Droga Pani,
Co do „Fundacji Króla Leara” - nie potrafię zrozumieć jak cholernie komuś musi się nudzić żeby wypisywać takie bzdury…. Jestem w stanie pojąć, że nie wszyscy muszą patrzeć z aprobatą na czyjeś dokonania – taka ludzka natura, ale żeby posuwać się do tego stopnia. Najwyraźniej nie jest to osoba zrównoważona.
A co do poprzedniego wpisu, dotyczącego spaceru. W święta udało mi się pojechać do Lądka. Co prawda w samym zdroju śniegu (jeszcze) nie widać, ale na ścieżkach na jego brak narzekać nie można. Żałuję, że nie miałam aparatu, bo sceneria naprawdę świetna! Może następnym razem jak się wybiorę, to załączę jakieś zdjęcia. Choć rzeczywiście kultura turystów i miejscowych pozostawia wiele do życzenia – bo są niestety miejsca, gdzie śmieci nie brakuje…
Bardzo serdecznie Panią pozdrawiam!