Całusy w tę wdzięczną piętusię...
A Santorini wklepałam sobie na tapetę - cudo, marzenie...
Pozdrowienia dla Wszystkich z Ness na czele... Śledzę wszystko uwaznie, problemy koszulowo - bluzowe rozbawiły mnie do łez, ściskam serdecznie moc dobrej energii wysyłając...Krzychu - najprawdziwszy chłop z Ciebie, Ciotka - On pomyli wszystko ze wszystkim - ciekawe na co Majewskiej załozyłby mufke
...
Wchodząc tutaj czuje się o niebo lepiej pomimo grypy mnie nekającej - ten wątek ma jakieś cudowne własciwości - czy to pokłady serdeczności, czy dobre mysli krążące wokoło, czy moja sugestia - nie ma znaczenia-ważne że działa...Ile zabieram tyle oddaję - coby było sprawiedliwie - buziaki