Pani Krysiu nie było tak źle, uczyłam się po studencku, co próba - fragment i zasada 3 z : zakuć, zdać, zapomnieć . Nie powiem, jak się to już skończyło, ja zakończyłam przygodę z tymi warsztatami, bo uznałam, ze pamięć można a nawet trzeba ćwiczyć, ale czułam się tak, jakbym łyknęła całego "Pana Tadeusza" .
A czy w Pani tatrze zdarzy się ta sztuka?