Kochana Pani Krystyno!
"Weekend z R" przezabawny. Uśmiałam się strasznie.
Muszę Pani pogratulować BAARrrrrDZOOOOO udanej reżyserii.
Przyznam się szczerze że jak po "Bogu" i "Bagdad.." reżyseria w Pani wykonaniu przyprawiała mnie o malutki lęk, tak tym razem było doskonale!!
Uwazam ze wycisnela Pani z tego textu wszystko co mozna bylo z niego wycisnac.
Ja się usmiałam, moja (jak to się ładnie mówi) doktor przełożona (zwana przeze mnie czule "mój mózg") też.
Gra aktorska 5+ (znaczy jak nia ma Pani na scenie to napięcie troszkę opada... oni tak jakoś wolniej...)
Scenografia/dekoracje 6
Kostiumy 5
Światło 5
No i...Całkiem pyszny ten włoski kochanek...
A farsa jak farsa. Nie ma ani przesłania ani treści, ale zabawa po pachy. Jestem pewna że doskonale się sprzeda.
i tylko troszkę się martwię...Boże! jak Pani to wytrzyma kondycyjnie. To przecież jak porcja solidnego treningu w biegach!
a jeszcze mam jedno przemyslenie ale to może Panią "dopadnę"...
ściskam w biegu
AMC
ps. delikatny przeciwbólowy uścisk dla p. Marysi też załączam
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
pps.
Maksim Wojtiul jest cudowny!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
i jeszcze "wspominkowa" ciekawostka:
dobrze Jewgienijowi Pluszczenko szed ten Faun. Nawet pamiam jak to ogladalam.
No i znowu wyszlo 5 watkow w jednym poscie. Przepraszam. .. ta liczba pomyslow, ktore legna mi sie w glowie...