przez o. Pt, 12.08.2005 03:12
Marysiu, daj spokój. Postaram się dziś wysłać. Wczoraj byłam niewyspana po całej nocy, bo jakoś usnąc nie mogłam, potem od 3 praca, potem cały dzień nerwów, potem promotorka dzwoniła, potem musiałam kończyć rozdział żeby Jej zanieśc, bo oczywiście od 7 lipca nie miałam natchnienia i nic nie napisałam i przyznaję, że nie byłam bardzo w stanie wczoraj, potem wróciła mama od lekarza, zaczęło się myślenei skąd tu wziąc dobrego specjalistę...mam nadzieję, że promotorka mi pomoże. W końcu jak od 60 lat snuje się korytarzami AM to da radę... po prostu nie miałam siły ani psychicznie ani fizycznie tego załatwić. A wiesz czemu? Ponieważ u mnie na poczcie nie ma kopert i najbliższe koperty są w Carrefourze... chore, prawda? Ale dziś się postaram...
Soniu, Dance, jak Wy sobie wyjeżdżacie to a też!!!!! No dobra, i tak miałam wyjechać, ale tylko na sb i kawałeczek niedzielki... Ale jak pojdziecie to będzie święty spokój i może ten rozdział w końcu dokończę ;)
Sonia Tobie zyczę byś w końcu zobaczyła jakis inny kawałek świata, ten poza stacjami BP (przy okazji - podobno na BP jest najlepsza kawa), byś miała słoneczko, ale nie za ostre, bo opalenizna postarza a ostre słońce jest niekorzystne dla zdjęć... i dopieść tam Olka ;)
Bawcie się dobrze i przywieźcie jakies prezenty oczywiście... chyba nie musiałam o tym wspominać ;))) Czekamy na Was tu we wtorek z pysznym obiadkiem i ewe ;)
Dance Ty też tam poszalej, zabierz narty, sanki i sruuu :)))
A teraz się będę zbierać do roboty... do roboty...