Droga Pani Krystyno,
wróciliśmy właśnie z rozmowy z Panią w Res Publica Nowa. Bardzo ważny głos na temat kondycji polskiej sceny teatralnej. Z przyjemnością słuchaliśmy. Jesteśmy zbudowani Pani sposobem podchodzenia do problemów, z którymi boryka się polski teatr. Pani nie czeka, aż ktoś coś zmieni, tylko sama bierze sprawy w swoje ręce. Dlatego udało się Pani stworzyć wspaniały teatr, do którego z wielką przyjemnością systematycznie zaglądamy (jesteśmy zatem małym procentem z tych 25.000 widzów, dla których Pani pracuje... - czujemy się wyróżnieni).
Pani Krystyno, spodziewamy się dziecka. Jeśli urodzi nam się córeczka, na Pani cześć będzie nosić imię Krystyna.
Życzymy Pani dalszej siły, energii i zapału. A my pozostajemy ciekawi kolejnych produkcji Teatru Polonia.
Emilia i Jan