Hyde Park 2006

Zapisane na zawsze wątki forum.

Postprzez Małgosia Sz Pt, 27.01.2006 17:36

Witam HP po południu! Oj pusto tu jakoś, dobrze, ze Izabella tasiemca wkleiła bo inaczej to kiepsko by było. Iza(bella oczywiście) - a jak film? Warto obejrzeć?
Trzynastko, mój stosunek do horoskopu podobny do Twojego, ale wino i tak będę piła, nie zaszkodzi:) Twój fragment o Hawajach przeczytałam z 10 razy. Może i mnie się przyśni!:)
Tekstu nie ma. Piosenki nie ma. Teremi w labiryncie. Emcia mam nadzieję śpi, bo chyba późno wczoraj zasnęła. Emciu gołąb doleciał. Odpowiedź się wysmaży.
Wklejam piosenkę AO z księżycem. Niech ¦ciana wie, że w kwestii AO może na nas liczyć. Przed nami weekend i to jest bardzo dobra wiadomość!

Dookoła noc się stała

Dookoła noc się stała,
księżyc się rozgościł,
jeszcze ci nie powiedziałam
wszystkich słów miłości.
Jeszcze z tobą nie zdążyłam
na najdalsze gwiazdy,
jeszcze ci nie wymyśliłam
najpiękniejszej nazwy.

Ale teraz z moich ramion
zrobię ci kołyskę,
niech cię, miły, nie poranią
leśne trawy niskie.
A ty śpij, a ty śpij,
zanurz się w noc ciemną,
a ty śnij, a ty śnij,
śnij, że jesteś ze mną.

Jeszcze cię nie porównałam,
jak porównać trzeba,
jeszcze ci nie przychyliłam
ziemi ani nieba.
Jeszcze z tobą nie obiegłam
wszystkich mórz i jezior,
jeszcze ci nie uwierzyłam,
tak, jak ludzie wierzą.

Ale teraz z moich ramion
zrobię ci kołyskę,
niech cię, miły, nie poranią
leśne trawy niskie.
A ty śpij, a ty śpij,
zanurz się w noc ciemną,
a ty śnij, a ty śnij,
śnij, że jesteś ze mną.
Małgosia Sz
 
Posty: 7336
Dołączył(a): Wt, 08.03.2005 11:07

Postprzez M.C. Pt, 27.01.2006 17:50

Hello, HP

to znowu ja. Ale za to bedzie krotko.
Izabella, nie wcinasz mi sie w posty bo ja robie zgrabne uniki, ot co!!! Zdjecie tej drogi to chyba robione w moich okolicach, jak daje slowa to moja droga gdzies tam w Bie....
Do tego jestem glodna...

MaSza widze ze jestes, zaraz pedze do szkoly syna, ma wycieczke do sklepu, zwyklego sypermarketu, szkoda, bo w ubieglym roku byli w fancy-szmancy organicznym whole food store. Spoznilam sie o rok. DNO, czek. Bez piosenki tez moze byc dno. Nie jest jeszcze tak zle, co?

Trzynastko, Twoj post jak zawsze pelen energii, troche sie naladowalam, dziekuje.

Milego weekendu wszystkim zycze. Wasza Emcia.
Avatar użytkownika
M.C.
 
Posty: 3816
Dołączył(a): Cz, 03.03.2005 22:15
Lokalizacja: Redwood City, CA

Postprzez Ibiza Iza Pt, 27.01.2006 18:48

Tak, Małgosiu, warto iść na film "Tylko mnie kochaj" chociażby
dla najmłodszej w nim aktorki. Naiwniutki może, ale taki dobry
na te smętne czasy komedio - romans, jak za dawnych czasów bywało...
w nowoczesnych wnętrzach...dużo można się dowiedzieć o życiu wpólczesnego
biura;) No i Warszawa taka jakaś w tym filmie wypiękniała, że hej.

Coś tu wkleję na temat filmu, a więcej na temat najmłodszej odtwórczyni
dziecięcej roli:

"Jasne włosy, brązowe oczy, buzia aniołka... i charakter uroczej, 7-letniej diablicy. Taka jest Michalina – jedna z głównych bohaterek najnowszej komedii Ryszarda Zatorskiego Tylko mnie kochaj. W roli sprytnej dziewczynki na ekranie debiutuje mała Julia Wróblewska. W filmie puka do drzwi – i do serca – młodego, ambitnego i zabójczo przystojnego architekta Michała (czyli Macieja Zakościelnego).

Na ekranie zobaczyło ją już ponad 200 tys. widzów. Jej figlarne spojrzenie rozgrzewa nawet serca filmowych krytyków. "Dziecięca naturalność plus uśmiech od ucha do ucha" - tak pisze o niej prasa. Zakościelny, Dygant i Grochowska? Fakt, przy nich też błyska kilka fleszy. Ale Miss Fotoreporterów to panna Wróblewska. "
http://film.wp.pl/p/id,65983,wiadomosc.html

Zakościelny? Mam inny gust - nie zgadzam sie, że jest zabójczo przystojny...
przystojny, owszem, ale żeby aż zabójczo, to nie...

Ot zgrabna komedyjka i śliczny romans z zagadką dość naiwną, ale tak jakby
przez widza oczekiwaną, bo my pragniemy dobrych zakończeń chociaż w filmie...
No i ten Armstrong na końcu filmu... Warto, mamy karnawał!!!

M.C. - zdjęcie dzisiaj robione w Warszawie, fakt - na peryferiach, ale w Warszawie.
To dobrze, że Ci coś miłego przypomina. Cieszę się:):):)

Pozdrawiam Wszystkich i szczekam na ¦cianę;)
Ahoj!
Ibiza Iza
 
Posty: 204
Dołączył(a): Wt, 08.11.2005 20:33
Lokalizacja: z Warszawy n/Wis

Postprzez MarysiaB So, 28.01.2006 06:00

Musi byc o AO. Za mna final kobiet: Amelie Mauresmo /Francja, nr3/ vs Justine Henin-Hardenne /Belgia, nr8/. Dla obu byl to drugi final AO w ich karierach tenisowych. W 1999r. A. Mauresmo przegrala z M. Hingis, a w 2004 J. Henin-Hardenne wygrala ze swoja rodaczka K. Clijsters. Dzisiaj mecz-DRAMAT. Przy stanie 6:1, 2:0 /30:0/ dla A. Mauresmo Belgijka zeszla z kortu, zrezygnowala z dalszej gry. KONIEC. Nie wiem, czy w historii AO ktorykolwiek z finalow zakonczyl sie w ten sposob. Moglabym napisac, ze Fuksiara zostala fuksiara do konca /wczesniej w 3. rundzie M. Krajicek grajac z nia zrezygnowala z powodu upalu, pozniej w polfinale K. Clijsters miala kontuzje/, ale to nieprawda. Gra ani przez chwile nie byla wyrownana. A. Mauresmo od poczatku absolutnie dominowala na korcie, kontrolowala mecz. Zaciekle atakowala od pierwszej pilki. Walila jak Wyrwidab i Waligora razem. Bylo 5:0, kiedy przeciwniczce w koncu udalo sie zdobyc jedyny gem. Po pierwszym secie /albo po pierwszym gemie w drugim/ Belgijka poprosila o wezwanie pomocy medycznej, ale po przerwie wrocila do gry. Dlugo nie pograla. Po zejsciu z kortu, kiedy juz wszyscy wiedzieli, ze to nieodwolalny koniec, zrezygnowana ukryla twarz w reczniku. Luuudzie, jaka byla zaplakana! Lepiej, zeby nie pokazywali. Zal mi tez bylo Mauresmo. Na poczatku wygladala na kompletnie zaskoczona swoim TAKIM zwyciestwem. A pozniej tez lzy, ale chyba nie tylko szczescia. Nooo, roznych emocji bylo co niemiara /nawet komentatorzy zaniemowili na chwile/. Taki triumf chyba troche inaczej smakuje. Podczas ceremonii wreczania pucharu J. Henin-Hardenne lamiacym sie, zaplakanym glosem powiedziala /jejku, musiala jeszcze przemawiac!/, ze sie zle czuje i ze z tego powodu nie mogla dluzej grac. /W oficjalnej wersji mowa o injury./ Pogratulowala zwyciezczyni, przeprosila wszystkich za zawod, rozczarowanie meczem. A. Mauresmo juz tylko szczesliwa wyrazila nadzieje, ze jej stan szybko sie poprawi. Pozniej w studio powiedziala, ze na poczatku meczu nie zauwazyla, zeby H.-H. byla chora czy miala jakis gorszy dzien. To chyba tak jak wszyscy. Z minuty na minute, w miare rozwoju wypadkow na korcie widac bylo za to, jak wysiada psychicznie, jak zjada ja stres. Z kazda pilka tracila wole walki, wygladala na pobita i zlamana /okreslenie komentatorow/. Smutne widowisko.
A teraz ide, zostawiam mewy na usmiech.

Ps. W wieczornych wiadomosciach podano, ze J. Henin-Hardenne /roz/bolal brzuch. Jesli tak, to wszystko ze stresu. Przed meczem powiedziala: "You try to use your experience, but a grand slam final is always something very, very special, it's a different kind of atmosphere, different kind of tension. For me, I'm as nervous as I was for the first one.
It's going to be 50-50 because both of us, we want this title, and that's it."
Ostatnio edytowano So, 28.01.2006 10:49 przez MarysiaB, łącznie edytowano 1 raz
Avatar użytkownika
MarysiaB
 
Posty: 2848
Dołączył(a): Śr, 02.03.2005 09:22
Lokalizacja: Melbourne


Postprzez krakowianka jedna So, 28.01.2006 09:30

Witam wszystkich!

Muszę się do czegoś przyznać... AO skojarzyłam z Agnieszką Osiecką a nie z turniejem :-) Oj świr ze mnie... Ale rozbawił mnie ten fakt.

Pozdrawiam!
Avatar użytkownika
krakowianka jedna
 
Posty: 2376
Dołączył(a): N, 27.02.2005 22:44

Postprzez Magnolia So, 28.01.2006 11:07

cześć Ci WAm!

zastanawiam się na propozycjami kinowymi....
- Duma i Uprzedzenie
.... bo na Opowieści z Narni na pewno pójdę;)
- owy Tylko Mnie Kochaj.... ale nie weim bo tak wszyscy na to lgną.... to od razu ja nie chcę..... taki bunt ;]
Avatar użytkownika
Magnolia
 
Posty: 3722
Dołączył(a): Wt, 01.03.2005 17:25
Lokalizacja: Mio Destino

Postprzez Ibiza Iza So, 28.01.2006 11:19

Na Opowieści z Narni też walą tłumy:)
...i do Polonii też:):):)
Ibiza Iza
 
Posty: 204
Dołączył(a): Wt, 08.11.2005 20:33
Lokalizacja: z Warszawy n/Wis

Postprzez MarysiaB So, 28.01.2006 11:56

Eb, bardzo dziekuje!

Krakowianko jedna! AO znaczy czasami THE BEST. Poza tym AO jest jak najbardziej w temacie AO. Jej corka Agata Passent trenowala tenis ziemny wyczynowo i byla nawet w kadrze narodowej juniorek. W "Twoim Stylu" czesto pisze o swoich tenisowych pasjach. W ksiazce Agnieszki Osieckiej "Galeria potworow" na stronie 195 zdjecie Wojciecha Fibaka, mlodziutkiej Agaty Passent i jeszcze jakiejs dziewczynki. Podpis AO: "Wojtek Fibak... Mysli pewno: 'Ho, ho! Takie male dziewczynki to ja naucze grac w tenisa w pol godziny.' A ta wieksza mysli moze: 'Czy ten grubasek przypadkiem nie lysieje?"

Moj maz byl dzisiaj z dziecmi na 'Narni'. Bardzo polecaja. 'Bajka z przeslaniem. Wartosci, honor i te sprawy.' /Kangur/

Musze spadac. Moze bede. Pozdrawiam sobotnio, sciskam w pasie jak zwykle.
Avatar użytkownika
MarysiaB
 
Posty: 2848
Dołączył(a): Śr, 02.03.2005 09:22
Lokalizacja: Melbourne

Postprzez eb So, 28.01.2006 14:42

Gdy mówimy o młodej tenisistce, to patrz
http://osiecka.webd.pl/forum/index.php?showtopic=373
eb
 
Posty: 231
Dołączył(a): Wt, 29.11.2005 14:28

Postprzez Erica So, 28.01.2006 16:29

Witam HP!
Za oknem mgła. Radiacyjna bardziej niż adwekcyjna. Chyba. Ale co ja tu o mgle... Dzień mój dzisiejszy mija boleśnie powoli, za bardzo nurzam się w niegdysiejszym. Wczorajszy dzień obudził we mnie chwilę na skraju... Czy kiedykolwiek ktokolwiek spytał Was, jak się czujecie na skraju? Skraju nowego życia. Uśmiecham się do tamtego pytania, zagubienia w odnalezienieniu i oddechu, do takiej samej jak dzisiejszej mgły, skraju lasu, przemoczonych butów...
Odnalazłam dom, doświadczam przenikania, latam, widząc grę promieni słońca w zieleni oczu. I czasem tylko drżę na myśl o tym, czy słuchanie-słyszenie i mówienie, wola, splecione dłonie wystarczą. Hm, bez pracy nie ma...
Jest we mnie zawsze, gdy mówię do Was, taki wpis do śpiewnika:

uno momento mortis

nim napiszesz wiersz
pomyśl i zważ
jak dalece słuszny to krok
i czy naprawdę masz czas
żeby pisać wiersz
żeby pisać wiersz
może raczej wstań
może lepiej leż
literatura jest piękna i bez
podobnie jak ten
dogasający już dzień
i gęstniejący już mrok
zanim doliczysz do stu
dawno zapomnisz o dniu
zanim doliczysz do stu
nim wykonasz pieśń
pomyśl i sprawdź
czy nie piękniej zrobi to szpak
i czy w ogóle jest sens
wykonywać pieśń
wykonywać pieśń
może raczej śpij
może lepiej patrz
twe obyczaje są łagodne i tak
przeciwnie niż ten
dogasający już sen
i patetyczny nasz świat
zanim doliczysz do trzech
dawno zapomnisz i mnie
zanim doliczysz do trzech
nim napiszesz wiersz
pomyśl i zważ
jak dalece słuszny to krok
i czy naprawdę masz czas
żeby pisać wiersz
żeby pisać wiersz
/muzyka i słowa: Grzegorz Turnau/

I jeszcze prezent.
Zielonookim spojrzeniem
Spojrzeniem Zielonookiego...
Prezent. Po prostu

Do zobaczenia
Tymczasem
Avatar użytkownika
Erica
 
Posty: 484
Dołączył(a): Śr, 18.05.2005 19:04

/

Postprzez zla_kobieta1 So, 28.01.2006 17:56

Erico
wystarczy, jesli Ty tak postanowisz.

Trzeba chciec Cie zozumiec Erico, by zrozumiec Cie moc.

Turnau - ma jakas "magie" w sobie.
Poeci - zrobcie przerwe, wszystko zostalo napisane.
Tylko moze cos jest nie tak, skoro tak malo mlodych/?/ ludzi czyta poezje.
zla_kobieta1
 
Posty: 920
Dołączył(a): Pt, 07.10.2005 17:25
Lokalizacja: Ksi

/

Postprzez zla_kobieta1 So, 28.01.2006 18:00

Jeszcze jedno chce dodac - robisz przeeeepiekne zdjecia.

:)
zla_kobieta1
 
Posty: 920
Dołączył(a): Pt, 07.10.2005 17:25
Lokalizacja: Ksi

Postprzez Erica So, 28.01.2006 18:10

Zła_kobieto, uśmiechy
No tak mam czasem z tym moim mówieniem ;)
A zdjęcia dziś zamieszczone nie moje, zaznaczyłam wyżej /dodam - zgodę otrzymałam/
Poezja... Dorastam do niej i poprzez nią /jakoś tak zabrzmiało to podobnie to "Słowacki wielkim poetą był" ;) /

Izanno, a gdzie Ty? Zniknęłaś, smutno jakoś mi się zrobiło... Twoje słowa zdecydowanie na wyrost, trochę jednak żałuję , że ich sobie nie zapisałam, by mieć czym się podbudowywać ;) w smętkach i smutkach.
Pozdrawiam Cię ciepluteńko.
Uściski
Avatar użytkownika
Erica
 
Posty: 484
Dołączył(a): Śr, 18.05.2005 19:04

/

Postprzez zla_kobieta1 So, 28.01.2006 18:20

Erico
A w SZCZEBIOTANIU - to byly Twoje zdjecia?
zla_kobieta1
 
Posty: 920
Dołączył(a): Pt, 07.10.2005 17:25
Lokalizacja: Ksi

Postprzez Erica So, 28.01.2006 18:26

A w SZCZEBIOTANIU to były moje... Tylko dziś tak w HP prezentowo-udziałowo :)

Ojej, Turnau dziś znów zagrał Kawałkiem cienia
Powtórzę sie zatem, tzn. zajrzę na odpowiednią stronę śpiewnika HP ;)



Kawałek cienia


Prosty temat: światło - cień.
Implikacje i przenikanie.
Wpływ księżyca na mój sen,
słońca zaś na moje wstawanie.

Mam niebylejakie, bo
południowo-zachodnie okna.
Patrzę. Czekam. Setki lat.
Dzień i noc. I nic. Nuda wielokrotna.

Podobno każdy ma swój kawałek cienia
brak cienia jest dowodem nieistnienia -
lecz bez kawałka światła
nie jest łatwo...

A przecież każdy ma swój kawałek nocy;
po ciężkim dniu zamyka wreszcie oczy,
lecz sen bez kawałka słońca
nie ma końca...

Prosty temat: noc i dzien.
Ekwinokcja i tym podobne cuda.
Dzisiaj wschód o piątej pięć.
zachód- szósta. Znowu się pięknie uda.

Mam niebylejakie, bo
południowo-zachodnie skojarzenia:
znów udało mi się wzejść
Piękny zachód będzie na do widzenia

Podobno każdy ma swój kawałek cienia...

/muzyka i słowa: Grzegorz Turnau/

PS Mam takie okna
Avatar użytkownika
Erica
 
Posty: 484
Dołączył(a): Śr, 18.05.2005 19:04

/

Postprzez zla_kobieta1 So, 28.01.2006 18:36

Jedno ze SZCZEBIOTANIA tak mnie zafascynowalo, ze skopiowalam je sobie.
/na uzytek wlasny:), jesli moge, to zostawie je sobie/?//

Turnau - to nie jest typiczny czlowiek:)
I niech taki zostanie.
zla_kobieta1
 
Posty: 920
Dołączył(a): Pt, 07.10.2005 17:25
Lokalizacja: Ksi

Postprzez Trzynastka So, 28.01.2006 18:36

Hello!

Olowiane niebo, no, byc moze, ale w tej chwili sie przejasnilo.

"Kazdy ma swoj kawalek cienia", tak....
I jeszcze na dzis wieczor:" Sound of silence", kiedy nikogo nie bedzie w domu i beda we mnie spokojne dzwieki ciszy.
Przypominam: Art & Garfunkel, z Absolwenta, wpadl mi dzisiaj w ucho, dorwalam ze starych zbiorow, bedzie w sam raz w klimacie:


Hello darkness, my old friend,
I’ve come to talk with you again,
Because a vision softly creeping,
Left it’s seeds while I was sleeping,
And the vision that was planted in my brain
Still remains
Within the sound of silence.

In restless dreams I walked alone
Narrow streets of cobblestone,
’neath the halo of a street lamp,
I turned my collar to the cold and damp
When my eyes were stabbed by the flash of
A neon light
That split the night
And touched the sound of silence.

And in the naked light I saw
Ten thousand people, maybe more.
People talking without speaking,
People hearing without listening,
People writing songs that voices never share
And no one deared
Disturb the sound of silence.

Fools said I, you do not know
Silence like a cancer grows.
Hear my words that I might teach you,
Take my arms that I might reach you.
But my words like silent raindrops fell,
And echoed
In the wells of silence

And the people bowed and prayed
To the neon God they made.
And the sign flashed out it’s warning,
In the words that it was forming.
And the signs said, the words of the prophets
Are written on the subway walls
And tenement halls.
And whisper’d in the sounds of silence.


Najbardziej podoba mi sie:

"And the vision that was planted in my brain
Still remains
Within the sound of silence".

No wlasnie, zakielkowalo w moim mozgu, pozostaje dzis, w dzwiekach ciszy.

Usmiechy, Erico i Zla, i skowronek, co ledwie cos powiedzial otwarcie od serca, wymazal znowu, jakby sie zawstydzil raz jeszcze, ze to serce takie miekkie ma:)))))))))
Lece przebierac nogami, a ile pomysle i pomarze w trakcie, to moje, relax max....
Trzynastka
 
Posty: 1050
Dołączył(a): Wt, 01.03.2005 13:59
Lokalizacja: Chicago

Postprzez Ibiza Iza So, 28.01.2006 19:05

Erico, że jesteś Perłą tego forum, napiszę jeszcze raz;
i że kochasz język nasz ojczysty, bo tak czuję. I kochasz w ogóle...
A reszta jest milczeniem.
Ołowiane niebo? Bo mgła była dzis nad Wa-wką,
a nie że mi smętnie.
Erico, nie chciałam zagłuszać twojego pięknego postu
paplaniną i już.
Ważne, że go przeczytałaś.
A wstydzić nie mam się czego. I kropka.

Chcecie ołowiane niebo? Proszę bardzo. Zdjecie robiłam w miedzyczasie
/to jest w trakcie gotowania obiadu/, przez nieco, albo bardzo brudne okno w kuchni.
Przed odlewaniem kartofli.
Nie wiem, czy jestem za pan brat z interpunkcją:):):)

...za bardzo nurzam się w niegdysiejszym...i już.
Ahoj!
Ibiza Iza
 
Posty: 204
Dołączył(a): Wt, 08.11.2005 20:33
Lokalizacja: z Warszawy n/Wis

Postprzez teremi So, 28.01.2006 23:52

Witaj HP nocną porą
z TVN 24 dochodzą wciąż tragiczne wiadomości o katastrofie w Chorzowie. Niestety i tym razem chyba zawinił człowiek.

Troszkę już wydostałam się na powierzchnię i postanowiłam odwiedzić Was tu wieczorem.

M.C. piszesz o walorach mrozu - tak, lubię jak skrzypi a ja siedzę w domu. Do historii przeszły śnieżne tunele, orły, ślizganie na wszystkim łącznie z własną pupą. Teraz lubię zimę patrząc przez okno z ciepłego mieszkania.

W sprawie koncertu w Chicago jest kilka opcji:
- możesz słuchać przez telefon jak będzie tam MaSza
- zaangażuj mediatora np. Grejs czy ¦cianę do pertraktacji z mężem
- przyślij do mnie dzieci i możesz jechać z mężem
a jeżeli to wszystko będzie nierealne, to cóż musisz czekać

Izanno i Magnolio - cudne to Twoje słońce. Takie słońce czerwone zachodzi nad morzem i jest tam pięknie.
Izanno dziękuję też za Santor i walca w stosownej tonacji.

Kangurzyco - dzięki za relację, zdjęcia i mewy. Ja mogłam oglądać AO w Eurosporcie i to nie jest trudne bo ta stacja nadaje dużo transmisji z rozgrywek tenisowych. Dowiedziałam się też, że polski debel wygrał w kategorii juniorów. Gorzej, że juniorzy wcale nie wyrastają na tak samo zdolnych seniorów, czy talent ich gdzieś znika?

Trzynastko - staram się jak widzisz i to bardzo i jak myślę z dobrym skutkiem.

MaSza - dzięki za piosenkę lubię Łucję Prus. Strajk też zawieszam i proponuje do kolejnych mrozów czyli tak na 50 lat (?)

Emcia a co to ta wycieczka do sklepu? To w celach edukacyjnych czy handlowych?
Cieszę się, że dotarło ale o szczegółach - "patrz osobisty gołębnik"

Erico - dzieki za piękne zdjęcia i jeszcze piękniejsze słowa. Kocham koncerty G.T.

Wszystkich oczywiście pozdrawiam i nawet w pasie ściskam - również te co szaleją po Warszawie i będzie też piosenka a właściwie jej fragment a śpiewała to Dalida

"Vedrai, vedrai"

Quando la sera, ritorno a casa
Non ho neanche voglia di parlare
Tu non quadarmi, con quella tenerezza
Come fossi un bambino che ritorna deluso
Si, lo so che questa non e certo la vita.
Che ho sognato un giorno per noi.

Vedrai, vedrai
Vedrai che cambiera
Forse non sara domani
ma un bel giorno cambiera

Vedrai, vedrai
no, non sono finita sai
Non so dirti come e
quando ma vedrai
che cambiera.

nie ma kreseczek u góry liter - ale nie opanowałam jeszcze tej umiejętności.
Kolorowych snów
Avatar użytkownika
teremi
 
Posty: 3682
Dołączył(a): Śr, 02.03.2005 09:41
Lokalizacja: Elbl

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Archiwum



cron