Dzień dobry Pani Krystyno,
ja jeszcze z zaległymi podziękowaniami za czas, który Pani nam widzom podarowała po Danucie W. na 10 urodziny teatru. Ta Pani energia i błysk, kiedy zaczyna Pani opowiadać o teatrze i sztuce są niezwykłe. Czekam na 20-lecie i życzę jak najlepiej!
No a w czasie, kiedy wszyscy (jak czytam:)) żegnali Białą bluzkę ja byłam w Polonii na Na czworakach. Różewicz - tak! Zawsze! Jaka to jest ulga jak ze sceny słychać TEKST (język!). Świetne: obsada (Panowie Wiesław Komasa i Jerzy Stuhr i pani Dorota Stalińska - mistrzostwo), reżyseria, scenografia i światło. Brawo!
Pozdrawiam serdecznie,
Małgosia Sz