HYDE PARK

Postprzez teremi Pn, 10.03.2008 22:38

nie zatrzymując...zaspiewać Ci kołysanke? (zazanczam, że nie umiem, ale moge sie poświęcic i zaryzykować)
Avatar użytkownika
teremi
 
Posty: 3682
Dołączył(a): Śr, 02.03.2005 09:41
Lokalizacja: Elbl

Postprzez GrejSowa Pn, 10.03.2008 22:42

Teremi, nie żebym się czepiała, czy cóś...ale jeśli w podobie tej ostatniej, to uprzedzam, że mogę nie zasnąć... ;-)
GrejSowa
 
Posty: 6298
Dołączył(a): N, 27.02.2005 17:55
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez teremi Pn, 10.03.2008 22:54

nie ważne co się śpiewa, ale ważne kto, a poza tym kołysanka nie daje gwarancji zaśnięcia tylko dobrą atmosferę przed snem
Avatar użytkownika
teremi
 
Posty: 3682
Dołączył(a): Śr, 02.03.2005 09:41
Lokalizacja: Elbl

Postprzez Agniś Pn, 10.03.2008 22:56

Sowuś, Teremi z sercem na dłoni, kołysanki chce śpiewać a Ty warczysz .. ech ...

P.S.
Czy Sowy warczą ??
Agniś
 
Posty: 5773
Dołączył(a): Cz, 21.04.2005 09:15
Lokalizacja: Wrocek

Postprzez GrejSowa Pn, 10.03.2008 22:57

a w życiu never!!!

Teremi, toż mówię, i ponawiam pytanie...mam spać...? ;-)
GrejSowa
 
Posty: 6298
Dołączył(a): N, 27.02.2005 17:55
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez Agniś Pn, 10.03.2008 23:02

eeeee
i tak jutro będziesz musiała wstawać to po co robić zamieszanie ??

P.S.

Dobra, dobra - już się nie wtrącam :)
Agniś
 
Posty: 5773
Dołączył(a): Cz, 21.04.2005 09:15
Lokalizacja: Wrocek

Postprzez Trzynastka Pn, 10.03.2008 23:05

Czeeesc,

Agnis, warczyc nie warcza, ale stoja takie ogromniaste w meksykanskim Xcaret przy wejsciu do amfiteatru niezle napuszone.
Krzyknelam "czesc Grejsowka", a ona nic, udaje, ze nie zna:)
Obrazek
Trzynastka
 
Posty: 1050
Dołączył(a): Wt, 01.03.2005 13:59
Lokalizacja: Chicago

Postprzez Agniś Pn, 10.03.2008 23:06

oj, wiedziałam , że z SOWĄ to nie przelewki , żartów nie ma ...
jak się zdenerwuje to lepiej uciekać gdzie pieprz rośnie :)
Agniś
 
Posty: 5773
Dołączył(a): Cz, 21.04.2005 09:15
Lokalizacja: Wrocek

Postprzez GrejSowa Pn, 10.03.2008 23:06

Ależ wtrancaj się, Agniś!

No, tak, jutro muszę wstać...pociesza mnie jednak to, że nie będę jedyna...hihi...dobrze kombinuję...? Zamieszanie to MY a nie NAM!!! Eeee tam, gupia jestem i tyle...aaaa, dzisiaj w mejlu dostałam: "Człowiek mądrzeje z wiekiem. I zwykle jest to wieko od trumny".

No, i tym optimisticznym akcentem...

Dobrej nocy, Druhny
GrejSowa
 
Posty: 6298
Dołączył(a): N, 27.02.2005 17:55
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez Agniś Pn, 10.03.2008 23:07

ej, zaraz wróci ...
jak zdjęcie zobaczy ...
Agniś
 
Posty: 5773
Dołączył(a): Cz, 21.04.2005 09:15
Lokalizacja: Wrocek

Postprzez GrejSowa Pn, 10.03.2008 23:07

Trzynasiu, dla Ciebie specjalne dobranoc i dzięki za tłuściocha, przez którego nie mogę spać ;-)
GrejSowa
 
Posty: 6298
Dołączył(a): N, 27.02.2005 17:55
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez Agniś Pn, 10.03.2008 23:08

a nie mówiłam :)
Agniś
 
Posty: 5773
Dołączył(a): Cz, 21.04.2005 09:15
Lokalizacja: Wrocek

Postprzez Trzynastka Pn, 10.03.2008 23:08

Uploaduje Wam blue.
Obrazek

Spokoj o swicie
Obrazek
Trzynastka
 
Posty: 1050
Dołączył(a): Wt, 01.03.2005 13:59
Lokalizacja: Chicago

Postprzez Trzynastka Pn, 10.03.2008 23:20

Grej-sowka, ruszamy w droge?
Obrazek

Poranne swiatlo kamienne
Obrazek

Subtelnosci
Obrazek

Bijemy po oczach
Obrazek

Dobrej nocy dziewczyny
Obrazek
Trzynastka
 
Posty: 1050
Dołączył(a): Wt, 01.03.2005 13:59
Lokalizacja: Chicago

Postprzez milu Pn, 10.03.2008 23:25

....GREJSOWA , niektore guziki, to te.... przedwczesne wyprucie maja, no to i po ...zawodach

na mile i spokojne sny :

Obrazek rys.A.Mleczko
Avatar użytkownika
milu
 
Posty: 123
Dołączył(a): Śr, 30.01.2008 02:07

Postprzez teremi Pn, 10.03.2008 23:33

Sowa - Agnis ma rację szkoda czasu na sen idziemy lepiej na Trzynastkową plażę

Trzynastko dzięki za takie widoki i Brombie też dziekuje

Agniś mam nadzieję, że sowy głosno nie warczą, bo ja też chyba pójdę spać - jutro praca wzywa niestety (chociaz ta moje to o 13.00, czyli mogę kołysanki śpiewać)
Avatar użytkownika
teremi
 
Posty: 3682
Dołączył(a): Śr, 02.03.2005 09:41
Lokalizacja: Elbl

Postprzez Ściana Wt, 11.03.2008 00:24

Cze, to ja, Druhna na podium. Cos mi sie wydaje, ze KTOS chce mi gebe przyprawic, phi. No wiec tak, zeby przeczytac wierszenke ze zrozumieniem, nalezy przeczytac ja ze zrozumieniem, BUM!
Jak "przerabialismy" (co za okropne slowo) poezje w szkole sredniej, to zawsze wkurczenkowialo mnie jedno pytanie "co poeta mial na mysli?" I pamietam, ze z tego wkurczenkowienia dostalam kiedys dwoje, bo na to pytanie mojej pani polonistki na temat wiersza "o zmaganiu sie z zywiolem, ktory niby mial symbolizowac rozdarcie duszy, ze juz o wolnosci narodu nie wspomne" odpowiedzialam: "nic nie mial na mysli, bolal go zab, kolega mu poderwal babke, nie mial na wodke i WOGLE dno".

PS Przeczytalam powyzszy troczek trzy razy i zastanawiam sie ktore z powyzszych slow mogOM sie Panstwu "burdelowo" kojarzyc. Schiza, tfu, KONKURS!!! A niech sie kojarzOM. No co ja moge, ze Panstwu nic nie trzeba przyprawiac. Geba jak ta lala. Albercia przeciagnela sie na szezlongu.

Dopisek po kilku sekundach: hi hi.
Avatar użytkownika
Ściana
 
Posty: 2652
Dołączył(a): So, 05.03.2005 01:34
Lokalizacja: KREDENS

Postprzez M.C. Wt, 11.03.2008 07:13

Scianu, a co Druhna sie tak rozgiliala na podium?! Co Druhna sowie szopki z mownicy robi i do tego tuz przed WielkanocO?! Mam zawolac Archidiecezje? Kuzynke Alberci?

Sowus! Ale ja Cie nie zatzymuje, hihi. Ale juz wracaj!

Trzynaskto, dziekuje za zdjecia. Detal mi sie bardzo podoba.

Wieczor, a wlasciwie noc. Czas nam wczoraj przesuneli, sumienia nie majO dorbaldie, teraz trzeba wczesniej wstawac, ech...

Ale ja wlasciwie wpadlam z dudenkO. Wklejam szybciutko i myk smig, juz mnie nie ma!

"Piosenka niekochanego" /no to dawac go tu do HalYnki, to Druhny zaglaskajOM kotka na smierc/(no to zaczne od malej powtorki.
Jimmy znowu nam dzisiaj rano zrobil numer. ZNIKNAL. Byl i ZNIKNAL. I tu musze DruhnOM wyjasnic, ze ja BARDZO nie lubie jak kot znika, bo czasami zdarza mu sie nie wrocic. Takie tam wspomnienia. No wiec szukamy go rano jak opetani, juz prawie spoznieni, nawolujemy, zagladmy we wszystkie katy w ogrodzie, wdrapujemy sie na drzewa, zagladmy pod dom...Az J. spoglada w kuchenne okno....i kto na nas patrzy ze zdziwionym kocim usmiechem? Jimmy oczywiscie. Dostal w-czape jak ta lala! BUM!)

Gdy w kinie Przyszłość /Maszmunu, nie mow! Kino Skarpa poszlo w sinOM dal? Luuuuudzieeeee....ale ile sie tam czlowiek, tfu, Sciana natelepal z zimna, jak od switu szczekal na bilety na Warszawski Festiwal Filmowy, ech..... Tak mi sie wydaje, ze to bylo Kino Skarpa, ale co to ja jestem Bronka, zeby pamietac co nowego w Wawie, patrz plan 10-letni/(no i tak wlasnie pod Kinem Skarpa narodzila sie Druhna Filmowka z HalYnki! A oni kino rozwalajO, tablicy pamiatkowej nie wstawiajO?! WSTYD! Druhny, piszeMY petycje do Prezydenta miasta W-wy? Auuuu, auuuu, auuuuu.)

Neon z trudem się zapala /no to podswietlic torczem i bedzie sie palil, ze hej. Hobbitu biegnO po FIRE. Bedzie draka!/(a bedzie! Bo Mikolajki wlasnie pompujO WODE z wanny do psikawek!)

I na portierni spać się kładzie nocny stróż /Albercia juz dzwoni do Kangusi, zeby poprosic o bledzik. No co bedzie chlop tak spal na golU podlogU?/(Scianu!!!! Druhna calkiem zwariowala, zeby Alberci powierzyc takO misje!? Druhna chce zeby Kangusia dostala zawalu jak uslysze Albercie na wlasne uszy?)

W bramie obciągam łyk, /hi hi....bo mozna obciagac i OBCIAGAC, ne? PS Przypominam, grzecznie i uczynnie, ze tekst wkleila Teremi. Pokaz mi jakie wklejasz teksty, a powiem Ci, ze czytam ze zrozumieniem, hi hi/(hihi, WOGOLE nie wiem ocochodzi w temacie obciagania tudziez OBCIAGANIA guzikow! Alberciu pozwol ze tu na momencik....No! Zostaw ze tO Kamasutre! NO!)

Nie czeka na mnie nikt, /jak to nikt? A panna Nikta? A ElfU? A HobbitU? No dobra..... A AlbertU?/(polac drozdzy? No bo tak na bezdrozdzowo to nie idzie czekac. Prosze bardzo ustawiamy sie w kolejce do rzeki drozdzowej! PARAMI. A nawet para za parO.)

Bo ja nikogo nie potrafię kochać już /eeee tam...zeby i do przodu! Luuuudzieeee! Jakie „juz”? Co to za Leniwa Goska, ze sie nie moze zebrac w sowie i pokochac RAZ JESZCZE? Luuuudzieeee!!!!! Sie zdenerwowalam. Gdybym ja sie tak latwo poddawala w realu, to by mnie bojsy zrownaly walcem w ciagu 5 sekund, a tak, prosze.....Rozgrzana cegla, swiezy tynk, tra la la la/(nie zakocham sie tej wiosny juz w nikim, a zwlaszcza w zadnym boysie! AMENT! Podpisano Emcia.)

/hi hi....wycielam powtorki, bo mnie nakrecaly ADHD-owo, phi!/(co sie Druhna wylamuje z tekstu?! Druhna chce dostac zgnilym jabkiem za samowole? Porzadek w wierszenku MUSI byc!)

Dziwki po nogach całowały mnie zmysłowo, /wkleic! Przestac na chwile calowac zmyslowo i wkleic!/(cos Ty Scianu! Wyslac jednO z kamero i wkleic calowanie! Druhna to sie WOGOLE zna na filmowaniu i wlsciwym ujeciu? Co Druhna bedzie still life wklejac? EXCITING!)

rencistka jedna rwała dla mnie złoty ząb, /no i co? Wyrwala? Porzadek w wierszence musi byc, ne?/(tak jest! A korzen mial jako ten dab!)

Mój arogancki śmiech tłumił im w piersiach dech, /zaraz tam „arogancki”, co jest? Tak sowie tylko szuram podium, zeby nie wyjsc z wprawy, phi!/(tak Druhna Scianu naturalistycznie szurali, ze "ONI" si od tego bezdechu zaczeli dusic. Hihi, trzeba bylo wzywac fachowcow od reanimacji.)

Kipiąca młodość rozszumiała się jak dąb /bardzo przepraszam, ale mlodosc to mi sie kojarzy z brzozOM. Bronia, dobrze mowie, ne?/(a mnie mlodosc to sie zdecydowanie kojarzy z bunkrem, hihi. Sowus, fajne bunkry bywali przed laty, co ne?)

Aż raz mnie zapoznała jedna literatka /znaczi sie wierszenki pisala jak opetana? Nasza krew!/(ale dlaczego nie wklejala? Nie przechodzily przez ceenzue Archidiecezji mozi? Arcidiecezja czytala wierszenki ze ZROZUMIEMIEM....No tak! Bo jest zrozumienie i ZROZUMIENIE!)

I przywabiwszy na hawirę willi swej /hawiruuuuuuuuuu czy Ci nie zaaaaal? Maaaaaaszmuuuuunuuuuuu dawaj zdjecie hawirU, bo w-czapa!/(hihi, acha! Ze niby Maszmunu mozna brac na-wczapy, phi. Uczyl sie od najlepszych! Zadna wczapa mu nie straszna! Co innego takie zgnile jablko..., hihi)

Kawiorem pasła mnie, /brrrrr.... nie, dziekuje, powiedziala Foodie i zrobila jednego wielkiego focha! Nie bedzie mnie tu pasl kawiorem, dawac mi tu krem brule!/(i blin tez nie chciala? Ale sie nie zna na kuchni wschodniej, PHI!)

śpiewała „mój ty śnie, /Sowus, czy chcialabys moze wyskoczyc z jakims sennikiem @ Sciana? To tak a propos dyskretnego felietoniku w kredensiku, na ktory WSZYSCY szczekajOM, RAZ! Auc!/(nie jest dla mnie do konca jasne czy to bedO sny Scianusi czy Sowusi. Ale, hihi, to mniejsza, najwazniejsze ze bedzie felietonik-sennotonik! Albercia pyta, czy po takim felietoniku to sie usypia...)

będziesz miał wszystko, tylko wiernym być mi chciej” /podpisano: Naiwna Alberta!!!! No luuuudzieee....ktora Druhna przeszkoli Albercie, bo ja wysiadam z jej naiwnosciO w relacjach damsko-meskich/(przepraszam ze nie na temat, ale chcialam sie Druhen poradzic odnosnie ewentualnej rejestracji Alberty na forum..., zyc mi nie daje! Chce miec swojego wlasnego nicka...)

Sprezentowała piżam cztery jak artyście /a ze tak niesmialo zapytam: w jakie wzorki?/(cesarskie, phi. Chinski jedwab, jezdzila po tkanine az do Chin! No co? Tylko Bronia moze wyskakiwac z koronowanymi przyslowkami? W koncu robi sie juz ten doktorat od trzech lat, ne? Pora sie habYlytowac!)

Zimą na deski, latem wiozła mnie na Krym, /urlopiku w Krymiku? Druhny chcialyby jakas pocztowke? Zapisy na Czarnej Liscie przyjmuje Leniwa Goska, auc!/(na liste zapisal sie jako pierwszy Janek Rudy. Oczywiscie, ze bierzemy Rudego Janka do wierszenek!)

Chciała dać komfort wóz, /znaczi sie niekochany przechodzil kryzys wieku sredniego i zazyczyl sowie porszaka z AlbertOM blodynkOM w wieku mlodzikowym, czek!/(ale zyczenie si nie spelnilo. Gwarancja si skonczyla. Nauka z tego taka, ze nie czeka sie z zyczeniami na wiek sredni! BUM!)

Ach, gdyby nie ten mus, /mus zamiast kremu brule?! Prosze bardzo....moze byc o smaku kiwi, hi hi....kuzynki Dyskretne sie zaraz udlawiOM tym chichotem!/(a co? Ze niby jakas metafocha w tym wersie...Nic nie kumam.)

Tym krwawym czynem nigdy się nie splamiłbym /znaczi sie troczkiem?/(Druhny chcO uslyszec co Sowusia powiedziala kiedys w brudnopisie o pisaniu Emci? No Sowus, to przeciez o mnie to moge powiedziec ne? Otoz, cytuje, "pisanie Emci to przewaznie trzy w jednym", hihi, "minitroczek, wierszenka i picturenka".)

Siedzę na pryczy dziś /mozna mylic prycze wieziennOM z robotOM. Wkleic moze?/(Bronia, hihi, zyjesz? To wklej.)

Jak król na imieninach /eeee taaam. Krolowa na Urodzinach! Druhny chcialyby pocalowac KrolowOM w pierscien?/(nieeee, ja to bym wolala wyprobowac kunia, w czasie kiedy Druhna Scianu podaje pierscien do calowania...)

Że nie mam petów, słomę z wyra muszę ćmić /hi hi......przepraszam Druhny, ale wychodze z nawiasiku na malego dymka bez zaciagania/(ach..., jak lubie zapach maryski w przestrzeni okolonawiasikowej! Dorbaldie secondhand smoking!)

Księżyca misa lśni, świat, cały zwisa mi /Maszmunu wylaz, lsniOM Druhnie szpilki w sieni!/(eeee tam szpilki. Ale jak ten nowy laptus pieknie lsni!)

Bo ja nikogo nie potrafię kochać już /zeby pokochac wierszenke raz jeszcze, nalezy ja najpierw przeczytac ze zrozumieniem, a potem to poszlooooo/(acha, poooszlooooo!!!)

Tekst wkleila Teremi + /Sciana, Teremi, czy to Kabaret Dudek?/+(Emcia, to moze by tak zrobic jakis skecz? A raczej zrobic ze skeczu skeczenke?)

a szczególne uściski dla Miśka /Sciana, a jak! Misiek, nie opuszczaj kurka!/(a przewod? Co z przewodem?)



DOBRANOC.
Avatar użytkownika
M.C.
 
Posty: 3816
Dołączył(a): Cz, 03.03.2005 22:15
Lokalizacja: Redwood City, CA

Postprzez teremi Wt, 11.03.2008 08:45

Ściana nic sie nie martw specjalistą od "gęby" był Gombrowicz a to mój ulubiony pisarz a z podium to raczej radzę zejść, bo Alberta przebiera nogami za kulisami
a burdelowo to mi się wszystko może - MOŻE skojarzyć
poza tym to ja chyba cierpię na rozdwojenie jaźni (jeżeli ją jeszcze mam) - czy Ty pytałaś o Kabaret Starszych Panów czy o Dudka

Emcia dzięki wierszence poznałam (hi hi) kilka tajników Alberty...nie będę pisała bo może jakis prokurator to czyta
a czy Janek Rudy był rudy?
Avatar użytkownika
teremi
 
Posty: 3682
Dołączył(a): Śr, 02.03.2005 09:41
Lokalizacja: Elbl

Postprzez GrejSowa Wt, 11.03.2008 11:32

Dzień dowrrrrry!

Oczywiście, że sowy warczą. Gatunek sowy warczącej jest reprezentowany przez sowę podiumową. Druhna Ściana ma ode mnie w-czapę za wrzucenie "Państwa" do jednego, burdelowego worka. Jednocześnie pragnę nadmienić, że ja, autorka niniejszego troczka, mam na myśli zwykły, lniany worek na ziemniaki albo na kota handlowego, bo pewnie sOM worki i WORKI, co ne? Nie mylę się? Druhna się podzieli w-czapOM z BroniOM, która jest równie oburzona i zbulwersowana, i z tego oburzenia to nawet drogi do HalYnki nie mogła znaleźć, bidulka. Oczywiście, że Druhny nie mają burdelowych skojarzeń i WOGLE nie wiedzOM aocochodzi, bo przecież Druhny sOM porządne, nie to, co inne Państwo. Druhny przecież WOGLE nie sOM Państwo. Prawda oczywista. A może sOM jeszcze Druhny i DRUHNY...? Jeśli tak, to czy Druhny sOM Państwo, czy może to DRUHNY sOM Państwo...? No, jest jeszcze parę innych możliwości, ale że tak powiem czas przejść do adremu...bo i tak kwestii "Druhny a Państwo" nie uda mi się dzisiaj rozwiązać, to temat na oddzielny troczek.

Ponieważ zostało naruszone dobre sowie imię oraz obrażone sowie uczucia, pragnę wyjaśnić jak było. Otóż, wchodzę sowie jak gdyby nigdy nic do HalYnki. Patrzę - wierszenka. Czytam w odruchu bezwarunkowym. Z tekstu oryginalnego dowiaduję się, że autor ob...ala wino w bramie. I okej, też lubię wino, chociaż wolę się napić w dziupli, bo wygoda, ciepło, oprawa i klYmat są dla mnie rzeczą bardzo ważną, aby docenić wartość spożywanego płynu i czerpać z tego przyjemność. I już bym się przeszła do następnego wersu, ale Druhna Ściana (nie mylić z Państwem) napisała była, że jest ob...alanie i OB...ALANIE. Hmmmm, i tu się zasowiłam, wyczuwając, że oto spełnia się edukacyjna rola wierszenki, o której wiele tu pisano, i pojawia się niepowtarzalna szansa poszerzenia horyzonta myślowego. Krótko mówiąc - CHALLENGE, praca domowa. Gupio byłoby nie skorzystać. Biorę się więc do roboty, bo za cholerę nie mogę wpaść na to, o jakie inne OB...ALANIE może chodzić. Wrzucam OB...ALANIE w Google i pierwsze, co mi wyskakuje, to guziki różnej wielkości i grubości. Oddycham z ulgą i myślę sowie - jestem w dziupli, chodzi o krawiectwo!!! Wprawdzie nie mogłam załapać, co krawiectwo, a zwłaszcza guziki mają wspólnego z winem, a dokładniej ob...alanie wina z ob...alaniem guzików. Nie wiem, może po winie łatwiej się je ob...ala, kreatywność rośnie, czy jak...? Nie wiem...No, ale w każdym razie chęci i braku zaangażowania w celu zgłębienia tematu nie można mi zarzucić, a uzyskanymi wynikami moich badań i poszukiwań od razu się chciałam z DruhnaMY (i przy okazji z Państwem) podzielić, czego dowodem wklejone przeze mnie guziki, czili słupki odrobiłam. Przepraszam Druhny, bo jak dobrze rozumiem - Państwa nie muszę przepraszać. Nic złego nie chciałam. Mogło być ciekawie, ale guzik z tego wyszedł. I tyle. Aż strach będzie życzenia Wielkanocne składać, bo przecież sOM jajka i JAJKA, co ne...? Ze już o moim emblemacie nie wspomnę.

No, to wesołego...ten tego...I proszę mi dzioba nie przyprawiać! No!
GrejSowa
 
Posty: 6298
Dołączył(a): N, 27.02.2005 17:55
Lokalizacja: Warszawa

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Ogólne