przez o. Wt, 17.05.2005 15:19
Brawo! Chciałaś Babo, no to masz! Wczoraj wysunęłam propozycję, że jeśli ktoś ma ochotę by skopać mi tyłek to zapraszam, no i walą drzwiami i oknami! Czy ktoś jeszcze chętny, bo zaczynam robić zapisy na przyszły rok! Wiecie, co? To jest naprawdę okrutne! Łep mam kwadratowy, oczy mnie bolą już nie tylko od patrzenia, ale od ruszania nimi. Znów milion kłopotów, usterek, problemów. Do tego chamstwo ludzkie przechodzi wszelkie granice. A żeby tego było mało, to muszę ter4az do końca tygodnia chodzić do pracy na 4:30, czyli z domu wyjeżdżac o 3:30 (jeśli mi nocne podpasują, bo jeżdżą co 30 min, a jeszcze nie sprawdzałam), w rezultacie wstac o 2:30, czyli może wcale nie opłaca mi się spać do niedzieli? I tak to jest! Ludzie mnie kopią, a ja im tyłki ratuję. Na własne życzenie ściągnęłam sobie pecha! Więc teraz, jeśli mam taką siłę przebicia to zamawiam sobie fantastyczne szczęście na jutro, dużo słońca i ludzkich uśmiechów (no OK, o 4 rano to niemożliwe, ale tak sobie zamawiam) i do tego ogromnego loda orzechowego!!!!!!