wie Pani co niezwykly wiersz, wogle wybiera Pani niezwykle wiersze do zacytowania. a moze Pani cichaczem, jak kukulka, sama cos pisze pod pseudonimem?
A tka napradwe to chcialem zachceci do czyatnia Eugeniusz Tkaczyszyna-Dyckiego. glowe odwirowuje i to jest takie pokazanie zycia bez oslony, chociaz bez nzdziei i boga, a to troche niemdrze. Ale w koncu kazdy jest inny.
Zachecam tez do czytania Faustyny Kowalskiej, przemyslalem Pani sytuacje i mysle ze sie Pani nalezy troche boskich darow. Jakby Pani chcial to moge podac sposob na medytacje ktry stosuje sam w kwesti miloserdzia Bozego. Ale troche mi glupio ze to pisze , wiec jak Pani zechce to napisze wiecej. I juz nie zawracam glowy.
Pozdrawiam Serdecznie z Londynu