Czy nie ma już żadnych granic?

Tutaj kierujcie pytania do mnie, na które postaram się odpowiedzieć w miarę możliwości.

Czy nie ma już żadnych granic?

Postprzez stella Śr, 28.03.2012 15:50

Droga Pani Krystyno Kochana
Ja rozumiem że Pani nie chce cenzury w swoim życiu ani tu na Forum, ale jak się dzieją rzeczy
okropne wrecz to nie można mówić że płaszcz nieprzemakalny założyć i już.Bo jak można miec
tolernacje na cos takiego że pojawia sie informacja o śmierci jednego z Członków Forum a p. Krys
komentuje to że ktoś trupka podnosi.To juz słow braknie poprostu.Ale jak Pani ma tolerancje dla
czegos takiego to ja nie rozumiem jednak.Przykre to wlasciwie nie wymownie.

Irena Stella Samoborsky
stella
 
Posty: 53
Dołączył(a): Śr, 07.03.2012 23:14

Re: Czy nie ma już żadnych granic?

Postprzez Krystyna Janda Pt, 06.04.2012 06:32

Obraz tego Forum to także obraz , portret nas wszystkich. Ta strona w ramach dziennika itd, oraz moich odpowiedzi na Państwa listy na Forum jest przeze mnie kontrolowana i to jest jakby mój dom. To co się dzieje na Forum poza tym nie powinno być i nie może być kontrolowane przez nikogo. Trudno, niech się toczy jak chce w "demokracji". Kłaniam się i składam najlepsze życzenia świąteczne.
Avatar użytkownika
Krystyna Janda
Właściciel
 
Posty: 18996
Dołączył(a): So, 14.02.2004 11:52
Lokalizacja: Milanówek


Powrót do Korespondencja