HYDE PARK 2005

[kmaciej]

Witajcie wszyscy, zajrzalam sobie tutaj w srodku nocy . Mialam cicho siedziec ale trudno
siedziec cicho jak cala dusza solidaryzuje sie ze Sciana w sprawie pisania . Tez sobie dalam troszke wolnosci zwlaszcza jesli chodzi o interpunkcje. Stawiam te przecinki ,jesli je wogole stawiam, tak na wyczucie bo co tu ukrywac jesli sa jakies nowe reguly to sie ich jeszcze nie nauczylam (i nie bede uczyla) a stare poszly w zapomnienie . Mysle ze jezyk poski to nie matematyka od malej anarchii jezykowej zadna konstrukcja sie nie zawali.
Konflikty zas tylko w czesci wynikaja z nieprecyzyjnego pisania . Drugi element to nieuwazne czytanie . Gdy te dwa sie spotkaja rusza lawina nieporozumien . Dodam ze jest to filozofia ktora glosze tylko na potrzeby prywatnej , nieformalnej korespondencji .

Dzieki Sciana za punkty , nie bede wnikac czy wystarczy zeby zie zalapac w wyborach na cokolwiek, bo sto to niby duzo ,ale nigdzie nie bylo powiedziane na ile mozliwych . Nie jest to zreszta zmartwienie bo w koncu trzeba kims rzadzic nawet w HP. Wlasnie dla Was Hide Park dla mnie Hiding Place . Uswiadomilam sobie ze jest to takie miejce gdzie nie ma nic o mojej pracy , nic o konfliktach rodzinnych i ze jest to wspanialy relax , albo piasek do ktorego moge sobie wsadzic na chwilke moja skolatana glowe, tak jak powiadaja ze robi to strus , i spokoj . Jesli czegos nie rozumiem do konca to tez nikomu to nie szkodzi.
Cos tam obiecywalam ze zawitam tu z piosenka . Moze nastepnym razem.

Jan Budziaszek
"Jesli nauczymy sie smiac z samych siebie,
nigdy nie zabraknie nam rozrywki."

[Ściana]

Hide Park - dla mnie bomba. Kolejne 100 pkt dla kmaciej. Na ile mozliwych - to sie okaze.
No to spadam posmiac sie z samej siebie. Rozrywki Ci u mnie w kredensie dostatek. Pozdrawiam z Kredensu. Adios. Wasza Druhna Dragon z samozwanczym poczuciem humoru.

I dla MarysiB wierszyk. Voila.

"W strachu,
jak w domu.
Znam wszystkie kontakty,
jamy,
zakamarki.
Słyszę windę.
Mam tu nawet telefon.
Tylko drzwi wyjściowych
brak."
(A.O.)

PS Marysiu - to tak a propos mojego chlip, chlip. Zycz mi prosze odwagi! A reszte HP prosze o trzymanie kciukow. Przed Wasza Sciana stoi mur (zwany plotem) wyzwan zawodowych. A moze ja, jak Lechu, skocze przez ten plot i bedzie po strachu?

[kmaciej]

ps. Teremi jestes moja muza jesli chodzi o obserwacje tego co sie dzieje na forum , a jest to naprawde bardzo ciekawe, jesli sie nabierze do tego dystnsu ,jak sam zauwazylas.
Nie chcialabym popelnic gafy .Co to za dzien, pocalunkowy ? Niech bedzie , przesylam caluski i buziaczki a tym w Azji klaniam sie nisko usmiechajac pokerowym usmiechem .Jesli cos nie tak prosze o odrobine tolerancji.

[kmaciej]

Ps2. jeden ortograficzny w angielskim i 100 punktow. Kto by pomyslal? ;-)

[Ściana]

Jak to za co 100 punktów?

Wystawiam więc uzasadnienie. Voila.

Hide - ukrywać się, (s)chować się. Hide Park - "kryjówka", czyli Kredens.

Hyde Park - miejsce swobodnych wystąpień mówców agitujących przygodnych słuchaczy na rzecz przeróżnych idei i koncepcji. Hyde Park - mównica, czyli Kredens.

Hide Park = Hyde Park = Kredens.

Pozdrawiam.

[greenw]

Witam
¦ciana trzymam kcuki!!!wszystkie obowiązki, gotowanie , prasowanie czekają , bo raczki zajęte.. ;)
a ja do Hufca Pracy---> dosłownie
pozdrawaim wszystkich w HP

[M.C.]

Hello HP.
Wszystko dobre co sie dobrze konczy, czyli po 24 godzinnym opoznieniu wrocilam z urlopu. Spac nie moge. Dobrze byc w domu i w HP tez. Ale bede miala czytania...Pozdrawiam wszystkich tu.

[Ściana]

Siostro Jane - nie czytaj - tylko pisz, pisz, pisz. My tutaj na Ciebie czekalysmy.
Witaj w domu.

I dla Ciebie, na powitanie, piosenka. Voila.

"To było wieczorem, w Europie,
może w Holandii, może w Belgii
Gwiazdy lśniły jak lampki na grobie
i szumiał wiatr, taki wielki.
Bo już jesień grała coraz szybciej
na akordeonie złotym
i leciały nad dachami skrzypce, liście,
klarnety i fagoty,
Choć godzina trochę późna;
jeszcze świecą twoje okna,
więc wołamy: hola, wpuść nas,
wpuśćże nas, pochmurnooka,
Nie będziemy spać na dachu,
otwórz drzwi i wprowadź w nocy
w twe mieszkanie pełne ptaków,
instrumentów, świec płonących.
Przelecimy przez pokoje
wiatrem, walcem, tłumem szumnym,
ozłocimy loki twoje
dźwiękiem gitar siedmiostrunnym...
To było wieczorem, w Europie, ..."

(śpiew: G.Turnau, słowa: K.I.Gałczyński)

[M.C.]

Sciana, cudny wiersz przyjmuje jako lekarstwo na (po)podrozniczy blues. Dwie male przestrogi, trzymaj sie lepiej swojej Lufthansy, i nigdy, przenigdy nie zamawiaj wina w Ramada O'Hare (z calym szacunkien dla Chicago). Cos Ty, czytac musze, ze bez pelnego zrozumienia to obiecuje (hi, hi).

[Ściana]

Bardzo mnie poruszyla dzisiejsza odpowiedz KJ w korespondencji. Cytuje:

"Wysłany: Wto, 19.07.2005 14:07
Co rano męśle sobie , no nie , juz nie zaglądam tam, nie mogę , nie mam czasu, 700 stron ksiazki do przeczytanai do recenzji, dwa felitony czekają , tekstu trzeba sie uczyć, kilka wywiadów do autoryzacji , listów do odpowiedzenia , a wszyststko to tylko w komputerze a poza komputerem?....i siadam jak mół i odpowiadam...słońce wschodzi leniwie ....jestem zmeczona.....Krzys sie uśmeichnal....nie pojadę w tym roku na wakacje....pani nas olewa!....czy pani est do ans przywiązana?.....Nie narzekam , tak tylko pisze , zale sie żebyscie raz pomyśleli o mnie a nie o sobie....jestescie jak naprawde wymagający kochanek...Pozdrowienia..."

Żebyśmy raz pomyśleli o niej a nie o sobie. Chociaż raz!!!!! LUUUUUUDZIIIIIEEEEEE! Opamietaj(my)cie sie!

Dla nas piosenka. Voila. Pani KJ, prosze jej nie spiewac. Serce mnie boli.

"Nie wiem sama nie wiem
Czy to warto
Kochać Ciebie
Bez pamięci
Tak jak kiedyś
Kochać tak
Jak ty mnie
Gdy twój dzień
Był mym dniem

Nie wiem sama nie wiem
Czy to warto
Wierzyć w ciebie
Już nie wróci
To co było
Ty zniszczyłeś naszą miłość

Lecz czy ty wiesz
Że byłeś dla mnie tym
Kim nie był nikt
Czy wiesz
Że dzisiaj dla mnie już
Nie znaczysz nic
Czy wiesz
Że od dziś
Nie chce cię
Widzieć już

Nie wiem sama nie wiem
Czy to warto
Kochać ciebie
Bez pamięci
Tak jak kiedyś
Kochać tak
Jak ty mnie
Gdy Twój dzień
Był mym dniem

Nie wiem sama nie wiem
Czy to warto
Wierzyć w ciebie
Już nie wróci
To co było
Ty zniszczyłeś naszą miłość
Lecz ty byłeś dla mnie tym
Kim nie był nikt

Czy wiesz...."
(śpiew: KJ)

[Małgosia Sz]

Hej, dzisiaj same prezenty dla Was mam, piosenka do śpiewnika Stacey Kent, nie może być inaczej po sobotnim koncercie!!
Dla MarysiB - (w zastępstwie Marii) - obraz studencki Oli Waliszewskiej - młodej, zdolnej malarki! To z podziękowaniem za trochę słodyczy (całkiem dużo nawet) wlanej w moje serce!!
Do Teremi - ja myślę, że Ty to chyba na Ministra Kultury raczej, a ja tak po znajomości na Podsekretarza Stanu w tym Ministerstwie, co?
Do MC - kochana czytaj i nadrabiaj, nie daj się nabrać na "nie czytaj tylko pisz" w wykonaniu ¦ciany, wiesz jak to jest!! Ona nie zna litości!!!

Miłego dnia

When you're down and troubled
And you need some loving care
And nothing, nothing is going right
Close your eyes and think of me
And soon I will be there
To brighten up even your darkest night

You just call out my name
And you know wherever I am
I'll come running to see you again
Winter, spring, summer or fall
All you have to do is call
And I'll be there
You've got a friend

If the sky above you
Grows dark and full of clouds
And that old north wind begins to blow
Keep your head together
And call my name out loud
Soon you'll hear me knocking at your door

You just call out my name
And you know wherever I am
I'll come running to see you
Winter, spring, summer or fall
All you have to do is call
And I'll be there

Ain't it good to know that you've got a friend
When people can be so cold
They'll hurt you, and desert you
And take your soul if you let them
Oh, but don't you let them

You just call out my name
And you know wherever I am
I'll come running to see you again
Winter, spring, summer or fall
All you have to do is call
And I'll be there
You've got a friend

Och, żebyście jeszcze słyszały, jak ONA to śpiewa!

Po ukazaniu się postu na HP - ten obrazek poniżej zmniejszyłam, nie wiem, dlaczego jest taki duży?

Obraz musi wylecieć. Pan Darek jest nieubłagany!

[nie ma mnie]

.....noooo, w końcu coś na (dla) ¦cianę! .....:):)

[Ściana]

Ledwo wyjde z internetu, a tu juz towarzystwo na mnie koty (tzn obrazy) wiesza.
I jeszcze "nie zna litosci". Kto ja?????????

Mala! MalgosiuSz! - jako przeprosiny chetnie przygarne piosenke do spiewnika.
Pozdrawiam obie i troche groze paluchem starej Baby Jagi.

PS MalgosiuSz - obraz piekny. Wieszam na scianie w kredensie (w salonie zwanym "rozmowy kulturalne").
Tam W KACIE jest miejsce dla Ciebie i Malej, moze byc?

[Erica]

¦ciano, dziękuję uśmiechając się właśnie teraz, nie za chwilę :) A hasło dnia, owszem, bardzo mi się podoba...
Dziś od rana tłucze się to po mojej głowie i lokum odbijającym fale audio:


jeśli szukasz prawd
nie wkraczaj na trakt
trakty wiodą ku
a prawda jest tu

jeśli szukasz
jeśli szukasz prawd

(muzyka: G. Turnau
słowa: E.E. Cummings)

[Magnolia]

AHOJ HP!
¦ciana Ty to masz wiedzę... jakąś taką...no niewiarygodną... a ja,? a ja ? kiedy i o której Magnolia pojawiła się w HP po raz pierwszy??? A w ogóle to inne krzyczenie miałam na mysli, bo tak to możesz do woli!;)
A jak ja bym miała coś komuś przyznawać... jakieś odznaki w sensie... to byłoby to:
¦cianie za całokształt
MarysiB za najkoalowe historie
Teremi za intelektualne posty
Małej za uśmiech
Trzynastce za po primo zdjęcia a po wtóro że Hawaje nie wybiły HP z głowy...;)
M.C. za leśne pocztówki
Małgosi Sz za wyraźne przysłużenie się naszemu śpiewnikowi no i .. „greckie ściany”!

MarysiuB, ale Ty masz raj w tym swoim zoo- Melbourne....
Teremi, ale ma się rozumieć, że kiedy ruszy akcja pt.: Polonia, to będziesz tu częstym gościem?

A AP:

A Wolność?
To nie jest port
Nie adres
I nie przystań
Wolność....
To taka wielka musi być
Żeby z niej nawet
Nie skorzystać....

No to ahooooj!

[M.C.]

Na zmeczenie, dezorientacje, tesknote i takie rozne podobne, nie ma jak dobra maska. Maska, usmiech na twarzy, razny krok, no i pracuje sie.

Przeczytalam jedna strone HP, nie powiem ktora, i smiech mnie roznosi od paru postow, tez nie zdradze czyje, Hi, Hi, Hi. Ale to jest dobry smiech, nie z, tylko do.

Jaki to dzisiaj dzien? Wtorek, czy poniedzialek? Dobrego dnia HP, popoludnie, nocy tez. No to czesc.

Z dedykacja dla wszystkich AO

Ja nie chcę spać, ja nie chcę umierać,
chcę tylko wędrować po pastwiskach nieba,
białozielone obłoki zbierać,
nie chcę nic więcej, nie chcę nic mniej.

Są jeszcze brzegi na których nie byłam,
są jeszcze śniegi, których nie wyśniłam.
Są pocałunki na które czekam,
listy z daleka, drogi pod wiatr.

Ja nie chcę spać, ja nie chcę umierać,
chcę tylko wędrować po pastwiskach nieba,
białozielone obłoki zbierać,
niczego więcej mi nie potrzeba.

Bo chociaż nie ma tam brzegu mojego,
śniegów i nieba, nieba zielonego,
noc mnie nie nuży, dzień się nie dłuży,
być wciąż w podróży, w drodze pod wiatr.

[Małgosia Sz]

Droga ¦ciano, miejsce w kącie, nie w kącie, biorę, może być, chociaż z tytułem profesora, to nie wiem, czy w tym kącie tak wypada, ale jak razem z dr Małą to może być nawet na najbardziej niewygodnej półce, jakoś sobie razem tam kulturalnie poradzimy!!
A dla Baby Jagi w prezencie piosenka, którą usłyszałam w radio, podczas weekendu w samochodzie (!!!). Kasia Nosowska, chyba jej jeszcze w HP nie było (tu ryzykuję oczywiście)!! Tekst może się przydać czasami.

Cudzoziemka w raju kobiet

zbyt ładna dla brzydkich, a dla ładnych zbyt brzydka
za gruba dla chudych, a dla grubych za chuda
spróbuj się domyślić gdzie to mam, no gdzie...?
za łatwa dla trudnych, a dla łatwych zbyt trudna
zbyt czysta dla brudnych, a dla czystych zbyt brudna
zbyt szczecińska dla Warszawy, a dla Szczecina zbyt warszawska
spróbuj się domyślić gdzie to mam?
dokładnie tam
właśnie tam
pan wygrał bon
pani Fiat


Cieszę się, że obraz Oli Waliszewskiej się podoba i wisi w kredensie. A to, jak napisałam, tylko taka studencka próbka.

Pozdrawiam

ps -do siostry Jane - czy znalazłaś już Vermeera (!) w prezencie dla Ciebie w HP? Na pytanie czy dzisiaj wtorek, czy poniedziałek nie odpowiem, bo wczoraj nie było mnie w pracy i wszystko mi się pokręciło:)

[GrejSowa]

Dzień Dobry Wieczór wszystkim!!! Uwaga, mam trochę czasu i będę się udzielać!!!

NAJSAMPRZÓD (prawda, że piękne słowo?) ¦ciano, pytam Cię czy skok przez płot się udał, w sensie, czy wylądowałaś telemarkiem???!!! Jeśli tak, to poproszę o slow motion, muszę się przyjrzeć i przeanalizować...;))

A co do tej torby i paczki, to powiem tak: my, siostry prowokatorki w życiu never się nie przyznamy do błędu, w życiu Warszawy i Seulu!!!! I tak trzymać! W związku z tym informuję Cię, że jednak to była torba i prezenty były POSPOŁU (cudne słowo, no nie?) z moimi szpargałami, ale odbierz to jako zaszczyt raczej, a skoro nie mogłam tym razem zjawić się w Kredens City, to paczkę mogłabyś sobie EWENTUALNIE odebrać na poczcie w okienku nr 1 pt. "PACZKI Z POLSKA", jeśli oczywiście ju noł łot aj min...;)) Zapraszam na pocztę!!! KaPeWu???!!! Niniejszym wręczam Ci AWIZO - jak jest AWIZO po koreańsku?????

W ramach pocieszenia, dla sympatycznej panny ¦ciany z turnusu trzeciego oraz dla wszystkich członków i członkiń Jej fUn clubu ja, poetka ludowa z Mazowsza zasyłam taki oto (u)twór:
__________________________________________

Taka myśl mną telepie co rano,
i spokoju nie daje w tym sensie,
że zazwyczaj kredens znajdziesz pod ścianą,
a w Hyde Parku ¦cianę znajdziesz w kredensie;)))
__________________________________________

Wszystkich bez wyjątku serdecznie pozdrawiam dziękując za wiersze, piosenki, zdjęcia i obrazy. Bywanie w HP staje się trendy!! Wypada tu być, co niniejszym czynię!!!!

[teremi]

Puk, puk - dobry wieczór
Małgosiu Sz. - minister kultury, to chyba najgorsza fucha w każdym ministerialnym gabinecie (mam nawet taką drobną opowiastkę "z życia -mojego- wzięte", ale może kiedyś...)

Magnolio
co rozumiesz pod pojęciem goszczenie w POLONII ??? - ja się obawiam, że po uruchomieniu będzie tam tłum i z biletami nie będzie najłatwiej, ale nie mówię "nie"

sezon urlopowy w pełni, dlatego też i okolicznościowy cytat:
"Włóczęga: człowiek, który nazywałby się turystą, gdyby miał pieniądze"
(Julian Tuwim)

¦ciana - znalazłam (uff ocieram pot z czoła - 45 stron za mną) - wysyłam

a skoro sezon urlopowy, to może temat "ogórkowy", czyli horoskopy. W roku 2000 podano wspaniały wręcz horoskop dla "tygrysa" czyli m.in. mnie. Cała dumna pokazywałam jak to wg horoskopu jestem genialna, jakim to dobrym jestem szefem, poukładaną kobieta itp. - oczywiście, to wszystko co było niezbyt przychylne starałam się ukryć a kiedy już się nie dało, tłumaczyłam: no trudno, jestem jaka jestem, bo tak chciały gwiazdy". Niestety, czekałam też na duże pieniądze, ale po 5 latach horoskop chyba jest już nieaktualny.
Ten, który zacytuję mam nadzieję, że poprawi samopoczucie w tym terminie urodzonych.
wszelkie skróty - moje (całość dość długa)

ZIELEń (10 - 19 lipca)
Urodzeni... odznaczają się bardzo niepowszednimi cechami charakteru - i to zarówno w dobrym jak i złym sensie. Od dzieciństwa wyróżniają się spośród innych jakąś cechą szczególną; mówi się o nich, że są nad wiek inteligentni. Niekiedy wyjazują wybitne zdolności w jakimś kierunku./.../ stoją obok wszelkich układów/.../ cenią sobie życie niezależne i lubią podejmować wszelkie decyzje na własną rękę...
(Camille Flammarion)

[GrejSowa]

Cześć, Teremi!!! Pięknie Ci z tymi rozwianymi kartkami....;)))

P.S.
Aha, i witaj Tygrysie, tu Tygrys!!