przez ness Śr, 12.12.2007 12:53
Ahoj!
melduję posłusznie, że jest coraz lepiej.
dziś sama przesunęłam prawą nogę!
myślę że niedługo będę mogła korzystać z balkonika i sama się przemieszczać.
umysłowo też chyba coraz lepiej, jestem w stanie jakoś zebrać myśli do tzw kupy.
najgorszy był czas gdy byłam jak mumia.
niektórzy się chyba wystraszyli, co brat?
nie byłam w stanie przekazać o co mi chodzi...gdzie mnie gniecie, co mnie boli, rodzina musiała zgadywać.
myślę że to był też dla nich najtrudniejszy czas.
ale on już za nami i mam nadzieję że nie wróci.
Bogu dziękuję za siłę którą mi daje, za Was ,za moją rodzinę, za wszystkich którzy nas nie opuścili w potrzebie.
to jest łaska
to jest dar
nie wiem czym na niego zasłużyłam
chcę to jakoś oddać
jeszcze nie mam pomysłu ale coś wymyślę
ja żyję
ja wciąż żyję!
czy to nie wspaniałe?
było bardzo źle
ale nie zostawiliście nas
powiedzcie sami czy to nie cud?