przez Ściana Pt, 29.07.2005 17:40
No dobra, jest 1 w nocy (rano?), musze wstac o 6. Przez nastepne dwa dni pracuje non-stop. Tone we lzach, ale co tam. HP to HP. Tyle tutaj nowych tematow, ze musze, no po prostu musze - inaczej sie udusze...
Efka, Pani Sput i Rudi - jade z Wami. Ciiii, bo sie wyda!!! Czytam uwaznie Wasze posty, wiec rozumiem (przynajmniej tak mi sie wydaje) a-o-co-chodzi. Hi, hi. Czekamy na fotoreportaz.
Kangurzyco - no pewnie, ze Sciana, zwana rowniez Kolumbem, odkryla Mazury. W 1472 roku, historii nie znasz?!
Izabello - sama o sobie mowie sciana, a nie Sciana (no chyba,ze pisze o odkryciach geograficznych). Moje prawdziwe imie jest wymawiane na 150 sposob w j.angielskim, wiec juz przywyklam. Lubie swoje rozne imiona. Pozdrawiam mocno. Kolumb Kapuscinski.
"Jeszcze sie nie zaczelo, a juz sie skonczylo", no no....Izabello, czy Ty wiesz, ze u mnie w kredensie stoi kozetka doktora Frojda (tym, co tutaj od niedawana; albo tym, co zaraz skocza z szabelka poprawiacza bledow - juz biegne i tlumacze, ze Frojda, a nie Freuda - to cytat z Szirej Walentajn). Hi, hi. Pozdrawiam. My Wall.
Rikki - "tlumacza sie winni". He he!!!
MarysiuB - cze! Skleroze to masz Ty - juz dawno w HP zostalo publicznie ogloszone wszem i wobec, nawet Kangurom z Australii, ze powtarzaniu piosenek i wierszy mowimy TAK. Jakbys uwaznie czytala, to....nie wyskakiwalabys jak Kangur zza kaktusa. Spiaca Koala sie odezwala!!! Pewnie, ze bezzebny Bolek tutaj zaglada. A co nie widzialas go? Spalas znowu pod tym swoim bledzikiem.
Rudi - dzieki za po pierwsze: U2 (zawsze mile widziane w Kredensie), a po drugie: za bajke "Sasiedzi". Niech probuja, my sie z tego pomostu nie damy zepchnac!!! Ale za to bedziemy miec ubaw!
Kmaciej - swiat nie przechodzi na chinszczyzne, a na angielszczyzne. Ten jezyk ubostwia skroty.........Po Twoim poscie zrobilo mi sie glupio i juz biegne wyjasniac.
AB to Anna Bojarska. MU - Magda Umer, AO - Agnieszka Osiecka, KJ - Krystyna Janda.
Btw - by the way, czyli a propos, czyli "a skoro juz jestesmy w tym temacie". Co tam jeszcze bylo? Dzizys to "Jezu". Hak - to z angielskiego "Hug", czyli uscisk. Bije sie w piersi, bo ja tutaj lubie skroty i je namietnie propaguje. AMJ - to Anna Maria Jopek, tak mi sie jeszcze przypomnialo. Postaram sie nie zejsc na psy (te dobre, co to graja w Toliboskich serialch o koniu Karino) i obiecac poprawe. Tymczasem, skoro juz jestesmy w tym temacie, to pozdrawiam mocno. Do zobaczenia. Uff...udalo mi sie bez skrotow. Kleks.
MC - jak to "sciane trzeba czytac ze slownikiem"? "A o co chodzi?" Zadaje pytanie prosto z mostu! Jestes podstawiona pod sciana, to odpowiedz zgodnie z prawda! M. Streep. Hi, hi. Zdecydowanie film nie do smiechu.
Dzieki za ukrycie sekretu - boje sie oceanu. Zreszta sama wszystko wiesz. Jakas moja kartoteke wygrzebalas ukradkiem w kredensie?
San Francisco, Golden Gate Bridge, Castro Theater - Ty mnie chcesz chyba zatopic w moim dzisiejszym oceanie!!! Zerknelam do repertuaru i polecam "100 children", "Tale of the goat", "Arna's children", "Jai" itd...czyli wszystkie nie-amerykanskie produkcje. Piekne filmy. Wszystkie w Mountain View, jak sobie zyczylas!
Dobranoc HP. Nie bedzie mnie tutaj troche.
Wasza Sciana.