Witajcie.Wczoraj zrobili mi rezonans głowy pod kątem czerniaka.Bałam się czy coś nie znajdą...kiedy sobie tam leżałam to myślałam, o tym co czuła ness kiedy i jej robiono to badanie, bo przecież je opisała w innym dziale.Zastanawiała się wówczas czy zajrzą, w jej myśli...przyznam, że dopiero kiedy jest się , w trakcie tego badania - czuje się jak istotne jest ono dla ratowania naszego życia.Byłam szczęśliwa kiedy, z tamtąd wyszłam.A dziś odebrałam wyniki.są dobre. cieszę się bardzo , tymbardziej, że dziś są moje urodziny i nie zniosłabym przykrej wiadomości.......