przez M.C. So, 21.11.2009 07:02
Wieczor. Deszcz. Zimno. Herbata "Mandarin Green" i wierszenka z tekstem. No, tak to sie mozemy bawic!
BOYS DON’T CRY /taaaaa….scieMY to MY a nie NAM! Nie placza, tylko im sie oczodoly pocOM, czek/(a dlaczego oni sie tak pocOM? Musi byc maja cos na sumieniu! KLIME im wlaczyc! Prosto w oczodoly! Hobbitu biegnO z tureckimi kilimami, bedO robic po-wi-ewy. Hobbitu nigdy nie wejdo do UN-u. PS Nie bede oryginalna i przyznam sie, ze Stambul tez jest na mojej trasie podrozy. W dalszej raczej przyszlosci ale jest...Tymczasem zaczelam sluchac nowej ksiazki pana Pamuka "Museum of Innocence". Druhny juz czytaly? Scena podlogowa scene podlogowa pogania czy tylko mi sie tak zdaje? PS Gocha dziekuje za relacje!)
I would say I'm sorry /slowa jak wiatr – dujO. Zima idzie, nie ma na to rady. Druhny zamknOM brame do kredensu, oszczedzaMY!/(no przeciez machajO jak wariaci! To co? Slowa oszczedzamy? PHI! Go green HalYnkO! Recycling! Proponuje wklejanie starych troczkow. Tam sa przeciez perly! Wierszenki niech sowie lepiej leza w archiwum, hihi...)
If I thought that it would change your mind /rece precz! Bedzie mi tu w tynku grzebal!/(samobojca, masochista albo pan Fizyk...)
But I know that this time /this time? Dobre sowie! Sowus! Te urodzinowOM sowenke to mam wkleic w tym wersie, czy w kolejnym troczku? No co sie dziwisz? Jasne, ze sowenka byla, tylko Albercia miala muchI w nosie, a jak!/(a Hobbitu lap za packe i jak nie machnO! Hobbitu strasznie dzisiaj rozrabiaja.)
I've said too much /ja? W zyciu! Jeszcze mi zycie w nirwanie mile!/(taaaa....a o cytatach Druhna zabyla?)
Been too unkind /no dobra, moze RAZ sie feministce zdarzylo, a Druhny to zaraz wielkie halo!/(hihi...ja tam nic nie widzialam, czy mozna prosic o jakas dokumentacje?)
I try to laugh about it /Bronia, zdecydowanie tonacja moll w tej bojsence-krajence/(Bronia jak Ci wychodzi sonata na gitarze?)
Cover it all up with lies /powiedz jedno klamstwo, a powiem Ci jakim jestes czlowiekiem. Hobbitu - szezlong Dr Frojd wprowadzic! Kto z Panstwa chetny na terapie forumowOM?/(Albercia ktora w tym wersie robi obronce posilkowego sugeruje zeby sie Panstwo nie dalo wrobic i claim the fifth czyli nabralo wody w usta!)
I try to laugh about it /no to powiem DruhnOM, ze trening czyni miSZCZa. Moge wkleic odglos paszczowy!/(Druhna sie nie krepuje! Joel Coen wlaczyl kamere. A moze to jest Ethan?)
Hiding the tears in my eyes /Albercia mowi, ze trzeba sie wyplakac. Bo jak nie, to te lzy zatopiOM w srodku czlowieka dusze. Druhny to widzOM? Albercia filozofkOM? No nie! Ja nie wytrzymam!/(z jakim przestajesz takim sie stajesz...hihi...a taka mUndrosc ludowa mi sie przypomniala)
'cause boys don't cry /co autor tekstu mial na mysli? Wkleic moze placzace bojsy? Na zywo, znaczi si LIVE bez popkornu i koli?/(LIVE from KoreA it's Saturday Night! Dzisiaj goscinnie wystepuje pan Fizyk!)
Boys don't cry /I to jeszcze jak chlipiO! Az w porzadnej feministce wzbiera sie ta, no jak jej tam? Pogarda! Jakie okropne slowo, ne? PO-GAR-DA! DruhnOM to sie tylko Makryna podoba, phi!/(Albercia chce wiedziec czy POGARDA to moze kuzynka Litosci. Zliiituuuj sie Alberciu!)
I would break down at your feet /na kolana! Prosze nie drukowac tej wierszenki na Bliskim Wschodzie, bo jeszcze sie PannOM BurkOM w glowach przewroci i bedzie kolejna kulturowa rewolucja! PS No co? Zartow Druhny nie czajOM, czy jak? Z wprawy w czytaniu wierszenki z podtekstem Druhny wyszly, czy jak? Kryste..../(PHI! A wlasnie, ze DYWERSJA! Kuzynka rEWOLUCJI! Rozrzucic wiesznki-ulotki czili wierszelotki, hihi /dobre!/, w Burkostanie! BUM!)
And beg forgiveness /a beguj sobie, moj bojsie! Taka wymuszona forgiveness to smakuje trochU jak odgrzewane mielone. PS Druhny, jak tak naprawde smakuja odgrzewane mielone, ktore Hobbitu byly zjadly jeszcze przed odgrzewaniem? KONKURS FOODIE, czek! Nagrod nie przewiduje, bo Hobbitu wiadomo..../(to ja moze z innej beczki, otoz wczoraj zrobilam TAKIE pulpeciki, nie mylic ze zrazmi ani ze sznyclami, ze dorbaldie sama siebie przeszlam kulinarnie! Otoz kluczem do unikatowych pulpecikow w sosie pomidorowym jest zdecydowanie bulka tarta z sourdough bread /to bedzie po naszemu chleb na kwasnym rozczynie, czy jakos tak/ jak rowniez solidna szczypta sera paramezan.)
Plead with you /czy Druhny tez lubiOM taki stan ducha, ze jest Wam wszystko jedno?! Dorbaldie emocjonalne placebo/(to zalezy...jak dlugo ono ma trwac i co z niego ma wyniknac. Ja tam ciemno w placebo nie wchodze!)
But I know that /tekst zdecydowanie pisal facet, ne?/(hihi, no niekoniecznie...oprocz facetow sa jeszcze feministki bez watpliwosci, phi)
It's too late /nigdy nie jest za pozno, najwyzej moze byc za wczesnie/(otoz nie zgadzam sie! Rosliny wrazliwe na zimno nalezy za wczasu okryc na zime. CHOCHOLY! CZEK! Czy w Polsce sa jeszcze slomiane chocholy?)
And now there's nothing I can do /Druhny wklejOM listy rzeczy do zrobienia, pogilaMY sie trochU/(odebrac buty od szewca. Szewc jest z pochodzenia Azjata, akcent bardzo silny, ale zadomowiony w Hameryce, wiec wlasciwie jakby tutejszy..., eeee...no wogole nie wyglada na boysa!)
I would tell you /nie dziekuje, mam zatyczki w uszodolach, funkcja “wylaczone, zajete, pa!”/(LUBUDU! LUBUDU! LUBUDU! Hobbitu walO w tam-tamy!)
That I loved you /”Może tak trzeba żyć? Niczym się nie przejmować i robić to, na co ma się ochotę.”/("Co robić. Przyjemnie żyją tylko dzieci, a i one niedługo." /Wassa/ PS Zaczyna sie moja ulubiona czesc wierszenki-cytatowa, hihihi...)
If I thought that you would stay /”Naprawde? Bo ja wolę lato. Każdy woli lato!”/(hihi...no to sie nawet dobrze sklada, bo lato tuz tuz! PS Kangusiu jak tam przed wakacyjna meta? Dociagniesz?)
But I know that it's no use /ze co? Aha, przypomnialo mi sie, ze nie wolno wklejac cytatow! Juz wracam do dobrych manier, czili nie mowimy innym co im wolno, a czego nie, auuuuc!/(Melvin Purvis: The only way you're walking out of this jail cell is when we take you out to execute you.
John Dillinger: Well, we'll see about that. PS Maszmuniu! No to wielkie uffff....i "Public Enemies" wchodzi na wspolnO liste...hihi, dosyc krotka wprawdzie liste...)
That you've already gone away /”Mam paszport! Mam bilet! Mam pieniądze!" Uuups, znowu sie Alberci wyrwalo/(Police Chief Fultz: How long does it take you to run threw a bank?
John Dillinger: About 1 minute... 40 seconds... Flat )
Misjudged your limits
Pushed you too far
Took you for granted
I thought that you needed me more /sorki-rosolki, Druhny, ze nie tylko ciacham nozycami Teremi do przycinania ADHDowych tesktow, ale na dokladke jeszcze zlepiam to i owo, ale dla tych 4 wersow warto bylo wyjsc z szuflady zwanej klombOM i pobawic sie w wierszenkowisko/(Jeffrey Wigand: Fuck it. Let's go to court.)
Now I would do most anything /proponuje wlasny nawiasik/(a dziekuje, juz skorzystalam. Kto nastepny?)
To get you back by my side /”by my side”, dobre, ne?/(Agent: Do you have a history of emotional problems, Mr. Wigand?
Jeffrey Wigand: Yes. Yes, I do. I get extremely emotional when assholes put bullets in my mailbox! PS Obiecuje, ze to juz ostatni cytat.)
But I just keep on laughing /I tego DruhnOM zycze z calego serca, zeby w najtrudniejszych chwilach zyciowych nie zatracic PeHacza!/(minimalistycznie, to ja zycze szybkich powrotow do normalnych PeHaczowych poziomow PO najturdniejszych chwilach. No i maMY pierwsza serie zyczen X-masowych! PS Sowus, upolowalas juz choinke?)
Hiding the tears in my eyes /Pan Fizyk juz lapie za lzomierzacz, zeby odcecic lzy szczescia/(lzokanter lepszy! Lzy szczescia zostaj na dnie, czili tam gdzie byc powinnny, a te inne odplywaja w pierony! BUM I CHLIP!)
'cause boys don't cry /a co mnie to obchodzi?/( "Niewiarygodna z pani kobieta, Wasso Borisowna...
jak z Dostojewskiego." No co?! Obietnice sa po to zeby je lamac. Chodzi o cytaty tylko i wylacznie, zeby nie bylo!)
Boys don't cry /tra la la la/(KONKURS. Co robia boysy kiedy nie placza? Auuuuu!)
Boys don't cry /Girls don’t cry. I po sprawie!/(Tak jest! "Told my girl we had to break up
Thought that she would call my bluff
But she said to my surprise
BIG GIRLS DON'T CRY")
The Cure + /ScianU/+(Emcia)