duże miasta....

Tutaj kierujcie pytania do mnie, na które postaram się odpowiedzieć w miarę możliwości.

duże miasta....

Postprzez Inka Śr, 09.11.2011 12:46

Droga Aktorko !
Trzy lata temu wynieśliśmy się z mężem z Poznania - pod Poznań. Cisza i spokój.
A moje rodzinne miasto - obecnie koszmarnie rozkopane i brzydkie....Brak ładnych chodników, szyny w kamiennej kostce, którą pamiętam z czasu, kiedy byłam w liceum, (więc dawno) w Śródmieściu, kamienice pomalowane sprayem,wiele sklepów zamkniętych - straszą brudnymi, pozaklejanymi papierem witrynami....Brak neonów, brak ludzi wieczorowa porą, restauracje, kawiarnie właściwie nie wiadomo z czego żyją - bo tam pustki ! Trzyma się jeszcze Stary Rynek , Browar pani Kulczyk, kompleks PLAZA na Winogradach ("sypialnia" Poznania)- i na tym koniec. I całe długie ciągi (np.ul.Głogowska) ulic to bank,bank,bank....po jednej i drugiej stronie - i sklepiki z ciuchami - fakt.
Czy wszystkie miasta tak podupadły ?? Smutne.
Zamykamy się we własnych domach, ogródkach,jeździmy do lasu - bo jeszce tam sensownie....
Serdecznie pozdrawiam.
P.S. Nigdy nie zrobiłam prawa jazdy. I teraz w komunikacji miejskiej przeżywam katusze. Poznań to miasto uczelni, jest w nim mnóstwo studentów. Język (wulgarny!)jakim się posługują jest obezwładniajacy. Dziewczęta czasem gorzej niż chłopcy.... :cry:
Inka
 
Posty: 176
Dołączył(a): Śr, 09.03.2011 16:55

Re: duże miasta....

Postprzez Krystyna Janda Śr, 09.11.2011 23:11

Pozdrowienia z indywidualnego czystego i dobrego świata. Ukłony.
Avatar użytkownika
Krystyna Janda
Właściciel
 
Posty: 18996
Dołączył(a): So, 14.02.2004 11:52
Lokalizacja: Milanówek


Powrót do Korespondencja