przez ness Pt, 28.09.2007 10:38
Dlaczego ten czas, w którym zdycham wśród czterech ścian mojej domowej klatki wlókł się niemiłosiernie, a ten cudowny tydzień na dwóch tylnych łapach, w dobrej kondycji i samopoczuciu znika tak szybki jak gópi jakiś???
W poniedziałek... chlip, chlip, chlip...