Koleżanka wyciągnęła mnie dziś na SV. Oj potrzebny był mi ten wieczór. Co prawda widziałam S z 5-6 razy, ale dosyć dawno - z kilka miesięcy temu i zastanawiałam się czy jakoś się zmieniła przez ten czas. I chyba niewiele, tyle że jakaś nowa bluza, że musiała podłogę zetrzeć i klapka od spodu
Jakoś mnie - nie wiem skąd i dlaczego teraz - naszło pytanie czy wino które pani popija na scenie jest prawdziwe?
Zastanawia mnie również inna rzecz. Podczas gdy Pani mówi "przecież nie było o porach roku tylko jaka ja jestem rozmarzona, romantyczna i... i ... " i chyba Pani zapomniała jaka,siedząc z przodu na schodkach wyrwała mi się dość głośno podpowiedź "tajemnicza", na co Pani "no tajemnicza" jakby Pani to słyszała. Słyszała Pani to?
A tak w ogóle no to super jak zawsze:)
Pozdrawiam