Pani Krystyno widziałam dziś Tatarak. Płakałam od początku do końca - myśle, że każdy kto "przeżył śmierć"..chłonie ten film całym sobą. Ja go pochłonęłam.. Pozdrawiam gorąco z - wbrew wszelkim zapowiedziom - słonecznego dziś Krakowa. Małgorzata
Dziękuję bardzo . Serdeczności i pocieszenia , jeśli się przydadzą. A co do słońca, ja nie jadę do Krakowa. Niech sobie będzie słońce w Krakowie mimo wyników wyborczych, ale mnie dziś interesuje słońce w Warszawie. Ukłony.