o&ko sp. z o.o. czyli z przymrużeniem oka

[o.]

Jezu Chryste!!!! Pan zakaszlał! Żeby sie ino nie zadławił, bo mnie z dworu wywalą na ulicę!

[Agniś]

A Państwo dobrze Cię o. traktują? Wychodne jest raz na tydzień czy na dwa tygodnie?

[o.]

jeszcze nie miałam wychodnego, dopiero jutro... narazie pracuję za wikt i łóżko dzielone z wnusią pitbulica ;)

[Agniś]

A łóżko duże, bo piesek pewnie pokaźny ..
A jak Państwu smakował obiadek?

[o.]

Łóżeczko duże i jakoś sie miescimy :) nie wiem czy obiadek smakował... Pana w każdym razie boli brzuch!

[Agniś]

Uuuuuu, to źle .... pakuj manatki i zwiewaj bo jak bata weźmie ...

[sonia]

...............no niestety, 2 kawy wypite mimo ze byle jakie nescaffe dały znac o sobie...nie wytrzymałam....durnej dyskusji na poczcie i sie wtraciłam, dowiedziałam sie ze pani przed okienkem załatwia pilna sprawe urzedowa, która polegała na tym ze pani w okienku ta za szybka próbowała podejrzec na potwierdzeniu odbioru listu czego tenze dotyczy a list był z US co budziło strach u pani przed okienkiem, w koncu stwierdziły ze odesla lis z adnotacja .....adresat nieznany....ale na tym nie koniec analzowały to i maglowały przez 15 min i wtedy sie wtraciłam.....na stwierdzenie pani przed okienkiem,ze to wazna sprawa urzedowa.....powtarzam sie qurde jak one...ja powiedziałam ze ja mam wazna sprawe prywatną i zeby mi pokazały gdzie jest napisane ze urzedowa wazniejsza od prywatnej.............uff

ale placki z wołowinka chili poprawiły mi humor jeszcze bardziej tym bardziej ze ziemniaczki były starte na szatkowanicy do kapustki....no Kasia w tym wypaku wyraźnie sie pomyliła ....

[Agniś]

Sonieczku! Jestem murem za Toba jeśli chodzi o pocztę - trzeba walczyc o swoje!

A co do placuszków - to według mnie do mięska własnie takie grubiej tarte są lepsze ... chrupiace i w ogóle ...
Ale to moje zdanie ...

[o.]

o wypraszam to sobie! Kasia zrobiła to celowo!!!! i nic sie nie myliła! Lepsze malusie paseczki niż mamałyga taka! Przynajmniej bardziej chrupiące! I niech Pani nie zagląda Kasi w gary ino wcina, bo jak sie Kasia wkurzy to juz nic nie ugotuje ;)

[sonia]

..........poczta to ostatni chyba bastion komunizmu...............

kasiu! nie nerwuj sie jutro zjemy "na miescie"....jakiegos bajgla....:)

[o.]

Agniś, masz święta rację... na grubej tarce sa najlepsze!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Chcesz to Kasia zdezerteruje i zmieni dwór na ten w Domaszczynie :)

[Agniś]

Zapraszam, ale u mnie dworek skromniutki, pewnie tam taki garaż maja ...
Ale za to wychodne co tydzień, i pies spi na dworze!
A koty mniej grożne - bo mniejsze!
Zapraszam ...;-))))

[o.]

Kotów tu nie ma i nad tym rozpaczam... tylko takie gryzące konice chodza luzem, a że 2 to sa małe konice to czasem im odbija jak dzieciom i sie ganiaja przed dworem...

[Agniś]

To kiedy się mogę spodziewać?
Bo czerwony chodnik trza nabyć!

[o.]

A to Kasia ma juz na dworcu zacząc trzepanie dywanów?

[ewe]

to widze ze sie matka tam juz zadomowaila skoro juz do garow zostala dopuszczona! :)))))
A ja dzis zakupilam 100 balonow i mam zamiar w poniedzialek 29 nadmuchac :)))) Reszta bedzie na inna okazje!

[Agniś]

Nie, nie, Kasię tak będzie się witać!

[o.]

EWE, TY ZBERE¬NICO JEDNA!

[sonja]

ewe!!! to Ty teraz z misiem na balonach bedziesz spać???? fajnie..........

[ewe]

okj baby noooo, misio ma urodzuiny w poniedzialek!
a co do spania... to nasze lozka juz wyprzedali w sklepie!!!! i uknulam plan zeby kupoic zwykly materac! no ale pomyslimy zobaczymy!