www.krystynajanda.pl
Forum Krystyny Jandy
HYDE PARK
przez GrejSowa Pt, 29.02.2008 21:36
Druhny, absolutnie nam z Miśkiem odbiło na punkcie tego filmu...Ja już od małej sówci uwielbiałam filmy animowane, bardziej niż rysunkowe...Colargol, Uszatek...zawsze fascynowały mnie te miniaturki domków, łóżeczek, lampeczek, książeczek, szafeczek...miałam takie lornetki specjalne, do których wkładało się slajdy z bajkami i oglądało się je w trójwymiarze, w którym te wszystkie malutkie przedmiociki jeszcze bardziej mnie urzekały... Misiek miał dokładnie to samo...widać po mnie odziedziczył... Piotruś i Wilk jest zrobiony absolutnie po mistrzowsku, z koronkowO precyzjO, aż dech zapiera...i tylko nam z Miśkiem smutno, że kiedy para Anglików odbierała Oskara, to słowem nie wspomniała o zasługach Polaków, którzy włożyli masę misternej pracy w wykonanie tych przecudnych postaci, dekoracji i ożywienie tego wszystkiego...Polacy pozostali w cieniu, a mogło się o tym dowiedzieć miliard ludzi...szkoda...
- GrejSowa
- Posty: 6298
- Dołączył(a): N, 27.02.2005 17:55
- Lokalizacja: Warszawa
przez GrejSowa Pt, 29.02.2008 21:39
Pytanie natury technicznej do Druhen...ja inaczej wszystko widzę na monitorze w domu, a inaczej np. w pracy... niech mi Druhny łaskawie powiedzą, czy wklejane przeze mnie zdjęcia są dobrze widoczne, czy może za ciemne...z góry dziękuję.
- GrejSowa
- Posty: 6298
- Dołączył(a): N, 27.02.2005 17:55
- Lokalizacja: Warszawa
przez GrejSowa Pt, 29.02.2008 22:07
No, baaaa, takiej to dobrze!!! Dzięki, Teremi, dla mnie bardzo cenna informacja.
Druhny w K-R niech się trzymajO bramy HalYnki, bo wiadomości są takie, że zbliża się orkan. Zrobiliśmy z Miśkiem większe zakupy...ja jestem w lepszej sytuacji, bo zostaję w dziupli, a Misiek ma zajęcia w ten weekend...no, ale może nie będzie aż tak źle, co...? Tylko że, kurna, ciśnienie ma być rekordowo niskie, ma spaść nawet do 960 hPa!!! Druhny się o mnie nie martwio, uwzględniłam to w zakupach
)) Ze spaceru raczej nici, bo ma i wiać i lać... Przed chwilO rozmawiałam z SowO StarszO...grunt to PH, a Sowa Starsza, jak Druhny wiedzO, ma calkiem wysokie. Mówię: "Mamuś, Ty jutro nigdzie się z domu nie ruszaj!!!" A Sowa Starsza na to: "Ale zakupy muszę jeszcze zrobić. Nic się nie martw. W. powiedział, że ma w piwnicy jakieś odważniki po 5 kg, to sowie powkładam do kieszeni.". Druhny to czujO...? Hi hi...No, może to jest jakiś pomysł...głupio by tak było odlecieć wbrew swojej woli, co ne...?
Dobrej nocy, zamieniam się w Miśkową stylistkę włosów, bo zarósł okrutnie (wkleić?), a potem idę spać. Z odważnikamY!!!
Druhny w K-R niech się trzymajO bramy HalYnki, bo wiadomości są takie, że zbliża się orkan. Zrobiliśmy z Miśkiem większe zakupy...ja jestem w lepszej sytuacji, bo zostaję w dziupli, a Misiek ma zajęcia w ten weekend...no, ale może nie będzie aż tak źle, co...? Tylko że, kurna, ciśnienie ma być rekordowo niskie, ma spaść nawet do 960 hPa!!! Druhny się o mnie nie martwio, uwzględniłam to w zakupach
)) Ze spaceru raczej nici, bo ma i wiać i lać... Przed chwilO rozmawiałam z SowO StarszO...grunt to PH, a Sowa Starsza, jak Druhny wiedzO, ma calkiem wysokie. Mówię: "Mamuś, Ty jutro nigdzie się z domu nie ruszaj!!!" A Sowa Starsza na to: "Ale zakupy muszę jeszcze zrobić. Nic się nie martw. W. powiedział, że ma w piwnicy jakieś odważniki po 5 kg, to sowie powkładam do kieszeni.". Druhny to czujO...? Hi hi...No, może to jest jakiś pomysł...głupio by tak było odlecieć wbrew swojej woli, co ne...?
Dobrej nocy, zamieniam się w Miśkową stylistkę włosów, bo zarósł okrutnie (wkleić?), a potem idę spać. Z odważnikamY!!!
- GrejSowa
- Posty: 6298
- Dołączył(a): N, 27.02.2005 17:55
- Lokalizacja: Warszawa
przez Bromba So, 01.03.2008 00:35
Dobry wieczór, wierszenka:
Miałam oskarowe zadanie - wzruszyć Ścianę do łez - mam nadzieję, że się wzruszy (ze strony Budki Suflera Druhnom własnymi pazurami skopiowalam)(Sciana cos sie wolno wzrusza a tekst dojrzaly! No to Druhny sie nie obrazO, co? A jakby co to mozna skrolowac! Nie ma sprawy, nie ma tekstu!) #Słuchajcie się Emci!#
"Za ostatni grosz" (no to chyba tylko mozna zagrac w orla i reszke. Hihi "1958. It's been traveling twenty-two years to get here. And now it's here. And it's either heads or tails. And you have to say. Call it." Taaaaa....i to ma byc dialog?! Pliiiiisssss! PS Dla tych co nie mieli okazji widziec, cytat z filmu oskarowego "Tonie jest kraj dla starych ludzi" Ze tak zaczne z grubej rury.) #Odsuń się, Albercia, dość tego gadania, rzucam!#
Jaki jest wynik gry (aaaaaa.....to trzeba grzecznie poprosic Kredensowo KrysztalowO Kule, zeby oglosila TEN wynik...) #tak jest, nic na chama, wszystko młotkiem!#
Nie wiem, nie pytaj mnie, (ale, ale, takie powtarzajace sie pytania to jak drozdze, hihi! Niech pytajO do skutku! BUM!) #ale, ale, a klomba co taka pełna, od drożdży?#
Jak na imię tej grze, (il giocare non e male, ma e male il perdere...PS Teskno mi za wloskim Druhny...chlip, chlip, a moj pan nauczyciel wlasnie wyslal milego golabka, ze zapisy na wiosenna lekcje sie zaczynajO...) #Druhna to nas nie obraziła przypadkiem..? Hi Hi#
Tego nie wiem już też. (Amnezja, kuzynka, mowi, ze takie objawy to sie zwie mieliznO umyslowO.) #czyja kuzynka? Jakoś nie wiem…#
Wczoraj tak było tak, (a nawet sroda byla sroda. Jak Druhny widzO tekst pisany juz od kulku dni.) #Druhna się nie martwi, tego przecież i tak nikt nie czyta, a Maszmun nigdy nie narzekał na czekanie na ostateczną wersję, jak już się WSZYSTKIE dopiszO#
Nie znaczyło zaś nie,(a wiec tak, hihi. Jak NIE znaczy NIE to w tym wersie jeszcze nie bylo tlumaczki z UN, hihi. Dobre Emcia! Dobre!) #hi hi, feministka też zabyła#
Nie mieszało się nam(to moze jakis zly przepis byl...., bo tak bez mieszania to nawet Naked Szef nic nie zmajstruji przy kuchence...) #a Druhny mieszały kiedyś wódkę z szampanem? Ja też nie, ale widziałam efekty - czad!#
Czarne z białym co dzień.(zeby byl piekny dzien nalezy na dobry poczatek wymieszac czarne z bialym! Zrobi sie z tego szara mgla. Halloween w marcu!) #tylko bez orkana, proszę!#
Wczoraj niewinni tak,(takie pierwsze dni forum to byly niewinne, spokojne...hihi. No co? Rozpierduchy dopiero raczkowaly, hihi? A Druhny to pamietajO rozrube jakO Kangurzyca zrobila w sprawie przepisu na serownik? Wlasciwie to ja dzieki temu tak sie wciagnelam w forum, pamietam z wypiekami na twarzy czytalam o losach tego przepisu, ech...) #Ech… A jaka Ścianulka była nieśmiała i cichutka… Auć, auć!#
Dzisiaj pionki w grze,(jak warcaby to tylko w Forumowym Klubie Seniora, w skrocie FKS) #a szachy, będOM szachy?#
Wczoraj błękitny wiatr,(UWAGA! Albercia zbliza sie z farbO w kolorze pink!) #A poszła! Sowusi usługiwać, ale już! Taaakie ciśnienie to nie przelewki#
Dzisiaj duszny zły sen.(a nie mowilam zeby nie ogladac oskarowych filmow w tym roku? Ale nie! Ta sie uparla i teraz krzyczy przez sen, hihi. Javier, Wilk, Didel, Mary Stuart!) #po ostatnich polskich komediach romantycznych to ja już nie wiem, co gorsze!!!#
Z drugiej strony mych snów (no przeciez o TEJ stronie to nie bedziemy pisac w wierszenkach, ne?) #zrobimy o niej film, phi#
Wszystko lepszy ma smak,(gdy jest estetycznie podane! Kuzynki nakrywajO do stolu. Albercia udaje Foodie. PS Maszmunu czekamuy na zdjecia smakowitosci z Kampinosu!) #żeby nas pokręciło!#
Bo w powietrzu jest luz(na wiosne zawsze jakby bylo wiecej tlenu do oddychania, zeby mozna bylo przyspieszyc, bo roboty HUK!) #Emciu, a było tak miło! Właśnie jestem tak skonana, że nie mogę spać. A jak już śnię, to DECYZJE, brr.. A, Ścianu, wcale nie pytam, jak tam w nowej robocie, żeby nie było#
I muzyka wciąż gra.(to nie muzyka tylko Hobbitu walO w garnki, ala Malgorzata z kulturalnych!) #Hobbitu też do garów?#
Za ostatni grosz (a w jakiej walucie?) #a kto płaci?#
Kupię dziś chociaż cień(DZISIAJ W FORUMOWYM KLUBIE SENIORA WIECZOREK ROZPOZNAWCZY CIENI SPRZED LAT. POCZATEK O PIATEJ) #aaa, jakiego czasu?!#
Tamtych dni.(wazne sa tylko te dni na te na ktore czekamy, tra la la) #bo „im więcej czasu poświęcasz na odzyskanie tego, co zostało ci zabrane, tym więcej przecieka ci między palcami”#
Za ostatni grosz (to chyba tylko zapalki u dziewczynki z zapalkami. KONKURS! Ktora Druhna przechodzila faze dziewczynki z zapalkami? Za latwy, co ne?) #Bardzo!#
Wino z zielonych lat(wycisnie sie sok z zielonych wierszenek to bedzie TAKIE wino, ze nawet Albercia zzielenieje!) #nie wiem dlaczego mi się skojarzyło, hi hi, znów mój Potem: http://youtube.com/watch?v=6e9IxJQ1g_k#
Chcę znów pić.(hihi, z Klubu AA tylko krok do FKS) #to było Ostatnie Westchnienie Paprotki, taki horror z elementami komediowymi#
Kiedy zaczął się wić (jak to kiedy? W lochach na torturach! Zestaw tortur opracowaly kuzynki.) #a takie się wydawały nieskoordynowane…, hi hi#
Kręty, pochyły szlak, (Trzynasiu, bardzo prosze o kolejny zestaw zdjec! Moze byc w koolorze zielonym!) #hm, takie pitanie mam – dlaczego tak rzadko fotografujemy codzienność – na przykład ulubiony kubek, drogę do pracy, buty, kafelki w łazience? Dziś są, jutro nie wiadomo, nie ocalać ich..?#
Gdzie był pierwszy nasz krok(nie wazne gdzie byl pierwszy krok, najwazniejsze, ze zaczal droge z przebojami!) #byle nie za dużo powtórek!#
W rozpadlinę bez dna(hihi, jak to bez dna? DNO musi byc! Wystarczy tylko przeszukac rozpadline! Torcz podac?) #a na cholerkunie, DNO poznajemy bezwzrokowo#
Gdy srebrników garść (te Hobbitu to majO szczescie! Poszly kopac klombe i wykopaly skarb! Tera, hihi, kupio sowie tyle zarcia, ze im bandziochi popekajO!) #taka piosenka jest wielkopostna – gdy srebrników garść w sakwie dźwięczy ci…, takie tam, Wielki Post bardzo ciekawy jest muzycznie, mój ulubiony okres#
Przekonała nas, że (wiosna, ze swiat nie jest taki zly!) #i niech ci się przyśni co jakiś czas…#
Kiedy dają, to brać, (i nie wybrzydzac, darowanemu kuniowi nie zaglada si w zeby! Hihi, jejku, ja jakas taka nieufno-wybredna sie dzisiaj czuje! Kuniu otwieraj ze pysk!) #no, już się zaniepokoiłam, roszczeniowość rights!#
Każdy głupi to wie. (no! Prosze nie pokazywac palcami Alberci!) #a wzrokiem można?#
Bilans zysków i strat, (plus minus, plus, duzy plus, ogromny minus, eeeeee tam, szkoda baterii na taki kalkulator, phi) #wiecie, w tym roku minie okrągłe 10 lat jak mieszkam w Warszawie…#
Prowadzimy od lat, (trzech, rozmowy w Halynce!) #no nie wiem, ja to się musiałam najpierw dokładnie przyjrzeć, zanim zaczęłam rozmawiać…#
Nie ma czego w nim kryć,(gdzie sie ukrywa Wilk Piotrusia?! PS Odwoluje pytanie Wilk i Piotrus juz sie znalezli! Dzieki Sowus!) #aaa, Druhny Filmówki – sza po ba za oskarowe typy! Dorbaldie Druhny powinny w telewizji pracować!#
Nie ma czego się bać.(no przeciez mowie ze wilk to pies FiorA wersji oskarowej! Nie tylko Albercia ma aspiracje czerwonodywanowe!) #o, jak tak, to pies FiorA na dywanik, ale już!#
Skąd więc na lustra dnie,(Hobbitu znowu wyniosly lustro Alberci na dno klomby. Albercia dostaje wariacji!) #może zrobiłaby użytek z tego pędzla, co to z nim lata od rana?#
Z progu każdego dnia (ale czy chodzi i wejsciowy czy wyjsciowy prog? WAZNE! Bo czy swit to nie zmrok przeciez.) #ludzie, mój bratanek ma dziś na imię Julek, wczoraj Witek, jutro się zobaczy, i tak w kółko, oszaleć można z tym moim bratem!#
Wita cię najpierw wstręt, (Druhny pozwolo Wstret, kuzyn pana Fizyka, niektorzy rodzice to nie majO milosierdzia i nadajO dzieciom takie imiona ku przestrogi..., a Wstret jest dorbaldie tatuazowy i gabarytowy!) #a te przestrogi niby dla kogo mają być, dla feministek? Hi hi#
Potem brat jego strach.(no wlasnie! A brat Strach to niczego si nie boi!) #głupek?#
Muzyka: Lipko Romuald
Tekst: Dutkiewicz Marek + (Emcia, nie mam nic wiecej do dodania) + #Bronka, ja od początku nie miałam, ale co tam#
No i siu! #orkan Emma już?#
Bronia, gdzie Ty wlasciwie jestes? #jestem grzeczna, a co?#
Miałam oskarowe zadanie - wzruszyć Ścianę do łez - mam nadzieję, że się wzruszy (ze strony Budki Suflera Druhnom własnymi pazurami skopiowalam)(Sciana cos sie wolno wzrusza a tekst dojrzaly! No to Druhny sie nie obrazO, co? A jakby co to mozna skrolowac! Nie ma sprawy, nie ma tekstu!) #Słuchajcie się Emci!#
"Za ostatni grosz" (no to chyba tylko mozna zagrac w orla i reszke. Hihi "1958. It's been traveling twenty-two years to get here. And now it's here. And it's either heads or tails. And you have to say. Call it." Taaaaa....i to ma byc dialog?! Pliiiiisssss! PS Dla tych co nie mieli okazji widziec, cytat z filmu oskarowego "Tonie jest kraj dla starych ludzi" Ze tak zaczne z grubej rury.) #Odsuń się, Albercia, dość tego gadania, rzucam!#
Jaki jest wynik gry (aaaaaa.....to trzeba grzecznie poprosic Kredensowo KrysztalowO Kule, zeby oglosila TEN wynik...) #tak jest, nic na chama, wszystko młotkiem!#
Nie wiem, nie pytaj mnie, (ale, ale, takie powtarzajace sie pytania to jak drozdze, hihi! Niech pytajO do skutku! BUM!) #ale, ale, a klomba co taka pełna, od drożdży?#
Jak na imię tej grze, (il giocare non e male, ma e male il perdere...PS Teskno mi za wloskim Druhny...chlip, chlip, a moj pan nauczyciel wlasnie wyslal milego golabka, ze zapisy na wiosenna lekcje sie zaczynajO...) #Druhna to nas nie obraziła przypadkiem..? Hi Hi#
Tego nie wiem już też. (Amnezja, kuzynka, mowi, ze takie objawy to sie zwie mieliznO umyslowO.) #czyja kuzynka? Jakoś nie wiem…#
Wczoraj tak było tak, (a nawet sroda byla sroda. Jak Druhny widzO tekst pisany juz od kulku dni.) #Druhna się nie martwi, tego przecież i tak nikt nie czyta, a Maszmun nigdy nie narzekał na czekanie na ostateczną wersję, jak już się WSZYSTKIE dopiszO#
Nie znaczyło zaś nie,(a wiec tak, hihi. Jak NIE znaczy NIE to w tym wersie jeszcze nie bylo tlumaczki z UN, hihi. Dobre Emcia! Dobre!) #hi hi, feministka też zabyła#
Nie mieszało się nam(to moze jakis zly przepis byl...., bo tak bez mieszania to nawet Naked Szef nic nie zmajstruji przy kuchence...) #a Druhny mieszały kiedyś wódkę z szampanem? Ja też nie, ale widziałam efekty - czad!#
Czarne z białym co dzień.(zeby byl piekny dzien nalezy na dobry poczatek wymieszac czarne z bialym! Zrobi sie z tego szara mgla. Halloween w marcu!) #tylko bez orkana, proszę!#
Wczoraj niewinni tak,(takie pierwsze dni forum to byly niewinne, spokojne...hihi. No co? Rozpierduchy dopiero raczkowaly, hihi? A Druhny to pamietajO rozrube jakO Kangurzyca zrobila w sprawie przepisu na serownik? Wlasciwie to ja dzieki temu tak sie wciagnelam w forum, pamietam z wypiekami na twarzy czytalam o losach tego przepisu, ech...) #Ech… A jaka Ścianulka była nieśmiała i cichutka… Auć, auć!#
Dzisiaj pionki w grze,(jak warcaby to tylko w Forumowym Klubie Seniora, w skrocie FKS) #a szachy, będOM szachy?#
Wczoraj błękitny wiatr,(UWAGA! Albercia zbliza sie z farbO w kolorze pink!) #A poszła! Sowusi usługiwać, ale już! Taaakie ciśnienie to nie przelewki#
Dzisiaj duszny zły sen.(a nie mowilam zeby nie ogladac oskarowych filmow w tym roku? Ale nie! Ta sie uparla i teraz krzyczy przez sen, hihi. Javier, Wilk, Didel, Mary Stuart!) #po ostatnich polskich komediach romantycznych to ja już nie wiem, co gorsze!!!#
Z drugiej strony mych snów (no przeciez o TEJ stronie to nie bedziemy pisac w wierszenkach, ne?) #zrobimy o niej film, phi#
Wszystko lepszy ma smak,(gdy jest estetycznie podane! Kuzynki nakrywajO do stolu. Albercia udaje Foodie. PS Maszmunu czekamuy na zdjecia smakowitosci z Kampinosu!) #żeby nas pokręciło!#
Bo w powietrzu jest luz(na wiosne zawsze jakby bylo wiecej tlenu do oddychania, zeby mozna bylo przyspieszyc, bo roboty HUK!) #Emciu, a było tak miło! Właśnie jestem tak skonana, że nie mogę spać. A jak już śnię, to DECYZJE, brr.. A, Ścianu, wcale nie pytam, jak tam w nowej robocie, żeby nie było#
I muzyka wciąż gra.(to nie muzyka tylko Hobbitu walO w garnki, ala Malgorzata z kulturalnych!) #Hobbitu też do garów?#
Za ostatni grosz (a w jakiej walucie?) #a kto płaci?#
Kupię dziś chociaż cień(DZISIAJ W FORUMOWYM KLUBIE SENIORA WIECZOREK ROZPOZNAWCZY CIENI SPRZED LAT. POCZATEK O PIATEJ) #aaa, jakiego czasu?!#
Tamtych dni.(wazne sa tylko te dni na te na ktore czekamy, tra la la) #bo „im więcej czasu poświęcasz na odzyskanie tego, co zostało ci zabrane, tym więcej przecieka ci między palcami”#
Za ostatni grosz (to chyba tylko zapalki u dziewczynki z zapalkami. KONKURS! Ktora Druhna przechodzila faze dziewczynki z zapalkami? Za latwy, co ne?) #Bardzo!#
Wino z zielonych lat(wycisnie sie sok z zielonych wierszenek to bedzie TAKIE wino, ze nawet Albercia zzielenieje!) #nie wiem dlaczego mi się skojarzyło, hi hi, znów mój Potem: http://youtube.com/watch?v=6e9IxJQ1g_k#
Chcę znów pić.(hihi, z Klubu AA tylko krok do FKS) #to było Ostatnie Westchnienie Paprotki, taki horror z elementami komediowymi#
Kiedy zaczął się wić (jak to kiedy? W lochach na torturach! Zestaw tortur opracowaly kuzynki.) #a takie się wydawały nieskoordynowane…, hi hi#
Kręty, pochyły szlak, (Trzynasiu, bardzo prosze o kolejny zestaw zdjec! Moze byc w koolorze zielonym!) #hm, takie pitanie mam – dlaczego tak rzadko fotografujemy codzienność – na przykład ulubiony kubek, drogę do pracy, buty, kafelki w łazience? Dziś są, jutro nie wiadomo, nie ocalać ich..?#
Gdzie był pierwszy nasz krok(nie wazne gdzie byl pierwszy krok, najwazniejsze, ze zaczal droge z przebojami!) #byle nie za dużo powtórek!#
W rozpadlinę bez dna(hihi, jak to bez dna? DNO musi byc! Wystarczy tylko przeszukac rozpadline! Torcz podac?) #a na cholerkunie, DNO poznajemy bezwzrokowo#
Gdy srebrników garść (te Hobbitu to majO szczescie! Poszly kopac klombe i wykopaly skarb! Tera, hihi, kupio sowie tyle zarcia, ze im bandziochi popekajO!) #taka piosenka jest wielkopostna – gdy srebrników garść w sakwie dźwięczy ci…, takie tam, Wielki Post bardzo ciekawy jest muzycznie, mój ulubiony okres#
Przekonała nas, że (wiosna, ze swiat nie jest taki zly!) #i niech ci się przyśni co jakiś czas…#
Kiedy dają, to brać, (i nie wybrzydzac, darowanemu kuniowi nie zaglada si w zeby! Hihi, jejku, ja jakas taka nieufno-wybredna sie dzisiaj czuje! Kuniu otwieraj ze pysk!) #no, już się zaniepokoiłam, roszczeniowość rights!#
Każdy głupi to wie. (no! Prosze nie pokazywac palcami Alberci!) #a wzrokiem można?#
Bilans zysków i strat, (plus minus, plus, duzy plus, ogromny minus, eeeeee tam, szkoda baterii na taki kalkulator, phi) #wiecie, w tym roku minie okrągłe 10 lat jak mieszkam w Warszawie…#
Prowadzimy od lat, (trzech, rozmowy w Halynce!) #no nie wiem, ja to się musiałam najpierw dokładnie przyjrzeć, zanim zaczęłam rozmawiać…#
Nie ma czego w nim kryć,(gdzie sie ukrywa Wilk Piotrusia?! PS Odwoluje pytanie Wilk i Piotrus juz sie znalezli! Dzieki Sowus!) #aaa, Druhny Filmówki – sza po ba za oskarowe typy! Dorbaldie Druhny powinny w telewizji pracować!#
Nie ma czego się bać.(no przeciez mowie ze wilk to pies FiorA wersji oskarowej! Nie tylko Albercia ma aspiracje czerwonodywanowe!) #o, jak tak, to pies FiorA na dywanik, ale już!#
Skąd więc na lustra dnie,(Hobbitu znowu wyniosly lustro Alberci na dno klomby. Albercia dostaje wariacji!) #może zrobiłaby użytek z tego pędzla, co to z nim lata od rana?#
Z progu każdego dnia (ale czy chodzi i wejsciowy czy wyjsciowy prog? WAZNE! Bo czy swit to nie zmrok przeciez.) #ludzie, mój bratanek ma dziś na imię Julek, wczoraj Witek, jutro się zobaczy, i tak w kółko, oszaleć można z tym moim bratem!#
Wita cię najpierw wstręt, (Druhny pozwolo Wstret, kuzyn pana Fizyka, niektorzy rodzice to nie majO milosierdzia i nadajO dzieciom takie imiona ku przestrogi..., a Wstret jest dorbaldie tatuazowy i gabarytowy!) #a te przestrogi niby dla kogo mają być, dla feministek? Hi hi#
Potem brat jego strach.(no wlasnie! A brat Strach to niczego si nie boi!) #głupek?#
Muzyka: Lipko Romuald
Tekst: Dutkiewicz Marek + (Emcia, nie mam nic wiecej do dodania) + #Bronka, ja od początku nie miałam, ale co tam#
No i siu! #orkan Emma już?#
Bronia, gdzie Ty wlasciwie jestes? #jestem grzeczna, a co?#
-
Bromba - Posty: 1124
- Dołączył(a): Śr, 02.03.2005 10:12
- Lokalizacja: z rowu
przez Bromba So, 01.03.2008 00:48
Ja też widzę zdjęcia Sowy jasno i wyraźnie. Bez związku zostawiam trzy własne.
Cieszę się, że w końcu mogę Wam pokazać - mój pies, rok 1999.
Piątek w Wielkim Poście, czuwanie.
Bez statywu ani rusz, czek.
Cieszę się, że w końcu mogę Wam pokazać - mój pies, rok 1999.
Piątek w Wielkim Poście, czuwanie.
Bez statywu ani rusz, czek.
-
Bromba - Posty: 1124
- Dołączył(a): Śr, 02.03.2005 10:12
- Lokalizacja: z rowu
przez teremi So, 01.03.2008 09:13
Emciu czego się nie robi dla zakochanej we włoskim...języku oczywiście a Maszmuna uprasza się o przekład (brakuje tu kreseczek nad passo, brillo, lassu - nie umiem wstawić)
"Notte di Sanremo"
Forse una fata col manto di stelle
sopra Sanremo una notte passo...
Da quella notte, di mille fiammelle
per incantesimo il cielo brillo.
Quando sul mare discende la sera,
quando la luna s'accende lassu,
come un poeta il mio cuore sospira
sulla riviera.
Per sempre
rimarrai nel mio cuor
con il ricordo d'un bacio d'amor,
notte di Sanremo!
Per sempre,
come il sogno d'un pittor
fatto di stelle, di mare e di fior,
notte di Sanremo!
Che incanto,
che romantica vision:
vele lontane, riflessi e canzon
sulla riviera...
Fra le rose conobbi allor
il mio primo amore...
Notte di Sanremo,
tu rivivi nel mio cuor!
Bromba byłam zżyta z moja paprotką - a jaka była piekna w młodości, czyli w chwili zakupu
a te bez statywu są takie tajemnicze bardziej. Ten pies wciąż mieszka w Twoim towarzystwie?
Sowa jakie "leki" stosujesz na obniżone ciśnienie? a ja tam nawet w wichurę mogę bez odważników - żaden wiatr mnie nie da rady porwać, ale na wszelki wypadek okopałam się w domu
"Notte di Sanremo"
Forse una fata col manto di stelle
sopra Sanremo una notte passo...
Da quella notte, di mille fiammelle
per incantesimo il cielo brillo.
Quando sul mare discende la sera,
quando la luna s'accende lassu,
come un poeta il mio cuore sospira
sulla riviera.
Per sempre
rimarrai nel mio cuor
con il ricordo d'un bacio d'amor,
notte di Sanremo!
Per sempre,
come il sogno d'un pittor
fatto di stelle, di mare e di fior,
notte di Sanremo!
Che incanto,
che romantica vision:
vele lontane, riflessi e canzon
sulla riviera...
Fra le rose conobbi allor
il mio primo amore...
Notte di Sanremo,
tu rivivi nel mio cuor!
Bromba byłam zżyta z moja paprotką - a jaka była piekna w młodości, czyli w chwili zakupu
a te bez statywu są takie tajemnicze bardziej. Ten pies wciąż mieszka w Twoim towarzystwie?
Sowa jakie "leki" stosujesz na obniżone ciśnienie? a ja tam nawet w wichurę mogę bez odważników - żaden wiatr mnie nie da rady porwać, ale na wszelki wypadek okopałam się w domu
Ostatnio edytowano So, 01.03.2008 09:18 przez teremi, łącznie edytowano 1 raz
-
teremi - Posty: 3682
- Dołączył(a): Śr, 02.03.2005 09:41
- Lokalizacja: Elbl
przez GrejSowa So, 01.03.2008 09:13
Dzień dobry pierwszomarcowy!
Koty w marcu, a sowy - to się jeszcze zobaczy...
Rano przy śniadaniu taka rozmowa:
Ja: Misiek, orkan coś się spóźnia...
Misiek: A co, czekasz na niego...?!
Taaaaa....pewnie, że nie czekam, tylko się boję, bo Misiek będzie wracał ze szkolnictwa wieczorem...i jak już wróci szczęśliwie do dziupli, to orkan może mi, nam wtedy naskoczyć...Ciśnienie teraz w Warszawie 968hPa... Nie pamiętam takiego niskiego od dawna...Melduję, że wciąż żyję...Za oknem ponuro i mokro...ptactwo nisko lata...
Bronia - ja tylko pytałam, czy Druhny widzO moje zdjęcia jasnO czy ciemnO...a nie czy wyraźnie...Druhna się nie chwali, dobra? Hi hi...Dziękuję za zdjęcie psa Druhny. Warto było szczekać 9 lat, ale dlaczego tak długo...?!
Pa, Druhny, idę się przywiązać do dziupli. Może mnie trochę nie być...
Koty w marcu, a sowy - to się jeszcze zobaczy...
Rano przy śniadaniu taka rozmowa:
Ja: Misiek, orkan coś się spóźnia...
Misiek: A co, czekasz na niego...?!
Taaaaa....pewnie, że nie czekam, tylko się boję, bo Misiek będzie wracał ze szkolnictwa wieczorem...i jak już wróci szczęśliwie do dziupli, to orkan może mi, nam wtedy naskoczyć...Ciśnienie teraz w Warszawie 968hPa... Nie pamiętam takiego niskiego od dawna...Melduję, że wciąż żyję...Za oknem ponuro i mokro...ptactwo nisko lata...
Bronia - ja tylko pytałam, czy Druhny widzO moje zdjęcia jasnO czy ciemnO...a nie czy wyraźnie...Druhna się nie chwali, dobra? Hi hi...Dziękuję za zdjęcie psa Druhny. Warto było szczekać 9 lat, ale dlaczego tak długo...?!
Pa, Druhny, idę się przywiązać do dziupli. Może mnie trochę nie być...
Ostatnio edytowano So, 01.03.2008 09:15 przez GrejSowa, łącznie edytowano 1 raz
- GrejSowa
- Posty: 6298
- Dołączył(a): N, 27.02.2005 17:55
- Lokalizacja: Warszawa
przez teremi So, 01.03.2008 09:20
jeżeli myslimy o tych samych "lekach", to one są dość często w HP reklamowane - ja tylko chciałam uscislic i wiedzieć czy to juz mozna od rana czy np. po "trzynastej" (nie mylic z Trzynastka, która pozdrawiam i moze cos ja do nas przywieje?)
-
teremi - Posty: 3682
- Dołączył(a): Śr, 02.03.2005 09:41
- Lokalizacja: Elbl
przez M.C. N, 02.03.2008 06:49
Dobry wieczorny. No i co zyja Druhny? Orkan to MY a nie NAM! Hihi, Druhny a mnie tez w koncu cos porwalo. Wiosna na calego! Absorbujaca, ze hej! Caly dzien dzisiaj zanurzalismy sie w tej wiosnie. Taka troche robocza, ogrodowo-parkowa ale i tak piekna. Wklejam dwa fragmenty.
I jeszcze podziekowania. Bronia za tekst i kabaret potem, hihi, dobry Bronia, zyciowy...Bronia, no to czekaMY na zdjecia codziennosci! Druhna wkleja i kubki i kafelki, jestem za utrwalaniem tego co Druhne zainspiruje.
Teremi, uklony za wloski tekst spisany ze sluchu, hihi. Nagroda bedzie jutro....Taka nietypowa dosyc, hihi. Druhna sie przygotuje!
Sowus, daj znacz czy przezylas dzisiaj i czy pogoda idzie ku lepszemu. Nie mozemy sie juz doczekac Piotrusia i Wilka! Ujecia ktore wkleilas do HalYnki obejrzelismy dzisiaj z dziecmi. Juz za chwile, juz za momencik, jak Swiety Kurek pozwoli...U&U.
I to by bylo na tyle, bo zmeczona jestem i tak cos czuje, ze przelewam z nudnego w nudne. Dobrej nocy! A tu zdjecie Broni mi przypomina, ze jutro niedziela...PA.
I jeszcze podziekowania. Bronia za tekst i kabaret potem, hihi, dobry Bronia, zyciowy...Bronia, no to czekaMY na zdjecia codziennosci! Druhna wkleja i kubki i kafelki, jestem za utrwalaniem tego co Druhne zainspiruje.
Teremi, uklony za wloski tekst spisany ze sluchu, hihi. Nagroda bedzie jutro....Taka nietypowa dosyc, hihi. Druhna sie przygotuje!
Sowus, daj znacz czy przezylas dzisiaj i czy pogoda idzie ku lepszemu. Nie mozemy sie juz doczekac Piotrusia i Wilka! Ujecia ktore wkleilas do HalYnki obejrzelismy dzisiaj z dziecmi. Juz za chwile, juz za momencik, jak Swiety Kurek pozwoli...U&U.
I to by bylo na tyle, bo zmeczona jestem i tak cos czuje, ze przelewam z nudnego w nudne. Dobrej nocy! A tu zdjecie Broni mi przypomina, ze jutro niedziela...PA.
-
M.C. - Posty: 3816
- Dołączył(a): Cz, 03.03.2005 22:15
- Lokalizacja: Redwood City, CA
przez GrejSowa N, 02.03.2008 08:03
Dobry niedzielny! Słoneczny i wciąż wietrzny!
Jestem, żyję, nie taki orkan straszny...że o ciśnieniu nie wspomnę... Powiem nawet, że po tych wszystkich komunikatach i ostrzeżeniach, to jakieś takie rozczarowanie nawet czuję...hi hi...ale z drugiej strony trudno żartować, bo wiadomości z innych rejonów Polski nie są już tak wesołe, niestety. Boję się wiatru jak cholera. Na szczęście Emma powoli opuszcza K-R...a paszłaaaa!!! Emma to na pewno jest ta...no...hi hi...
Emciu - dzięki za wiosnę...no, i za uśmiech, bo to Twoje: "daj znać, czy przeżyłaś" rozbawiło mnie. No, i co, żyję!!! Hi hi...Tra la la la la. Siurprajz!!!
Bronia - zgadzam się z Emcią, Druhna wkleja tę codzienność, mogą być buty! Pokaż mi swoje buty, a powiem Ci kim jesteś, hi hi...
Taaaa, co to ja chciałam jeszcze powiedzieć, żeby Druhen nie zanudzić...do 13-ej jeszcze kilka godzin...może jakoś wytrzymam, hi hi...
A Trzynastkę wprawdzie nie przywiało do nas, ale przywiało do gołębnika i już pędzi dalej, więc tylko przekazuję pozdrowienia dla wszystkich Druhen. Szczekamy na zdjęcia, bo Trzynasia też ma nowy aparat! Ale się będzie działo!!!
No, to idę się trochę przejść po forum...
Jestem, żyję, nie taki orkan straszny...że o ciśnieniu nie wspomnę... Powiem nawet, że po tych wszystkich komunikatach i ostrzeżeniach, to jakieś takie rozczarowanie nawet czuję...hi hi...ale z drugiej strony trudno żartować, bo wiadomości z innych rejonów Polski nie są już tak wesołe, niestety. Boję się wiatru jak cholera. Na szczęście Emma powoli opuszcza K-R...a paszłaaaa!!! Emma to na pewno jest ta...no...hi hi...
Emciu - dzięki za wiosnę...no, i za uśmiech, bo to Twoje: "daj znać, czy przeżyłaś" rozbawiło mnie. No, i co, żyję!!! Hi hi...Tra la la la la. Siurprajz!!!
Bronia - zgadzam się z Emcią, Druhna wkleja tę codzienność, mogą być buty! Pokaż mi swoje buty, a powiem Ci kim jesteś, hi hi...
Taaaa, co to ja chciałam jeszcze powiedzieć, żeby Druhen nie zanudzić...do 13-ej jeszcze kilka godzin...może jakoś wytrzymam, hi hi...
A Trzynastkę wprawdzie nie przywiało do nas, ale przywiało do gołębnika i już pędzi dalej, więc tylko przekazuję pozdrowienia dla wszystkich Druhen. Szczekamy na zdjęcia, bo Trzynasia też ma nowy aparat! Ale się będzie działo!!!
No, to idę się trochę przejść po forum...
- GrejSowa
- Posty: 6298
- Dołączył(a): N, 27.02.2005 17:55
- Lokalizacja: Warszawa
przez teremi N, 02.03.2008 13:23
Sowa jak przejść sie to najlepiej po alejce w parku i do 13 czas zleci jakos no ale wiem, ze ta moja propozycja to musztarda po obiedzie, bo juz po 13 ale u Emci dopiero zacznie się niedziela wiec moze to się wyrówna/
nie ukrywam, że ucieszyła mnie ta krótka wizyta KJ - dzisiaj czytałam w styczniowym numerze Pani Jej felieton na temat relacji tesciowa-synowa
Emciu czekam z niecierpliwością na niespodziankę - czyżby tłumaczenie włoskiego tekstu?
a takiej wiosny to Ci zazdroszczę
u mnie Emma przeszla a raczej przewiała niepostrzeżenie, tzn ja jej nie spostrzeglam, bo jak nadciągnęła to spałam - moja mama zawsze mówiła, że to co złe to najlepiej przespać a po wczorajsze lekturze forum spało mi się wyjątkowo mocno
Bromba przyłączam się do opcji - wkleić buty - mogą być z zawartością
Maszmun bilet na recital AM Jopek już w torbie - będzie to w ramach koncertu galowego festiwalu "czy to jest kochanie", ale wczesniej mój ulubiony i już tu wklejany gitarzysta K.Ścierański
no nic moze jakies podnoszenia ciśnienia - wszak po 13.00 (Trzynastko pozdrawiam)
Ściana wychodź do świata i HP
nie ukrywam, że ucieszyła mnie ta krótka wizyta KJ - dzisiaj czytałam w styczniowym numerze Pani Jej felieton na temat relacji tesciowa-synowa
Emciu czekam z niecierpliwością na niespodziankę - czyżby tłumaczenie włoskiego tekstu?
a takiej wiosny to Ci zazdroszczę
u mnie Emma przeszla a raczej przewiała niepostrzeżenie, tzn ja jej nie spostrzeglam, bo jak nadciągnęła to spałam - moja mama zawsze mówiła, że to co złe to najlepiej przespać a po wczorajsze lekturze forum spało mi się wyjątkowo mocno
Bromba przyłączam się do opcji - wkleić buty - mogą być z zawartością
Maszmun bilet na recital AM Jopek już w torbie - będzie to w ramach koncertu galowego festiwalu "czy to jest kochanie", ale wczesniej mój ulubiony i już tu wklejany gitarzysta K.Ścierański
no nic moze jakies podnoszenia ciśnienia - wszak po 13.00 (Trzynastko pozdrawiam)
Ściana wychodź do świata i HP
-
teremi - Posty: 3682
- Dołączył(a): Śr, 02.03.2005 09:41
- Lokalizacja: Elbl
przez GrejSowa N, 02.03.2008 13:35
Cześć, Teremi oraz inne Druhny
Aaaa, dzisiaj mi się jakoś nie chce wychodzić...i właśnie mój sowi barometr wyczuł minimalne ciśnienie, jakie zapowiadano, więc się trochę "bujam" po dziupli...a wyjdę sowie pod wieczór, bo uwielbiam wieczorne spacery... Wkrótce ciśnienie ma ponownie zacząć rosnąć...czekam i tak się zastanawiam, czy by mu może deczko nie pomóc... hihi...
Mnie też bardzo ucieszyła wizyta KJ... a jeszcze chwilę wcześniej, w innym temacie, narzekałam na brak forumowego słońca...no, i wzeszło...
A ja, jak Druhny widzOM, już się odsztafirowałam na imprezę, hi hi...
Nara
Wasza Sowiara
Aaaa, dzisiaj mi się jakoś nie chce wychodzić...i właśnie mój sowi barometr wyczuł minimalne ciśnienie, jakie zapowiadano, więc się trochę "bujam" po dziupli...a wyjdę sowie pod wieczór, bo uwielbiam wieczorne spacery... Wkrótce ciśnienie ma ponownie zacząć rosnąć...czekam i tak się zastanawiam, czy by mu może deczko nie pomóc... hihi...
Mnie też bardzo ucieszyła wizyta KJ... a jeszcze chwilę wcześniej, w innym temacie, narzekałam na brak forumowego słońca...no, i wzeszło...
A ja, jak Druhny widzOM, już się odsztafirowałam na imprezę, hi hi...
Nara
Wasza Sowiara
- GrejSowa
- Posty: 6298
- Dołączył(a): N, 27.02.2005 17:55
- Lokalizacja: Warszawa
przez GrejSowa N, 02.03.2008 17:30
Koniec tego dobrego, Druhny się odsunOM, bo idę z wierszenkOM!!!
Miałam oskarowe zadanie - wzruszyć Ścianę do łez - mam nadzieję, że się wzruszy (ze strony Budki Suflera Druhnom własnymi pazurami skopiowalam)(Sciana cos sie wolno wzrusza a tekst dojrzaly! No to Druhny sie nie obrazO, co? A jakby co to mozna skrolowac! Nie ma sprawy, nie ma tekstu!) #Słuchajcie się Emci!# [Ścianusia wzrusza się powoli, acz skutecznie, hi hi...wkleić? Ałaaaaaa!!!!!!!!!!!]
"Za ostatni grosz" (no to chyba tylko mozna zagrac w orla i reszke. Hihi "1958. It's been traveling twenty-two years to get here. And now it's here. And it's either heads or tails. And you have to say. Call it." Taaaaa....i to ma byc dialog?! Pliiiiisssss! PS Dla tych co nie mieli okazji widziec, cytat z filmu oskarowego "Tonie jest kraj dla starych ludzi" Ze tak zaczne z grubej rury.) #Odsuń się, Albercia, dość tego gadania, rzucam!# [No, i co wyszło? Sowa czy reszka? Hi hi...]
Jaki jest wynik gry (aaaaaa.....to trzeba grzecznie poprosic Kredensowo KrysztalowO Kule, zeby oglosila TEN wynik...) #tak jest, nic na chama, wszystko młotkiem!# [...and the młotek goes to...]
Nie wiem, nie pytaj mnie, (ale, ale, takie powtarzajace sie pytania to jak drozdze, hihi! Niech pytajO do skutku! BUM!) #ale, ale, a klomba co taka pełna, od drożdży?# [aby klomba rosła w siłę, a Druhny żyły dostatniO, czek...]
Jak na imię tej grze, (il giocare non e male, ma e male il perdere...PS Teskno mi za wloskim Druhny...chlip, chlip, a moj pan nauczyciel wlasnie wyslal milego golabka, ze zapisy na wiosenna lekcje sie zaczynajO...) #Druhna to nas nie obraziła przypadkiem..? Hi Hi# [no, właśnie...Emciu, nie perder, tylko się zapisuj!!!]
Tego nie wiem już też. (Amnezja, kuzynka, mowi, ze takie objawy to sie zwie mieliznO umyslowO.) #czyja kuzynka? Jakoś nie wiem…# [a ja już wiem, ale nie powiem, phi!]
Wczoraj tak było tak, (a nawet sroda byla sroda. Jak Druhny widzO tekst pisany juz od kulku dni.) #Druhna się nie martwi, tego przecież i tak nikt nie czyta, a Maszmun nigdy nie narzekał na czekanie na ostateczną wersję, jak już się WSZYSTKIE dopiszO# [a ja chciałam tylko przykablować, że Maszmun za KULKU dni będzie miał kabelek w domu, aha, i dopiero się będzie działo!!!]
Nie znaczyło zaś nie,(a wiec tak, hihi. Jak NIE znaczy NIE to w tym wersie jeszcze nie bylo tlumaczki z UN, hihi. Dobre Emcia! Dobre!) #hi hi, feministka też zabyła# [nikt mi nie wmówi, że białe jest białe, a czarne jest czarne, nawet tłumaczka z UN!!!]
Nie mieszało się nam(to moze jakis zly przepis byl...., bo tak bez mieszania to nawet Naked Szef nic nie zmajstruji przy kuchence...) #a Druhny mieszały kiedyś wódkę z szampanem? Ja też nie, ale widziałam efekty - czad!# [no, to wkleić ku przestrodze!!!]
Czarne z białym co dzień.(zeby byl piekny dzien nalezy na dobry poczatek wymieszac czarne z bialym! Zrobi sie z tego szara mgla. Halloween w marcu!) #tylko bez orkana, proszę!# [przychylam się na gałęzi do prośby Druhny Bronki]
Wczoraj niewinni tak,(takie pierwsze dni forum to byly niewinne, spokojne...hihi. No co? Rozpierduchy dopiero raczkowaly, hihi? A Druhny to pamietajO rozrube jakO Kangurzyca zrobila w sprawie przepisu na serownik? Wlasciwie to ja dzieki temu tak sie wciagnelam w forum, pamietam z wypiekami na twarzy czytalam o losach tego przepisu, ech...) #Ech… A jaka Ścianulka była nieśmiała i cichutka… Auć, auć!# [Taaaaa....wulkany tak majO...cisza przed burzO, te sprawy...a potem pooooszłooooooo]
Dzisiaj pionki w grze,(jak warcaby to tylko w Forumowym Klubie Seniora, w skrocie FKS) #a szachy, będOM szachy?# [kto pita, Alberta? Hi hi...]
Wczoraj błękitny wiatr,(UWAGA! Albercia zbliza sie z farbO w kolorze pink!) #A poszła! Sowusi usługiwać, ale już! Taaakie ciśnienie to nie przelewki# [chociaż.... ]
Dzisiaj duszny zły sen.(a nie mowilam zeby nie ogladac oskarowych filmow w tym roku? Ale nie! Ta sie uparla i teraz krzyczy przez sen, hihi. Javier, Wilk, Didel, Mary Stuart!) #po ostatnich polskich komediach romantycznych to ja już nie wiem, co gorsze!!!# [nie lubię komedii romanticznych...i już! Z czego tu się śmiać? Z mNiłości...?]
Z drugiej strony mych snów (no przeciez o TEJ stronie to nie bedziemy pisac w wierszenkach, ne?) #zrobimy o niej film, phi# [a to sny można odwrócić na drugOM stronę...? Ale numer... To na pewno Ścianusia wymyśliła...]
Wszystko lepszy ma smak,(gdy jest estetycznie podane! Kuzynki nakrywajO do stolu. Albercia udaje Foodie. PS Maszmunu czekamuy na zdjecia smakowitosci z Kampinosu!) #żeby nas pokręciło!# [właśnie mnie skręca...nie wiem jak wytrzymie do końca wierszenki o pustym dziobie...]
Bo w powietrzu jest luz(na wiosne zawsze jakby bylo wiecej tlenu do oddychania, zeby mozna bylo przyspieszyc, bo roboty HUK!) #Emciu, a było tak miło! Właśnie jestem tak skonana, że nie mogę spać. A jak już śnię, to DECYZJE, brr.. A, Ścianu, wcale nie pytam, jak tam w nowej robocie, żeby nie było# [jak znam Ścianusię, to LUZ, hi hi...]
I muzyka wciąż gra.(to nie muzyka tylko Hobbitu walO w garnki, ala Malgorzata z kulturalnych!) #Hobbitu też do garów?# [A ja mam wszystko pozmywane, aha!!!!]
Za ostatni grosz (a w jakiej walucie?) #a kto płaci?# [no, masz...Emciu, a w jakiej innej walucie jest jeszcze grosz...? Się pytam podchwYtlYwie...]
Kupię dziś chociaż cień(DZISIAJ W FORUMOWYM KLUBIE SENIORA WIECZOREK ROZPOZNAWCZY CIENI SPRZED LAT. POCZATEK O PIATEJ) #aaa, jakiego czasu?!# [dobra, w tym wersie mam jeszcze jakieś 40 minut, wchodzę dorbaldie w te cienie...]
Tamtych dni.(wazne sa tylko te dni na te na ktore czekamy, tra la la) #bo „im więcej czasu poświęcasz na odzyskanie tego, co zostało ci zabrane, tym więcej przecieka ci między palcami”# [stawiam na fiuczer...fiu fiu fiu....]
Za ostatni grosz (to chyba tylko zapalki u dziewczynki z zapalkami. KONKURS! Ktora Druhna przechodzila faze dziewczynki z zapalkami? Za latwy, co ne?) #Bardzo!# [a która Druhna przechodziła fazę dziewczynki z zapalniczkO gazowO...? Banał...]
Wino z zielonych lat(wycisnie sie sok z zielonych wierszenek to bedzie TAKIE wino, ze nawet Albercia zzielenieje!) #nie wiem dlaczego mi się skojarzyło, hi hi, znów mój Potem: http://youtube.com/watch?v=6e9IxJQ1g_k# [obejrzę potem, bo teraz dopisuję się do wierszenki...]
Chcę znów pić.(hihi, z Klubu AA tylko krok do FKS) #to było Ostatnie Westchnienie Paprotki, taki horror z elementami komediowymi# [aaaaa, właśnie, dzięki za przypomnienie...zaschło mi w dziobie...]
Kiedy zaczął się wić (jak to kiedy? W lochach na torturach! Zestaw tortur opracowaly kuzynki.) #a takie się wydawały nieskoordynowane…, hi hi# [zmyła i tyle! Pan Fizyk dostarczył specjalne urządzenie do wybierania najlepszej kombinacji tortur...tzw. "kombinator tortur"...tak trochę z francuska...]
Kręty, pochyły szlak, (Trzynasiu, bardzo prosze o kolejny zestaw zdjec! Moze byc w koolorze zielonym!) #hm, takie pitanie mam – dlaczego tak rzadko fotografujemy codzienność – na przykład ulubiony kubek, drogę do pracy, buty, kafelki w łazience? Dziś są, jutro nie wiadomo, nie ocalać ich..?# [ależ tak!!! Druhna Bronia proszona o ocalenie od zapomnienia swoich butów. Mogą być ujęte, jak Druhna idzie na robotę. A potem jak wraca, to sowie porównamy, hi hi...]
Gdzie był pierwszy nasz krok(nie wazne gdzie byl pierwszy krok, najwazniejsze, ze zaczal droge z przebojami!) #byle nie za dużo powtórek!#[hihi...Albercia mówi, że najtrudniejszy pierwszy krok, a potem to poooszłooooooo......]
W rozpadlinę bez dna(hihi, jak to bez dna? DNO musi byc! Wystarczy tylko przeszukac rozpadline! Torcz podac?) #a na cholerkunie, DNO poznajemy bezwzrokowo# [czy RozpadlYna to może jest ta....no...jak jej tam....hi hi....]
Gdy srebrników garść (te Hobbitu to majO szczescie! Poszly kopac klombe i wykopaly skarb! Tera, hihi, kupio sowie tyle zarcia, ze im bandziochi popekajO!) #taka piosenka jest wielkopostna – gdy srebrników garść w sakwie dźwięczy ci…, takie tam, Wielki Post bardzo ciekawy jest muzycznie, mój ulubiony okres#[to prosieMY Druhę z wierszenki prosto do Rozmów!!!]
Przekonała nas, że (wiosna, ze swiat nie jest taki zly!) #i niech ci się przyśni co jakiś czas…# [wiśniówka...?]
Kiedy dają, to brać, (i nie wybrzydzac, darowanemu kuniowi nie zaglada si w zeby! Hihi, jejku, ja jakas taka nieufno-wybredna sie dzisiaj czuje! Kuniu otwieraj ze pysk!) #no, już się zaniepokoiłam, roszczeniowość rights!#[a kiedy nie chcOM brać, to dawać...?]
Każdy głupi to wie. (no! Prosze nie pokazywac palcami Alberci!) #a wzrokiem można?# [Albercia się zawstydziła, bo ona bardzo lubi komplementy...hi hi...]
Bilans zysków i strat, (plus minus, plus, duzy plus, ogromny minus, eeeeee tam, szkoda baterii na taki kalkulator, phi) #wiecie, w tym roku minie okrągłe 10 lat jak mieszkam w Warszawie…# [no, to prosimy o plusy i minusy, Bronia!!! Może być oddzielna wierszenka-warszawenka!]
Prowadzimy od lat, (trzech, rozmowy w Halynce!) #no nie wiem, ja to się musiałam najpierw dokładnie przyjrzeć, zanim zaczęłam rozmawiać…# [czili że najsampierw lustraNcja...?]
Nie ma czego w nim kryć,(gdzie sie ukrywa Wilk Piotrusia?! PS Odwoluje pytanie Wilk i Piotrus juz sie znalezli! Dzieki Sowus!) #aaa, Druhny Filmówki – sza po ba za oskarowe typy! Dorbaldie Druhny powinny w telewizji pracować!#[dopiero byłaby MISJA!!!]
Nie ma czego się bać.(no przeciez mowie ze wilk to pies FiorA wersji oskarowej! Nie tylko Albercia ma aspiracje czerwonodywanowe!) #o, jak tak, to pies FiorA na dywanik, ale już!# [powiem Druhnom, że po takim czerwonym dywaniku to może bym się nawet i przejszła...a co, ja gorsza od Alberci?!]
Skąd więc na lustra dnie,(Hobbitu znowu wyniosly lustro Alberci na dno klomby. Albercia dostaje wariacji!) #może zrobiłaby użytek z tego pędzla, co to z nim lata od rana?# [nie, nie...to chodzi o coś innego...Albercia się rano zlustrowała i krzyknęła: DNO! No!]
Z progu każdego dnia (ale czy chodzi i wejsciowy czy wyjsciowy prog? WAZNE! Bo czy swit to nie zmrok przeciez.) #ludzie, mój bratanek ma dziś na imię Julek, wczoraj Witek, jutro się zobaczy, i tak w kółko, oszaleć można z tym moim bratem!# [luuudzie, to ile on ma matek chrzestnych?]
Wita cię najpierw wstręt, (Druhny pozwolo Wstret, kuzyn pana Fizyka, niektorzy rodzice to nie majO milosierdzia i nadajO dzieciom takie imiona ku przestrogi..., a Wstret jest dorbaldie tatuazowy i gabarytowy!) #a te przestrogi niby dla kogo mają być, dla feministek? Hi hi# [no, jak Wstręt, to tylko z Romkiem Polańskim mi się kojarzy i z młodO KaśkO Denew.]
Potem brat jego strach.(no wlasnie! A brat Strach to niczego si nie boi!) #głupek?# [dorbaldie strach się bać...]
Muzyka: Lipko Romuald
Tekst: Dutkiewicz Marek + (Emcia, nie mam nic wiecej do dodania) + #Bronka, ja od początku nie miałam, ale co tam# [Sowa, mam jeszcze coś do dodania, ale wszystko w sowim czasie...]
No i siu! #orkan Emma już?# [już! Tera szczekaMY na orkan Emcia, hi hi...]
Bronia, gdzie Ty wlasciwie jestes? #jestem grzeczna, a co?# [jajco! no, co, wkrótce Wielkanoc, to lecę z akcentaMY, ne?]
Miałam oskarowe zadanie - wzruszyć Ścianę do łez - mam nadzieję, że się wzruszy (ze strony Budki Suflera Druhnom własnymi pazurami skopiowalam)(Sciana cos sie wolno wzrusza a tekst dojrzaly! No to Druhny sie nie obrazO, co? A jakby co to mozna skrolowac! Nie ma sprawy, nie ma tekstu!) #Słuchajcie się Emci!# [Ścianusia wzrusza się powoli, acz skutecznie, hi hi...wkleić? Ałaaaaaa!!!!!!!!!!!]
"Za ostatni grosz" (no to chyba tylko mozna zagrac w orla i reszke. Hihi "1958. It's been traveling twenty-two years to get here. And now it's here. And it's either heads or tails. And you have to say. Call it." Taaaaa....i to ma byc dialog?! Pliiiiisssss! PS Dla tych co nie mieli okazji widziec, cytat z filmu oskarowego "Tonie jest kraj dla starych ludzi" Ze tak zaczne z grubej rury.) #Odsuń się, Albercia, dość tego gadania, rzucam!# [No, i co wyszło? Sowa czy reszka? Hi hi...]
Jaki jest wynik gry (aaaaaa.....to trzeba grzecznie poprosic Kredensowo KrysztalowO Kule, zeby oglosila TEN wynik...) #tak jest, nic na chama, wszystko młotkiem!# [...and the młotek goes to...]
Nie wiem, nie pytaj mnie, (ale, ale, takie powtarzajace sie pytania to jak drozdze, hihi! Niech pytajO do skutku! BUM!) #ale, ale, a klomba co taka pełna, od drożdży?# [aby klomba rosła w siłę, a Druhny żyły dostatniO, czek...]
Jak na imię tej grze, (il giocare non e male, ma e male il perdere...PS Teskno mi za wloskim Druhny...chlip, chlip, a moj pan nauczyciel wlasnie wyslal milego golabka, ze zapisy na wiosenna lekcje sie zaczynajO...) #Druhna to nas nie obraziła przypadkiem..? Hi Hi# [no, właśnie...Emciu, nie perder, tylko się zapisuj!!!]
Tego nie wiem już też. (Amnezja, kuzynka, mowi, ze takie objawy to sie zwie mieliznO umyslowO.) #czyja kuzynka? Jakoś nie wiem…# [a ja już wiem, ale nie powiem, phi!]
Wczoraj tak było tak, (a nawet sroda byla sroda. Jak Druhny widzO tekst pisany juz od kulku dni.) #Druhna się nie martwi, tego przecież i tak nikt nie czyta, a Maszmun nigdy nie narzekał na czekanie na ostateczną wersję, jak już się WSZYSTKIE dopiszO# [a ja chciałam tylko przykablować, że Maszmun za KULKU dni będzie miał kabelek w domu, aha, i dopiero się będzie działo!!!]
Nie znaczyło zaś nie,(a wiec tak, hihi. Jak NIE znaczy NIE to w tym wersie jeszcze nie bylo tlumaczki z UN, hihi. Dobre Emcia! Dobre!) #hi hi, feministka też zabyła# [nikt mi nie wmówi, że białe jest białe, a czarne jest czarne, nawet tłumaczka z UN!!!]
Nie mieszało się nam(to moze jakis zly przepis byl...., bo tak bez mieszania to nawet Naked Szef nic nie zmajstruji przy kuchence...) #a Druhny mieszały kiedyś wódkę z szampanem? Ja też nie, ale widziałam efekty - czad!# [no, to wkleić ku przestrodze!!!]
Czarne z białym co dzień.(zeby byl piekny dzien nalezy na dobry poczatek wymieszac czarne z bialym! Zrobi sie z tego szara mgla. Halloween w marcu!) #tylko bez orkana, proszę!# [przychylam się na gałęzi do prośby Druhny Bronki]
Wczoraj niewinni tak,(takie pierwsze dni forum to byly niewinne, spokojne...hihi. No co? Rozpierduchy dopiero raczkowaly, hihi? A Druhny to pamietajO rozrube jakO Kangurzyca zrobila w sprawie przepisu na serownik? Wlasciwie to ja dzieki temu tak sie wciagnelam w forum, pamietam z wypiekami na twarzy czytalam o losach tego przepisu, ech...) #Ech… A jaka Ścianulka była nieśmiała i cichutka… Auć, auć!# [Taaaaa....wulkany tak majO...cisza przed burzO, te sprawy...a potem pooooszłooooooo]
Dzisiaj pionki w grze,(jak warcaby to tylko w Forumowym Klubie Seniora, w skrocie FKS) #a szachy, będOM szachy?# [kto pita, Alberta? Hi hi...]
Wczoraj błękitny wiatr,(UWAGA! Albercia zbliza sie z farbO w kolorze pink!) #A poszła! Sowusi usługiwać, ale już! Taaakie ciśnienie to nie przelewki# [chociaż....
]
Dzisiaj duszny zły sen.(a nie mowilam zeby nie ogladac oskarowych filmow w tym roku? Ale nie! Ta sie uparla i teraz krzyczy przez sen, hihi. Javier, Wilk, Didel, Mary Stuart!) #po ostatnich polskich komediach romantycznych to ja już nie wiem, co gorsze!!!# [nie lubię komedii romanticznych...i już! Z czego tu się śmiać? Z mNiłości...?]
Z drugiej strony mych snów (no przeciez o TEJ stronie to nie bedziemy pisac w wierszenkach, ne?) #zrobimy o niej film, phi# [a to sny można odwrócić na drugOM stronę...? Ale numer... To na pewno Ścianusia wymyśliła...]
Wszystko lepszy ma smak,(gdy jest estetycznie podane! Kuzynki nakrywajO do stolu. Albercia udaje Foodie. PS Maszmunu czekamuy na zdjecia smakowitosci z Kampinosu!) #żeby nas pokręciło!# [właśnie mnie skręca...nie wiem jak wytrzymie do końca wierszenki o pustym dziobie...]
Bo w powietrzu jest luz(na wiosne zawsze jakby bylo wiecej tlenu do oddychania, zeby mozna bylo przyspieszyc, bo roboty HUK!) #Emciu, a było tak miło! Właśnie jestem tak skonana, że nie mogę spać. A jak już śnię, to DECYZJE, brr.. A, Ścianu, wcale nie pytam, jak tam w nowej robocie, żeby nie było# [jak znam Ścianusię, to LUZ, hi hi...]
I muzyka wciąż gra.(to nie muzyka tylko Hobbitu walO w garnki, ala Malgorzata z kulturalnych!) #Hobbitu też do garów?# [A ja mam wszystko pozmywane, aha!!!!]
Za ostatni grosz (a w jakiej walucie?) #a kto płaci?# [no, masz...Emciu, a w jakiej innej walucie jest jeszcze grosz...? Się pytam podchwYtlYwie...]
Kupię dziś chociaż cień(DZISIAJ W FORUMOWYM KLUBIE SENIORA WIECZOREK ROZPOZNAWCZY CIENI SPRZED LAT. POCZATEK O PIATEJ) #aaa, jakiego czasu?!# [dobra, w tym wersie mam jeszcze jakieś 40 minut, wchodzę dorbaldie w te cienie...]
Tamtych dni.(wazne sa tylko te dni na te na ktore czekamy, tra la la) #bo „im więcej czasu poświęcasz na odzyskanie tego, co zostało ci zabrane, tym więcej przecieka ci między palcami”# [stawiam na fiuczer...fiu fiu fiu....]
Za ostatni grosz (to chyba tylko zapalki u dziewczynki z zapalkami. KONKURS! Ktora Druhna przechodzila faze dziewczynki z zapalkami? Za latwy, co ne?) #Bardzo!# [a która Druhna przechodziła fazę dziewczynki z zapalniczkO gazowO...? Banał...]
Wino z zielonych lat(wycisnie sie sok z zielonych wierszenek to bedzie TAKIE wino, ze nawet Albercia zzielenieje!) #nie wiem dlaczego mi się skojarzyło, hi hi, znów mój Potem: http://youtube.com/watch?v=6e9IxJQ1g_k# [obejrzę potem, bo teraz dopisuję się do wierszenki...]
Chcę znów pić.(hihi, z Klubu AA tylko krok do FKS) #to było Ostatnie Westchnienie Paprotki, taki horror z elementami komediowymi# [aaaaa, właśnie, dzięki za przypomnienie...zaschło mi w dziobie...]
Kiedy zaczął się wić (jak to kiedy? W lochach na torturach! Zestaw tortur opracowaly kuzynki.) #a takie się wydawały nieskoordynowane…, hi hi# [zmyła i tyle! Pan Fizyk dostarczył specjalne urządzenie do wybierania najlepszej kombinacji tortur...tzw. "kombinator tortur"...tak trochę z francuska...]
Kręty, pochyły szlak, (Trzynasiu, bardzo prosze o kolejny zestaw zdjec! Moze byc w koolorze zielonym!) #hm, takie pitanie mam – dlaczego tak rzadko fotografujemy codzienność – na przykład ulubiony kubek, drogę do pracy, buty, kafelki w łazience? Dziś są, jutro nie wiadomo, nie ocalać ich..?# [ależ tak!!! Druhna Bronia proszona o ocalenie od zapomnienia swoich butów. Mogą być ujęte, jak Druhna idzie na robotę. A potem jak wraca, to sowie porównamy, hi hi...]
Gdzie był pierwszy nasz krok(nie wazne gdzie byl pierwszy krok, najwazniejsze, ze zaczal droge z przebojami!) #byle nie za dużo powtórek!#[hihi...Albercia mówi, że najtrudniejszy pierwszy krok, a potem to poooszłooooooo......]
W rozpadlinę bez dna(hihi, jak to bez dna? DNO musi byc! Wystarczy tylko przeszukac rozpadline! Torcz podac?) #a na cholerkunie, DNO poznajemy bezwzrokowo# [czy RozpadlYna to może jest ta....no...jak jej tam....hi hi....]
Gdy srebrników garść (te Hobbitu to majO szczescie! Poszly kopac klombe i wykopaly skarb! Tera, hihi, kupio sowie tyle zarcia, ze im bandziochi popekajO!) #taka piosenka jest wielkopostna – gdy srebrników garść w sakwie dźwięczy ci…, takie tam, Wielki Post bardzo ciekawy jest muzycznie, mój ulubiony okres#[to prosieMY Druhę z wierszenki prosto do Rozmów!!!]
Przekonała nas, że (wiosna, ze swiat nie jest taki zly!) #i niech ci się przyśni co jakiś czas…# [wiśniówka...?]
Kiedy dają, to brać, (i nie wybrzydzac, darowanemu kuniowi nie zaglada si w zeby! Hihi, jejku, ja jakas taka nieufno-wybredna sie dzisiaj czuje! Kuniu otwieraj ze pysk!) #no, już się zaniepokoiłam, roszczeniowość rights!#[a kiedy nie chcOM brać, to dawać...?]
Każdy głupi to wie. (no! Prosze nie pokazywac palcami Alberci!) #a wzrokiem można?# [Albercia się zawstydziła, bo ona bardzo lubi komplementy...hi hi...]
Bilans zysków i strat, (plus minus, plus, duzy plus, ogromny minus, eeeeee tam, szkoda baterii na taki kalkulator, phi) #wiecie, w tym roku minie okrągłe 10 lat jak mieszkam w Warszawie…# [no, to prosimy o plusy i minusy, Bronia!!! Może być oddzielna wierszenka-warszawenka!]
Prowadzimy od lat, (trzech, rozmowy w Halynce!) #no nie wiem, ja to się musiałam najpierw dokładnie przyjrzeć, zanim zaczęłam rozmawiać…# [czili że najsampierw lustraNcja...?]
Nie ma czego w nim kryć,(gdzie sie ukrywa Wilk Piotrusia?! PS Odwoluje pytanie Wilk i Piotrus juz sie znalezli! Dzieki Sowus!) #aaa, Druhny Filmówki – sza po ba za oskarowe typy! Dorbaldie Druhny powinny w telewizji pracować!#[dopiero byłaby MISJA!!!]
Nie ma czego się bać.(no przeciez mowie ze wilk to pies FiorA wersji oskarowej! Nie tylko Albercia ma aspiracje czerwonodywanowe!) #o, jak tak, to pies FiorA na dywanik, ale już!# [powiem Druhnom, że po takim czerwonym dywaniku to może bym się nawet i przejszła...a co, ja gorsza od Alberci?!]
Skąd więc na lustra dnie,(Hobbitu znowu wyniosly lustro Alberci na dno klomby. Albercia dostaje wariacji!) #może zrobiłaby użytek z tego pędzla, co to z nim lata od rana?# [nie, nie...to chodzi o coś innego...Albercia się rano zlustrowała i krzyknęła: DNO! No!]
Z progu każdego dnia (ale czy chodzi i wejsciowy czy wyjsciowy prog? WAZNE! Bo czy swit to nie zmrok przeciez.) #ludzie, mój bratanek ma dziś na imię Julek, wczoraj Witek, jutro się zobaczy, i tak w kółko, oszaleć można z tym moim bratem!# [luuudzie, to ile on ma matek chrzestnych?]
Wita cię najpierw wstręt, (Druhny pozwolo Wstret, kuzyn pana Fizyka, niektorzy rodzice to nie majO milosierdzia i nadajO dzieciom takie imiona ku przestrogi..., a Wstret jest dorbaldie tatuazowy i gabarytowy!) #a te przestrogi niby dla kogo mają być, dla feministek? Hi hi# [no, jak Wstręt, to tylko z Romkiem Polańskim mi się kojarzy i z młodO KaśkO Denew.]
Potem brat jego strach.(no wlasnie! A brat Strach to niczego si nie boi!) #głupek?# [dorbaldie strach się bać...]
Muzyka: Lipko Romuald
Tekst: Dutkiewicz Marek + (Emcia, nie mam nic wiecej do dodania) + #Bronka, ja od początku nie miałam, ale co tam# [Sowa, mam jeszcze coś do dodania, ale wszystko w sowim czasie...]
No i siu! #orkan Emma już?# [już! Tera szczekaMY na orkan Emcia, hi hi...]
Bronia, gdzie Ty wlasciwie jestes? #jestem grzeczna, a co?# [jajco! no, co, wkrótce Wielkanoc, to lecę z akcentaMY, ne?]
- GrejSowa
- Posty: 6298
- Dołączył(a): N, 27.02.2005 17:55
- Lokalizacja: Warszawa
przez gocha N, 02.03.2008 22:12
Hej druhenki, wasza slomiana wdowa sie klania. O. sobie w Emme polecial do k-r. Z W-wy do Wrocka podobno hustalo jak ta-la-la (ja tu co chwile sprawdzalam, czy samolot rzeczywiscie wystartuje, a potem czy dolecial), ale najwyrazniej polskim pilotom zadne orkany nie straszne i cale szczescie.
Emcia tu wiosne wkleja, a u mnie wiosny ani sladu
. Jeszcze tydzien temu bylo tak:
A na wtorek nastepna sniezyca, druhny mnie pozaluja troche, bo bede musiala sama z lopata zasuwac na podjezdzie.
Wracam przed telewizor, bo TCM pokazuje "Lawrence from Arabia". Obejrzalam polowe, reszte nagrywam, bo to 4 godziny bite. Przepiekne zdjecia, nawet na malym ekranie pustynia zapiera dech w piersiach, mozna sie zakochac, nie myslalam, ze pustynia moze miec tyle kolorow. A muzyka... No i jeszcze Persepolis na mnie czeka, komiks w wydaniu ksiazkowym, nie filmowym. Film graja tylko w jednym kinie w okolicy i tylko poznym wieczorem, wiec chyba nie obejrze. Czy ktos juz to widzial?
Emcia tu wiosne wkleja, a u mnie wiosny ani sladu
. Jeszcze tydzien temu bylo tak:
A na wtorek nastepna sniezyca, druhny mnie pozaluja troche, bo bede musiala sama z lopata zasuwac na podjezdzie.
Wracam przed telewizor, bo TCM pokazuje "Lawrence from Arabia". Obejrzalam polowe, reszte nagrywam, bo to 4 godziny bite. Przepiekne zdjecia, nawet na malym ekranie pustynia zapiera dech w piersiach, mozna sie zakochac, nie myslalam, ze pustynia moze miec tyle kolorow. A muzyka... No i jeszcze Persepolis na mnie czeka, komiks w wydaniu ksiazkowym, nie filmowym. Film graja tylko w jednym kinie w okolicy i tylko poznym wieczorem, wiec chyba nie obejrze. Czy ktos juz to widzial?
-
gocha - Posty: 474
- Dołączył(a): Pn, 18.07.2005 20:40
- Lokalizacja: arlington hts, IL