HYDE PARK

[MarysiaB]

"Każde pokolenie ma prawo do protestu i krzyku, do wyrażania swoich frustracji co do swojej interpretacji świata."
A prosze bardzo! "Naprzod, mlodziezy swiata!" A ja Cie adoruje.

"Do tolerancji się dojrzewa."
Niezle haslo do Fan Clubu KJ. Nie bedzie sie aktyw klubowy stresowal, wklejajac zdjatka i inne egzaltacje.
Tak trzymac!

Pozdro dla Wsiech, spadam.

[sonja]

moja wies dziekuje.Dobranoc.


aktyw...phi!

[KAMIL]

"Każde pokolenie ma prawo do protestu i krzyku, do wyrażania swoich frustracji co do swojej interpretacji świata."
A prosze bardzo! "Naprzod, mlodziezy swiata!" A ja Cie adoruje.

"Do tolerancji się dojrzewa."
Niezle haslo do Fan Clubu KJ. Nie bedzie sie aktyw klubowy stresowal, wklejajac zdjatka i inne egzaltacje.
Tak trzymac!

Pozdro dla Wsiech, spadam.

to ie tak nie da w jednym towarzystwie WZAJEMNEJ ADORACJI. w Hiszpanii poczas wielkiego tygodnia, adoruje sie okolo 80 rodzaji (ow?) Matki Boskiej. gdyby przyjac Wasza ideologie trzeba by tylko jedna.
tak wiec uznajmy, ze na forum jest pare wzajemnie adorujacych sie. polaczmy to z tolerancja a na pewno nie bedzie wrzodow.

[Kasienia]

Pamiętam, że wieki temu, czyli kiedy rejestrowałam się na forum było tej adoracji sporo.. i z tego co pamiętam, to mozna sie bylo nie zgadzać, spierać i obywało sie bez judzenia, ujadania i plucia jak to się dzieje dzisiaj za sprawą niektórych osób, które od stosunkowo niedawna tu są... Żałuję, że miejsce do ktorego zaglądałam, żeby poczuć się trochę lepiej po złym dniu, kiedy potrzeba było czasu wyciszenia, marnieje w oczach. Miejsce gdzie mnóstwo wartościowych ludzi pisało o różnych sprawach, nie tylko adorując się nawzajem zmienia się faktycznie w manifest, ale ja nie wiem czego... ale działa to destrukcyjnie na forum. Od jakiegoś czasu zaglądam tu z nadzieją, że może jednak nie będe dziś czytać miałkich gadek.. i moją nadzieje ratuje raptem kilka postów.. Kamilu myślę, że prosisz o tolerancje nie te osoby, które potrzeba.

[Ściana]

Cze. TerA ja.

Bedzie w podpunktach (Maszmunu sie ucieszy).

1. Zgadzam sie z Kamilem - to jest Forum Krystyny Jandy. Czili MY wszyscy jestesmy tutaj "w gosciach". Ja tam nie wiem jak Panstwo i Druhny, ale jak jestem u kogos "w gosciach", to nie rzygam na dywany (przyklad pierwszy z brzegu), ani tez nie mowie innym gosciom w gosciach, ze cierpia na slepote czy tez choroby psychiczne (przyklad drugi z brzegu).

2. U mnie rowniez zadne linki z tvp sie nie otwieraja. Zdecydowanie i kategorycznie nie zamierzam wnosic zadnych oplat, bowiem nie podoba mi sie ekipa rzadzaca tvp.

3. Swiatowa premiera Tataraku odbyla sie w Berlinie, a nie w kwietniu w Kraju-Raju. O berlinskiej premierze filmu, nagrodzie dla Pana Andrzeja Wajdy bylo rowniez w HP. Punkt widzenia, jak widac, zalezy od punktu klikania. Taaa... trafiajOM sie czasem w HP informacje o filmach, tuz obok kwiatkow, starych stodol, chudych modelek, kotkow i motylkow. Bronka, lalunia z Hyde Parku, pisala w Fan Clubie KJ o Tataraku w lutym (strona 408), taaaa, dawno to bylo i juz NIKT nie pamieta, a szkoda....Hyde Park WOGLE nie zyl premiera filmu, same rabarbary DruhnOM w glowie, a feeee! Zyl, ale inaczej. Troszeczke ciszej, ze wzgledu na temat filmu.

4. Zadziwia mnie forumowa forma zwracania sie do osob per "wy". "Wy" w Hyde Parku "nie podejmiecie tematu", "wasza ideologia", "nie lejcie jadu" itepe. Z calym szacunkiem Druhny z HP, ale ja tutaj jestem soba, indywidualnie, a nie jako Wy Sciana. Nie wiem jak Druhny... moze WY Druhny cierpicie (hi hi) na osobowosc wielorakOM.

5. Przeczytalam WSZYSTKIE recenzje na temat Tataraku oraz Panstwa WSZYSTKIE prywatne opinie na temat tego filmu (Soniu, dzieki za w-czape, zeby sie "sztucznie nie izolowac", mam nadzieje, ze chociaz troche jestes ze mnie dumna, co?). Za wszystkie opinie - wielki dzieki, zwlaszcza za te pisane na goraco, zaraz PO obejrzeniu filmu. Nie zgadzam sie z kilkoma opiniami, ale nie odnosze sie do nich z dwoch wzgledow:
a) filmu nie widzialam (ale i czekam na niego z zapartym tchem, taka egzaltacja!)
b) nie zamierzam rozmawiac na temat TEGO filmu ze "znajomymi" z internetu, bowiem ten film porusza kilka bardzo dla mnie waznych zyciowo watkow typu "smierc bliskiej osoby", "zaloba", "zycie po smierci bliskiej osoby". I bardzo nie chcialabym, zeby ktos "zerzygal sie" na moje prywatne osobiste uczucia w tak waznych sprawach, zeby ktos z nich drwil, wysmiewal je czy tez zartobliwie cytowal w nieskonczonosc. Wydaje mi sie, ze mam do tego prawo. No chyba, ze cos sie zmienilo w regulaminie Forum i terA to dorbaldie MUS, zeby sie wszedzie wpisywac. Jesli tak, to przepraszam, ale nie wchodze w taki uklad.

Pozdrawiam WSZYSTKICH FORUMOWICZOW Z FORUM KJ bardzo bardzo serdecznie.
Mam nadzieje, ze uda NAM sie troche polubic. Nie takie HP straszne, jak je malujOM.
Podpisano: MY Sciana.

PS # 9 Paszport, bilet, pieniadze....aha, czek! Mnie tez zatkalo kakalo!!! Ledwo zipie....

[MarysiaB]

Cze, przed polnoca. Odnosze sie.

Kamil: "gdyby przyjac Wasza ideologie trzeba by tylko jedna"

No to chyba oczywizda, nie? Glowna jest tylko jedna, wiadomo - KJ.
Jaka jest atmosferka, moglam sie wczoraj i dzisiaj przekonac.
Nie wiem jak Ty, ale ja w zyciu nie mialam wrzodow. Moze byc, ze z tej tolerancji. Do tego lubie sie smiac. Do ludzi i glownie z siebie, bo najzdrowiej. Powodzenia i szerokiej drogi, Kamilu.

Kasienia: "Żałuję, że miejsce do ktorego zaglądałam, żeby poczuć się trochę lepiej po złym dniu, kiedy potrzeba było czasu wyciszenia, marnieje w oczach."
Podobne wrazenia chodza po ludziach. Znowu mam sie z nich tlumaczyc, a moze przepraszac za taka bezczelnosc?

Sciana: "Nie wiem jak Druhny... moze WY Druhny cierpicie (hi hi) na osobowosc wielorakOM."
Sciana, no chyba nie do mnie te teksty. Przeciez ja tu cale zycie walcze z tym MY-WY. Nie mam pojecia, o co chodzi i skad sie to bierze. Moze dodaje animuszu?

Kurcze, Sciana, to Ty gdzies lecisz? Ot, tak, po prostu zostawiasz mnie? A gdzie pozegnania?
Powodzenia i szerokiej drogi, Sciano.

[MarysiaB]

A teraz, z przyzwoleniem kibica (dzieki! ), jeszcze o Stephanie N., Macedonian body type, australijskiej kandydatce na Miss Universe. Na jej temat kotlowalo sie u mnie ze 3 dni. Pojawila sie nawet propozycja szefowej Australian Medical Association, zeby zapisac w regulaminie, ze w imprezie moga startowac pieknosci z BMI powyzej 20. Bo to, ze ma promowac healthy, proportioned bodies, juz nie wystarcza. W tym temacie, co juz go nie ma, a ktory byl dla mnie ciekawy z roznych powodow, zamiescilam swoje wspomnienie sprzed ponad 30 lat o dziewczynie chorej na anoreksje. Ciagle sa ludzie, ktorzy uwazaja, ze „to” to wymysly, fanaberie, moda, ze „kiedys tego nie bylo”. I ze sa rozne skuteczne „domowe” metody na zawalczenie z problemem. Oczywizda nieprawda. Ale faktem jest, ze czasy jakby sprzyjajace. Ile dziewczat chce wygladac jak szkieletory z wybiegow na pokazach mody? Mam taka jedna w domu. Moglaby nawet wyjsc na ten temat przyzwoita tasiemka martwiacej sie matki-kury. Wszystkie, ktore mialy/maja dziecko-niejadka wiedza, jakie historie moga odchodzic przy stole.
Tyle poradnikow, artykulow w fachowych i babskich pismach, a ludzie maja coraz wieksze problemy z odzywianiem sie. Moze rowniez dlatego, ze wiele doniesien jest sprzecznych, bo zaleza od tego, kto je wlasnie sponsoruje, nie wspominajac o roznych cud-dietach. Moj znajomy napisal taki poradnik, mozna powiedziec, z sufitu. Guru Starego.
W Australii problem rozwija sie dwubiegunowo. Pisalam kiedys, ze Kangurowo z wynikiem 26 % przescignelo juz Hameryke w konkurencji otyli dorosli. Jednoczesnie gdzie indziej czytam, ze anoreksja jest na trzecim miejscu wsrod chorob chronicznych dopadajacych nastolatki i mlode dziewczyny. Po otylosci (!) i astmie. Australia przoduje na swiecie w anoreksji wsrod chlopakow i mlodych mezczyzn.
Taka kandydatka w wyborach Miss Universe, jaki to news dla nastolatek? Ze szkieletory sa piekne? No i chyba tak jest, bo Ola niczego zlego na tym zdjeciu nie zauwazyla. A jesli nawet, to w zyciu tego nie powie.

[Brzoza]

Chcialam podziekowac Kasieni i Scianie za ich ostatnio tu zamieszczone opinie, z ktorymi sie zgadzam, niestety. Coraz rzadziej mam ochote tutaj cokolwiek wpisywac, bo napastliwosc niektorych osob na tym Forum odbiera mi chec publicznej wypowiedzi, szczegolnie na temat TATARAKU, ale nie tylko. Smutne to. Mam nadzieje, ze to sie zmieni i wroci dawny, dobry klimat na tym Forum.

[normajeane]

Obecność opcji "enemy" wyparłaś?

[normajeane]

mozna sie bylo nie zgadzać, spierać i obywało sie bez judzenia, ujadania i plucia jak to się dzieje dzisiaj za sprawą niektórych osób, które od stosunkowo niedawna tu są

A bez stosowania frazesów, z sensem, bez agresji werbalnej i używania pustych słów-kalek potrafisz wykreować wytwór w postaci postu?

[Magnolia]

post postowi nierówny..

[Magnolia]

Chcialam podziekowac Kasieni i Scianie za ich ostatnio tu zamieszczone opinie, z ktorymi sie zgadzam, niestety. Coraz rzadziej mam ochote tutaj cokolwiek wpisywac, bo napastliwosc niektorych osob na tym Forum odbiera mi chec publicznej wypowiedzi, szczegolnie na temat TATARAKU, ale nie tylko. Smutne to. Mam nadzieje, ze to sie zmieni i wroci dawny, dobry klimat na tym Forum.

ech Brzoza... też mi się ostatnio marzyło dawne forum, ba! dawna strona, ale jak mawiają to se ne wrati..
Ale może się przemieni w lepsze..

[normajeane]

Na czym polega Twój życiowy problem, osobo?

[sonja]

b) nie zamierzam rozmawiac na temat TEGO filmu ze "znajomymi" z internetu, bowiem ten film porusza kilka bardzo dla mnie waznych zyciowo watkow typu "smierc bliskiej osoby", "zaloba", "zycie po smierci bliskiej osoby". I bardzo nie chcialabym, zeby ktos "zerzygal sie" na moje prywatne osobiste uczucia w tak waznych sprawach, zeby ktos z nich drwil, wysmiewal je czy tez zartobliwie cytowal w nieskonczonosc. Wydaje mi sie, ze mam do tego prawo. .

masz,
wiele filmów porusza wazne dla nas/mnie watki, oczywiscie rozmawiac nie ma przymusu, wydawac opinii o rozmowach i miec za zle, ze w ogole sa, tez nie. KJ w filmie gra Aktorke Krystyne Jande, to rola, sama tak sie wypowiadała, by tak to odbierac, no chyba, ze ja nie tylko czytam, ale i słucham bez zrozumienia. Mozliwe.
dodam jeszcze, ze czytajac na bieżąco watki tatarakowe, jakos nie zauwazyłam drwienia i wysmiewania, i nie wiem po czym poznajesz zartobliwe cytowanie. Istnieje opcja "cytuj" i stosuje sie ją, by wskazac do czyjej wypowiedzi ktos sie odnosi.Proste. nIe trzeba sie doszukiwac szóstego dna.

(Soniu, dzieki za w-czape, zeby sie "sztucznie nie izolowac", mam nadzieje, ze chociaz troche jestes ze mnie dumna, co?).

no czytac tam a pisac tu, to co to jest? Nie izolacja? Moze i nie sztuczna, naturalna, hapowska. w sumie nic mi do tego, ale nie rozumiem. Uprzedzam zarzut, przymusu ni ma. Ja pisze tutaj. Zdjelam buty przed wejsciem, by nie zabrudzic dywanu..

Mam nadzieje, ze uda NAM sie troche polubic. Nie takie HP straszne, jak je malujOM.
Podpisano: MY Sciana.

przeciez lubisz siebie Sciana, przynajmniej mam taka nadzieje. HP straszne? ze budzi lęk? a kto Tobie takich plotów naplutł? Bzdury! nie wierz!

[sonja]

Mam nadzieje, ze to sie zmieni i wroci dawny, dobry klimat na tym Forum.

od pierwszych tygodni forum są utyskiwania na poziom i atmosfere, wiec co ma wrocic?

[sonja]

... też mi się ostatnio marzyło dawne forum, .

jakie było? opowiedz.

[sonja]

A Ty co, Bronia, znowu Reymonta czytasz?

taka sobie zartobliwa zaczepka...hahahaha dobre! nie, zeby ktos ironizowal i drwił, alez skad!

[normajeane]

Homogeniczne.

[sonja]

ps. do powyzszych postów moich,niczego nie cytowalam zartobliwie, raczej z zalem. podpisano: ja, sonia.

[Magnolia]

o booooooshe...