NESS...jestem- jesteś DZIELNĄ DZIEWCZYNKĄ:)
...dziś bylam w Warszawie na szkoleniu...od 17:30 do 18:00 wydzwaniałam do 7 róznych dyspozytorni "taxówkowych" i w każdej bylo zjęte....cholery dostawłam...i w końcu na dworzec dotarłam autobusem...jechałam na gapę, bo kierowca nie miał biletów...zmarzłam jak cholera...i byłam w najgorszej toalecie świata na dworcu wschodnim w Warszawie....nie sądziłam, że takie miejsca jeszcze istnieją...traumatyczne przeżycie...
Na szczęście szkolenie było doskonałe, więc się aż tak bardzo nie wściekam!...
Pozdrawiam wszystkich Warszawiaków i bardzo Wam współczuję... braku taxi, braku biletów u kierowców...no i tych KOOORRKKÓW!!!
Sciskam Wszystkich!:)))