POKONAŁAM RAKA!!!!!!!!!!!!!!!!

Postprzez MarysiaB Śr, 09.01.2008 02:37

Serdeczne mysli dla Meza i Przyjaciol, usciski dla Roladki i Misia.
Wieczny odpoczynek...

Agnieszka lubila wiersze ks. J. Twardowskiego...

Przed podroza

Ty co nie chronisz od rozczarowan
nie strzezesz od zawodu ludzkiej milosci
dajesz tak jakbys żebral
nie leczysz raka
karmisz glodem
nie wydajesz polisy ubezpieczeniowej na zycie
nie ukladasz ran na jedwabnej poduszce
ktory postawiles aniolow z mieczami za brama raju
a nie dyplomatow w bialych rekawiczkach
wciaz wierze
ze podnosisz nasze zalamane paluchy
otwierasz nam oczy czerwone jak u krolika
zapalasz swiatlo
tlumaczysz
po drugiej stronie
kazdy ma swoja daleka podroz
Avatar użytkownika
MarysiaB
 
Posty: 2848
Dołączył(a): Śr, 02.03.2005 09:22
Lokalizacja: Melbourne

Postprzez iwna Śr, 09.01.2008 04:07

11.04.2007 :
ness napisał(a):
trzymam małą rączkę mojej córki
czy dotknę jej kiedyś
gdy przestanie się mieścić w mojej dłoni



***

Obrazek


.............................

iwna napisał(a):Boże Agnieszki
...ulituj się

......nie o taką litość błagałam!

ten post dedykuję Panu B.
iwna
 
Posty: 2887
Dołączył(a): Pn, 20.08.2007 18:51
Lokalizacja: Duza Wies kolo Malego Miasteczka

Postprzez o Śr, 09.01.2008 07:05

ness napisał(a):Módlcie się, żeby nie było powtórki, bo mogę jej nie przeżyc...




tak pisała zaledwie tydzień temu... siedzę i ryczę.... już nie umiem normalnie żyć po tym tygodniu....
Avatar użytkownika
o
 
Posty: 2373
Dołączył(a): N, 24.04.2005 15:00

Postprzez justyna z Wroclawia Śr, 09.01.2008 07:56

ODBIJAM...drugi raz....po SOBOCIE...minionej..tego roku...teraz i ten WTOREK
...................................................................................
...................................................................................
Avatar użytkownika
justyna z Wroclawia
 
Posty: 911
Dołączył(a): N, 27.02.2005 19:21
Lokalizacja: Wroclaw

Postprzez Krzys P Śr, 09.01.2008 08:27

Drogi M, droga Rodzino Nesski
Chyba nie sposob wyobrazic wobie ani opisac slowami, jak wielki jest kamien,
ktory uderzyl w Wasze serca. Jestesmy z moja zona razem z Wami w tych chwilach.
Te kilka miesiecy, przez ktore znalismy sie z Agnieszka, odcisnelo na nas pietno,
zmienilo w nas, starych trzydziestolatkach, na tyle, ze Nesska jest w naszych sercach
na trwale. A wiec nie wszystek odeszla ! Bede staral sie pielegnowac te cechy, ktore w
sobie zmienilem dzieki Niej. Dzieki temu bedzie Ona na trwale. I jestem pewien, ze
wielu Waszych przyjaciol czuje to samo.

Jezeli jest Bog, to Agnieszka czuje teraz niewyobrazalna radosc, stojac przed Nim.
W mojej prywatnej teorii, widzi ona tez nas i slyszy. Zatem mowie do Niej w swoim sercu
i bede do niej mowil. Dla mnie Aga JEST. W innym wymiarze, ale wlasnie tak.

Jestesmy z Wami w bolu i w Waszych problemach, ktore teraz stanely przed Wami.
Jezeli w jakis sposob mozemy cos pomoc, (przykladowo cos zwiazanego z dzieciaczkami?)
jestesmy do dyspozycji. Jezeli ktos, kto to czyta, mysli o jakichs konkretnych
rozwiazaniach, prosimy o kontakt.

Jestescie Wszyscy dla nas kochani!
Avatar użytkownika
Krzys P
 
Posty: 898
Dołączył(a): N, 19.08.2007 22:37
Lokalizacja: HD

Postprzez nie ma mnie Śr, 09.01.2008 08:41

.......... M. to tylko słowa ...... ale z głębi serca płynące
przyjmij razem z najbliższymi ....... wyrazy współczucia.....
Lord, help me be the person my dog thinks I am.
Avatar użytkownika
nie ma mnie
 
Posty: 3496
Dołączył(a): Śr, 02.03.2005 14:31
Lokalizacja: .... nieważne

Postprzez nie ma mnie Śr, 09.01.2008 08:43

...... przecież Agnieszka siedzi tam cały czas ......
przecież mam Jej numer telefonu ....... i tak niech wszystko zaostanie .....

Obrazek
Lord, help me be the person my dog thinks I am.
Avatar użytkownika
nie ma mnie
 
Posty: 3496
Dołączył(a): Śr, 02.03.2005 14:31
Lokalizacja: .... nieważne

Postprzez kasienka Śr, 09.01.2008 09:14

Nie poznałam nigdy Agi naprawdę, tylko tyle co z forum filcowego, ale jest dla mnie niezwykłym świadectwem. Myślę, żę trzeba dziękować Bogu za to, że nam ją dał. Wierzę, że moje modlitwy zostały wysłuchane - Aga jest zdrowa. I najszczęśliwasza na świecie. Całą resztą już się Pan Bóg zajmie [*]
kasienka
 
Posty: 3
Dołączył(a): So, 17.11.2007 14:04

Postprzez o Śr, 09.01.2008 09:25

ja spędziłam z Agnieszka 2 dni będąc u Agniś. Pamiętam Jej śmiech. Pamiętam jak razemz Justyna i Kamilem zabłądziliśmy do naszego pokoju i Ness wyrzucała nas ze swojego łóżka... (Ness, przepraszam... Twoje łóżko wtedy było najbliżej...) Zawsze będą Ją pamiętała chodzącą w nocy boso po trawie... Byłysmy umówione na drinka... Nie zdążyłam...
Avatar użytkownika
o
 
Posty: 2373
Dołączył(a): N, 24.04.2005 15:00

Postprzez justyna z Wroclawia Śr, 09.01.2008 09:34

tak...to bylo lozko NESS.....ale ono nie bylo najblizej...ono bylo JEJ...chyba to ....
Avatar użytkownika
justyna z Wroclawia
 
Posty: 911
Dołączył(a): N, 27.02.2005 19:21
Lokalizacja: Wroclaw

Postprzez Małgosia Sz Śr, 09.01.2008 10:35

Człowieku! Płacz...
i nie wstydź się łez
co ulgę przynoszą
/autor: Jerry w Pi-nessce/


Płaczę cała.
Małgosia Sz
 
Posty: 7336
Dołączył(a): Wt, 08.03.2005 11:07

Postprzez kreska Śr, 09.01.2008 10:38

(*)


:(
kreska
 
Posty: 1813
Dołączył(a): Śr, 04.01.2006 16:36

Postprzez dj Śr, 09.01.2008 10:38

Ness........ nie, nie wierzę ;(
Avatar użytkownika
dj
 
Posty: 1368
Dołączył(a): Śr, 18.04.2007 13:52
Lokalizacja: Leszno/Poznań

Postprzez KAMIL Śr, 09.01.2008 10:47

NESS... Agnieszko...

chociaż już Ciebie nie ma fizycznie, wiem że jesteś z Nami duchem...i zawsze będziesz...
Twój uśmiech będzie rozświetlał nam z Nieba tą ponurą ziemską rzeczywistość...


do zobaczenia...

Obrazek
Najważniejsze to bujać w obłokach. (ROMAN POLANSKI)
KAMIL
 
Posty: 8719
Dołączył(a): N, 27.02.2005 21:39

Postprzez kreska Śr, 09.01.2008 10:50

A ja Tobie, Ness, bardzo dziękuję...już Ty wiesz za co
kreska
 
Posty: 1813
Dołączył(a): Śr, 04.01.2006 16:36

Postprzez Marysia Śr, 09.01.2008 12:54

Ness, spoczywaj w pokoju....
już teraz nie boli, nie cierpisz...a wiem doskonale, jak bardzo cierpiałaś...

chciałaś kupić dom - masz dom, Dom Ojca, w którego tak bardzo wierzyłaś, a w tym Domu jest mieszkań wiele...

marzyłaś o napisaniu książki - przeciez ja napisałas, cały ten temat, to książka o Twoich zmaganiach z tą okrutną i postępną chorobą...mam nadzieję, że ktoś z bliskich Ci osób wydrukuje Twoje wpisy w tym temacie, kiedyś Twoje dzieci będą miały dowód jak bardzo chciałaś żyć, jak walczyłaś...
Avatar użytkownika
Marysia
 
Posty: 3169
Dołączył(a): Pn, 28.02.2005 12:17
Lokalizacja: Gliwice

Postprzez Dziewanna Śr, 09.01.2008 13:32

Też myślałam wczoraj o tym jej domu...
Wybrała sobie dzielnicę, niedaleko były sady, jabłonie, przestrzeń...
i dzikie jabłonki...dużo wiatru, bo takie miejsce....wichrowe wzgórza...

ON nas zna. Myślicie, że przygotował jej taki sad? Może brzeg morski i pomarszczony piach - jak na jej zdjęciu, o który Krzyś mówił, że prawie słychać jak się mewy głuptaszą - niebo z budyniowymi chmurami?

Trawę, która pachnie i po której można biegać boso?

Muzykę? Te jej żółcie i pomarańcze? całe pola słoneczników???


A może coś, czego nie możemy sobie wyobrazić, coś przy czym już się tej trawy nie pragnie, a za jabłonkami nie tęskni...?


Wiem jedno - Agnieszka doceniała ten Jego cud świata. Każdy drobiazg, ktorego wielu nie widzi. Barwy, zapachy, pory dnia, suchego badylka na tle nieba, brała to garściami, wchłaniała i oddawała światu w poezji...
Życie doceniała. Jak myślicie - ON chyba doceni to jej docenianie???
Dziewanna
 
Posty: 48
Dołączył(a): Cz, 15.11.2007 00:43
Lokalizacja: st

Postprzez o Śr, 09.01.2008 14:10

tak, to prawda, Ness napisała książkę, najpiekniejszą jaką można sobie wymarzyć, Jej dzieci kiedyś ją przeczytają, dowiedzą się jak ich Mama dzielnie walczyła i z jaką godnością, jak bardzo chciała żyć i z jakim uśmiechem na twarzy żyła, jak nie pokazywała swojego cierpienia, jak potrafiła sie dzielić pieniędzmi przeznaczonymi na swoje leczenie z innymi, którzy tego potrzebowali, jak każdego dnia dzieliła się sobą z nami... przecież to jest najpiękniejsza książka...
Avatar użytkownika
o
 
Posty: 2373
Dołączył(a): N, 24.04.2005 15:00

Postprzez Krzys P Śr, 09.01.2008 14:11

Jest do przekazania taka wiadomosc.

W piatek o godzinie 12 odbedzie sie Msza Sw w Kosciele Bozego Ciala
w Szczecinie przy ul. Emilii Plater 25. Po Mszy nastapi przejscie do kwater cmentarza.

Obowiazuja biale stroje.
Jezeli ktos nie czuje sie zbyt dobrze w bialym kolorze, mozna zalozyc stroje kolorowe.
Zabrania sie niniejszym wdziewania czarnych strojow
pod kara chlosty w widocznym miejscu publicznym.
Avatar użytkownika
Krzys P
 
Posty: 898
Dołączył(a): N, 19.08.2007 22:37
Lokalizacja: HD

Postprzez nie ma mnie Śr, 09.01.2008 14:23

.... dziękujemy Krzysiu za informację
chciałabym zaproponować .... abyśmy stawili się wszyscy


oczywiście w ramach możliwości ...
Lord, help me be the person my dog thinks I am.
Avatar użytkownika
nie ma mnie
 
Posty: 3496
Dołączył(a): Śr, 02.03.2005 14:31
Lokalizacja: .... nieważne

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Ogólne