............. /Margines.........

Postprzez KrystynaP Śr, 10.10.2007 11:30

To fajnie, że jesień mamy przyjemnie z głowy. Może być i zima, pisz placuniu, pisz, dzięki :D .

Krakowianko Twoją opowieść zaczęłam, ale okoliczności życiowe "sprawiły mi przerwę na łączach". Już wkrótce odrobię przyjemne zaległości. :D
KrystynaP
 
Posty: 1257
Dołączył(a): Wt, 30.01.2007 21:21
Lokalizacja: z rodzinnych stron

Postprzez @nna Śr, 10.10.2007 11:51

DOBRY BOŻE !!! JAK TEN LWÓW SIĘ ZMIENIŁ , jedyny raz kiedy byłam we Lwowie był 1978 r. miałam wtedy 14 lat .
Wtedy w kościele Św.Elżbiety był skład budowlany a w kościele mojej imienniczki Anny sklep meblowy , zniszczony cmentarz Łyczakowski był publiczną toaletą gdzie na grobach orląt , przepraszam za wyrażenie "wysrywały się komuchy" .
Gdy ojciec chciał mi zrobić zdjęcie przy pomniku A.Mickiewicza omało nas nie zamknęli.
Byłam we Lwowie rodowym mieście mojej matki tylko dwa tygodnie ale dużo by opowiadać.
Miałam to szczęście ,że zdążyłam zobaczyć dom moich dziadków , daleką rodzinę która tam została, uniwersytet , groby orląt , grób M.Konopnickiej i wiele innych ciekawych miejsc . PZDRV
Avatar użytkownika
@nna
 
Posty: 69
Dołączył(a): Cz, 26.04.2007 13:18

Postprzez Rfechner Śr, 10.10.2007 14:17

piszcie placunie piszcie .......... :lol: :lol: :lol: pozdrawiam
Avatar użytkownika
Rfechner
 
Posty: 5496
Dołączył(a): Pn, 07.03.2005 21:49
Lokalizacja: Szczecin

Postprzez JagodaP Śr, 10.10.2007 15:20

Witam PLACUNIE ,

Byłam w czerwcu we Lwowie i jeśli mogę, piszę to z wielką nieśmiałością,
to w pewnych punktach mogłabym uzupełnić Waszą wspaniałą relację z pobytu we Lwowie.
Na Ukrainę udałam się zwiedzając po kolei Kazimierz Dolny, Nałęczów (potem przejście w Medyce) , Lwów i Żółkiew , a na koniec przejście w Hrebennem. Jest to odwrotna kolejność niż Wasza.
Mam z wizyty w Żółkwi, oprócz zdjęć prezentowanych przez Was, zdjęcia synagogi i pałacu, o którym wspominacie, że gdzieś tam jest. Nie wiem tylko czy za bardzo "nie wyskakuję przed szereg" bo jest to Wasz temat i wspaniale to opisujesz :!: :!: relacjonując kolejne etapy :D :D .

Pozdrawiam serdecznie, a nawiasem mówiąc zawitałam pierwszy raz w Waszym temacie, byłoby mi miło gościć tu częściej :) :)
Avatar użytkownika
JagodaP
 
Posty: 498
Dołączył(a): N, 26.08.2007 17:13
Lokalizacja: Olsztyn

Postprzez placunio Śr, 10.10.2007 19:28

odpozdrawiam wieczorową porą.....
Jagodo - to temat dla wszystkich (tak jak każdy tutaj),
siadaj i rozgość się, sami swoi :D :D
za wszelkie dopowiedzi, dopiski, zdjęcia - już teraz dziękuję,
pisz!!! ....im więcej opowieści - tym ciekawiej.....
zobaczysz, że za Krakowianką (a kiedy???? TAM) pojadą inni

"Rozłączeni - lecz jedno o drugim pamięta...."

IV odcinek - raj dla duszy

No i zaczynamy drugi dzień od .....deszczu, pada, mocno pada.
Przy śniadanku , pani Izabela podpowiada gdzie mamy się udać.
Kurtki z kapturami, traperki, parasol i lecimy na przystanek.
Tym razem dla odmiany jedziemy trojlebusem, konduktorka gromko pokrzykuje na wszystkich,
a bilet kosztuje całe 0,60Hr czyli 35 groszy.

Ulice zapłakane deszczem
Obrazek

Jesteśmy w Muzeum Narodowym - jedno z największych na Ukrainie,
początki Muzeum to prywatna kolekcja metropolity Andrzeja Szeptyckiego,
Mieści sie tu m. in. bogaty zbiór ikon (ok. 4000)

Zdjęcia są z holu z muzeum, bo oczywiście w salach nie można pstrykać
Obrazek

Obrazek

Dla Teremi – piszę słownie......... CZTERY tysiące!!!!!!

Teremi? czujesz to?
jesteś sama w salach (pani tylko zapala światła i znika),
ze ścian mówią do CIEBIE ..... wieki....już z XIII .... małe, duże ...postacie, sceny......
i tak sobie idziesz od ściany do ściany......czytasz!!!
godzina, druga, trzecia.......czytasz i podziwiasz.....
a do tego zapach pasty z podłóg, które lśnią jak lustro....
więc stąpasz bezszelestnie,
potem to nawet zasiadasz na krzesełku i dalej .... czytasz!!!

Sami się zdziwiliśmy, że my już tu trzy godziny!

Wychodzimy na ulicę, dalej mocno pada więc znowu się chowamy do budynku,
tym razem do Opery .....

zapłakany deszczem budynek
Lwowski Akademicki Teatr Opery i Baletu im. Salomei Kruszelnickiej

Obrazek

Obrazek

na szczycie budynku Alegoria Sławy
Obrazek

aktualny repertuar
Obrazek

Opera w nocy

Obrazek

Tympanon (podobno tak się to zwie) i na nim posągi, z lewej Geniusz Dramatu z prawej Geniusz Muzyki

Obrazek

Kupujemy bilety na zwiedzanie (po 3zł ), wchodzimy i stajemy jak wryci....

P R Z E P I Ę K N I E

Obrazek

Obrazek

Obrazek

sala lustrzana,
tu spędzamy mnóstwo czasu, jesteśmy sami, więc wszystkiego dotykamy,
smakujemy ...... podłogi, ściany, sufity.......PRZEPIĘKNIE

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

lustra w lustrze .......
Obrazek

I tak się rozsmakowaliśmy w tym oglądaniu, że gdy zeszliśmy na dół, okazało się,
że wszystkie drzwi są zamknięte, pukamy, stukamy, walimy i NIC.....
cisza.........

Obrazek

no to sie kręcimy po holu, stukamy dalej gdzie się da.........cisza.
Na początku to się denerwujemy, a potem już tylko się śmiejemy....
no to mamy Operę dla siebie.
Idziemy na górę, zaglądamy na widownię przez okienko...

Obrazek

dopiero po godzinie odnajdujemy znaczki drogi przeciwpożarowej, idziemy ciemnymi korytarzami .....
gdy strażnik nas zobaczył na dole ... o mało nie zemdlał!
Ufffffffffffff, jesteśmy znowu na ulicy!!

- no to lecimy na...barszczyk i pierogi, na razie
Ostatnio edytowano Pn, 26.10.2009 11:26 przez placunio, łącznie edytowano 2 razy
Avatar użytkownika
placunio
 
Posty: 2778
Dołączył(a): Wt, 31.10.2006 11:42
Lokalizacja: ...z Alei Marzeń...

Postprzez teremi Śr, 10.10.2007 21:38

Placuniu oczywiście, że widzę
a może w tej operze to Wy jako duchy? po latach
dzięki za te wszystkie opowieści i mam skromne pytanie, czy będzie to w innej formie wydane? (do Krakowianki też bym miała to pytanie)
dzieki - piekna jesień mi się szykuje
Avatar użytkownika
teremi
 
Posty: 3682
Dołączył(a): Śr, 02.03.2005 09:41
Lokalizacja: Elbl

Postprzez iwna Śr, 10.10.2007 21:43

ja też jestem
zachwycona!
iwna
 
Posty: 2887
Dołączył(a): Pn, 20.08.2007 18:51
Lokalizacja: Duza Wies kolo Malego Miasteczka

Postprzez placunio Śr, 10.10.2007 22:28

....skoro jesteście TAM z nami, to przeczytajcie - tak jak my i TO.....

TEKST AKTU PAMIĄTKOWEGO SPISANEGO PRZY OTWARCIU TEATRU MIEJSKIEGO

W imię Boże!

Działo się w król. stoł. mieście Lwowie we czwartek
w południe czwartego października roku Pańskiego
tysiąc dziewięćsetnego
, kiedy na stolicy Apostolskiej
zasiadał Jego Świątobliwość Papież Leon XIII;
panował rok pięćdziesiąty drugi Najjaśniejszy Cesarz
Austrii i Król Galicji Franciszek Józef I; rządy kraju
spoczywały w ręku ces. król. Namiestnika Jego
Ekscelencji Leona hr.Pinińskiego; Marszałkiem kraju
był Jego Ekscelencja Stanisław hr.Badeni;
Arcybiskupem metropolitą obrządku ormiańsko - katolickiego
był Jego Ekscelencja ks.Isaak Issakowicz; Stolice
arcybiskupów lwowskich obrządku
rzymsko - katolickiego i grecko - katolickiego były osierocone po
śmierci Ich Ekscelancji arcybiskupów metropolitów:
ks.Seweryna Morawskiego i Juliana Kuiłowskiego,
a rządy miasta sprawował Jaśnie Wielmożny
Prezydent miasta Dr Godzimir Małachowski,
w obecności gości honorowych –
Henryka Sienkiewicza, Ignacego Paderewskiego, Henryka Siemiradzkiego

Podpisani i obecni przy dzisiejszej uroczystości stwierdzamy tym aktem, że gmach nowego teatru miejskiego, pod który założono kamień węgielny trzydziestego kwietnia roku tysiąc ośmsetnego dziewięćdziesiątego ósmego, z pomocą Bożą szczęśliwie ukończony został według planów, rysunków i pod wyłącznym artystyczno-technicznym kierownictwem architekty Zygmunta Gorgolewskiego, Wielkopolanina, c.k. radcy Rządu i dyrektora lwowskiej państwowej szkoły przemysłowej, który w sposób uroczysty wręczył dziś klucze budynku Jaśnie Wielmożnemu Prezydentowi miasta, a tenże imieniem Gminy nową budowę wraz z wszystkimi jej pomocniczymi zakładami wobec licznie zgromadzonych Dostojników państwa, kraju i miasta, wobec przedstawicieli wszystkich dzielnic naszej nieszczęśliwej Ojczyzny i w obecności drogich nam gości ze Szląska i z Czech, oddał na użytek publiczny, jako przybytek poświęcony polskiej narodowej sztuce.

Na wystawie inauguracyjnej przedstawiono:
widowisko poetycko-choreograficzne Baśń nocy świętojańskiej ze słowami Jana Kasprowicza i oprawą muzyczną Seweryna Bersona,
operę Władysława Żeleńskiego Janek
(specjalnie na tę okazję zamówioną i skomponowaną),
komedię Fredry Odludki .

Dyrekcję nowej instytucji powierzono Tadeuszowi Pawlikowskiemu.

Główną kurtynę malował znakomity artysta-malarz Henryk Siemiradzki w Rzymie, dekoracje zaś sceniczne Stanisław Jasieński. Figury z kutej blachy miedzianej, zdobiące szczyt tympanonu głównego i dwa tympanony przy kopule, tudzież dwie takie same figury na bocznych pilonach frontowych wykonała firma wiedeńska Beschornera według modeli artystów-rzeźbiarzy Wojtowicza Piotra i Podgórskiego Edwarda.

teremi - dobrze, że cię zobaczyłam, bo już myślałam,
że teraz odsypiasz lato.....
będzie wydane, bo już się nie możemy odpędzić....
od telewizji Travel i miesięcznika National Geografic Travel,
chyba musimy gdzieś wyjechać, aby mieć spokój :D :D
Avatar użytkownika
placunio
 
Posty: 2778
Dołączył(a): Wt, 31.10.2006 11:42
Lokalizacja: ...z Alei Marzeń...

Postprzez Asia Śr, 10.10.2007 22:44

dzięki Placunie za relacje, czytam a jakże! :)
też kiedyś byłam na Ukrainie wiec tym bardziej sie zaczytuje i sobie przypominam conieco :)
pozdrawiam:*
Avatar użytkownika
Asia
 
Posty: 1465
Dołączył(a): Pn, 28.02.2005 14:12

Postprzez Agniś Cz, 11.10.2007 07:42

Placunie, jesteście niesamowiciiiiiii !!!!!!
Ja na początku grudnia będę jakieś 2 tygodnie w Białymstoku - a stamtąd niedaleko do tych miejsc, tak odległych a tak dziwnie znajomych - jak sąsiednia ulica - imo że tysiące kilometrów na wschód ....

A co do podróży - to mi już w uszach szumi morze ... szumi i czeka tylko na wezwanie moje granatowe, francuskie, sportowe !
Agniś
 
Posty: 5773
Dołączył(a): Cz, 21.04.2005 09:15
Lokalizacja: Wrocek

Postprzez teremi Cz, 11.10.2007 09:28

Placuniu lato odeśpię w zimie, bo i noce dłuższe od dni a teraz spać?
z takimi widokami? no chyba, że zamknąć oczy i śnić...
mogę zaoferować zamknięte pomieszczenie - tam spokój do pisania,
cisza to i szybko napiszecie co trzeba.
ale zanim a NG I na D. to czekam tu na forum na ciąg dalszy relacji
Avatar użytkownika
teremi
 
Posty: 3682
Dołączył(a): Śr, 02.03.2005 09:41
Lokalizacja: Elbl

Postprzez KrystynaP Cz, 11.10.2007 14:15

Placunie, normalne "Duch(y) w operze". Mam nadzieję, że strażnik doszedł już do siebie po tych atrakcjach.
Już wiem skąd bierze się tęsknota lwowiaków do swojego miasta, po głowie kołaczą mi się słowa zasłyszanej kiedyś piosenki ".......tylko we Lwowi". Też bym tęskniła do tylu pięknych miejsc, już taka sentymentalna jestem.
Dzięki, czekam z niecierpliwością na dalszą relację. Poza tym to czuję się wyróżniona, te stacje TV to niech sobie poczekają :D :wink:
KrystynaP
 
Posty: 1257
Dołączył(a): Wt, 30.01.2007 21:21
Lokalizacja: z rodzinnych stron

Postprzez placunio Pt, 12.10.2007 10:27

Po obiedzie - idziemy do Kościoła Dominikanów
najwybitniejszego dzieła dojrzałego baroku na ziemiach dawnej Rzeczypospolitej

Historia tej świątyni sięga XII w, na początku, była to drewniana konstrukcja, potem pożary (tak jak liczne w całym Lwowie) wszystko zniszczyły, w XVI postawiono już murowany klasztor, który ciągle się rozrastał.
Mnóstwo wielkich nazwisk sie tu przewija,
- tu w 1621 roku w drodze na wojnę chocimską przebywał król Zygmunt III Waza,
- tu Józef Potocki, hetman wielki koronny i kasztelan krakowski,
główny fundator, położył kamień węgielny pod nową świątynię (po kolejnym pożarze w XVIIIw., autorem projektu był teraz architekt wojskowy, przyszły komendant twierdzy kamienieckiej, Jan de Witte)

Zakonnicy gospodarzyli u Bożego Ciała do II wojny światowej.
Cudowny wizerunek Matki Boskiej został przeniesiony do Gdańska, do bazyliki oo. do­minikanów pw. św. Mikołaja Biskupa

Po II wojnie światowej budynek klasztorny zamieniono na muzeum ateizmu i religii, a w kościele był magazyn cementu.
Od ok 10 lat z nazwy muzeum wykreślono słowo ateizm,
a kościół pełni funkcję greckokatolickiej cerkwi pw. Najświętszej Eucharystii.

napis na fasadzie kościoła „Soli Deo Honor et Gloria"

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

tu pochowana - Julia z hrabiów Olizarów
Obrazek

Obrazek

w tej cerkwi można tkwić godzinami, OGROM i PIĘKNO (każdego metra....)
Obrazek

Deszcz nadal pada, więc znowu pod dach, tym razem trafiamy
Lwowska Galeria

Obrazek

Obrazek

największe takie muzeum sztuki na Ukrainie - do oglądania sztuka wschodnia i zachodnia Europy od średniowiecza do współczesności.
największą kolekcję sztuki polskiej, poza granicami naszego kraju,
m .in płótna Grottgera, Matejki, Kossaka, Malczewskiego, Mehoffera, Fałata, Boznańskiej, Sichulskiego, Dunikowskiego, Cybisa.

My wybraliśmy sztukę polską i rosyjską ( bilet sześć zł!!)
znowu jesteśmy tu sami, przechodzimy z sali do sali, wracamy,
wszystko nasze, dla nas....
(Krakowianko!!!! ......... cisza, ty i malowidła!!!!
jedyny minus, oświetlenie w niektórych salach,
i nie można też kupić żadnych albumów, folderów )

Nie spodziewaliśmy się TAKICH arcydzieł, do niektórych się wręcz przyklejamy....
przy takiej np. "Modlitwie w stepie" (Józef Brandt) to nawet można się modlić,
a przy "Matula pomarli" (Aleksander Kotsis) to i łzy stają w oczach......

Jako, że zdjęć z sal nie mamy (dopiero potem się dowiedzieliśmy, ze można było fotografować....)
wklejam link - (nasza wycieczka, to od sali numer 9)

http://www.lwow.home.pl/galeria/galeri.html
(wprawdzie jak teraz oglądam w necie te obrazy, to widać,
że zupełnie nie oddają oryginałów, ale zawsze choć namiastka)

Nie chciało się wychodzić, w wielu salach nie byliśmy, ale odurzenie tak wielkie, że czas wyjść na ulicę........pada, pada, parasol niezbędny

Wyrasta orzed nami olbrzymi gmach, młodzi ludzie, pytamy się co to?
Uniwersytet im. Iwana Franki (nazwa od 1940r).....

Dopiero potem przeczytaliśmy o burzliwych dziejach uczelni, o nazwiskach tych co tu uczyli i się uczyli
czytamy: 20 stycznia 1661 król polski Jan Kazimierz ogłosił
„Zgodziliśmy się łatwo i chętnie ażeby kolegium ojców jezuitów we Lwowie godność akademii i tytuł uniwersytetu został nadany. I pozwalamy, aby w tymże kolegium generalne studium w każdym dozwolonym fakultecie ustanowione było, tj. teologii scholastycznej i moralnej, filozofii, matematyki, obojga praw, medycyny, sztuk wyzwolonych i nauk zgoła wszystkich, według przyjętego akademii i uniwersytetu zwyczaju i praktyki.”

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Idziemy dalej, z daleka, widzimy wystające kopuły jakieś kościołów...
Na wzgórzu świętojurskim iuż w XIIIw stała kaplica i domki mnichów-pustelników,
potem zbudowano tu świątynię, zakonników bazylianów,
obecnie jest tu siedziba arcybiskupa greckokatolickiego.

Sobór św. Jura
Obrazek

Obrazek

nad wejściem rzeźby świętych: patriarchy Atanazego i papieża Leona,
a na szczycie posąg św. Jerzego na koniu

Obrazek

dziedziniec - (w deszczu też ma olbrzymi urok)

Obrazek

pod schodami wiodącymi do świątyni gtota z figurą św. Onufrego

Obrazek

po lewej stronie, w tym pałacu metropolitów, mieszkał papież Jan Pawel II

Obrazek

i jeszcze taka tablica na fasadzie świątyni .....

Obrazek

już sie robi ciemno ....... wracamy przez park
Obrazek

mijamy takie „altanki”, w których młodzi ludzi grają w karty i w szachy

Obrazek

na Wałach Hetmeńskich łapiemy marszrutkę, telepiemy się po bruku,

Obrazek

przez szyby oglądamy wieczór w ....domach

Obrazek

a w DOMU - pani Izabela już wita, już leci z wrzątkiem........

no to sobie popisałam..........

dobrego wekendu WSZYSTKIM życzymy

(będzie przerwa, bo ...... wyjeżdżamy na .......Wschód oczywiście,
czekaja na nas pierogi w alkierzu a w nocy Złota Uliczka !!!!)
Ostatnio edytowano Pn, 26.10.2009 11:31 przez placunio, łącznie edytowano 3 razy
Avatar użytkownika
placunio
 
Posty: 2778
Dołączył(a): Wt, 31.10.2006 11:42
Lokalizacja: ...z Alei Marzeń...

Postprzez krakowianka jedna Pt, 12.10.2007 10:33

No jadę! Ale na wiosnę dopiero bo teraz ja czekam na zimę... Na narty! Pozdrawiam Was i dziękuję!
Avatar użytkownika
krakowianka jedna
 
Posty: 2376
Dołączył(a): N, 27.02.2005 22:44

Postprzez kreska Pt, 12.10.2007 10:33

...chciałam tylko napisać, że za takie lustra...ododałabym wiele... ;-)
kreska
 
Posty: 1813
Dołączył(a): Śr, 04.01.2006 16:36

Postprzez Marysia Pn, 15.10.2007 10:58

Plaunie..byliście może na Wysokim Zamku? I na Wzniesieniu? To miejsca bliskie memu sercu...
Avatar użytkownika
Marysia
 
Posty: 3169
Dołączył(a): Pn, 28.02.2005 12:17
Lokalizacja: Gliwice

Postprzez @nna Pn, 15.10.2007 12:31

Hej Marysiu czyżbyś mieszkając tak jak ja w Gliwichach miała też związki ze Lwowem ???
Avatar użytkownika
@nna
 
Posty: 69
Dołączył(a): Cz, 26.04.2007 13:18

Postprzez Ita. Wt, 16.10.2007 08:53

Placuniu, nie wiem czy taki obraz Brandta ogladaliscie we LWOWSKIEJ GALERII
„Modlitwa w stepie”

Obrazek

na stronie:
http://www.pinakoteka.zascianek.pl/Brandt/Brandt_4.htm
podano, ze taki obraz znajduje się w zbiorach Muzeum Narodowego w Warszawie.

A może Jozef Brandt namalowal kilka obrazow pod tym samym tytulem ?

Czekamy na ciag dalszy relacji, nie tylko ze Lwowa...
Avatar użytkownika
Ita.
 
Posty: 839
Dołączył(a): Śr, 05.07.2006 10:49
Lokalizacja: Poznan

Postprzez Marysia Wt, 16.10.2007 09:20

Anno, tak, tak. Pisałam juz wiele razy tu na forum o tym. W twórczości są wspomnienia mojej Mamy z Syberii. Moja Mama urodziła się we Lwowie, Tata spędził tam młodośc, no i mój starszy brat urodzony w 1938 roku też we Lwowie. A propos tego....mój brat pływał, był kapitanem żeglugi wielkiej. Kiedyś był w porcie w Kaliningradzie. Postanowił pozwiedzac miasto, jeździł taksówką. Rozmawiając z kierowcą mówił, że urodził się właśnie we Lwowie. A na to kierowca: Ta ty nasz!!!! A brat na to: Niet, nie wasz!
A ja jakos nigdy nie dojechałam do tego miasta, choć wiele razy planowałam....Za to mój syn je już zwiedził. :D
Avatar użytkownika
Marysia
 
Posty: 3169
Dołączył(a): Pn, 28.02.2005 12:17
Lokalizacja: Gliwice

Postprzez anya_anya Wt, 16.10.2007 15:44

chłonę...
Avatar użytkownika
anya_anya
 
Posty: 2076
Dołączył(a): Pt, 15.07.2005 17:53
Lokalizacja: Warszawa

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Ogólne



cron