HYDE PARK

[M.C.]

Nie wiem czy sie mozna wpisac, bo Magi jeszcze nie bylo????? Hihihi....E tam....Ide w ten snieg! W KONCU (!!!BUM!!!) w HalYnce zawialo sniegiem! Ile mozna czekac na snieg?! Dzieki Misiek i niech Ci suszone sliwki i inne swiateczne specjaly idO na zdrowie!

Sowus, ale ja prawie Starowki nie rozpoznaje wsrod tych zyrandoli, dorbaldie jak na balu! Oczywiscie Albercia tylko czekala na TAKIE oswietlenie. Tera sie bedzie dzialo!

Teremi, hihi, znaczi si piec pracuje na pelnych obrotach?

Dobrego Druhny, ide sadzic tulipany, hihihi....

PS Bardzo lubie jak pan Sojka zaciaga koledy. Auuu.... I jeszcze lubie jak Gorale zaciagaja, auuu, auuu, auuuu!

To tego...pa!

[teremi]

Emciu piec pracuje, owoce się suszą, Myszka szaleje a ja gotuję bigos - przypomniałam sobie, że nie mam śliwek i już chciałam dodać rodzynki , ale na szczęście znalazły się i śliwki
gorzej z winem, bo zanim się kapusta ugotowała to ja wypiłam wino no i jutro muszę kupić raz jeszcze (to takie specjalne do bigosu kupuje - mocno wytrawne). Koleżanka sugerowała, że może dodać koniak, ale boję się zaczynać degustację przed nocą, bo jutro dzień pracowity mnie czeka

Piękna ta świąteczna Warszawa - dzięki za zdjęcia

[GrejSowa]

A Górale to co innego, ja też lubię jak oni zaciągajO!!! Kolędy w wykonaniu górali z zespołu Trebunie Tutki to jest czad! Też u nas w stałym repertuarze świąteczno-dziuplowym, a jak!

Dnia jednego ło północy

I po balu, panno lalu, idę spać!

[Ita.]

Na dobranoc przeszlam sie po warszawskiej Starowce.
Pieknie i zimowo.
W duzych miastach taka zime nie czesto sie widzi.

Dzieki Sowus i Misku !

[Małgosia Sz]

no to ja zostawię tylko Zygmunta z Warszawy, a pozostałe zdjęcia z niedzielnego spaceru. Brochów, kościół św. Rocha przygotowany do obchodów 200 rocznicy urodzin Chopina (tam był chrzczony), zdjęcia z wnętrza zupełnie odnowionego robione przez drzwi więc widać ile widać, ale jest pięknie. No i mazowieckie inspirujące wierzby.









Fot. T.

[placunio]

Drogie HP!
o tym, że WAS czytam, wiecie, że przyklejam się do Waszych opowieści z dalekich stron, też wiecie...
i dlatego dobrze, że jesteście!
- życzę na Święta, aby się WAM dalej chciało dzielić i pisać,

Wesołych Radosnych Świąt!

Mikołaj przyniósł Wam specjalne prezenty, mozna w nich pisać, wklejać zdjęcia,
... na które tu czekamy...




- dwóm Małgosiom, za Wszystkie i ostatnie też - zdjęcia W-wy, się kłaniam w pas

[ZENOBJA]

..powiedziec ZJAWISKOWE to mało..

ja, choć tubylcza, wyglądam warszawskich migawek jak kania dżdżu, więc dygam za nie, dygu dyg.

[M.C.]

Placuniu, dziekuje! Dziekuje za, hihi, wymowne prezenty...,no nic trzeba sie bedzie w Nowym Roku machnac na ten czarny aparat...Placuniu ja na Margines zagladam z rownie wielka ciekawaoscia gdzie Was, i cala reszte Zielonych, znowu ponioslo.
PS Rozumiem, ze prezent Teremi dostarczony prosto pod piec? A moze Druhna Teremi znowu bedzie przechodzic wyzszy kurs zdjeciowy w Placuniowie? Ta to ma chody...

Maszmunku, o jejku...Te dwa zdjecia z kociola Sw Rocha to sa mi koniecznie potrzebne na pewien projekt ostatniej chwili...Zaraz Ci wyjasnie TAM ocochO...

Druhny, UFFF......Dobre Duchy czuwaly i znalazlam wczoraj wieczorem mak!!!! Bedzie kutia! Hobbitu skaczO pod sam sufit! WprawiajO sie w lizaniu. Cholery jedne zlizaly juz calO farbe, hihi....

[Bromba]

Ho, ho, ho! Ale tu przyjemnie. Kłaniam się pięknie za prezent w niebieskim pudełeczku - sprytny pomysł, od razu chce się coś wkleić i napisać, hi hi.
Maga, pozdrawiam urodzinowo!

Kochani w HP i Okolicach, życzę Wam wszystkiego, co potrzeba, aby dobrze spędzić Boże Narodzenie. Z bliskimi, kolędami, tradycjami, rozmowami, PH lub/i czym kto lubi. Rozgardiasz rozgardiaszem (u mnie na przykład końco-roczny pożar na biurku), a Najważniejszy i tak przychodzi, i grzeje nas, nawet Go jak nie widać. Dlatego wklejam taką stajenkę - konkurs można by urządzić, gdzie jest Dzieciątko, hi hi.



No to pójdźmy wszyscy do stajenki i do siego roku!

[M.C.]

Ja widze dwa dzieciatka...hihi...ale godzina pozna, pewnie mam zwidy i omamy. Sprawdze jeszcze raz jak bedzie rano.

A teraz bedO pozdrowienia z choinki.
Pierwsze cala choinka. Wyszla nam w tym roku dorodna, nawet sie cala nie miesci na zdjeciu. Ale co tam! Od wielkiej choinku glowa nie boli, phi.


No i Albercia. Tez podwojna, hihi...Druhny jeszcze pamietajO, ze Albercia ma blizniaczke. No wlasnie.




A tu pan Fizyk w zielonym kubraczku.

[placunio]

dodaję stajenkę z Litwy, ze Żmudzi



Emciu, pod takąąąąą wielgaśną choinką, ile zmieści się prezentów?/

ale dobra, już się tłumaczę,
wiedziałam, wiedziałam, że wszystko się TU wypatrzy
toż przecie wiadomo, że HP druchną Teremi stoi!!!,
bo jakby powstawały osławione w świecie Wasze wierszenki???? bez bazy...
i dlatego Mikołaj nie mógł, tak, raz ciach ciach wyciagnąc prezent dla Teremi,
ale teraz proszę, trzy w jednym,
czapeczki na każdy dzień tygodnia, aby lecąc do pracy nie zmarzła,
zaproszenie na warsztaty,
i jeszcze Ktoś z daleka, o setek kilometrów stąd,
właśnie przy nas /ma się te chody, czekali na nas / był odsłaniany...
a ta róża, to oczywiście od Teremi - sama w jej imieniu ją do ręki włożyłam


kto to? chyba nie zagadka...

i jeszcze raz WESOŁYCH ŚWIĄT!!!

[teremi]

Emciu no i się wydało z moim prezentem. Placuniu uściskaj Świętego za te czapeczki - swoją ulubioną dziś zostawiłam (pamiętałam o parasolu a o czapce już nie) - tak więc bardzo się przydadzą a za zaproszenie na warsztaty dziękuję też bardzo.

Emciowa choinka jest fantastyczna - oj dużo się pod nią zmieści (czy Mikołaj ma specjalny w banku kredyt?)

Bromba - dzięki za życzenia

a z Dzieciątkiem w stajence - Emcia nie podpijaj już wina tylko wlewaj do bigosu, bo za chwile to trzy dzieciątka zobaczysz

wszystkich pozdrawiam (jeszcze nie świątecznie)

[teremi]

Kochane - Kochani

to kolejne święta i choć się do tego czasami nie przyznajemy, to je lubimy; kolejne święta na Forum, kolejne święta w HP - czasami ktoś wpada na czas jakiś w życiowe zaplątanie, czasami brak czasu, czasami tylko lenistwo, ale przecież tu jesteśmy. Może nie zawsze w najlepszym zdrowiu (ale tu zawsze liczę na Trzynastkę), może nie zawsze orientując się w zawiłościach świata filmu (Emcia, Ściana, Bromba zawsze na upatrzonych pozycjach), mając muzyczne i koncertowe zaległości (na MałgosięSz zawsze można liczyć), nie mając ochoty na wędrowanie nie musimy się tym martwić (Sowa przeciera warszawskie szlaki a mając zdjęcia Miska nie zagubimy się, z An dora to i na kraj świata) i we wszystkich innych zawiłościach zawsze będzie ktoś tu w HP kto poda dłoń (jak nie tu to tam) i to nie tylko od święta i może dlatego w takim towarzystwie chce się świętować kolejne Boże Narodzenie.
Dlatego też życzę nam tu spotykającym się kolejnych świąt, wielu wspólnych dni w zdrowiu, radości. Właścicielce strony mogę tylko życzyć wytrwałości w utrzymaniu tego Forum.
Dobrych świąt dla Waszych bliskich a dla wszystkich drobiazg świąteczno-zimowy (a może odwrotnie )

[Małgosia Sz]

Piotr Szewc

Anielskie włosy

Za kontenerem leży uschnięta choinka pod nią połówkę
chleba wydziobują wróble błoto szkło rozdarte „Życie
Warszawy” gliniana doniczka abażur we wzory klasyk
socrealizmu para damskich pantofli spleśniała kiełbasa
tektura zdjęcia reklama hipermarketu Auchan Wola Park
obierki ziemniaczane zgniłe jabłka puszki słoniki wełniana
skarpetka opakowanie po jajach bio omega 3 a cóż to takiego
produkt polski naturalny wysoka zawartość nienasyconych
kwasów tłuszczowych najlepiej spożyć data przekłuty balon
łupiny orzechów włoskich i złote confetti mam odejść gdy
wiatr zaczyna targać anielskie włosy czy tu jest ktoś jeszcze
przysiągłbym że świergot trzepot skrzydeł gdzieś włączył się
alarm

DOBRYCH ŚWIĄT

[Maga]

Hej HP!!
Dziękuję Dziewczyny za życzenia urodzinowe - jest mi naprawdę miło
Dziękuję również za cudeńka w postaci niezwykłych ozdób choinkowych, prezencików (Placunio super pomysł), opowieści o krzątaninie przedświątecznej, życzeń, ciepłych słów, zdjęć... Druhny jesteście niesamowite
Korzystając z okazji składam życzenia świąteczne - radosnych, zdrowych i wyjątkowych świąt!!! (Jak się spełnią - napiszcie, sprawdzam skuteczność życzeń:))
Nawiasem mówiąc okres poświąteczny i ponoworoczny to dla mnie traumatyczny okres: jesteśmy obżarci, nierzadko z wyrzutami sumienia po utracie kontroli wracamy do roboty i szarej rzeczywistości. I jak tu uniknąć deprechy- a ja tego właśnie życzę:)
Pozdrawiam cieplutko, Maga

P.S. W piątek piekliśmy z Matikiem ciasteczka korzenne - wyszło tego trzy blachy, niestety do niedzieli zostały wszystkie pożarte. Więc wczoraj upiekliśmy kolejną porcję

[An-dora]

Moje mile HP i okolice!
Tyle mam do powiedzenia, a pora jak zwykle nocna, oczy zamglone, powieki ciezkie...
Nie, no nie jest zle, jutro swieta! Eeee, znaczy sie dzis, czili za chwile!!! Matko!
Dziekuje Wam za kolejny rok obecnosci. Teremi ladnie to w swoich slowach ujela. Raz nas wiecej, raz mniej, ale jestesmy. Lubie tu zagladac. Lubie bywac. I juz przestalam opowiadac o HP przygodnym sluchaczom, patrza tylko tak dziwnie, nie ma szans wytlumaczyc... Lubie te rozne historie, troczkowe, wierszenkowe, obrazkowe, ludzkie po prostu. Kredensowe.

Spiesze doniesc, ze nasza choinka jak dotad ubrana tylko w igly. Dorbaldie wyscig z czasem! Malenstwa niet, a miala sie nia zajac. Swietuje wigilie z przyjaciolmi, a, niech ma.
Ale zerkam na zegarek i mysle... a tam, nic nie mysle... Najgorsze jest to, ze nijak nie moge jej wyrzucac, ze nie dosypiam czekajac na nia. No bo po prostu spie jak susel. Juz swiatlo zostawiam, coby dluzej czuwac, ale nie daje rady. Padam na tak zwany pysk. Mowiac innymi slowy zasypiam w drodze do poduszki. Ale ze mnie matka.

Ale bylo o choince. No wiec Emcina Choina (hihi!) to monster! Potezna. Nasza tego roku tez wieksza niz zwykle, no ale Twoja Emciu – jestem pelna podziwu. I jakie przepiekne ozdoby! A ja tez mam Albercie, ale nie wkleje, no bo jeszcze nie wisi. Ale niebawem.

Dziekuje Wam za zyczenia (i za prezenty- Placuniu!), i wiersze, i zdjecia, i stajenki i koledy.
Bog sie rodzi! Zycze Wam samych dobrych chwil. W gronie bliskich, czy tez samemu. Wsrod swiatecznego rozgardiaszu czy tez w „milczacej” ciszy. Usmiechniete czy zadumane. Badzcie zdrowe. Bo to wazne. Wiem co mowie.

Maga Matik cudny. Nie moge sie napatrzec.

Co ja tam jeszcze chcialam?...
Trudno, bedzie nastepnym razem. Sciskam Was intensywnie mile Druhny. Wszystkie razem i kazda z osobna. Oraz wszystkich zagladajacych serdecznie pozdrawiam. Wszystkiego Dobrego!

Swieta idO.
A dokad one tak spieszO?...
Ps.
Malenstwo jest. Ha!!! Przynajmniej raz sie doczekalam!!!
No to nich te swieta przychodzO.
Pa!

[gocha]

HP na swiatecznie jest nie do pobicia. No trzeba zajrzec, chocby po to, zeby sie czlekowi cieplej na sercu zrobilo po przedwigilijnych przygotowaniach zwienczonych odsniezaniem mokrego sniegu na ktory napadal marznacy deszcz (slisko jak cholera, co bolesnie odczula moja prawa polowa ladujac na lopacie do odsniezania). Ale nic to, wszystko gotowe, w kominku ogien plonie, O. szykuje cos mocniejszego dla podreperowania ciala i ducha. A ja wszystkim druhnom i sympatykom (Placuniu, dzieki za prezent - coz za pole do wyobrazni), no i oczywiscie gospodyni, zycze cieplutkich Swiat, spokojnego odpoczynku, milosci i pogody ducha, weny pisarskiej na przyszly rok, podrozniczkom ciekawych podrozy, fotografom pieknych zdjec, lubiacym posiedziec w domu wygodnych i cieplych kapci i dobrej lektury, i ogolnie wszystkiego najlepszego.

[GrejSowa]

Dla wszystkich Ew oraz nieustająco dla Tej Naszej Najważniejszej zostawiam wiersz Juliana Tuwima. Wszystkiego rajskiego!

EWA

Zaczelo sie to dawno, dawno,
Najdawniej jak pamiec siega,
Tam, skad bierze poczatek
Rodzaju ludzkiego ksiega.
Pod modrym niebem, w cudnym ogrodzie,
Pod slynnym drzewem, w przewiewnym chlodzie,
Pierwsza wiosna, w pierwszym maju,
Zreszta kazdy o tym wie:

Kiedy Adam mieszkal w raju
Bardzo czesto nudzil sie,
Spac tam bylo we zwyczaju,
Wiec spoczywal w blogim snie...

Dalszy ciag kazdy sam sobie dospiewa.
Slowem: EWA.
I zaraz potem zerwala owoc z drzewa, co necil wonia
i blaskiem swiecil. Ach, przypadla don pozadliwymi usty:

Patrz Genezis, rozdzial trzeci, ustep szosty:
Widzac tedy niewiasta, iz dobre drzewo ku jedzeniu, a iz
bylo wdzieczne ust wejrzeniu a pozadliwe drzewo, dla
nabycia umiejetnosci wziela z owocu jego i jadla, i dala
tez mezowi swemu, ktory z nia byl i on tez jadl.

Od grzechu zaczal sie jej swiat,
A ze Pan Bog ja stworzyl, a szatan opetal,
Jest wiec odtad na wieki i grzeszna, i swieta,
Zdradliwa i wierna, i dobra i zla,
I rozkosz i rozpacz, i usmiech i lza,
I golab i zmija, i piolun i miod,
I aniol i demon, i upior i cud,
I szczyt nad chmurami, i przepasc bez dna,
Poczatek i koniec - kobieta, acha!

Luli, moj syneczku, luli, luli,
Matka cie do piersi tuli, tuli,
Chocbys nawet caly swiat przemierzyl,
Chocbys nawet bezmiar szczescia przezyl,
Nikt ci nie zaspiewa czulej: luli,
Luli, moj syneczku, luli, luli.

Lu ja w morde, a co, psiamac,
To ty mi bedziesz goscia brac!
A ja tu chodze caly rok,
A ty przychodzisz, szarpana w bok,
I szkandal robisz na caly rog,
Rozkwasze morde, skarz mnie Bog!
Bujac mnie bedzie! Ja ci pobujam!
Policja! Na pomoc! Gwaltu! Mordujom!

Gdyby nie ty, nie swiecilyby gwiazdy na niebie,
Gdyby nie ty, nie pachnialyby kwiaty na wiosne,
A z moich ust wykwitaja jedynie dla ciebie
Te slowa najslodsze... milosne.
Jesli nie ty, nikt mnie inny w ramionach nie zawrze,
Jesli nie ty, to kto spelni upojne me sny?
Przytul mnie, wez! Bede kochac jak nigdy, bo zawsze,
Bo wszystko na swiecie - to Ty, to Ty!

Hallo? To ty, Stasiu? Bede mogla... Tak. Idzie. Ja tez.
Co? Nie, nie! Nigdy przed polnoca nie wraca. Co? Ach, ty
swintuszku. No, dobrze, dobrze. Ze co? Sumienie? No,
jeszcze troche dokucza. Ja go doprawdy bardzo kochalam.
Zdawalo mi sie, ze to moja pierwsza i ostatnia milosc.
Zdawalo mi sie, ze gdyby nie on, nie swiecilyby gwiazdy
na niebie... Ale od czasu jak ciebie zobaczylam, cicho...
Musze przerwac rozmowe. Wiec o siodmej. Caluje...

Od pokus i grzechow swiata
W cichym zamknieta klasztorze
Rece w modlitwie splatam,
Klecze przed toba w pokorze,
Umartwiam grzeszne cialo
Postem surowym i biciem,
Ale to wszystko malo
Przed twym obliczem.
Wczoraj ptak, zwiastun wiosny,
Wpadl do samotnej mej celi,
Niech mi wybacza te chwile radosci
Twoi anieli...

Chodzi o to, prosze pani, zeby sukienka byla prosta,
najprostsza, ale szalenie dystyngowana. I ta dystynkcja
ma byc wlasnie w prostocie. Ta prostota w dystynkcji.
Chodzi o zwykla, wizytowa sukienke. Z przodu zupelnie
gladko, tylko tutaj pani troszeczke sfalduje, ale ledwo,
ledwo... Zeby bylo widac i jednoczesnie zeby nie
bylo widac. Z boku pliska, tutaj zmarszczona, tutaj
podniesiona, tutaj opuszczona, tutaj falda, tu rozcieta,
tu zamknieta, tu upieta: rekaw z pampelotka, tu merezka,
tu walensjenka, tu guziczki, tu entliczki, tu pentliczki,
kolnierzyczek bialy w zabki, w trabki, w pompki... Pani
wie. Jak najprosciej, a co do wstazeczki, to jest
w "Maison Chiffon" - sama kupie, a zreszta niech pani
kupi, metr: zloty dziewiecdziesiat...

91, 92, 93, 94, 95, 96... Tetno 96, no to juz lepiej...
A temperatura? Sama zobacze: 38,8. Swietnie. Wczoraj
o tej porze bylo blisko 40. Wszystko bedzie dobrze,
droga pani, niech pani nie placze.... A teraz prosze wziac
lekarstwo i spac... spac.

Prezac biodra i piersi bezwstydnie,
Blyskiem oczu noc ciemna rozwidnie,
I upalem rozkosznej pieszczoty
Wzniece pozar czerwony we krwi.
Osmiornica oplote kochanka,
Tajemnica upoje do ranka,
Kto raz wpadnie w te straszne oploty,
W tym sie zadza na zawsze tli.

A ze Pan Bog ja stworzyl, a szatan opetal,
Jest wiec odtad na wieki i grzeszna, i swieta,
Zdradliwa i wierna, i dobra i zla,
I rozkosz i rozpacz, i usmiech i lza...
I aniol i demon, i upior i cud,
I szczyt nad chmurami, i przepasc bez dna.
Poczatek i koniec - kobieta - to ja.

1934

[teremi]

Ewom - zwłaszcza tym HP-wskim i Forumowym życzę uśmiechu każdego dnia, ciepła, radości i trwania tu wspólnie

[M.C.]

Wycinek z Ewenki.

I aniol i demon, i upior i cud,
I szczyt nad chmurami, i przepasc bez dna.
Poczatek i koniec - kobieta - to ja.(Albercia sklada podanie do Najwyzszej Instancji Kredensowej czili NIK-u o zmiane imienia. Chce byc EwOM! Good Luck and Good Night Alberciu, hihi....)

Dla Druhny Ewy, w dniu imienin, organiczny, zrobiony na te okazje specjalnie przez Matke Nature-Wychwytywacz Czadowych Chwil Szczescia.