Wiersz o moim koledze, który ma powiedzmy problem ze samym sobą a wine zrzuca na ta swoją biedną mamę. Wyrazy współczucia i pozdrowienia dla Ciebie Aniu-Mamo.
Że on ma zawsze najgorzej wciąż płacze.
Twierdzi, że cierpi najbardziej na świecie.
Mówi- "Już nigdy jej nie wybacze"
I- "Wy o cierpieniu mym nic nie wiecie".
Znów krzyczy, że ja nic nie rozumiem.
On nie wie, a Ona płacze w ukryciu.
I to on właśnie zrozumieć nie umie.
Że kobieta zawsze gorzej ma w życiu.
Żywiołów klęska gdy Ona żyć próbuje.
Próbować nie może bo raz jej nie wyszło.
Ma nowe życie i to go denerwuje.
Dla niego szczęście ma odrzucić, choć przyszło.