www.krystynajanda.pl

przez **KrystynaP** N, 28.10.2007 18:04

Dobrze Krzysiu kombinujesz

przez **Eulalja** N, 28.10.2007 18:25

Heloł.
Rozumiem Ness w tym co napisała. Lecz również rozumiem osoby, które wyrażały codziennie swoje uczucia wobec Niej. Nie można wymagać, aby stykając się z czyimś bólem, trudnościami, pozostac znieczulonym, twardym, okazywac dystans....Myśle, ze duzo gorzej byłoby gdyby tych wszystkich ciepłych śłów nigdy tutaj nie było, gdyby tej uwagi dla Ciebie Ness zabrakło. Dobrze, że napisałaś by pewnej granicy nie przekraczać, granicy która jest dla Ciebie ważna. Ja zauwazyłam tutaj zamiast niańczenia- miłość, naturalną troskę, i ogromna przyjaźń

A w zetknięciu z czyjaś choroba, jest to niejednokrotnie jedyne co drugi człowiek może dać z siebie drugiemu.
Lecz najważniejsze to nie przekraczać granic, które dla innych są ważne:) Całuję Ness

przez **Krzys P** N, 28.10.2007 18:35

nie nie, to ja sie raczej zgodze z Ness. Bylo nianczenie, bylo. Co sam tu wypisywalem dobe temu? cyt. tu jest taka spokojniutka muzyczka dla Ciebie . Spokojniutka muzyczka hle hle. :twisted:

Okej, ludzie mysla i sie troszcza i to jest wartosc, ale trzeba tez wszystko robic z umiarem naleznym a przystojnym. siem !

przez **Eulalja** N, 28.10.2007 18:39

Eulalja napisał(a):Heloł.
Lecz najważniejsze to nie przekraczać granic, które dla innych są ważne:)

Amen Krzyś

przez **nemo** N, 28.10.2007 20:25

AgNess!
przecież dobrze wszyscy wiemy że pociesza się dla własnej frajdy! więc nie gniewaj się na nas, bardzo nam to ciućkanie potrzebne.....
:twisted:

no dobrze a tak serio, to zgadzam sie w 100% ze zdaniem Krzysia.
wyrażam również swój szacunek Twojej idei i odwadze jej poprowadzenia. bo wiadomo że "odwagę żołnierz pokazuje w polu a nie w kantynie"

przez **HARPIA** Pn, 29.10.2007 05:11

Nie gniewaj sie Ness ,twoja wierna gwardia lekko zglupiala ze strachu i obiecujemy poprawe. A tak na powaznie to Tobie nalezy sie ogromne podziekowanie. Ja tez zaliczam sie do dluznikow. Podczas ostatniego pobytu w Polsce (sierpien) dwa punkty programu byly najwazniejsze : teatr POLONIA
(Boska ,Shirley,Lament) a drugi to wizyta w klinice Prof. Sankowskiego i usuniecie znamion. Badania pokazaly ze wszystko jest dobrze ale wcale nie wiadomo czy za kilka lat sytuacja bylaby nadal taka sama. Bez Twojego tematu w zyciu nie dotarlo by do mnie ze nalezy cos z tym zrobic- poki nie jest za pozno. Dziekuje Ci Ness.

przez **ciotka** Pn, 29.10.2007 11:01

zorganiuzujcie lepiej grupe wsparcia dla jej bliskich .....Ness ma Was a...oni tylko siebie...wy się boicie...? a pomyslał ktoś jak sie boi M?....Krzyś mam nadzieje że obejmujesz modlitwą M. Paprochy, Rodziców Ness, wszystkie Babcie----oni maja tylko Ją...pliss bez komentarza-

przez **Krzys P** Pn, 29.10.2007 11:05

ciotka spytaj go, czy mysle

napisalas bardzo dobry post. dokladnie, dokladnie.....

przez **sonja** Pn, 29.10.2007 12:37

ciotka!!...o Paprochach mysle nieustannie......

przez **Ola B.** Pn, 29.10.2007 14:20

..czekam na wieści z dziś...

Pozdrawiam.

przez **kinia0406** Pn, 29.10.2007 15:45

przez **nemo** Pn, 29.10.2007 15:49

przez **Klara W.** Pn, 29.10.2007 16:01

Kinia- jestem z Tobą...

przez **Krzys P** Pn, 29.10.2007 16:03

Kinia, jestem.....

przez **kinia0406** Pn, 29.10.2007 16:10

przez **Agniś** Pn, 29.10.2007 16:37

Kiniu, tak bardzo mi przykro ... współczuję Ci - wiem co to stracić Tatę ...

przez **Agniś** Pn, 29.10.2007 16:37

przez **aleksandra** Pn, 29.10.2007 16:39

Kinia Jestem z Tobą !!!!!Bardzo mi przykro :cry:

przez **nemo** Pn, 29.10.2007 16:46

kurde!
ponieważ potrafię tylko błaznowac nie wiem co napisać, ale strasznie mi przykro, to jakaś niewyobrażalna historia!!!!
szczerze Ci współczuje!

przez **Krzys P** Pn, 29.10.2007 16:53

to jakas niewyobrazalna, nielogiczna paranoja

www.krystynajanda.pl

POKONAŁAM RAKA!!!!!!!!!!!!!!!!