przez rozella Pt, 29.02.2008 14:47
Dziewczyny nie warto sie spierać przy tym czy wierzący to ten,który chodzi regularnie do Koscioła, przyjmuje Komunię św. czy tez ten, który żyje sobie bez obostrzeń i postrzega Boga w ślimaku, kwiatku słońcu itd.
Wiara pomaga ludziom przetrwać ciężkie chwile i to jest fakt. Ness pomimo, ze zdawała sobie sprawę ze swojej nierównej walki z chorobą, nie licytowała się czy Bóg w ktorego wierzyła tak żarliwie, kocha Ją i doświadcza, czy też nie kocha.
Jedno jest pewne, czy Bóg jest ,czy też nie ma go, to nam dane było zetknąć sie z niesamowitą Istotą jaką była Ness, tak normalna w swym cierpieniu, walce i heroiżmie, ze aż nienormalna....... Cześć Jej pamięci, dla mnie żyć będzie wiecznie.