Witam serdecznie Pani Krystyno!
Dawno mnie tu nie bylo. Nie wiem czy mnie pani kojarzy, bo swiat zaganiany, zreszta napisalem tylko kilka razy, o tancu, o zyciu na emigracji, o zimie...na emigracji rowniez, hehe...Mam nadzieje, ze u Pani wszystko idzie dobrze i ze choc odrobine cieszy sie Pani sloncem.
Pisze, gdyz ostatnio mialem okazje wspolpracowac, przy realizacji musicalu pt. ´´Spring Awakening¨. Niby to musical, ale zupelnie inny, nie ma tam blichtru, cekinow i kapelusikow. To raczej gorzka historia o zyciu i wchodzeniu w dojrzalosc.
Jako musical jest interesujacy, gdyz choreografie sa w nim praktycznie nieistniejace, bardziej jest to ruch sceniczny i mocny minimalizm, co bylo dla mnie wyzwaniem jako dla choreografa.
Jest to dosc nowe przedstawienie, ma zaledwie 5 lat i bodajze 4 lata temu wygral nagrode Tony.
Serdecznie zachecam , aby Pani sie zapoznala z tematem, bo wydaje mi sie, jesli sie myle, prosze mnie poprawic, ze ten format swietnie by sie odnalazl w Polonii. W Europie do tej pory nikt sie nie podjal realizacji tego musicalu. Ja mialem okazje wspolpracowac przy przedstawieniu dyplomowym uczniow w szkole w ktorej pracuje.
Jesli bedzie pani miala ochote , chetnie wysle muzyke, aby sie Pani zapoznala. I zawsze sluze pomoca.
serdecznie pozdrawiam i duzo slonca zycze...i jak to mowia starzy gorale, Niech moc bedzie z Pania!!!
Karol ´suisuisqui´