Cześć ludziasy
Maniuszka, zrobiłaś najlepszą rzecz jaką mogłaś. Myślę, że to było dokładnie to, o co Nesce chodzilo.
Ostatnio mój ojciec zrobił to samo. Duże znamię, wizyta u dermatologa, dermatoskopia znamion podejrzanych z zapisem na CD. Okazało się niegroźne i odetchnęliśmy. Ale zachował się tak, jak właśnie należy.
A my w czasie dwutygodniowych wakacji - codziennie na skórę córeczki filtr 50, a sobie 30 - wszystko grubą warstwą, aż będzie biało, i wcieranie aż do wsiąknięcia kremu w skórę.
Pozdrufki wszystkim, bliższym i dalszym