www.krystynajanda.pl
Forum Krystyny Jandy
POKONAŁAM RAKA!!!!!!!!!!!!!!!!
przez goferek31 Pt, 16.11.2007 22:15
hej
aktualnie rozesłałam witki na osoby- pielęgniarki aby ktos sie znalazł do opieki nad Ness, aby jej najbliżsi mogli odpocząć 2-3 godziny dziennie.
dałam nagrzewającą poduszkę bo marzną jej nóżki
jestem umówiona z lekarzem, z innej poradni leczenia bólu, aby ustawił leki dla Ness, bo ponoć- według słów mojej kumpeli, nie powinno w ogóle boleć.
sama podjęłabym się opieki, ale mam chore dziecko, a nawet jak wyzdrowieje jest mi mocno niezręcznie brać kasę w takiej sytuacji. w każdym bądź razie, zawsze co jakieś 2 dni będę u Ness, a jak się da to codziennie popołudniu wieczorem, w miarę jak pozwoli mi praca.
musimy zrezygnować ze żłobka, bo mała nam ciągle choruje, i ma niedobór jakiegoś białka odpornościowego, więc jak jestem w pracy to siedzi z nią teściowa.ale teściowa , no wiadomo, dobra jest ale bez przesady, nie da rady siedzieć codziennie.
nie wiem zastanawiam się nad tym, najwyżej z małą do niej będę do niej jeździć.tylko moja mała nie jest taka grzeczna
narazie to proszę o
modlitwę za Ness, za jej rodzinę żeby wytrwali, za wszystkich którzy są jej bliscy, za ciotkę i wszystkich którzy pomagają
aktualnie rozesłałam witki na osoby- pielęgniarki aby ktos sie znalazł do opieki nad Ness, aby jej najbliżsi mogli odpocząć 2-3 godziny dziennie.
dałam nagrzewającą poduszkę bo marzną jej nóżki
jestem umówiona z lekarzem, z innej poradni leczenia bólu, aby ustawił leki dla Ness, bo ponoć- według słów mojej kumpeli, nie powinno w ogóle boleć.
sama podjęłabym się opieki, ale mam chore dziecko, a nawet jak wyzdrowieje jest mi mocno niezręcznie brać kasę w takiej sytuacji. w każdym bądź razie, zawsze co jakieś 2 dni będę u Ness, a jak się da to codziennie popołudniu wieczorem, w miarę jak pozwoli mi praca.
musimy zrezygnować ze żłobka, bo mała nam ciągle choruje, i ma niedobór jakiegoś białka odpornościowego, więc jak jestem w pracy to siedzi z nią teściowa.ale teściowa , no wiadomo, dobra jest ale bez przesady, nie da rady siedzieć codziennie.
nie wiem zastanawiam się nad tym, najwyżej z małą do niej będę do niej jeździć.tylko moja mała nie jest taka grzeczna
narazie to proszę o
modlitwę za Ness, za jej rodzinę żeby wytrwali, za wszystkich którzy są jej bliscy, za ciotkę i wszystkich którzy pomagają
- goferek31
- Posty: 3531
- Dołączył(a): Wt, 18.09.2007 15:19
- Lokalizacja: Szczecin
przez Krzys P Pt, 16.11.2007 22:21
Goferek, zaproponowalas sie, przyjechalas do nich i duzo zrobilas, zdalas relacje. Chcialbym Ci bardzo podziekowac, ze tak bardzo i konkretnie pomoglas. Pojawia sie rzeczywiscie pomysl, zeby osoby chetne dofinansowaly taka pomoc, czy Tobie, czy osobie innej, to juz sami sobie ustalicie. Musimy oczywiscie sie z ludzmi dogadac co do szczegolow technicznych. Sciskam, tez w imieniu mojej Ani ktora ciagle sledzi sytuacje. (tu - do Ciotki - jak bedziesz miala chwilke wytchnienia, daj mi znac. doslownie pare krotkich spraw. ale wpierw wypocznij)
---
ps. Agnis, fajos.
---
ps. Agnis, fajos.
Ostatnio edytowano Pt, 16.11.2007 22:22 przez Krzys P, łącznie edytowano 1 raz
-
Krzys P - Posty: 898
- Dołączył(a): N, 19.08.2007 22:37
- Lokalizacja: HD
przez goferek31 Pt, 16.11.2007 22:24
nic konkretnego nie zrobiłam tak naprawdę
i proszę was żebyście mi nie dziękowali
po prostu wiem że nie musi boleć, wiem to z wykładów. i tego będę się trzymać.
nie chcę podważać niczyich kompetencji
chcę żeby tylko został osiągnięty cel- brak bólu
i proszę was żebyście mi nie dziękowali
po prostu wiem że nie musi boleć, wiem to z wykładów. i tego będę się trzymać.
nie chcę podważać niczyich kompetencji
chcę żeby tylko został osiągnięty cel- brak bólu
- goferek31
- Posty: 3531
- Dołączył(a): Wt, 18.09.2007 15:19
- Lokalizacja: Szczecin
przez dorota_63 Pt, 16.11.2007 22:38
Witajcie kochani! Zaglądam na to forum od jakiegoś czasu. Podobnie jak Wy modlę się w intencji Ness. Pisałam do Niej parę dni temu. Nie spodziewałam się takiego kryzysu choć o tym choróbsku wiem prawie wszystko. Przyłączam się do prośby Wagi o poszukaniu, zwłaszcza w USA , możliwości włączenia Ness do jakichś badań klinicznych ( chodzi o testowanie nowych terapii). Czas nagli.
Nessko kochana trzymaj się.
Dorota
Nessko kochana trzymaj się.
Dorota
- dorota_63
- Posty: 25
- Dołączył(a): Pn, 05.11.2007 23:06
przez Rfechner Pt, 16.11.2007 22:51
Goferku masz racje NIE POWINNO BOLEC ...........Nessko kochana .....Ciotka trzymaj sie pozdrow Wszystkich wspierajacych Ness tak czynnie ,,,,,, Jestem z Wami wszystkimi , 
jest mi bardzo,bardzo smutno
jest mi bardzo,bardzo smutno -
Rfechner - Posty: 5496
- Dołączył(a): Pn, 07.03.2005 21:49
- Lokalizacja: Szczecin
przez goferek31 Pt, 16.11.2007 22:53
nie można się smucić zabraniam w imieniu swoim i Ness
lepiej się pomodlić, przekuć ten smutek na coś pożytecznego.
jak będzie czas do smutku to będzie, narazie działajamy jak kto może i ile się da
ok?
lepiej się pomodlić, przekuć ten smutek na coś pożytecznego.
jak będzie czas do smutku to będzie, narazie działajamy jak kto może i ile się da
ok?
- goferek31
- Posty: 3531
- Dołączył(a): Wt, 18.09.2007 15:19
- Lokalizacja: Szczecin
