(dopisek - odpowiedź dla Staszka)
Już Przystanek Molowice nam się pisze
Ty z kajaka, ja z mieszkania - ledwo dyszę!
Znam Molicę, to sąsiadka mego Mola
Choć bez nazwisk - znana mi biedaczki dola.
Sama z Molkiem - to niełatwe, wiem coś o tym,
gdy wyciskać trzeba z siebie siódme poty.
Chociaż mąż jej z dnia na dzień poczuł się wolny
To słyszałam, że on strasznie był namolny.
A poza tym, chcąc się poczuć w wielkim świecie
Całe noce ponoć spędzał w Internecie.
Żona wpada, żeby poznać tego cel
a tu -
www.golemolice.pl