www.krystynajanda.pl

przez **Iwona346** Pt, 11.01.2008 13:04

Byłam na chwilkę w Kościele – nie potrafię się modlić, coś tam szeptałam, słowa plątałam...
Aga, Aguniu, Agnieszko, Ness, Nessinko, Mistrzu, barwny Motylu, Aniele, nasza Nadziejo – fruń, leć niczym wolny kolorowy ptak...
Byłaś, jesteś i będziesz z nami – my byliśmy, jesteśmy i będziemy...Zawsze...

przez **JagodaP** Pt, 11.01.2008 13:08

przez **goferek31** Pt, 11.01.2008 13:14

nessinko
wymódl nam u Pana B łaskę przejścia przez ten ciężki czas

przez **Ola B.** Pt, 11.01.2008 14:26

przez **elisza** Pt, 11.01.2008 16:10

myslami byłam z wami,na biało.....

przez **Aniania** Pt, 11.01.2008 17:35

PROSIŁA, żeby na Jej pogrzeb nie
przychodzić na czarno. Msza żałobna
za Agnieszkę Mazurek odprawiona
zostanie dziś w kościele pw. Bożego
Ciała w Szczecinie (ul. E. Plater)
o godz. 12. Potem nastąpi przejazd
na Cmentarz Centralny.
Zmarła Agnieszka Mazurek
Rozdawała ludziom dobro
Miała 36 lat. Wiadomość o Jej
śmierci obiegała we wtorek nie tylko
Szczecin, łącząc w smutku wielu
ludzi. Choroba Jej nie pokonała, bo
Ona tej chorobie, wyniszczającej
ciało, nie uległa. Chyba też dlatego
prosiła, by na pogrzeb nie przychodzić
na czarno.
Kilkanaście lat temu zaczęła
uczestniczyć w spotkaniach Klubu
Literackiego, który przy Zamku
Książąt Pomorskich, w Piwnicy przy
Krypcie, prowadził nieżyjący już poeta
Henryk Banasiewicz. Potem śpiewała
w Piwnicy przy Krypcie z zespołem,
który stworzyła razem ze swym przyszłym
mężem. Pisała teksty piosenek,
baśnie, komponowała, występowała
z zespołem Deus Meus, z Arką Noego,
z zespołem działającym przy
szczecińskiej katedrze pw. św. Jakuba,
współpracowała ze Sklepem
z Ptasimi Piórami, pisała scenariusze
dla telewizyjnego teatrzyku, w którym
występowały dzieci niewidome.
Pracowała w „Pleciudze”, w Operze
na Zamku, malowała, układała kompozycje
z kwiatów, rozdawała wokół
ciepło i dobro.
Ile tylko mogła…

Kurier Szczeciński 11/01/08

przez **Magdalena83** Pt, 11.01.2008 18:07

Byłam z Wami myślą o 12.00tej.

przez **Mystery** Pt, 11.01.2008 18:18

Dzwonił do mnie po południu Połówek i mówi: jaka dziś była piękna pogoda, a jakie słońce... Poczułem, jakby to już wiosna była, wiesz? To pewnie była ta wasza Nesska :lol:

przez **Aniania** Pt, 11.01.2008 19:57

Placunie, znajomi i przyjaciele Ness. Mieliście to szczęście ją poznać, z nią przebywać, ocierać się o atmosferę jaką wokół siebie roztaczała. Proszę, w tym trudnym dla nas dniu, podzielcie się swoimi wspomnieniami, jakimś zdarzeniem które utkwiło Wam dzięki niej w pamięci, anegdotą...lub choćby krótkim opisem wrażeń jakie zostały Wam po spotkaniu z Agnieszką. Bardzo proszę...

przez **nana** Pt, 11.01.2008 21:53

To było najpiękniejsze pożegnanie jakie widziałam...

Wiem Ness, że byłaś dziś tam z nami, wiem że patrzyłaś z góry u boku Jego... widziałaś te tłumy, które przyszły specjalnie dla Ciebie, widziałaś te kwiaty, te cudne słoneczniki, które tak lubiłaś, widziałaś Olgę i Michasia, którzy układali kwiatki w miejscu spoczynku Twego ciała... słyszałaś wszystkie piękne słowa oraz muzykę, śpiew...byłaś tam z nami i ocierałaś każdemu łzę, bo nie chciałaś by ktoś płakał...
Na razie jest to trudne..z czasem może do wiary i nadziei dojdzie radość i (jak to było powiedziane na uroczystości p.) zazdrość o to, że stanęłaś już z NIM twarzą w twarz...

życzę każdemu stąd, by odczuł w sercu, w miejscu straty, ciepło i iskrę radości z tego, że Ness już została powołana...

przez **ladyBlack** Pt, 11.01.2008 22:08

brak....., po prostu brak mi słów........
słonce tanczące w witrażach okien kościoła........, słoneczniki......,biel......., ciepło....., słowa........, muzyka.......łzy......, żal...., usmiech.....dobra energia......., spokój......rozedrgana dusza......wszystko pospołu.......
i w jedna zlało sie całość..i ...z churem aniołów zagrało.....
Do zobaczenia Agnieszko po lepszej stronie zycia........

przez **Rfechner** Pt, 11.01.2008 22:36

Pieknie to ujelas Kasiu ,..do zobaczenia ...po lepszej stronie zycia

Do zobaczenia.............

przez **Cletoris Veritas** Pt, 11.01.2008 22:44

nazwałem gwiazdę jej imieniem.

http://www.freenameastar.com/viewstar.php?id=208712

CERTYFIKAT :

http://www.freenameastar.com/cert3.php?id=208712

przez **ladyBlack** Pt, 11.01.2008 22:48

Aro......:*

przez **Rfechner** Pt, 11.01.2008 22:50

Aro ....niesamowite........

przez **Cletoris Veritas** Pt, 11.01.2008 22:51

tam jest cetryfikat , trzeba kliknąć to się otworzy,

przez **kozlatka** Pt, 11.01.2008 22:56

Pierwszy raz byłam na takiej mszy i takim pogrzebie.
Kościół był pełen ludzi - było nas tak wielu...wzruszonych, wyciszonych i zgodnie z Jej życzeniem różnokolorowych...Mszę w intencji Agnieszki celebrowało kilku księży, przepięknie śpiewał chór w którym Ona śpiewała...i czuć było że pomimo ogromnego żalu i smutku, wszyscy musimy zrozumieć że taka była JEGO wola. I że Ona to wiedziała i ...
Pięknie mówił ksiądz, wspaniale zachował się M.......................
Cmentarz był pełen ludzi, świeciło pięknie słońce, podniośle śpiewał chór, utworzył się dywan kolorowych kwiatów - ocywiście z przeważającą ilością słoneczników...
Agnieszka na pewno była zadowolona.....
Z forum było nas kilka osób - dobrze było być w takim momencie razem. Agniś - dzięki za ciepły gest trzymania za rękę....

Na Ładogę nie dojechałam - wjechałam swoim samochodem (nie służbowym Agniś) w tył innego samochodu -no i musiałam czekać na policję, itp.itd.

Jest mi bardzo, bardzo smutno...........

przez **Janka2** Pt, 11.01.2008 22:59

Tak, to było piękne i serdeczne pożegnanie. Piękna uroczystość, jak piękne było życie Agnieszki. Chyba nie zdawaliśmy sobie sprawy ilu ludzi zgromadziła wokół siebie. Cieszę się, że dane mi było Ją poznać.

przez **Janka2** Pt, 11.01.2008 23:05

Kozlata, a to pech! Dobrze, że Tobie nic sie nie stało. Pozdrawiam

Aro - czapka do ziemi za pomysł!

przez **Rfechner** Pt, 11.01.2008 23:08

Aro jestes prawdziwym przyjacielem .Dzieki za podpowiedz o certyfikacie , Pozdrawiam

www.krystynajanda.pl

POKONAŁAM RAKA!!!!!!!!!!!!!!!!

nie uległa

...