A propo czasu, o którym pisze rozella.Ness wiedziała jak ten "swój" czas wykorzystać i uczyła nas.
Ciekawy artykuł na ten temat :
"Potem zaczyna się teraz"
Wielu ludzi zachowuje się tak, jakby ich życie było tylko próbą, po której nastąpi jeszcze jedna szansa
Wypełniają swoje życie pośpiechem i rzeczami nieistotnymi, a ważne odkładają na później.
Tylko kiedy jest później?(...)
(...)Gdy nie wypiera się faktu istnienia śmierci, lecz nieustannie uświadamia sobie, że życie się kiedyś skończy,
ziarno oddziela się od plew i to, co istotne, staje się wtedy widoczne. W obliczu własnej śmierci – kiedykolwiek by miała nastąpić –
okazuje się, co dla naszego życia jest ważne, a co jest obojętne i można to pominąć. Przekonujemy się, że większość spraw,
z powodu których się denerwujemy, na końcu wydaje się śmiesznymi, że nasza pogoń do większych osiągnięć, większego uznania,
większych pieniędzy już za życia, a z całą pewnością u jego kresu, nie czyni nas szczęśliwymi.
Dowiadujemy się, o co naprawdę chodzi: żeby kochać i być kochanym, żeby umieć żyć swoimi zainteresowaniami
i być w zgodzie z samym sobą, że chce się zostawić po sobie ślad.(...)
Artykuł pochodzi z magazynu psychologicznego "
Charaktery" i
dostępny jest w całości do 10.06.2008/czyli do jutra!/ pod tym adresem:
http://wiadomosci.onet.pl/1477722,242,1,kioskart.html