HYDE PARK 2005

Zapisane na zawsze wątki forum.

Postprzez Rikki Śr, 03.08.2005 23:17

M.C. hehe - nie cierpię być "sam luz"... dla mnie to stan głupkowaty! luz - TAK, ale "sam luz" - NIE; stanowczo za dużo samego luzu wokół i nic dobrego z tego (rym jak z "Twórczości" - sorry) nie wynika... czasem trzeba się skupić, szczególnie gdy wywołują Cię pod ścianę ;)))))))))))))))))))
Rikki
 
Posty: 433
Dołączył(a): Pn, 02.05.2005 18:43

Postprzez Rikki Śr, 03.08.2005 23:48

Rozmawialiśmy kiedyś o arcydziełach?
To jest arcydzieło:

AUTOPORTRET WITKACEGO

Patrzę na świat z nawyku
Więc to nie od narkotyków
Mam czerwone oczy doświadczalnych królików
Wstałem właśnie od stołu
Więc to nie z mozołu
Mam zaciśnięte wargi zgłodniałych Mongołów

Słucham nie słów lecz dźwięków
Więc nie z myśli fermentu
Mam odstające uszy naiwnych konfidentów
Wszędzie węszę bandytów
Więc nie dla kolorytu
Mam typowy cień nosa skrzywdzonych Semitów

Widzę kształt rzeczy w ich sensie istotnym
I to mnie czyni wielkim oraz jednokrotnym
W odróżnieniu od was którzy Państwo wybaczą
Jesteście wierszem idioty odbitym na powielaczu

Dosyć sztywną mam szyję
I dlatego wciąż żyję
Że polityka dla mnie to w krysztale pomyje
Umysł mam twardy jak łokcie
Więc mnie za to nie kopcie
Że rewolucja dla mnie to czerwone paznokcie

Wrażliwym jest jak membrana
Zatem w wieczór i z rana
Trzęsę się jak śledziona z węgorza wyrwana
Zagłady świata się boję
Więc dla poprawy nastroju
Wrzeszczę jak dziecko w ciemnym zamknięte pokoju

Ja bardziej niż wy jeszcze krztuszę się i duszę
Ja częściej niż wy jeszcze żyć nie chcę a muszę
Ale tknąć się nikomu nie dam i dlatego
Gdy trzeba będzie sam odbiorę światu Witkacego

(JACEK KACZMARSKI)

... arcydzieło uwewnętrznienia Innego!!!

dobranoc...
Rikki
 
Posty: 433
Dołączył(a): Pn, 02.05.2005 18:43

Postprzez M.C. Śr, 03.08.2005 23:56

MM, a taa, u Sciany to bedzie od razu w kilku jezykach szlo...

Rikki, Ty mi zawsze dajesz do myslenia, co z Ciebie za jeden, He?
Avatar użytkownika
M.C.
 
Posty: 3816
Dołączył(a): Cz, 03.03.2005 22:15
Lokalizacja: Redwood City, CA

Postprzez Rikki Cz, 04.08.2005 00:07

taki jeden od dawania do myślenia (przy - niekiedy - braku myślenia własnego, a może właśnie dlatego)

już dziś naprawdę - dobranoc!!! w Polszcze rogalik świeci...
Rikki
 
Posty: 433
Dołączył(a): Pn, 02.05.2005 18:43

Postprzez Erica Cz, 04.08.2005 01:04

Nie, no bez wpisu do śpiewnika nie zasnę, choć powinnam, wszak w Polszcze rogalik świeci...
I znów słowa, słowa, słowa...

NIEBO OCZEKIWANIE NASZE

Słowa ktore mówimy do siebie
nie docieraja na czas
myśli które snujemy ospale
nie docieraja na czas
gesty które czynimy do siebie
nie docierają na czas

niebo oczekiwanie nasze
ziemia niedoczekanie nasze

nasze grzechy
ciągle te same i nudne
zadomowily sie w nas
idee zbyt hałaśliwe i zmienne
już nie łapią za gardło

niebo oczekiwanie nasze
ziemia niedoczekanie nasze
ziemia nie
jak to jest
tylko niebo
niebo nie
ziemia nie
/STANISŁAW SOYKA/
Avatar użytkownika
Erica
 
Posty: 484
Dołączył(a): Śr, 18.05.2005 19:04

Postprzez Ściana Cz, 04.08.2005 03:11

Witaj HP. Slucham Radia. Program Trzeci leci. Nie wiem czy mi sie podoba. Jakos nie pachnie dawna Trojka. "A o co chodzi?" - cisnie sie na usta.

Greenw - salatki beda. Przeciez w koncu musze cos jeść. Sałatki zrobie, jesli tylko uda mi sie odejsc od komputera, bo cholera siedze tutaj juz drugi dzien, zeby wszystkim grzecznie odpisac.

Efka - zdjecia cudne! To dla mnie oczywiscie ladniejsze od tego dla Kangurzycy. Ale to sie rozumie samo przez sie. Pozdrawiam Ciebie, Rudi i Pania Sput. Rudi dalej na pomoscie? Jak tam akcja turlania? Za JP klaniam sie nisko.

Teremi - dzieki za "wiatr za szybami" ----> mam nadzieje, ze MM Boska zrozumie aluzje. Hi, hi.

Gocha - mam pytanie: co tam sie kryje na tym Twoim emblemacie? Wyrob Native Americans? Navajo? Hopi?

MalgosiuSz zwana Pania Kiszot - jak to robie, ze wszystkim odpisuje? Ano ---> jestem glupia i tyle. Siedze godzinami przed komp, czytam ze ZROZUMIENIEM i odpisuje punkt po punkcie. Juz nie wyrabiam!
Mnie cos sie tlucze po glowie ze Kangur A. to co innego cwiczyl w tej piwnicy. Ale co ja tam wiem? Przeciez glupia jestem i mam skleroze.
Kielbas i szynek nie widzialam. Nawet mi powieka nie zadrzala. Hi hi. Oczywiscie, ze Ci sie oberwie!!! Jakie kielbasy? Jakie szynki?
Jesli chodzi o wino to ma byc E.&J. GALLO. Ernest and Julio znaczy sie. Sonoma Valley w Kalifornii. MC potwierdzasz? Czy znowu mam skleroze?
Malgosiu - moze i Twoj szef fajny, chociaz z Teksasu, za to moj kolega (nie szef!!!) to szczur, co tez leci Malyszem, tuz obok mnie. Skrzydlo w skrzydlo. No wiesz - ma lasso, chrapke na moja szyje, ostrogi, ktore mi wbija w piety i takie inne metody zwane team work. Do bani z kowbojami (wyjatek: Twoj szef oczywiscie).
Co mi nie pasuje w nazwie "ochrona danych osobowych" ----> no wszystko: ochrona, dane, osobowe. Ktos (KTO?) chroni moje dane (jakie dane? co oni o mnie wiedza?) osobowe (a jakie inne mam dane? spoleczne? polityczne? religijne?). Pachnie mi to Orłelem i tyle. Znowu sie zdenerwowalam.

Kmaciej - za tego Karslona to sie rumienie. Porownywac mnie z najlepszymi, dziekuje skromnie!
Ksiazka Sue Park, o ktorej piszesz miala swoje 5 minut slawy u mnie w pracy. U nas wszyscy czytaja te same ksiazki, wiecie kolejka, zapisy, te sprawy. Na Twoje pytania odpowiem chetnie:
1. Tak. Sluchac nalezy starszego. Najstarszy brat (syn) ma zawsze ostatnie zdanie.
W pracy tez istnieje podzial/hierarchia jesli chodzi o wiek. Senior ma zawsze ostatnie zdanie. Pytanie o wiek, jest kolejnym pytaniem, zaraz po poznaniu imienia rozmowcy. Wiek decyduje o tym, kto moze wiecej. Hi hi. "Moj" kowboj z Teksasu jest mlodszy ode mnie. Czyli 5 punktow dla mnie ----> ja mam ostatnie slowo. Przynajmniej teoretycznie.
I nie wazne, ze my jestesmy z Zachodu, takie sa obowiazujace zasady gry! Takie zwyczaje.
2. Odmiennosci jest mnostwo. Nie wiem od czego zaczac. Juz zakorzenilam sie we wszystkim. Bede miec oczy szeroko otwarte (hi hi) i notowac sobie roznice kulturowe. Od czasu do czasu wkleje wam jakies arcydzielo.
3. W domu chodzi sie bez butow. Zgadza sie. Ale.... niedopuszczalne jest pokazanie komus "wewnetrznej strony" swoich stop. Trzeba usiasc tak, zeby rozmowca nie widzial, przenigdy, nigdy, "spodu" stopy. Kucanie, siadanie na pietach - oczywiscie dozwolone.
4. Dzieci w szkole wstaja do odpowiedzi tylko za pierwszym razem. Moja szkola jest zachodnia, a nie koreanska, wiec metody wychowawcze (o dzizys, nawet wam nie napisze jakie sa koreanskie metody wychowawcze, bo wkroczy tutaj Amnesty International) w mojej szkole sa luzne tzn zachodnie.
5. Mysle, ze duzo jest rodzin rozdzielonych granica polnoc/poludnie. Ale o tym sie nie mowi publicznie. To jest temat tabu.
jeszcze jakies pytania? Chetnie odpowiem.

I jeszcze na koniec ----> Sciana rozumie wszystko, czyta ze zrozumieniem.
I jeszcze jedno "Zabic szakala" czy chodzi o "Dzien szakala", na podstawie powieści Fredericka Forsytha?

Magnolia - pewnie, ze znamy? Co Ty sobie myslisz? Za kogo Ty nas masz, zeby wyjezdzac z takim pytaniem? Znamy, znamy... Za zdjecia dziekujemy. Takie maja byc - troche nieostre? Tak sie tylko czepiam. Takie zboczenie zawodowe. Pozdrawiam panno M.

Izabello - nic sie nie boj. Mam podwojna, ba!!! potrojna, moze i nawet poczworna, uwage. Moge pakowac plecak i jednym okiem zerkac na zdjecia Efki. Niczego mi nie musisz zazdroscic. A szczeka na swoim miejscu. W kredensie porzadek jest!!! MC wpadla i zgodnie z grafikiem, zrobila porzadek.Ty mnie nie strasz jakimis odlotami w sina dal. Nie dam sie nabrac. Wracaj do karmnika.

Grace - w internecie jest WSZYSTKO. Tolibek tez. Czekam tylko grzecznie, daje Ci szanse na popis, mistrzostwo swiata. Szukaj, szukaj. Taka wedka. Mozesz jeszcze przejrzec stare numery "Filmu", zeskanowac i wkleic. Czy ja musze Ci wszystko podpowiadac?
Jakbys czytala ze zrozumieniem, to bys wiedziala, ze sciana wklejala chinski i japonski, a nie jeno chinski. Nu parlą! Bię sjur! Ale co to za podstepny tytul: Wrog? Znowu musze czytac miedzy wierszami? Madonno spod Peakaesu.

Izabello - jakie aniolki? Heeellllloooooo!!!! Aniolek to We Wall, niestety Grace, ktora wyrusza w Rejs znajduje sie na zupelnie, ale to zupelnie, innym biegunie cnot. Diabolique znaczy sie.

Grace - no wreszcie!!!! Wedka. Jasne, ze Szarl. Pomidor. Wreszcie! Ze stoperem bede czekac na Twoje posty.
Do dentysty to Cie zaciagne, zeby Ci wstawic koronki (hi hi). Pod bledzikiem w kredensie ----> wybij sobie z glowy!!!!! Zadnej lapki nie bede trzymac. A juz szczegolnie Twojej.
Piwo z twistem, to nie piwo. Tyle Ci powiem.
Na szczudlach nie polecam! Nozek Bozia nie dala? Od koperty na szafce nocnej sie odczep. Ta Dżina to była głupia i tyle. Wszystkie problemy były przez nią.
PS #1 Monsoon to plan na dzis. Na czysto.
PS #2 Udowodnij cwaniaro!
PS #3 Akurat "nie rusz". Zazdroscisz i tyle!
PS #4 Tralalalalalala. Cala jestes w koronkach!!! I sliwkach!!!! Tralalalalalala.

Teremi - "Zmiennicy". Dziekujemy za wspomnienia. To byly czasy!

Izabello - tak to juz jest jak sie usuwa posty. Niech Cie reka boska broni. Na przyszlosc! Widokom z okna zdecydowanie mowimy TAK!

Grejs - jak to o co chodzi z tym pakowaniem plecaka? Wielkich Kanionow Kolorado Ci sie zachcialo. No to ja zwarta i gotowa. Nie boj sciany. Łi ar on e brejk onli! Powrocisz tuuuu!
To Ty jeszcze tego cholernego telewizora nie wyrzucilas? Zastoj jakis u Ciebie. Fejs tu fejs z Grejs moze kiedys. Monsoon znaczy sie. Szkło, szkło - Sonia mnie pouczyła. Pomidor.
Sytuacji ekstermalnych NIET w kredensie. Zapamietaj to sobie dokladnie. Wezykiem, wezykiem. Roger.

Teremi - jakiego "kota"? Pisz smialo, nic sie nie boj....SMOKA, a nie KOTA!
Zespół Reprezentacyjny oczywiscie znamy w kredensie. 3 razy S w Brassensie, zgadza sie.
Chcialam Wam zamiescic "Margot", ale troche sie obawialam, ze wkrocza obroncy moralnosci z komisji sledczej. Mozesz sobie z Grejs przepisywac wszystko co tylko chcesz. Jestescie w tej lepszej sytuacji, bo macie wszystkie ksiazki pod reka. Ja mam pod reka Internet i tego sie trzymam. Taki lajf na emigracji.

Grejs - sciana umie spiewac bardzo pieknie. Altem. Odczep sie. W chorze nawet spiewalam. "Wybaczylam scianie" - nie ma jak dowcip z rana. Usmialam sie po pas. Dżast de łej ju ar. A z tym Teksanczykiem to mi nie wyjezdzaj. Ja probuje zapomniec. On mi sie sni po nocach. Pan Koszmarek. Jak juz chcesz cos a propops jego osoby, to wal "kleks", KaPeWu? U mnie w komp do Twojej Rudej Bandy dolaczył równiez Billy Joel. "Aj łil tejk ju dżast de łej ju ar".

Greenw - jasne ze Lady Pank moze byc. Kangurzyca sie ucieszy.
Grejs - albo osiem dni w tygodniu, jak w Hufcu Pracy.

Teremi - brawo za "mam Cie", pewnie, ze jak maja uszy to slysza. Pomidor. Tez mi sie tak wydaje, ze to Filipek Ł. albo Jarek G.

Erico - "trzeba snic cierpliwie". Piekne.

Kmaciej - na sciane czekaj, co to za samorzady? Punkty to my! Zamach stanu planujesz, czy jak? Dzieki za link. Slucham Trojki. Nie podoba mi sie. Musze sprawdzic co kto i kiedy. Niech piorun trafi roznice czasu. Klaniam sie nisko za pamiec o emigracji.

Rikki - jakie uklady? jakie animozje? jakie zlosliwosci? "A o co chodzi"?

MC - u mnie tez przemawiaja i spiewaja po angielsku. Czasem wtraca cos po polsku, ale czy to jest po polsku?! Nie wiem....Jakas taka nowo-mowa.
Grejs - u sciany leci symultanicznie w pieciu jezykach. Nie zapominaj, ze my w Korei jestesmy bardzo rozwinieci technologicznie. Mamy najlepsza siec telefonii komorkowej. Najlepsze telewizory typu plazma. Mam dalej ciagnac?

Rikki - Skupic. Zgadza sie. Pozycja skupienia. Wdech. Wydech.
Arcydzielo! Potwierdzam.

Erica - za Stacha tez dziekuje.

Spadam do zycia.
Ostatnio edytowano Cz, 04.08.2005 03:32 przez Ściana, łącznie edytowano 2 razy
Avatar użytkownika
Ściana
 
Posty: 2652
Dołączył(a): So, 05.03.2005 01:34
Lokalizacja: KREDENS

Postprzez Ściana Cz, 04.08.2005 03:13

Dla Grejs

"Mówiłaś „Kocham skowronki”
Na polach nad polaną
To wszystko co nam śpiewa
Za nami i nad nami

One stoją w powietrzu
Wysoko pod chmurami
One spadają z nieba
Z wiatrami, obłokami

Cala jesteś w skowronkach (cala jesteś w skowronkach)
¦piewają twoje włosy (włosy)
¦piewa twoja sukienka
I pantofelek biały

Mówiłaś „Kocham skowronki”
Na polach nad polaną
To wszystko co nam śpiewa
Za nami i nad nami

One pilnują nieba
I pola tuż nad miedzą
O resztę się nie pytaj
Bo one ci powiedzą

Cala jesteś w skowronkach (cala jesteś w skowronkach)
¦piewają twoje włosy (włosy)
¦piewa twoja sukienka
I pantofelek , i pantofelek..
Jesteś w skowronkach...
Jesteś w skowronkach..
Jesteś w skowronkach... "

(Skaldowie)

PS skowronkach = koronkach, bię sjur!
Avatar użytkownika
Ściana
 
Posty: 2652
Dołączył(a): So, 05.03.2005 01:34
Lokalizacja: KREDENS

Postprzez teremi Cz, 04.08.2005 08:27

uff co za pogoda - świt a za oknem zimno-szaro-ponuro-buro i leje, ale ad rem jak mawiali starzy Koreańczycy
kmaciej - z jakiego elementarza Ty się uczyłaś? u mnie był Ala i As, no stalówka, kałamarz też ale wcześniej przez długie, pierwsze szkolne miesiące wyłącznie ołówek. Potem ewentualnie dostąpiło się zaszczytu pisania piórem takim do maczania - o jakimś "wiecznym", to ho ho ho. Byłam też w tej dobrej sytuacji, że moja Pani nie stawiała dwój tylko poprawiała błędy i jeszcze sprawdzała, czy mamy chusteczki (do nosa) oczywiście.
¦ciana
niestety muszę i tym razem absolutnie zgodzić się z Tobą. Kiedys (Jak to koszmarnie brzmi) włączyłaś radio i było wiadome "Trójka" - teraz musisz czekać na sygnał lub informację. Miałam przez wiele lat zwyczaj, że radio grało całą noc i jak był program, który mnie zainteresował, to budziłam się. Nie wiem jak to się działo. Minusem był fakt, że rzadko byłam wyspana. Teraz już tego nie robię. Słucham "3" w dzień i wybieram audycje. Nie ten klimat, program "pod publiczkę", brak radiowych osobowości, ale zastrzegam, to tylko moja opinia.
oczywiści, że w domyśle był SMOK, ale nie chciałam być taka dosłowna
Cenzura w HP, a ja już chciałam zamieścić inne teksty autora "Margot" - ten jak zauważyłaś nie wymaga cenzury.

MałgorzatoM - Twoje obawy po części sprawdziły się, nic to że wybaczyłaś (w swej łaskawości) a co TA WIESZ KTO z tym zrobiła? - nie przyjęła i jeszcze wyjdzie na to, że to ONA być może zechce (lub nie) wybaczyć Ci, to że Jej wybaczyłaś - to wybaczanie jest skomplikowane, ale być może jakoś ją obłaskawisz? - postaram sie pomóc i dlatego tekst poniżej:

"Zdemaskowanie piosenki"

"Je me sens dans tes bras si petite,
Si petite aupres do toi" -
Czy pan widzi tę drżącą kobitę?
Jej bezbronność, co w tych słowach łka?
Całe serce masz przed sobą odkryte,
Wszystek lęk w sercu jej ścichł...
"Je me sens dans tes bras si petite:
Jestem mała w ramionach twych".

Użera się z kuchtą, na schodach od rana
Słychać jej wrzask -
Potem się wymalowała jak ściana
i drzwiami trzask -
Do "Ipsu", do Lidki i Ziutki na plotki,
i ciacha żrą,
Zatańcz z nią w "Adrii" - jej uśmiech tak słodki -
Wargi jej drżą:

Jakaś jestem w twych ramionach taka mala...
Mógłbyś wziąć mnie w ramionach i nieść...
Taka jestem zmęcona, nieśmiała.
Tylko pieść mnie i pieść mnie i pieść...
Nie ściskała... mężusia patrzała...
Pan jest mocny... za mocny... a ja?
W twych ramionach czuję się taka mala...
Si petite aupres de toi...

Gdy widzi, że Lidka ma nowe źrebaki,
Zalewa ją krew -
Przy brydżuszachruje, na wprost daje znaki,
Żeby wyjść w trefl!
Mężowi wymyśla: pisakrew! do cholery!!!
Futro mi kup!
O piątej przychodzi do twej garsoniery
I łka u twych stóp -

Jakaś jestem przy tobie taka mala...
Taka mala... to jej trik. To jej lep.
Proszę pana, niech się pan nie rozpala:
Niech pan weźmie coś ciężkiego i w łeb!
Ona duża, proszę pana, ona krowa.
Czy pan słyszy, co w głosie mym łka?
Jeśli panu się jakaś mala podoba...
Taka mala... proszę pana - to może ja?
(Marian Hemar)
Avatar użytkownika
teremi
 
Posty: 3682
Dołączył(a): Śr, 02.03.2005 09:41
Lokalizacja: Elbl

Postprzez Maga Cz, 04.08.2005 11:09

Witam deszczowo.

Zamieszczam dwie piosenki i przekazuję do ścianowego kredensu.

W wielkim mieście
RAZ DWA TRZY

w wielkim mieście niebo jasne
i wiadomo żyć nie łatwo
w wielkim mieście
oto widać idą ludzie przy wystawach
i o cudzie myślą i nareszcie
nad głowami anioł leci od tej pory
komuś w życiu będzie znacznie lepiej
kto nie poznał tych radości
niech spróbuje
znów pokochać kogoś jeszcze prościej

i ja
doczekam kiedyś takiej chwili
i nie mogę się nadziwić
że ja
doczekam tego dnia

by osłodzić sobie życie mały złodziej
tuż przed kasą kradnie
kokosowy baton
zanim zdążą go przyłapać zje go i
przestanie płakać bo już za plecami
to policjant jak sam anioł w samą
porę będzie mógł się teraz
wstawić za nim
i przebaczy to co może i zapomni
przecież inni robią jeszcze gorzej

w wielkim mieście rośnie balon
wielkich marzeń które pracę znów
gwiazdorom dają
a gwiazdorzy te marzenia
noszą w workach
po kieszeniach czasem coś sprzedają
i tramwajem jadą w święta
aż do nieba
tylko po co tak daleko jechać
gdyby któryś ruszył głową można
by choinkę
nocą znowu ukraść z lasu

w wielkim mieście gasną światła
i wiadomo
żyć nie łatwo w wielkim mieście
oto widać nikną ludzie jeszcze
ktoś przez
popołudnie przejdzie i nareszcie
nad głowami leci anioł co szczęśliwsze
dzieci z gwiazdorami rozmawiają
kto nie poznał tych radości
niech spróbuje
znów pokochać kogoś jeszcze prościej
Ostatnio edytowano Cz, 04.08.2005 11:22 przez Maga, łącznie edytowano 1 raz
Avatar użytkownika
Maga
 
Posty: 244
Dołączył(a): Wt, 01.03.2005 11:11

Postprzez Maga Cz, 04.08.2005 11:20

A druga (trochę Was zaskoczę) to piosenka Martyny Jakubowicz "w domach z betonu" - pamiętacie?

Obudziłam się później niż zwykle
wstałam z łóżka, w radiu była muzyka
najpierw zdjęłam koszule potem trochę tańczyłam
i przez chwile się czułam jak dziewczyny w "świerszczykach"

W domach z betonu
nie ma wolnej miłości
są stosunki małżeńskie oraz akty nierządne
Casanova tu u nas nie gości

Ten z przeciwka co ma kota i rower
stał przy oknie nieruchomo jak skała
pomyślałam "to dla ciebie ta rewia
rusz się, przecież nie będę tak stała"

W domach z betonu
nie ma wolnej miłości
są stosunki małżeńskie oraz akty nierządne
Casanova tu u nas nie gości

Po południu zobaczyłam go w sklepie
patrzył we mnie jak w jakiś obrazek
ruchem głowy pokazał mi okno
wiec ten wieczór spędzimy znów razem

W domach z betonu
nie ma wolnej miłości
są stosunki małżeńskie oraz akty nierządne
Casanova tu u nas nie gości


P.S. Niedawno wydała świetną płytę "Tylko Dylan" z piosenkami oczywiście Boba Dylana. Na płycie zagrali również muzycy z Voo Voo - dla mnie miodzio.
Avatar użytkownika
Maga
 
Posty: 244
Dołączył(a): Wt, 01.03.2005 11:11

Postprzez Maga Cz, 04.08.2005 11:47

Martyny piosenka jakoś mnie natchnęła i zabrałam się za odkurzanie starych hitów, które też pamiętam na liście przebojów radiowej trójki. Kojarzycie?

Mieszkam w wysokiej wieży otoczonej fosą
Mam parasol, który chroni mnie przed nocą
Oddycham głęboko, stawiam piedestały
Jutro będę duży, dzisiaj jestem mały

Stawiam świat na głowie do góry nogami
Na odwrót i wspak bawię się słowami
Na białym czarnym kreślę jakieś plamy
Jutro będę duży, dzisiaj jestem mały

Mieszkam w wysokiej wieży, ona mnie obroni
Nie walczę już z nikim, nie walczę już o nic
Palą się na stosie moje ideały
Jutro będę duży, dzisiaj jestem mały

Stawiam świat na głowie do góry nogami
Na odwrót i wspak bawię się słowami
Na białym czarnym kreślę jakieś plamy
Jutro będę duży, dzisiaj jestem mały

SZTYWNY PAL AZJI
Wieża Radości, wieża Samotności

Poszukuję tesktu piosenki tego samego zespołu pt. "Kurort".
Szło mnie więcej tak:
Zakopane, Zakopane słońce, góry i górale
Zakopane, Zakopane maszeruje pani z panem

MałgosiuM mogę na Ciebie liczyć? Jesteś skarbnicą netu.

Pozdrawiam wszystkich.
Avatar użytkownika
Maga
 
Posty: 244
Dołączył(a): Wt, 01.03.2005 11:11

Postprzez Erica Cz, 04.08.2005 11:54

"Mieszkam w wysokiej wieży, ona mnie obroni "
Hmm... Z tym bym polemizowała... Ale kontekst, kontekst!
Stop! Wież czepiać się nie będę, jakkolwiek to rozumieć :)
Avatar użytkownika
Erica
 
Posty: 484
Dołączył(a): Śr, 18.05.2005 19:04

Postprzez Ściana Cz, 04.08.2005 12:29

Grejs w robocie, wiec wpadam tutaj zeby doreczyc przesylke. Poslaniec Sciana.

"Zakopane, Zakopane
słońce, góry i górale
Zakopane, Zakopane
spaceruje pani z panem

Pan to człowiek już wiekowy
kulejący, pochylony
nogę stracił przy maszynie
odznaczenie go nie minie
odznaczenie go nie minie
hej!

Zakopane, Zakopane
słońce, góry i górale
Zakopane, Zakopane
spaceruje pani z panem

Pani zaś to jego żona
siwiejąca pomarszczona
całe życie przy warsztacie
nie jeździła na wakacje
nie jeździła na wakacje
hej!
oooooo!
Zakopane..."

(Sztywny Pal Azji)

PS Maga! Kojarzymy!
Avatar użytkownika
Ściana
 
Posty: 2652
Dołączył(a): So, 05.03.2005 01:34
Lokalizacja: KREDENS

Postprzez Maga Cz, 04.08.2005 12:40

Dzięki ¦ciana! Już sobie podśpiewuję :-)

U mnie wszystko oki. Na pewno napiszę Tobie mejla przed pójściem na urlop a w nim oczywiście znajdziesz więcej informacji.

Pozdrawiam!

P.S. ¦ciana zachęcam do zrobienia ogórków ala chili (w kąciku kulinarnym przepis) - wegetariańskie :-) Tylko tak się teraz zastanawiam - masz w tej Korei ogórki gruntowe?
Ostatnio edytowano Cz, 04.08.2005 12:57 przez Maga, łącznie edytowano 1 raz
Avatar użytkownika
Maga
 
Posty: 244
Dołączył(a): Wt, 01.03.2005 11:11

Postprzez Rikki Cz, 04.08.2005 12:40

Szpetni czterdziestoletni...

W taki wieczór ani zimny ani letni
Po ulicach po zaułkach i po placach
Spacerują sobie szpetni
Spacerują sobie szpetni czterdziestoletni

Każdy dawno rozwiedziony idzie mocno zamyślony
Niczym wdowiec po ideach i po babach
Co pomyśli to wymyśli
Potem jeszcze mu się przyśni
Bo to taka jest widzicie smutna sprawa

Odczuwamy trochę zgagi po tym życiu
Po tym życiu po przepiciu itp.
Odczuwamy trochę kaca, że co było to nie wraca
Jak ten kochaś, który zginął w sinej mgle
Odczuwamy trochę żalu, że tak wcześnie jest po balu
Chociaż noga się do tańca jeszcze rwie
Chce się tańczyć chce się walczyć
A tu nagle Panie Starszy zamykamy, zamykamy
Tak czy nie?

Powtarzamy bałamutnie, że bywało jeszcze smutniej
wychylamy pięćdziesiątkę albo dwie
Zazdrościmy młodszym siostrom
Cytujemy coś z po prostu
Chcemy prawdy chcemy tylko prawdy itp.

Czasem kogoś ktoś spotyka siwa chandra nagle znika
Ktoś ubiera się w kolczyki z naszych łez
Chwilę jest się w siódmym niebie
Potem wraca się do siebie
Tylko powiedz tylko powiedz gdzie to jest

szpetni czterdziestoletni??? no nie wiem... w taką pogodę mam omamy... ;))))
Rikki
 
Posty: 433
Dołączył(a): Pn, 02.05.2005 18:43

Postprzez nie ma mnie Cz, 04.08.2005 12:45

......
słowa Agnieszka Osiecka
muzyka: Seweryn Krajewski
wykonanie: Magda Umer (1985)
Piosenka dostępna na płycie Pięć oceanów

Piosenka jest lirycznym uzupełnieniem książki "Szpetni czterdziestoletni", która ukazała się dwadzieścia lat po wydaniu utworu Marka Hłaski "Piękni dwudziestoletni". "Szpetni czterdziestoletni" to półfelietonowy zapis wspomnień Agnieszki Osieckiej z czasów "odwilży" 56 roku. "Szpetni czterdziestoletni" to synonim pokolenia urodzonego przed II wojną światową, do którego należeli m.in. Zbyszek Cybulski, Marek Hłasko i Agnieszka Osiecka.
Avatar użytkownika
nie ma mnie
 
Posty: 3496
Dołączył(a): Śr, 02.03.2005 14:31
Lokalizacja: .... nieważne

Postprzez M.C. Cz, 04.08.2005 13:41

Dzien dobry o swicie,

przeczytalam.

O Texanczykach. Sa rozne typy. W moim zyciu Texas City.
1. Typ Texas-Stanford-kosmopolita
2. Typ Texas-Tanzania-Sw. Naiwnosci
3. Texas-bez polotu, bez PH, dzieci home school
4. Texas Paseo del Rio, San Antonio River Walk (a o tym to moglby byc blog)
wyliczac dalej? Moja metoda na wszystkie typy. Maska na twarz, patrz Mu prosto w oczy, walnac piescia w stol. DON'T MESS WITH ME!!! Ty David Karesh w przebraniu GWB, ty!!! Rancha sie zachciewa, Gulf of Muxico sie zachciewa, 3XPolska sie zachciewa! I w zeby.

Sciana, co Ty sie Texanczykiem przejmujesz!? Przeciez Ty jestes team play, team lead, team win, team build Queen!? Twoj typ (tak sobie jasno-widze) to jest Texas-Insecurity, bo On o tym wie ze Ty jestes Blyskawica.

Teremi, slowo sie rzeklo, czekaj na tych rogatkach, ale moze by tak pierwsze nad rzeke, jakies okna z widokiem pomyc. Ewentualnie moge zaczac od Rear Window (to od Hitchckoca). Babom z bazaru TAK!

MalgosiuSz, gratuluje szefa, miej sie jednak na bacznosci....(patrz wyzej, zwlaszcz typ 3 i 4). Sciana pewnie wiecej wie o winach z Napa niz ja. Bo ja przez dlugi czas nie moglam oddac sie nalogowi (macierzynstwo, itp). Lubie muscaty, taki maja dziwny smak. A z Brunellem czekam.

MM, jakie special effects? A Batman mobile, a Harry Potter niebieskie autko, a wehikul przyszlosci. oczywiscie ze mozna latac. A nocy to my sie w tym kanionie nie boimy. Zielone oczy masz to sie pozaklina i grzechotniki i skorpiony. A Sciana zazdroci tych gwiazd na niebie i juz! Koniecznie musimy dojechac do kanionu, bo ja chce sobie takie ladne zdjecie zrobic z kanionem w tle. A jak zle pokierujesz i znajdziemy sie u jakis Carringtonow albo w Texasie, to bedzie z Toba zle!

Gocha dzieki za przypomnienie, wyglada z tego ze muzyka dalej podnosi serca. Mojego kolege przylapala tam kiedys policja, bo sie zle prezentowal w starym Fordzie z ktorego schodzila farba. Mysleli ze czlonek gangu jakis przyplatal sie pod Ravinie. Taki lajf.
Ostatnio edytowano Cz, 04.08.2005 17:10 przez M.C., łącznie edytowano 1 raz
Avatar użytkownika
M.C.
 
Posty: 3816
Dołączył(a): Cz, 03.03.2005 22:15
Lokalizacja: Redwood City, CA

Postprzez kmaciej Cz, 04.08.2005 15:36

Dzien dobry, witajcie
Rikki przykro mi ze tak Cie zaskoczylam. Co tu gadac ja maly niepozorny kwiatek ludzie czasem po mnie depcza i wiesz wielu to nawet przepraszam nie powie. Kiedys cichutko podziekowalam Ci za wklad nie wyklad na temat jezyka ale nawet nie zauwazyles , nie ptrzyles pod nogi tylko na Sciane i glowkowales pewnie jak odpowiedziec na wszystkie jej pytania. Co tam, bylo minelo. Polecam Ci Muzeum Ksiazat Pomorskich w Slupsku z najwieksza o ile mi wiadomo kolekcja portretow Witkacego
On sam pisal ze "normalne spoleczenstwo to szpital wariatow ogladany przez szklo powiekszajace" cytuje z pamieci i nie pamietam z jakiego to utworul . Tekst Kaczmarskiego znakomity.

Sciana przyznaje czytasz uwaznie , moze w naszej bibliotece w HP bedziemy mieli "Dzien drozda" i "Zabic szakala" albo "Dzien drozda" i "Noc Szakala" i bedzie bez przelewu krwi ja tak tylko pytam?;-)
Dzieki za ciekawostki o Korei czekam na wiecej ,to naprawde ciekawe. W jakim wieku Twoje dzieci? Czy miedzy wierszami mam czytac o kijach bambusowych w koreanskich szkolach?
Mialam kiedys nauczyciela angielskiego z importu (z US nie wiem czy z Texasu )
i wiesz co przez niego (a moze dzieki niemu ) ja takie rozne glupie pytania zadaje. Widzisz on odpowiedz na kazde nasze pytanie zaczynal od stwierdzenia "to bardzo dobre pytanie". Wyobrazasz sobie , zadnego tam powinnas wiedzie czy gdzies ty byla jak ja tlumaczylem nic z tych rzeczy . Niezmiennie "it is a very good question".

Teremi elementarz ten sam (Falskiego),pioro z obsadka zgadza sie, tylko wspomnienia z innej strony 105 w dostpnym mi wydaniu
Maga kojarze ,pamietam
Mala dzieki za szczegoly o 40 letnich
M.C. jak ich tam tylu (tych z Texasu) to Ty biedna bez stolu do walenia piescia ruszyc sie z domu nie mozesz tej Californi. Kto by pomyslal?
Teraz na mnie czas szykowac moje namioty,materace i menazki
Pozdrawiam wszystkich co tu zagladaja.
Do spiewnika dorzucam piosenke spiewana przez Anne German

Gdy los cię rzuci gdzieś w daleki świat,
Gdy zgubisz szczęście swe i poznasz życia smak,
Zatęsknisz do rodzinnych stron
I wrócisz tu, wrócisz, gdzie twój dom.

Powrócisz tu, gdzie nadwiślański brzeg,
Powrócisz tu zza siedmiu gór i rzek,
Powrócisz tu, gdzie płonie słońcem wrzos i głóg,
Gdzie cienie brzóz, piach mazowieckich dróg.

Powrócisz tu, gdzie wierzby pośród pól,
Powrócisz tu, gdzie klucze białych chmur,
Powrócisz tu, by szukać swoich dróg i gwiazd,
By słuchać znów, jak wiosną śpiewa las, powrócisz tu!

Pod niebem wielkich miast swój zgubisz ślad,
Osiągniesz to, co chcesz, za rok, za parę lat.
Lecz gdy zdobędziesz wszystko już,
Z dalekich stron kiedyś wrócisz tu.

Powrócisz tu, gdzie nadwiślański brzeg,
Powrócisz tu zza siedmiu gór i rzek,
Powrócisz tu, gdzie płonie słońcem wrzos i głóg,
Gdzie cienie brzóz, piach mazowieckich dróg.

Powrócisz tu, gdzie wierzby pośród pól,
Powrócisz tu, gdzie klucze białych chmur,
Powrócisz tu, by szukać swoich dróg i gwiazd,
By słuchać znów, jak wiosną śpiewa las.
Powrócisz tu, powró - ó - cisz!
kmaciej
 
Posty: 421
Dołączył(a): Pn, 18.04.2005 02:13

Postprzez Ściana Cz, 04.08.2005 16:23

¦ciema!

Teremi - ad rem. Hi, hi. Zgadza sie. "Trojka" do bani. Zenerwowalam sie tylko. Od tego huku boli mnie glowa. Wytrzymalam tylko pol dnia. Teraz slucham "Gdzie sa chlopcy z tamtych lat". To tak a propos "Trojki". Jaka cenzura? Przeciez mowie: wolna koreanka. Dawaj, co masz. Cenzura to nie my, to nam. Hi, hi. Zgadza sie --- wybaczanie jest skomplikowane. Ewentualnie wybaczam na zapas. Za Hemara dziekuje pieknie.

Maga - ogorki w Korei......tutaj zanosze sie smiechem. Echo niesie az do Ciebie. Slyszysz? Na emalie czekam. Jak zawsze.

Rikki - fakt! Masz omamy.
Za to Mała nie ma. Zawsze zwarta i gotowa. Mała, co się nie odzywasz w Kredensie?

MC - typy fajne. San Antonio River Walk - no! Mozemy razem stworzyc blog. Hi, hi.
Dzieki za porady Siostro Jane. W patrzeniu prosto w oczy to ja jestem mistrzynia swiata. Don't mess with me! Hi, hi. Troche sie przestraszylam Twoja sila, ale naladowalam sie na maksa. Dzieki. Dzisiaj dostalam od "mojego" teksanskiego typa emalie. Zaczynala sie slowami "Hi Miss Evil". A lasso ktos ma na zbyciu? Albo rewolwer? Taki jak na westernach? Pozycja westernowa. Wdech. Wydech. Wasza Miss Evil.
I uwazaj na Rear Window! Tam przeciez nasza Grejs Kelly w roli glownej.
I jakie "sciana zazdrosci"? Phi.... sciana juz swoje widziala. Niczego nie zazdrosci. A z Wami to na 100% wyladowac mozna w Teksasie zamiast w Arizonie, a moje zdanie na temat Teksasu znasz, wole nie ryzykowac. Gincie same. Thelma i Louise, psia kosc!

Kmaciej - Rikki zazwyczaj nie patrzy pod nogi, bowiem glowe ma w chmurach, albo nabija sobie guzy (no wiesz, zderzenia czolowe ze sciana). Nie dasaj sie Maciejko. Tylko roze sa w dasach, pasach. Maciejki niet.
Jesli chodzi o biblioteke HP, to akceptuje. Pieczec przybita.
Dzieci w wieku roznym, kwadratowym i podluznym. Od 5 do 18. Miedzy wierszami dobrze czytasz. "To bardzo dobre pytanie"!! Nie moge odpowiedziec, bo mi sie na mysl o tym serce rwie na kawaleczki. Taka mielonka!
Powrocisz tu!!!! Wszystkie drogi prowadza do HP. Ta Karczma - Rzym sie nazywa.

I na koniec - dla sympatycznego (czyt. 40-letniego) pana Rikkiego z turnusu trzeciego, piosenka od sympatycznej pani Krysi. Hi, hi.

"Ja mam dwadziescia lat
Ty masz dwadziescia lat
Przed nami siodme nieba
Dzis nie potrzeba wiecej nam do szczescia
Chyba juz nic
Ja mam dwadziescia lat
Ty masz dwadziescia lat
Coz wiecej nam potrzeba
Dwudziestolatkom zawsze
w pas sie klania
Swiat caly swiat!

Dwudziestolatki
Dwudziestolatki
To ja i ty!
To ja i ty!
Zapytaj ojca zapytaj matki
Jakie sie wtedy ma sny!
Ja mam dwadziescia lat
Ty masz dwadziescia lat
Nie bedzie nigdy wiecej
Bo zakochani zawsze maja tylko
Dwadziescia lat!
Dwudziestolatki
Lubia kino
Dwudziestolatki
Lubia teatr
Dwudziestolatki
Lubia slonce
Dwudziestolatki
Lubia gwiazdy
Dwudziestolatki
Lubia tanczyc
Dwudziestolatki
Madisona
Dwudziestolatki
Charlestona Sax solo Dwudziestolatki

Dwudziestolatki
To ja i ty!
To ja i ty!
Zapytaj ojca
Zapytaj matki
Jakie sie wtedy ma sny!

Ja mam dwadziescia lat
Ty masz dwadziescia lat
Nie bedzie nigdy wiecej
Bo zakochani zawsze maja tylko
Dwadziescia lat! "
(Maciej Kossowski)
Avatar użytkownika
Ściana
 
Posty: 2652
Dołączył(a): So, 05.03.2005 01:34
Lokalizacja: KREDENS

Postprzez Rikki Cz, 04.08.2005 16:47

ha ha ha przecież ja OCZYWI¦CIE wiem, kto to, po co i w jakich okolicznościach napisał... jak pisałem, że nie wiem, to nie wiedziałem, czy tacy są szpetni czterdziestoletni ;))) czy dwudziestoletni też tacy mogą być, choć piękni, no nie? [nie mam 40 lat, jakby co - zaznaczam na wszelki wypadek, bo jak ktoś coś napisze, to potem wszyscy myślą, że tak jest]
muzeum słupskie za to mam w małym palcu, dzięki za przypomnienie tamtych ekstaz... a Witkacy ciekawie mówił też o rozmowie ISTOTNEJ i o - demonicznej kobiecie mniam mniam

pirli pirli (szkoda, że nie mam tyle czasu, ile chciałbym mieć, ale to się zmieni - cholera, to MUSI się zmienić...)
Rikki
 
Posty: 433
Dołączył(a): Pn, 02.05.2005 18:43

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Archiwum



cron