow. Z jednym wyjatkiem....bo ja LUBILAM Misia Puchatka, Alicje i Czarnoksieznika z krainy OZ. A juz najbardziej ALICJE. Kojarzy mi sie z Alberta. A moze Alberta to starsza siostra Alicji?!
PS Bob Marley ZAWSZE mile widziany. Ua-Ua-Ua-Ua.

Mashmoon - no to DAWAJ zdjecia! Na co czekasz?
PS Historia z Tolibka JESZCZE sie nie skonczyla. To dopiero POCZATEK. Samuraju! HELP!
PS Wywiad z KJ tez dawaj!
PS Jasne, ze Twoj T jest the best! Phi! On w Kredensie ma ksywe "Don Diego". A co? Zatkalo kakao?

eb - no to witaMY w klubie! Dzieki za linki.

Magnolia - jak to "jaka"? INNA.

Grejs - grejsowa jestes, wiesz?
Zgadza sie - u nas w Azji na kopy butow w rozmiarze mashmoonowym. Niestety - dno. Zdecydowanie nie w moim fashion guscie.
Tez mam odchylenia owocowe: czek.
Banany i wroble z grabiami! Usmialam sie. Fajny sen wczoraj mialam! Momenty byly. Hi hi....Wkladam analize Waszych snow do mojego archiwum. Pozdro. Dr Frojd.
PS Zwariowalam. W ekspresowym tempie.
PS Zaczynam od Bacha. Jakos to bedzie, co?


Zdecydowanie odczuwam spadek formy. We(l)ny brak.
Avatar użytkownika
Ściana
 
Posty: 2652
Dołączył(a): So, 05.03.2005 01:34
Lokalizacja: KREDENS

Postprzez Ściana Wt, 04.04.2006 01:19

No i na koniec - piosenka Pana Tomka. Chodzi mi po glowie. Nie moge sie od niej uwolnic. No to voila.

When I'm lying in my bed at night /Greenw! Ja tez nie moge spac. Dusza mnie monstery/
I don't wanna grow up /w ZYCIU!/
Nothin' ever seems to turn out right /Nothin' = DNO. Czek. To jest piosenka o DNIE do KWADRATU/
I don't wanna grow up. /nie daj mi Boze, bron Boze, skosztowac tzw zyciowej madrosci/
How do you move in a world of fog /Emcia! World of fog! Mowa o Kredensie/
That's always changing things /w mgledeszczu cala nadzieja/
Makes me wish that I could be a dog /pies, sowa, tygrys, smok - prosze sobie wybrac. Przypominam - maMY ROK PSA, a moze ROK pod PSEM/
When I see the price that you pay /Emcia! Nie marudz! Buty musza byc i tyle!/
I don't wanna grow up /pliz! NIE CHCE!/
I don't ever wanna be that way /czili taka jak Tolibka/
I don't wanna grow up. /Rece precz od Sciany!/

Seems like folks turn into things /somewhere, ciekawe GDZIE?/
That they'd never want /chciec albo nie chciec. Odp na dzisiaj: NIE chciec/
The only thing to live or /marzy mi sie zycie podwodne/
Is today... /ciekawe co mnie dzisiaj szczeka? ATAK - brrr....cztery litery/
I'm gonna put a hole in my T.V. set /TV stoi i kurzy sie. NIKT go nie dotyka. Od lat/
I don't wanna grow up /chce mi sie plakac/
Open up the medicine chest /Sciana! Opamietaj sie!/
And I don't wanna grow up /Pan Tomek to brat Alberty. Czek/
I don't wanna have to shout it out /Stoje na dachu i krzycze! Terapia krzykiem/
I don't want my hair to fall out /bo co? Pelnia ksiezyca Wam sie nie podoba?/
I don't wanna be filled with doubt /skladam sie tylko z tego. Phi!/
I don't wanna be a good boy scout /czuj czuj czuwaj! Druhny, co jest?/
I don't wanna have to learn to count /raz...dwa...trzy...cztery....nie mam sil/
I don't wanna have the biggest amount /bo skoncze jak Mashmoon w Madrycie. Ponizej ZERA/
I don't wanna grow up. /nieeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeee/

Well when I see my parents fight /to jest metafora, co nie?/
I don't wanna grow up /nigdy nie chcialam/
They all go out and drinking all night /mowa o sowa/
And I don't wanna grow up /siedze pod stolem. Ukrywam sie/
I'd rather stay here in my room /uwielbiam KREDENS/
Nothin'out there but sad and gloom /no przeciez mowie, ze to jest piosenka o dnie/
I don't wanna live in a big old tomb /hmmm....a moze jednak/
On Grand Street /crooked street - bardzo chetnie/

When I see the 5 o'clock news /nie ogladam/
I don't wanna grow up /bo sie boje/
Comb their hair and shine their shoes /never/
I don't wanna grow up /prosze mnie nie zmuszac/
Stay around in my old hometown /zamykam sie w Kredensie. Sorry. Klodka na drzwiach. Chwilowo nieczynne/
I don't wanna put no money down /oszczedzam na czarna godzine. Cos czuje, ze to juz blisko, coraz blizej/
I don't wanna get me a big old loan /przestraszylam sie. Przeciez splacilam co do centa/
Work them fingers to the bone /a to dlatego zamarlam wczoraj. Zostaly kosci/
I don't wanna float a broom /nic mi sie nie chce/
Fall in love and get married then boom /wiecie jak to jest...boom...boom...ekhm...ekhm/
How the hell did it get here so soon /no idea/
I don't wanna grow up /panie Tomku - will you marry me?/

Music & Lyrics: Tom Waits & K. Brennan + /Sciana/
Avatar użytkownika
Ściana
 
Posty: 2652
Dołączył(a): So, 05.03.2005 01:34
Lokalizacja: KREDENS

Postprzez Magnolia Wt, 04.04.2006 05:44

Małgonia!

Magnolia jakaś inna??? ale że jaka? ;)
Avatar użytkownika
Magnolia
 
Posty: 3722
Dołączył(a): Wt, 01.03.2005 17:25
Lokalizacja: Mio Destino

Postprzez GrejSowa Wt, 04.04.2006 07:42

Cześć HP, Sowa się obudziła...¦niło mi się, że goniły mnie grabie...a wróbel spokojnie się temu przyglądał wpierniczając banana...eh...

Mam tylko chwilę...nie bójcie tasiemca, niedługo muszę wyjść na robotę...Otwieram SWÓJ dziennik i lecę sową:

¦cianulka, pytasz: "Zamarlyscie kiedys? Tak totalnie? Ze az nie mialyscie żadnej wladzy nas wlasnym cialem?". Odpowiadam: A bo raz??!!! I też nie byłam w stanie ruszyć palcem...Wiesz co to jest...? Później Ci powiem, bo teraz nie mam czasu, muszę iść do skupu...;-) Gratuluję weekendu! Lubię jak masz weekend...Spokoju, spokoju, spokoju, spokoju...A u mnie ochłodzenie, nie masz czego zazdraszczać...Idź do bani...
P.S. Fajny film wczoraj widziałam: "Z kiczem jej do twarzy"..
P.S. Wiem na co pójdzie forsa z LV. Twoja Wanilia czili Laska.
P.S. Przechadzam się obok jak sobie spaceruję. Nie czepiaj się bo zmienię trasę...
P.S. Czy jak się KIEDY¦ spotkałyśmy to ja dostałam od Ciebie bumerangiem w łeb..? Bo nie pamiętam...

Masza, no dawaj już ten wywiad...A czy Ty wiesz, że jak będziesz leciała do Korea po buty, to w samolocie dostaniesz pokładową gazetkę, w której będzie wywiad z....KONKURS!!!

Magnolia - jesteś magnoliowa inaczej, może być...? ;-)))

No dobra, zakładam ciemne okulary i idę zwariować...może mnie trochę nie być...albo wcale...
GrejSowa
 
Posty: 6298
Dołączył(a): N, 27.02.2005 17:55
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez M.C. Wt, 04.04.2006 08:38

Czolem HP, to ja, wszystko przez pana Tomka, przepraszam same(i) rozumiecie, nie moglam sie powstrzymac....

When I'm lying in my bed at night /Greenw! Ja tez nie moge spac. Dusza mnie monstery/(wspolczuje Wam (serio), bo ja ostatnio spie snem sprawiedliwego, kto to powiedzial?)
I don't wanna grow up /w ZYCIU!/(Piotrus Pan, czek)
Nothin' ever seems to turn out right /Nothin' = DNO. Czek. To jest piosenka o DNIE do KWADRATU/(to nie wiem czy pisac ten tekst czy nie bo ja dzisiaj nie czuje DNA, wszystko przez ten deszcz, tesciowa i pieciolatka)
I don't wanna grow up. /nie daj mi Boze, bron Boze, skosztowac tzw zyciowej madrosci/(eeeee tam juz skosztowane, Sciana, bez mydlenia oczu...)
How do you move in a world of fog /Emcia! World of fog! Mowa o Kredensie/(na wyczucie, na dotyk, na intuicje, no niech juz bedzie za na ZNAKI)
That's always changing things /w mgledeszczu cala nadzieja/(czy mgleszcz szelesci, tak sie tylko pytam? bo mam nadzieje ze tak)
Makes me wish that I could be a dog /pies, sowa, tygrys, smok - prosze sobie wybrac. Przypominam - maMY ROK PSA, a moze ROK pod PSEM/(pies to wilk, niech zyje Rzym!)
When I see the price that you pay /Emcia! Nie marudz! Buty musza byc i tyle!/(dla siebie tez mam juz jedne na oku...przyjmuje datki)
I don't wanna grow up /pliz! NIE CHCE!/(Sciaaana, nie boj sie, jeszcze nie czas, a moze jedno zyczenie od zlotej rybki)
I don't ever wanna be that way /czili taka jak Tolibka/(dziwia mnie jednak Tolibki, cos w nich jest takiego, nooo...obcego...czy Tolibka jest z Hameryki?, a moze z NZ, hi hi)
I don't wanna grow up. /Rece precz od Sciany!/(Sciana, znowu Ci sie cos roi...)

Seems like folks turn into things /somewhere, ciekawe GDZIE?/(ludzie automaty, jak to gdzie???? Wszedzie dookola, cos Ty z ksiezyca spadlas?)
That they'd never want /chciec albo nie chciec. Odp na dzisiaj: NIE chciec/(dobra dzisiaj Ci daruje, widac ze jestes poobijana...)
The only thing to live or /marzy mi sie zycie podwodne/(nawet mi sie nie chce jakos zartowac o Oceanie, smutnooo, przez ta Tolibke)
Is today... /ciekawe co mnie dzisiaj szczeka? ATAK - brrr....cztery litery/(a moze jakis UNIK, przeciez tak nie moze byc...)
I'm gonna put a hole in my T.V. set /TV stoi i kurzy sie. NIKT go nie dotyka. Od lat/( a ja z mojego wczoraj starlam kurz, czek)
I don't wanna grow up /chce mi sie plakac/(za duza jestes, moga Ci sie tylko spocic oczy)
Open up the medicine chest /Sciana! Opamietaj sie!/(medicine woman jestes wiesz co Ci potrzeba!)
And I don't wanna grow up /Pan Tomek to brat Alberty. Czek/(a Alicja to siostra, rodzina nam sie powiekszyla dosyc niespodziewanie, musze sie przyzwyczaic, za duzo zmian jak na jedna piosenke...)
I don't wanna have to shout it out /Stoje na dachu i krzycze! Terapia krzykiem/(az po drugiej stronie Pacyfiku slychac, dzizyz ludzie chca spac!)
I don't want my hair to fall out /bo co? Pelnia ksiezyca Wam sie nie podoba?/(nie podoba mi sie jak ksiezyc wlosy wyrywa z rozpaczy, czek)
I don't wanna be filled with doubt /skladam sie tylko z tego. Phi!/(ja Ci zaraz dam bumerangiem!)
I don't wanna be a good boy scout /czuj czuj czuwaj! Druhny, co jest?/(co ma byc? wieczor jest.)
I don't wanna have to learn to count /raz...dwa...trzy...cztery....nie mam sil/(szesc, siedem AHOJ! Sciana, powtorz!)
I don't wanna have the biggest amount /bo skoncze jak Mashmoon w Madrycie. Ponizej ZERA/(ponizej poziomu morza to jest "tylko" ocean z derwiszami na dnie, czek, mogloby byc gorzej, uff, uratowalam jeden wers)
I don't wanna grow up. /nieeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeee/(zatykam uszy, chowam sie pod poduszke)

Well when I see my parents fight /to jest metafora, co nie?/(hmmmm....jakby to powiedziec....)
I don't wanna grow up /nigdy nie chcialam/(a czy jest jakas inna mozliwosc?, mozna oczywiscie udawac ze sie nie doroslo, ale i tak nikt nie uwierzy, phi, ja tam sobie czasami udaje)
They all go out and drinking all night /mowa o sowa/(sowa z tym co to na Nia LECI?)
And I don't wanna grow up /siedze pod stolem. Ukrywam sie/(eeee, kazdy zna ta kryjowke wymysl cos lepszego)
I'd rather stay here in my room /uwielbiam KREDENS/(no ladnie go sobie urzadzilas, tak troche magicznie,...ser na scianie...kwiaty we flakonie...itd)
Nothin'out there but sad and gloom /no przeciez mowie, ze to jest piosenka o dnie/(lubie taka pogode, gloom i sad, ale nie kazdy gloom i sad jest TEM gloom i sad)
I don't wanna live in a big old tomb /hmmm....a moze jednak/(nieeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeee, za zadne skarby Hadesu!)
On Grand Street /crooked street - bardzo chetnie/(CAffe Trieste?)

When I see the 5 o'clock news /nie ogladam/(phi)
I don't wanna grow up /bo sie boje/(o, tak?)
Comb their hair and shine their shoes /never/(panu Tomkowi cos sie roi)
I don't wanna grow up /prosze mnie nie zmuszac/(hej, nie dotykac, nie zmuszac, nie dorastac, jak Ty w ogole chcesz zyc?)
Stay around in my old hometown /zamykam sie w Kredensie. Sorry. Klodka na drzwiach. Chwilowo nieczynne/(obrazila sie,...puk, puk, pizza delivery...)
I don't wanna put no money down /oszczedzam na czarna godzine. Cos czuje, ze to juz blisko, coraz blizej/(przepraszam ale to ja jestem jasnowidz, miedzywierszowy zreszta, phi, Ty Sciana, jestes tylko Kassandra, phi)
I don't wanna get me a big old loan /przestraszylam sie. Przeciez splacilam co do centa/(Sciana, to tylko zly sen, Twoj ulubiony...)
Work them fingers to the bone /a to dlatego zamarlam wczoraj. Zostaly kosci/(rzucone?)
I don't wanna float a broom /nic mi sie nie chce/(pomysl tylko jakie stamtad moga byc widoki! nieogarniony horyzont!)
Fall in love and get married then boom /wiecie jak to jest...boom...boom...ekhm...ekhm/(wiecie, wiecie)
How the hell did it get here so soon /no idea/(czasss, phi)
I don't wanna grow up /panie Tomku - will you marry me?/(pan Tomek musi sie napic z wrazenia)

Music & Lyrics: Tom Waits & K. Brennan + /Sciana/+(Emcia)



Maszmunie, no jestes, uff. Dalej nie masz butow? No to zostala chyba tylko Japonia. Sama widzialam japonski film a w nim cale masy butow (Toni Takitani, chyba).
Opowiesc jakas, bedzie jak sie wyspisz, tak?
Dzieki za albumy, zanotowalam.

Grejs jaki goly z muszka? Przeciez on ma dzyndzelki czyli dredy, patrz ze zrozumieniem co?
PS Wrobel zagrabial pole....Dobre, zaradny wrobel, pole grabi bedzie cos sial. Ale czy on to robil wolno czy szybko? Bo banan mojego J. to bardzo wolno biegl. Nawet nie biegl, tylko ledwo ledwo przebieral krotkimi nozkami.
PS Owocowe odchylenia, no mam, a co, Ty nie masz? Owoc to zdrowie, a juz grejsfruity to samo zdrowie, patrz zdrowie za grosik! A dzisiaj jadlam sobie mango z Peru. Lychee chyba nie w sezonie. Banany tez moga byc, fosfor maja , wiedzialas?
PS Co, nie wyszlo mi z ta miloscia i Tolibka? Bo ja sobie zawsze zadaje pytanie dlaczego ludzie zachowuja sie w okreslony sposob, i chcialabym wiedziec czy jest przyczyna, ze Tolibka taka cieta jest na Sciane. No to tlumacze sobie, ze kobieta czuje sie niedowartosciowana, ze czegos jej brakuje, ze moze za malo miala w zyciu milosci. Nie musicie sie od razu do niej tulic, bo to pewnie i tak nie pomoze. Ale jak sie zrozumie skad w Tolibce tyle zlosci to moze latwiej wzleciec ponad Tolibke. OK, mialam kiedys taka Tolibke, zrobila mi takie straszne swinstwo, ze az sama w to nie wierze, do dzisiaj, a to juz tyle lat minelo...Musialam ja jakos usprawiedliwic bo inaczej nie szlo zyc. No i tak sobie rozmyslam w tym deszczu. A zamiast rysowania to ja sobie jakis inny projekt zrobie, moze jakies kwiaty sobie zerwe na lace.
Ps A u maluchow byla pani Ela? Jak byla pani Ela to chyba nawet to samo przedszkole. A mnie sie moje przedszkole nie podobalo. Po pierwsze dali mi trzy koleczka jako znaczek w szatni. Koleczka, phi. Jakby nie bylo juz nic lepszego, jakis domek, albo drzewko, koleczka, phi. No i kazali mi lezakowac? W dzien? A swiat taki piekny, ptaki spiewaja, pilki czekaja, a oni mi kaza lezakowac. Zbuntowalam sie! I pani pozwolila mi wyjsc na taras, a co! No i jeszcze nie pozwolili mi samej pojsc do pracy, do mamy. A mama pracowala na tej samej ulicy, kazdy glupi by trafil, a oni mnie nie puscili. No wiec moje przedszkole to bylo DNO. Trzy dni wytrzymalam, wytrzymalabym dluzej bo w trzecim dniu przyszla do przedszkola Emcia#2, tez nie lezakowala, tez chciala uciekac. Jak nic bratnia dusza. Ale moja Babcia powziela decyzje, ze jeszcze sie ze mna troche pomeczy i pozegnalam sie z przedszkolem. Zal mi bylo troche Emci#2, to fakt. Ale u Babci mailam te kolezanki co to chodzilam z nimi pod koszary... A w drodze do domu z przedszkola to malo nie udlawilam sie landrynka. Dzizyz, moglam juz dzisiaj nie zyc...
PS DUZO, ale buty, cacko, europejskie. Acha!
PS Dobrze ze Miska nie budzisz jak spi.

Sciana, Ty wiesz ze ja czasami zamieram jak ja przeczytam Twoj post. Ale pozniej sobie tlumacze, ze taki masz styl pisania, obrazowy. Taaaa, to przeciez bylo od razu wiadomo, ze z Tolibka to nie koniec. Beda przeboje, ale jakos mnie specjalnie nie ciesza. E tam, nigdzie nie wylecisz, bo kto by wtedy stawil czola Tolibce? Twoj szef glupi nie jest. Jak to mowia w polowie brodu nie zmienia sie koni, czy jakos tak. A czy ty wiesz ile Hameryka ma pieciolatkow? Milony!
PS Alicja to zdecydowanie mlodsza siostra Alberty. No jakby to powiedziec, juz wtedy, nawet jak Cie jeszcze na swiecie nie bylo (hi hi) przewyzszalas mnie inteligencja. Jezyk Alicji i Misia Puchatka do mnie, malej Emci, nie przemawial. A Czarnoksieznik Oz byl jakis nieprzyjazny. Alicje odkrylam stosunkowo niedawno, Misia Puchatka, dalej nie lubie (a przepraszam lubie wersje hollywoodzka, chowam sie juz mnie nie ma, hi hi). Ale za to bardzo lubimy teraz Czarnoksieznika Oz, w wersji hollywodzkiej ma sie rozumiec tez.

Czy Wy myslicie ze ja ide spac? Jeszcze nie, jeszcze musze cos znalezc w mojej stercie papierow. Jeszcze musze zagladnac do szafy zobaczyc czy kot spi.

Magnolia ja nic a nic...Napisz cos wiecej moze co?

No to pa, kreci mi sie w glowie od tego postu...
Avatar użytkownika
M.C.
 
Posty: 3816
Dołączył(a): Cz, 03.03.2005 22:15
Lokalizacja: Redwood City, CA

Postprzez znad maasu Wt, 04.04.2006 09:09

Witajcie :) Jakis czas nie zagladalam na forum, a tu widze wiadomosci dla mnie zostawilyscie i w skrzynce tez. Dzieki Wam serdeczne za zyczenia imieninowe, kwiaty i wlasna wyszukiwarke internetowa "znad maasu" :)!!! To jest super :)

Dawno nic juz nie wklejalam. Bardzo ostatnio lubie Scianne.
Okno na nowy dzien.... :)

Usmiechy :)
Avatar użytkownika
znad maasu
 
Posty: 186
Dołączył(a): Pn, 16.05.2005 23:24

Postprzez Rfechner Wt, 04.04.2006 11:54

Witam , dobra o deszczu juz nie bede pisac .......... o dzieciach juz stare "byki" ale bardzo kochane ida wlasna droga a mamusia bawi sie w internautke Dzisiaj przeczytalam ze znajomosc z panem z internetu zamiast miloscia skonczyla sie zabojstwem Czy to wypada o tym pisac nie wiem ale jakos tak mnie to zastanowilo....Ludzie w rozny sposob szukaja kontaktow i konczy sie to czasami katarstrofa W moim Szczecinie wiosna chyba coraz lizej i ja jakby troche weselsza sie zrobilam Pozdrawiam WSZYSTKICH z bliska i z daleka. Promiennie........na przekór wszystkiemu
Avatar użytkownika
Rfechner
 
Posty: 5496
Dołączył(a): Pn, 07.03.2005 21:49
Lokalizacja: Szczecin

Postprzez Ściana Wt, 04.04.2006 15:43

Sciema. Przychodzi Sciana do Kredensu (tak sie przechadza obok). Sciana Placzu.
Spac nie moze, bidulka, to sobie pogada do sciany, phi!

Magnolia - czepiasz sie! Inna znaczy sie, ze nie taka jak WSZYSTKIE. O rany! Czy ja MUSZE kazde slowo objasniac. Dawaj zdjecia i nie marudz!

Sowa - a wiesz co mi sie snilo? No?! Momenty byly! Grabie jadly wrobla i banan sie temu przygladal! Phi! Ja to jestem GIT, co? Nawet jak spie.
U mnie weekend! Czek! Zdecydowanie czek! Jestem wykonczona! Ale tak bosko i blogo.
PS I wracaj tutaj, dobra? Moge sie nawet "poprzechadzac obok", razem z Toba. Chcesz?

Emcia - jasne, ze mgleszcz szelesci. Alberta z Alicja kiwaja glowami. Pan Tomek zajety jest "burbonem, co go wypelnia". Niech zyje Rzym.
PS Tolibka jest z Kanady.
PS Jestem poobijana, ale juz sie poDNOsze.
PS Powtarzam "szesc, siedem".
PS Dzieki za uratowanie wersu. Powiedzialam dzisiaj O. : "popatrz mi prosto w oczy". I wiesz co zobaczylam w jego, kurna, oceanicznych oczach? Voila: Ocean, mgleszcz co szelesci, wszystkie pieciolatki swiata, prawdy oczywiste, alicje z albertami, phi, nawet pan tomek.....czy mam zrobic liste dwudziestke?! Zahipnotyzowana jestem, jakas taka nie-halo. Chce mi sie zyc.
PS Caffe Trieste? "Shut up! Are you kidding me?" :-) Nie dobijaj mnie, dobra? I tak jestem na dnie.
PS Czek - w Japonii buty sa ZA-JE-BI-STE, ale nie bylo mnie na nie stac! 400$?
PS Mango z Peru - Emcia! Czy Ty chesz mnie, pelzajaca w strone trampoliny, stracic na DNO DNA?
PS TonY Takitani a nie Toni Takitani, phi! Ktos tutaj, z Azji, czyta ze zrozumieniem, dobra?
PS Tolibka jest cieta na Sciane, bo zazdrosci. Tylko nie wiem czego? Ale nie zapytam, dobra? PEACE!
PS U mnie byla pani Roza, phi! W czasie lezakowania pozwalala mi czytac gazety (Kobieta i Zycie, DNO!) Kazali jesc szpinak, a ja od poczatku bylam nie-halo, organiczna znaczy sie i lubilam szpinak. Dzieciaki wyrzucaly szpinak za okno, a Sciana, independent znaczy sie, zawsze szczekala na szpinak. DNO. Straszna NUDA! I to musialam byc w zlobku i przedszkolu - fuj! Ale do dzisiaj - moje nawieksze przyjaznie sa "od zlobka", phi! Zlobek-przedszkole-podstawowka-liceum. Jak Sciana sie zaprzyjazni, to sie nie moze odkleic, phi!
PS Wiesz jak JA umieram, jak pisze moje posty. No?! Umieram calkowicie. Szef nie jest glupi - czek. A jak wylece, to wiesz co? Za piec lat? Phi! Pieciolatek. Phi!
PS Kamien mi spadl z serca - jak to dobrze, ze dojrzalas do siostr Alberty. Czek - kobieta jak wino, made in CA. Hi hi...
PS Emcia? Gdzie kot? To pyta O. - milosnik kotow.

Znad maasu - WITAJ! WRESZCIE!!!!!!
PS "bardzo ostatnio lubie Scianne". Phi! Wiadomo!!!! ScianNy sa the best!
PS Okna kuchenne (hi hi) wychodzace na wode - sa the best!
PS Dawaj zdjecia z K-R. Emigracja szczeka.

Renato - oj....przestraszylam sie troche! Znajomosci z internetu koncza sie przyjaznia. HP, czili Druhny, moga poswiadczyc, co nie?
PS Wiosny zazdraszczam. U mnie wiosna w duszy, moze byc?

Ide spac.
Avatar użytkownika
Ściana
 
Posty: 2652
Dołączył(a): So, 05.03.2005 01:34
Lokalizacja: KREDENS

Postprzez Ściana Wt, 04.04.2006 15:47

KTO zamiescil mojego posta dwa razy?! Przyznac sie bez bicia!!!!! BO TO NA PEWNO NIE BYLAM JA!!!!

PS hi hi
Ostatnio edytowano Wt, 04.04.2006 23:37 przez Ściana, łącznie edytowano 1 raz
Avatar użytkownika
Ściana
 
Posty: 2652
Dołączył(a): So, 05.03.2005 01:34
Lokalizacja: KREDENS

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Archiwum