przez Arturovna Olga Cz, 18.06.2015 00:17
Choć się nie znamy, przesyłam ciepłe pozdrowienia. Miałam w najbliższej rodzinie jak i wśród znajomych przypadki raka. Jednym się udało, drugim nie.
Jestem pełna podziwu dla osob, które nie tracą nadzieji i wciąż mają w sobie pogode ducha.
Trzymaj się!
Olga Anna
,,Bo ja jestem, proszę pana, na zakręcie.
Ode mnie widać niebo przekrzywione (...)
A ja jestem, proszę pana na zakręcie.
Choć gdybym chciała-bym się urządziła (...)