Pani Krystyno,
dawno nic nie pisałam, słowa są czasem tak zalęknione,nieśmiałe... Chciałam tylko pogratulować WSPANIAŁEGO Związku Otwartego, niezwykle charyzmatycznej Weronice, która włada na te 45 minut zdaję się całą Grójecką. Niebywała energia, zapadająca momentalnie i zatracająca bieg myśli tylko na tych wypowiadanych słowach sztuki, wielki dar.
Oczekiwania Danuty W., napięcie i podniecenie, które będzie rosło wraz z topniejącym czasem narodzin premiery. Wspaniale jest czekać na nową rolę, nowy spektakl. Wcielenie. Ufać.
Niezmiennie, cały czas żyje się z Panią, z teatrami, planami, marzeniami i wkurzeniami... Niezmiennie tęskni się za człowiekiem, za aktorką, za myślami i słowami którymi dzieli się i których tak bardzo potrzebujemy, potrzebuję. Cały czas. Rozmawiać o Pani, to zawsze jak o kimś bliskim, ważnym, ciągle obecnym. Taka część życia - KRYSTYNA JANDA.
UŚCISKI
Patrycja