Trzeba uwazac na emocje....................

Tutaj kierujcie pytania do mnie, na które postaram się odpowiedzieć w miarę możliwości.

Trzeba uwazac na emocje....................

Postprzez Czupurka Śr, 22.07.2009 19:49

Kochana Pani Krystyno

"Trzeba uwazac na emocje i zale , slabe chwile i euforie."

To Pani slowa , oczywiscie wyjete z kontekstu i jest jak zwykle WIELKA PRAWDA w nich i to nie tylko w temacie w ktorym zostaly uzyte; a ja sie pytam - DLACZEGO , dlaczego tak jest , ze tak zadko mozemy mowic otwarcie o tym co czujemy i tak z niewieloma ludzmi. Od jakiegos czasu zagladam tutaj i zaskakuje mnie fakt jak wielu z nas potrzebuje kontaktu z Pania . Jak wielu potrafi sie otworzyc albo pisac cos tak od serca , bo maja taka potrzeba. Jaki to wielki egoizm - A co my jestesmy wstanie Pani ofiarowac????? Choc nigdy nie przeczytalam zadnego bagatelizujacego slowa z Pani strony to jednak wiele w nich smutku. Czy jest cokolwiek czym mozna byloby rozswietlic Pani dni??? I odpowiedziec na Pani pytanie - " A jak zycie posklejac..."

W porownaniu do wielu erudytow tutaj , prawdopodobnie moje bazgroly sa nawet z grubsza bez sensu ale ............ no wlasnie nawet nie wiem co napisac : zycze zdrowa , chcialabym moc Pania pocieszyc , zrobic lub powiedziec cos co by Pania rozbawilo.

Opowiem zart choc nie jestem pewna czy jest taki dobry.

Pan Franek ( ktory sie bardzo jakal) zostal przedstawicielem sprzedazy Bibli ( sprzedaz byla fatalnie niska ). W krotkim czasie zostal liderem i zarabial duza kase. Szef go poprosil aby podzielil sie swoim sukcesem z innymi sprzedawcami.
Spotkali sie na rannym zebraniu i szef mowi Panie Franku to jak to sie odbywa? Zaklopotany Pan Franek odpowiada : pukam do drzwi , ( zaczyna sie jakac) i gdy gdy ktos otworzy pytam ( jaka sie coraz bardziej), Czy- chce kupic Biblie czy mam mu ja przeczytac????................................... :oops:
Zycze zdrowia.
Czupurka
Czupurka
Avatar użytkownika
Czupurka
 
Posty: 8
Dołączył(a): Wt, 30.06.2009 22:42
Lokalizacja: Dublin , Irlandi

Re: Trzeba uwazac na emocje....................

Postprzez Krystyna Janda Cz, 23.07.2009 07:28

Tu przypomina mi się prawdziwa historia z życia jednego z naszych największych aktorów , robotnicy długo i leniwie budowali mu dom letni i w żaden sposób nie udawało się tej budowy przyśpieszyć , ani pieniądze, a ni prośby ani groźby tego nie dokonywały. Pewnego dnia Aktor zaproponował bilety do teatru , i proponował przy każdej wizycie na budowie, Budowa ukończyła się w tempie przyśpieszonym a robotnicy zniknęli jak sen złoty , żeby tylko nie musieć iść do tego teatru w reszcie. Pozdrowienia.
Avatar użytkownika
Krystyna Janda
Właściciel
 
Posty: 18996
Dołączył(a): So, 14.02.2004 11:52
Lokalizacja: Milanówek


Powrót do Korespondencja