HYDE PARK

Postprzez teremi Pn, 26.03.2007 06:25

no cześć Druhny witam wiosennie i poniedziałkowo a nie taki poniedziałek straszny jak sie o nim mówi.
Nie wiem jak Wy, ale mnie potrzeba tak z 2 tygodnie na przestawienie się ze zmianą czasu - budzę się według tego starego czyli juz od dawna dziś nie śpię.

Trzynastko jak zawsze piękne te widoki na przyszłość, te widoki z marzeń. Tak sobie myślę czy po tym awansie (raz jeszcze gratuluję) to Twoja doba ma wystarczającą ilość godzin.

An doro jak usłyszałam o tym trzęsieniu to też pomyślałam o Twoim Maleństwie, czy aby się nie wystraszyło, ale jak już i to ma za sobą to w tej Japonii nic nie będzie jej straszne. Fakt, że euforia pierwszych dni minie ale pozostanie ciekawość; ciekawość nowych ludzi, świata.
Po winku też możesz pisać - nie będziesz pierwsza (hi hi) powiem Ci, że po winku powstają bardzo ale to bardzo rozkoszne tasiemki.

Emcia masz niewłaściwy stosunek do połączenia J.+pianino - a może to wirtuoz klawiatury rośnie? początki zawsze są trudne i nie zawsze słuchacz poznaje się na prawdziwym talencie. Zobaczysz jeszcze ciotka Maszmun będzie w Rozmowach o J. koncertach pisała.
Trojka od zawsze była magiczna liczbą jest nawet takie rosyjskie powiedzenie (napiszę polskimi literami) - "Boh trojcu lubit" a poza tym "dziewiątka" to wielokrotność "trójki", czyli dziewiątka jest potrójnie szczęśliwa.
Czy ten bez to teraz kwitnie czy to archowalne zdjęcie? u mnie dopiero niesmiało forsycje się żółcą i to rzadki jeszcze przypadek.

¦ciana nikt tu nie jest roszczeniowy - przepraszam ale Druhna tak minionymi zdjęciami kapie i tylko czasami przy okazji coś się objawi (jak np. japonki) a poza tym przypominania nigdy dość i przecież Druhna przed urlopem - jak tam bilety? a paszport nie stracił ważności?

Duska zdrowiej jak najszybciej

oczywiście teraz powinny być pytania o Brombę, Sowę, Green, Magę i kilka jeszcze innych ale mam nadzieję, że powrócą szybko
Izanno uściski
wszystkich słonecznie... a zapowiadają ochłodzenie - pozdrawiam

aaa wysłałam i wróciłam - zapomniałam o wierszence

"Serca gwiazd"

Na niebo spojrzyj, na samotność gwiazd,
W bezdenną noc bez dnia.
Czy gwiazdy wiedzą co to lęk,
Czy gwiazdy znają strach?

Serca gwiazd - twardy lód.
Pod żarem schowany szklany chłód.
Serca gwiazd - twardy lód,
Pod złotym morzem ognia.
Lęk się czai, tak jak zbrodnia
Serca gwiazd - diament, szron
¦wieć gwiazdo samotna, blask swój chroń
Chroń swój chłód - dobrze wiesz
Że miłość znaczy śmierć

Tak łatwo spłonąć od kłamstw
Tak łatwo spłonąć od prawd
Lecz najokrutniej jest żyć
Z samotnym sercem gwiazd

Tak łatwo spłonąć od słów
Tak łatwo spłonąć od łez
Chciałam ocalić swój chłód
Samotnie znaleźć kres.
(śpiewa Halina Frąckowiak)
Avatar użytkownika
teremi
 
Posty: 3682
Dołączył(a): Śr, 02.03.2005 09:41
Lokalizacja: Elbl

Postprzez GrejSowa Pn, 26.03.2007 11:49

Cześć Druhny, melduje się Sowa na niespodziewanym L4, więc tylko na chwilkę, wybaczcie. Ja Druhnom pisałam w lutym, że mnie może nie być. To, co być może Druhny odbierają jako moją niechęć, czy wręcz zdradę, tak naprawdę nie jest ani jednym, ani drugim…To, że nie piszę nie jest przeciwko komukolwiek lub czemukolwiek…Zaglądam i czytam w miarę możliwości. Ze zrozumieniem, pisaniem, wklejaniem itp… jest dużo gorzej, ale staram się. Jednak to, że nie można na mnie liczyć w HP nie znaczy wcale, że nie można na mnie liczyć w ogóle…Niech Druhny będą cierpliwe, dobra..? No, i w ogóle, dziewczyny, bądźcie dla mnie dobre na wiosnę!!! Wkleiłabym ten tekst, ale go nie ma w Internecie…Wklejam więc wczorajszą Modrzejewską…też Jej nie ma w Internecie, ale w dziupli jest! ¦więtych Dóbr nie zabraknie, niech Druhny będą spokojne;-) Sowa czuwa!

¦ciskam Was wszystkie w pasie i pozdrawiam

Obrazek
GrejSowa
 
Posty: 6298
Dołączył(a): N, 27.02.2005 17:55
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez Babette Pn, 26.03.2007 12:16

Ciepłe zdjęcia Państwo prezentują. Przyjemnie się tak zapatrzyć. Po nich w oczach moich emanuje nadzieja. Pozdrawiam.
Avatar użytkownika
Babette
 
Posty: 60
Dołączył(a): Śr, 16.03.2005 13:22

Postprzez Bromba Pn, 26.03.2007 13:17

Witajcie!
Kurczę, czuję się jak po dalekiej podróży, na szczęście HP zawsze na swoim miejscu.
Dziękuję za wszystkie życzenia zdrowia i zdrowotne w-czapy. Już czuję się nieźle, a to za sprawą weekendu spędzonego u znajomych w Londynie (teraz każdy ma znajomych w Londynie...). Ledwo żyłam jak się wybierałam i w ogóle rozważałam stratę biletu, ale warto było, nie padłam.
Nasłuchałam się i napatrzyłam, a teraz mam nastrój filozoficzny - życie jest krótkie i dziwne, a szczęśliwym można być wszędzie. Ale najpierw trzeba chcieć bywać szczęśliwym. czyli wagony pchać, ale i marzenia spełniać. Taaaa...
Teraz spróbuję wkleić zdjęcie i spadam do obowiązków. Trzymajcie się!


Obrazek
Avatar użytkownika
Bromba
 
Posty: 1124
Dołączył(a): Śr, 02.03.2005 10:12
Lokalizacja: z rowu

Postprzez Bromba Pn, 26.03.2007 13:20

Udało się! To mam jeszcze jedno:
Obrazek
Avatar użytkownika
Bromba
 
Posty: 1124
Dołączył(a): Śr, 02.03.2005 10:12
Lokalizacja: z rowu

Postprzez Ściana Pn, 26.03.2007 14:34

Dobry, jestem Chrobry. Luuuudzieee!!!! Co za dzien. Zagubione Druhny sie odnalazly w tlumie. Nie ma jak wrocic z roboty i w HP "zobaczyc" Druhny w-no-prawie-komplecie. Constans. Ufff.

"Serca gwiazd" /wkleic Druhnom moje serce? No co? Serca GWIAZD, phi!/

Na niebo spojrzyj, na samotność gwiazd, /Pan Fizyk mowi, ze GWIAZDY wcale nie sa samotne. To tylko nam sie tak wydaje, jak na nie spogladamy. Tak dziala nasza samotna podswiadomosc. Poslac pana Fizyka na kozetke Dr Frojd?/

W bezdenną noc bez dnia. /juz sie przestraszylam, bo przeczytalo mi sie "w bezdenna noc bez dna" i juz chcialam walnac Teremi w-czape za wierszenkowy brak wiary w dno. Hi hi. Dno bylo, jest i bedzie. Nie bede trula Druhnom o moich bojsach, bo szkoda na takie opowiesci Swietego Tynku/

Czy gwiazdy wiedzą co to lęk, /odpowiadam w imieniu Gwiazd, a co? Zabroni mi Panna Nikt? Nie, Gwiazdy nie wiedza co to lek. Prawda Oczywista. Dlatego wlasnie SA GWIAZDAMI/

Czy gwiazdy znają strach? /Stracha Stacha? No jasne, ze znaMY. Ze niby na cholerkunie sa wierszenki?!/

Serca gwiazd - twardy lód. /Alberta, normalnie jak Szaron Stone, nie mylic z Sowa Stone (hi hi, wyciaga lod i zamierza lupac. Hobbity drza. Nie wiem czy z podniecenia czy tez moze ze strachu (bo do akcji wlasnie wkracza Strach Stach/

Pod żarem schowany szklany chłód. /u mnie na robocie, w rozmowach z bojsami to zar, zwany anger management, schowany jest pod szklany chlod. Gebe mi wykrzywia od tych min/

Serca gwiazd - twardy lód, /Emciu, niech Cie reka Allaha broni od brudnopisowych uszczypliwosci w sprawie prywatnych historii z zycia Druhny Sciany wzietych. PIERWSZA!/

Pod złotym morzem ognia. /Hobbity leca po gasnice. Oj bedzie sie dzialo. Znowu im sie bedzie wydawalo, ze to smietanka do kawy/

Lęk się czai, tak jak zbrodnia /albo kara, phi!/

Serca gwiazd - diament, szron /Teeee, Kangurzyca, wylaz. Mozesz miec nawet kolie diamentowa w torbie. Francja-Elegancja/

¦wieć gwiazdo samotna, blask swój chroń /w cholerkunie z blaskiem, co to ja choinka jestem?/

Chroń swój chłód - dobrze wiesz /Trzynastka zaraz wyskoczy i powie "badz soba, nic nie udawaj", co nie?/

Że miłość znaczy śmierć /Teremi! Najpierw sie chcialam obrazic za taka wierszenke, a potem zrozumialam. Olsnienie. Milosc to znaczy smierc. Smierc EGOIZMU. Poprosze o Super Gwiazdorska Odznake/

Tak łatwo spłonąć od kłamstw /a dlaczego moje bojsy wcale tak latwo nie plona?/

Tak łatwo spłonąć od prawd /kiedys mowienie prawdy mnie zabije. Czuje to w kosciach/

Lecz najokrutniej jest żyć /zdecydowanie! Najokrutniej jest zyc. Poprosze o Swieta Nirwane. Bez zycia/

Z samotnym sercem gwiazd /eee tam....wystarczy wejsc do HP, a tam jak nie w-czapy, to bumerangi. ZARAZ sie robi simpaticznie/

Tak łatwo spłonąć od słów /"writer's block", hi hi.....cierpie na "writer's block" w tasiemkach/

Tak łatwo spłonąć od łez /teeee, Bronka! Masz w-czape! To ja sie tutaj o Ciebie martwie, a Ty sie szlajasz po Blondynach. Tak sie nie robi. Scianie to sie trzeba MELDOWAC, dobra?!/

Chciałam ocalić swój chłód /ale Druhny mnie przejrzaly. DNO/

Samotnie znaleźć kres. /jaki kres? Poczatek. Nie ma dobrego poczatku bez samotnosci. Tylko w samotnosci mozna odnalezc siebie. Po to, zeby wyjsc do ludzi. BUM/

(śpiewa Halina Frąckowiak) + /Scianay/
Avatar użytkownika
Ściana
 
Posty: 2652
Dołączył(a): So, 05.03.2005 01:34
Lokalizacja: KREDENS

Postprzez M.C. Pn, 26.03.2007 19:33

No to ja tez mowie cze, poniedzilek nie jest taki straszny jak sie czlowiek przestanie bac@Anndora.

Teremi, hihi, to jaki ty wlasciwie masz teraz czas? Stary forumowy, czy jak? Jak to jest, ze ja juz od dwoch tygodni wczesniej wstaje? Ta kleks Hameryka!
PS Teremi prosimy o "rozkoszne" tasiemki! Polac Druhnie?
PS Teremi to W. gra na pianinie, J. natomiast wystepuje w tym tygodniu w operze o trzech swinkach, hi hi. Maszmun nie bedzie bezrobotny na stare lata, hihi.
PS Zawsze lubilam trojki! (Nie chodzi o oceny w szkole, Emcia byla prymusem!)
PS Obrazilam sie. Oczywiscie, ze TEGO-wiosenne. A Druhna pociagnie troche drozdzy@Sciana a wiosna przyjdzie w TRI-miga!

Sowa! Haleluja! Nooooo.....dobra nie gniewam sie....hi hi, glask, glask, szczyp, szczyp. A od tych Swietych Dobr to mi sie w glowie kreci! VERTIGO! Hi, hi, mojemu P. tez.

Babette, pozdrowienia dla Ciebie!

Danuska, zajrzalam na strone SDM, oni maja niezle teksty!

Sciana, co tam boysy, phi, najwazniejsze ze jest klawa gwiazdenka!
Wklejam tekst#9 i pedze zobaczyc co TERAZ kwitnie, phi. PA.


W bezdenną noc bez dnia. /juz sie przestraszylam, bo przeczytalo mi sie "w bezdenna noc bez dna" i juz chcialam walnac Teremi w-czape za
wierszenkowy brak wiary w dno. Hi hi. Dno bylo, jest i bedzie. Nie bede trula Druhnom o moich bojsach, bo szkoda na takie opowiesci Swietego
Tynku/(dobra Sciana, niech Ci bedzie, to w takim razie moze zrobimy konkurs na opowiesci o zwyklej bezdennej nocy, co?)

Czy gwiazdy wiedzą co to lęk, /odpowiadam w imieniu Gwiazd, a co? Zabroni mi Panna Nikt? Nie, Gwiazdy nie wiedza co to lek. Prawda Oczywista. Dlatego wlasnie SA GWIAZDAMI/(znaczy sie pija takie specjalne mikstury przeciwlekowe? A dlaczego sie nie podziela ze zwyklymi lekowcami???)

Czy gwiazdy znają strach? /Stracha Stacha? No jasne, ze znaMY. Ze niby na cholerkunie sa wierszenki?!/(wierszenki sa zdecydowanie na dobry
poczatek dnia, hi hi, nie ma stracha o Stacha Stracha!)

Serca gwiazd - twardy lód. /Alberta, normalnie jak Szaron Stone, nie mylic z Sowa Stone (hi hi, wyciaga lod i zamierza lupac. Hobbity drza. Nie
wiem czy z podniecenia czy tez moze ze strachu (bo do akcji wlasnie wkracza Strach Stach/(KLOMBA! Bo Stachu chodzi wlasnie po oblodzonym dachu!)

Pod żarem schowany szklany chłód. /u mnie na robocie, w rozmowach z bojsami to zar, zwany anger management, schowany jest pod szklany chlod. Gebe mi wykrzywia od tych min/(wkleic! Nie czekac na urlopik, Wkleic teraz!)

Serca gwiazd - twardy lód, /Emciu, niech Cie reka Allaha broni od brudnopisowych uszczypliwosci w sprawie prywatnych historii z zycia Druhny Sciany wzietych. PIERWSZA!/(DZIEWIATA! Phi, reka Allaha do mnie nie siega, przeciez ja mieszkam na wrednym Zachodzie, to od czego by tu zaczac....hihi, nie moge sie zdecydowac....SZCZYP, SZCZYP...)

Pod złotym morzem ognia. /Hobbity leca po gasnice. Oj bedzie sie dzialo. Znowu im sie bedzie wydawalo, ze to smietanka do kawy/(Maszmunie
Hobbity pija kawe z Twoich filizanek, cieszysz sie? Hihi, w koncu kuchnia jakos po ludzku wyglada)

Lęk się czai, tak jak zbrodnia /albo kara, phi!/(phi, albo samowar)

Serca gwiazd - diament, szron /Teeee, Kangurzyca, wylaz. Mozesz miec nawet kolie diamentowa w torbie. Francja-Elegancja/(teeeee, mozesz miec nawet kapelusz z dzyndzelkami i suknie z mchu)

¦wieć gwiazdo samotna, blask swój chroń /w cholerkunie z blaskiem, co to ja choinka jestem?/(kazda samotna choimka znajdzie swego Miskolaja?)

Chroń swój chłód - dobrze wiesz /Trzynastka zaraz wyskoczy i powie "badz soba, nic nie udawaj", co nie?/(co tak. Ja tam nie mowie zeby od razu udawac, ja tylko postepuje zgodnie z prawem i czasami, niekiedy biore fifth, hi hi. Maszmun wyjasni bo to terminologia prawnicza, hi hi)

Że miłość znaczy śmierć /Teremi! Najpierw sie chcialam obrazic za taka wierszenke, a potem zrozumialam. Olsnienie. Milosc to znaczy smierc.
Smierc EGOIZMU. Poprosze o Super Gwiazdorska Odznake/(hi hi, tak wlasnie rodza sie Prawdziwe Burki! PS Czy E-M-E to prawdziwa burka czy tylko sie ukrywa?)

Tak łatwo spłonąć od kłamstw /a dlaczego moje bojsy wcale tak latwo nie plona?/(taaaaa, spryskaly sie sprayem przeciw ogniowym made in Asia)

Tak łatwo spłonąć od prawd /kiedys mowienie prawdy mnie zabije. Czuje to w kosciach/(hi hi, Druhny to sie AKURAT znaja na Prawdziwych
Uczuciach. PrzebaczaMY mozgiem i czujeMY szkieletem, powtarzac 500x az do zapamietania)

Lecz najokrutniej jest żyć /zdecydowanie! Najokrutniej jest zyc. Poprosze o Swieta Nirwane. Bez zycia/(rozpatrzone odmownie, Druhna Sciana
potrzebna w tym zyciu! NO!)

Z samotnym sercem gwiazd /eee tam....wystarczy wejsc do HP, a tam jak nie w-czapy, to bumerangi. ZARAZ sie robi simpaticznie/(W-czapy i
bumerangi classic! ZARAZY niech ida w pierony!)

Tak łatwo spłonąć od słów /"writer's block", hi hi.....cierpie na "writer's block" w tasiemkach/(ufff, ostaly nam sie jeszcze wierszenki)

Tak łatwo spłonąć od łez /teeee, Bronka! Masz w-czape! To ja sie tutaj o Ciebie martwie, a Ty sie szlajasz po Blondynach. Tak sie nie robi.
Scianie to sie trzeba MELDOWAC, dobra?!/(ja tez sie martwie! Ale Druhnie Bronce wybaczam bo ladne zdjecia i taki niebieski tekst, hihi. A
Brzoz nie bylo?)

Chciałam ocalić swój chłód /ale Druhny mnie przejrzaly. DNO/ (czek, nie glaskac jeza pod wlos, tfu kolce. Sowa oczywiscie powie ze wlasnie
glaskac jeza pod kolce bo inaczej to nudy, DNO!)

Samotnie znaleźć kres. /jaki kres? Poczatek. Nie ma dobrego poczatku bez samotnosci. Tylko w samotnosci mozna odnalezc siebie. Po to, zeby
wyjsc do ludzi. BUM/(Sciana, hihi, znowu wspominasz zycie prenatale?)

(śpiewa Halina Frąckowiak) + /Scianay/ + (Emcia)
Ostatnio edytowano Pn, 26.03.2007 23:06 przez M.C., łącznie edytowano 1 raz
Avatar użytkownika
M.C.
 
Posty: 3816
Dołączył(a): Cz, 03.03.2005 22:15
Lokalizacja: Redwood City, CA

Postprzez GrejSowa Pn, 26.03.2007 21:19

Na dobranoc lub dzień dobry przynoszę Druhnom Modrzejewską...

Obrazek

Obrazek

Obrazek
GrejSowa
 
Posty: 6298
Dołączył(a): N, 27.02.2005 17:55
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez GrejSowa Pn, 26.03.2007 21:32

...oraz rzeczony tekst...Druhny dadzą wiarę, że Hobbity miały go w swoim śpiewniku...?!

Niech powie ktoś, komu się zdarzy
napotkać wiosną me spojrzenie
Co ja mam w twarzy?
No, co ja mam w twarzy?
Cierpienie, cierpienie, bezdenne cierpienie...

Lecz przy księżycu bladym sierpie
w noce kwietniowe i majowe
nie sam przeciez cierpię,
nie sam przeciez cierpię,
a zatem, a zatem śpiewajmy, panowie:

Dziewczyny, bądźcie dla nas dobre na wiosnę,
dziewczyny, skończmy juz te "Kobry" miłosne,
nikomu niechaj nie zagraża rozłąka,
gdy wiosną w rytmie naszych marzeń
po łąkach bąk brzdąka, bąk brzdąka.

Dziewczyny, lubcie wy nas wiosną, oj lubcie,
dziewczyny, krzywdy biednym chłopcom nie róbcie,
niech kpiny wasze nas nie bolą zbyt liczne,
dziewczyny, teraz będzie solo muzyczne,
a ja bede przezywał!

(solo muzyczne)

Samotnie niech się nikt nie snuje przez gąszcze,
gdy wiosną dojrzewają tuje
i w trzcinach brzmią chrząszcze, brzmią chrząszcze.

Niech prośba moja was, dziewczyny, nie dziwi,
my wiosną strasznie sie robimy wrażliwi,
popatrzcie, kwitnie juz maciejka i czosnek,
dziewczyny, bądźcie dla nas dobre,
dziewczyny, bądźcie dla nas dobre,
dziewczyny, bądźcie dla nas dobre,
na wiosnę!!!

Tekst: Wojciech Młynarski
GrejSowa
 
Posty: 6298
Dołączył(a): N, 27.02.2005 17:55
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez GrejSowa Pn, 26.03.2007 21:51

A w TVP Kultura to ostatnio taki numer widziałam...Ja rozumiem, że jeża do ludzi ciągnie...ale żeby aż tak...?

Obrazek
GrejSowa
 
Posty: 6298
Dołączył(a): N, 27.02.2005 17:55
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez M.C. Pn, 26.03.2007 23:05

O masz i do tego goly! Bezwstydnik!

PS Ja tu tylko wpadlam na zjechanie rozjechanego tekstu zeby nie bylo.

PS Sowa, zdjecia apetyczne bardzo.....Gdybym nie robila tego co robie, znaczy sie zawodowo, to moglabym wlasciwie byc "stage designer". To tak odniosnie tych wczesniejszych raczej zdjec z Kobiety, no i tego pierwszego z Modrzejewskiej.

No nic to ide na gore....u mnie dzisiaj pada deszcz...nie zebym sie od razu nudzila, ale taki wolniejszy dzien jakby.....

PS Nic z tego tekst jest zjechany w podgladzie, pewnie znowu te cholerne Hobbity....
Avatar użytkownika
M.C.
 
Posty: 3816
Dołączył(a): Cz, 03.03.2005 22:15
Lokalizacja: Redwood City, CA

Postprzez danuta green Wt, 27.03.2007 00:41

Sowa – Ty sie jezem nie wykrecaj tylko wracaj do HP.
danuta green
 
Posty: 99
Dołączył(a): Wt, 26.12.2006 08:33

Postprzez Ściana Wt, 27.03.2007 02:18

Cze, To ja - Wasz Ulubiony Jez, WUJ, hi hi.

Niech powie ktoś, komu się zdarzy /Panna Nikt proszona pod tablice na marker/

napotkać wiosną me spojrzenie /ciemne okulary, zeby bojsy nie widzialy gniewu w oczodolach/

Co ja mam w twarzy? /teee, Sowa! Podac Ci lusterko?/

No, co ja mam w twarzy? /Co Sowa ma na twarzy? Konkurs!/

Cierpienie, cierpienie, bezdenne cierpienie... /teee, Sowa, bezdenne cierpienie to ja, dobra? Ty mi sie tutaj nie pchaj! Biore na swoje barki bezdenne cierpienie i niech mi Druhny rece precz!/

Lecz przy księżycu bladym sierpie /Maszmun jakos tak pobladl od tej przeprowadzki. Teee, Maszmun, Ty sowie wygodnie usiadz na podlodze, a pan F., tfu, T. niech nosi pudelka i rozklada ksiazki po polkach! Burka jestes, nie daj sie wrobic!/

w noce kwietniowe i majowe /marcowe, powtarzam marcowe. Druhny niech sie naciesza marcem. Jeszcze przyjdzie czas na kwitnace jablonie i majowe wrzaski kotow pod oknem/

nie sam przeciez cierpię, /w kupie razniej - czek. Druhny! Byle w cierpieniu!/

nie sam przeciez cierpię, /w bojs klubie to ja cierpie sama. Bojsy sie pastwia. Taki lajf/

a zatem, a zatem śpiewajmy, panowie: /a co na to Partia Burek? W chorkach?/

Dziewczyny, bądźcie dla nas dobre na wiosnę, /bo co? Dzien Dobroci dla Bojsow? W zyyyyyciuuuu!/

dziewczyny, skończmy juz te "Kobry" miłosne, /Maszmun proszony do tlumaczenia Kamasutry na jezyk podlogowy/

nikomu niechaj nie zagraża rozłąka, /jaka rozlaka? Zamknac Alberte na chwile w lochach, dla Swietego Spokoju i zaraz wrzaski "rozlaka, rozlaka", no luuuuudzieee/

gdy wiosną w rytmie naszych marzeń /marzenie mam jedno - wyspac sie bez koszmarow. Trzynastko - moze w moim imieniu poprosisz o to wrozke, co?/

po łąkach bąk brzdąka, bąk brzdąka. /bardzo Druhny przepraszam, ale brudnopisowo musze napisac, ze mam uczulenie na ukaszenia brzdakajacego baka/

Dziewczyny, lubcie wy nas wiosną, oj lubcie, /na lubienie to sowie trzeba zasluzyc, co nie, Druhny? Nie bedzieMY tak tego lubienia rozdawac na prawo i lewo!/

dziewczyny, krzywdy biednym chłopcom nie róbcie, /czy juz pisalam w HP o wiezieniu w Guantanamo? A o somalijskich uchodzcach plynacych do Jemenu? Nie? No wlasnie. Pokaz mi Twoje sny, a powiem Ci, ze ten swiat jest do d.../

niech kpiny wasze nas nie bolą zbyt liczne, /Emciu, nie zebym z Ciebie kpila, ale ostatnio obcinasz gorne wersy wierszenek. Co jest?/

dziewczyny, teraz będzie solo muzyczne, /Uwaga, Grejs tanczy na rurze!/

a ja bede przezywał! /to Elf wpadl pod stol. Z ROZKOSZY!/

(solo muzyczne) /Sowa gra na kontrabasie! Prosze sie odsunac, bo jak sie Sowa zamachnie, to poooszlooo!/

Samotnie niech się nikt nie snuje przez gąszcze, /hi hi...to Maszmun wedruje przez swiat/

gdy wiosną dojrzewają tuje /Druhny wkleja jakies tuje, co?/

i w trzcinach brzmią chrząszcze, brzmią chrząszcze. /Alberta polamala sowie jezyk. Wyslalam ja do pensjonatu w Szczebrzeszynie/

Niech prośba moja was, dziewczyny, nie dziwi, /zatkalo kakao? Dziwy to MY, hi hi, a nie NAM/

my wiosną strasznie sie robimy wrażliwi, /moj szef to tak sie uwrazliwil, ze nie chce mnie widziec, phi!/

popatrzcie, kwitnie juz maciejka i czosnek, /no wlasnie! Niech k-Maciejka wyyyyyjdziiiiieeee!/

dziewczyny, bądźcie dla nas dobre, /a jak nie, to co?/

dziewczyny, bądźcie dla nas dobre, /odmawiam, kategorycznie odmawiam/

dziewczyny, bądźcie dla nas dobre, /dobrocia to sie TYLKO odpowiada na dobroc, puenta/

na wiosnę!!! /wczoraj padal snieg. DNO a nie wiosna!/

Tekst: Wojciech Młynarski + /WUJ/
Avatar użytkownika
Ściana
 
Posty: 2652
Dołączył(a): So, 05.03.2005 01:34
Lokalizacja: KREDENS

Postprzez Trzynastka Wt, 27.03.2007 06:34

No, czesc!

Znieczulil mnie dopiero po dzisiejszych tragicznych wiesciach klub i ostre cwiczenia; wrocilam o polnocy i nareszcie jestem do zycia. Wczesniej nie pomoglo nic, nawet babskie zakupy i bransoletka, i rower nowy; nic nie lagodzilo tego paralizu w trosce o zycie mojej przyjaciolki.
Miejcie dobry dzien; ja juz ulozylam we lbie wszystko; ktos silny teraz byc musi.
Ja do wyrka, a Was zostawiam z "obietnica nadziei", bo taki tytul utworu z Secret Graden. Dzis mi towarzyszyly utwory z plyt tej serii.

Loj, niech mi sie przysni na oslode co dobrego; jakies podroze, albo fotografowanie (ostatnio bylam na wzgorzu sredniowiecznego miasteczka i bardzo zalowalam, ze nie wzielam aparatu, a akcja dziala sie w tamtych czasach:)).

Sciana, chyba Ci dam w czape pierwszy raz; zeby sie wyspac i nie marudzic najpodlejszej wrozki nie trzeba, tylko isc w kimono, bojsowe sprawy zostawic w cholere, bo kruchego zycia szkoda.
No, dobra, ja tez juz nie marudze, tylko ide spac, coby takimi blahostkami wrozkom glowy nie zawracac.

The Promise of Hope:
http://www.youtube.com/watch?v=fp7m33VB ... ed&search=
Trzynastka
 
Posty: 1050
Dołączył(a): Wt, 01.03.2005 13:59
Lokalizacja: Chicago

Postprzez Ściana Wt, 27.03.2007 14:41

Czy Druhny juz zapomnialy, ze wierszenki nie moga lezec odlogiem? Ktora chce w-czape?! Emciu, nie chowaj sie pod stol. Przeciez do CIEBIE mowie!

Wiosna - Ania Dąbrowska + /Sciana, pani Zima (no co? Jeszcze Druhny beda chcialy uslyszec bajke o Kaju i Gerdzie)/

Lubię kiedy niebo jasne jest /jak sie czlowiek, tfu, Sciana, dopisuje pod Trzynastka, to jasne, ze niebo jest jasne! Obietnica nadziei. PS Niech sie Druhny nie boja, dno przemycam w tynku/

I gdy nie pada deszcz /i gdy nie pada deszcz, to jest w ogole dennie/

Powietrze pachnie wiosną ładnie tak /Alberta leci do sklepu po perfumy WIOSNA. Powiedzialam jej, ze mozna je dostac rowniez pod nazwa BYC MOZE, hi hi/

Jest cieplej z każdym dniem /gdzie, kurczenkola jest cieplej? Na ogrzewanej podlodze?!/

Wiem wtedy co naprawdę ważne jest /Trzynastka mowi, ze KIMONO. No to wskakuje w kimono, biale skarpetki do japonek i tyle mnie bojsy widzialy. Chrap, chrap/

Co potrzebne mi /jak to co? Miecz Samuraja!/

Wszystko dzieje się naprawdę /eeee tam, bzdury! Nic sie nie dzieje naprawde! To wszystko nam sie TYLKO sni/

I chyba ma swój sens /jesli "chyba", to znaczy sie, ze nie ma. Nie szasta sie "chyba", jak sie nie wie na pewno, phi!/

Nie będzie wielkiej rewolucji /a to sie bojsy zdziwia! Normalnie zatkalo kakao/

Nie potrzebna jest /przedwczesna radosc - czek! Lepiej juz pogapic sie w drozdze. No i w oczodolach to trzeba miec takie nedzne resztki brudnopisowej nadziei/

Nie chcę teraz być gdzie indziej /hi hi.....pudlo! Abrakadabra. Co Druhny mowia? Nic nie slysze. Szum fal wszystko zaglusza! Chrum, chrum...a nie mowilam nie karmic rekinow?/

Wiosna przyszła znów /ZNOW? Chyba chodzi o zeszloroczna wiosne/

Niech płyną lata, niech ucieka czas /niech czas sie zatrzyma, niech stanie w miejscu.....o nie....WSPOMNIENIA, brrr/

Nie obchodzi mnie /DNO! To nie jest w ogole wierszenka o Scianie/

Nie będę nikim innym nigdy już /no dobra, moze troche/

Może jestem tym kim chcę /Trzynastko, czy w samoakceptacji kryje sie odrobina nadziei na dzien bez dna?/

Nie będzie wielkiej rewolucji /pierdyknie dno?/

Nie potrzebna jest /wrozka, wrozka jest niepotrzebna. Wystarczy kozetka Dr Frojd, phi!/

Nie chcę teraz być gdzie indziej /wlasnie ze chce - w takiej Grecji tanczyc sowie Zorbe na plazy/

Wiosna przyszła znów... /moze i przyszla. WE SNIE. Ide w kimono/
Avatar użytkownika
Ściana
 
Posty: 2652
Dołączył(a): So, 05.03.2005 01:34
Lokalizacja: KREDENS

Postprzez Bromba Wt, 27.03.2007 15:32

Tak przechodziłam przypadkiem:

Czy Druhny juz zapomnialy, ze wierszenki nie moga lezec odlogiem? Ktora chce w-czape?! Emciu, nie chowaj sie pod stol. Przeciez do CIEBIE mowie! #szeptem do niej mów, mów szeptem#

Wiosna - Ania Dąbrowska + /Sciana, pani Zima (no co? Jeszcze Druhny beda chcialy uslyszec bajke o Kaju i Gerdzie)/ #jasna sprawa, taki klub BUSIO dawno założony#

Lubię kiedy niebo jasne jest /jak sie czlowiek, tfu, Sciana, dopisuje pod Trzynastka, to jasne, ze niebo jest jasne! Obietnica nadziei. PS Niech sie Druhny nie boja, dno przemycam w tynku/ #Druhny się trochę boją, bo od przemycania to same kłopoty, taki dziadek Emci na przykład, prawda, Emciu?#

I gdy nie pada deszcz /i gdy nie pada deszcz, to jest w ogole dennie/ #bezdenna noc bez deszczu to jest dopiero DNO, boooo#

Powietrze pachnie wiosną ładnie tak /Alberta leci do sklepu po perfumy WIOSNA. Powiedzialam jej, ze mozna je dostac rowniez pod nazwa BYC MOZE, hi hi/ #Hobbitom chce się pić, hi hi#

Jest cieplej z każdym dniem /gdzie, kurczenkola jest cieplej? Na ogrzewanej podlodze?!/ #a w Warszawie dziś całkiem przyjemnie#

Wiem wtedy co naprawdę ważne jest /Trzynastka mowi, ze KIMONO. No to wskakuje w kimono, biale skarpetki do japonek i tyle mnie bojsy widzialy. Chrap, chrap/ #Wers o rzeczach naprawdę ważnych, a Ty o bojsach wyskakujesz, brrr. Kozetka?#

Co potrzebne mi /jak to co? Miecz Samuraja!/ #Buzdygan też ujdzie, hi hi#

Wszystko dzieje się naprawdę /eeee tam, bzdury! Nic sie nie dzieje naprawde! To wszystko nam sie TYLKO sni/ #wszystko nam się naprawdę śni#

I chyba ma swój sens /jesli "chyba", to znaczy sie, ze nie ma. Nie szasta sie "chyba", jak sie nie wie na pewno, phi!/ #czy „chyba” znalazło się na naszej czarnej liście?#

Nie będzie wielkiej rewolucji /a to sie bojsy zdziwia! Normalnie zatkalo kakao/ #a niech się zatkają kaka...łem! Hi hi#

Nie potrzebna jest /przedwczesna radosc - czek! Lepiej juz pogapic sie w drozdze. No i w oczodolach to trzeba miec takie nedzne resztki brudnopisowej nadziei/ #głask, głask, trampolyna#

Nie chcę teraz być gdzie indziej /hi hi.....pudlo! Abrakadabra. Co Druhny mowia? Nic nie slysze. Szum fal wszystko zaglusza! Chrum, chrum...a nie mowilam nie karmic rekinow?/ #kopik po urlopiku w tropiku już dawno przeszedł?#

Wiosna przyszła znów /ZNOW? Chyba chodzi o zeszloroczna wiosne/ #a co tam, Azja w tyle tym razem?#

Niech płyną lata, niech ucieka czas /niech czas sie zatrzyma, niech stanie w miejscu.....o nie....WSPOMNIENIA, brrr/ #¦ciana, bój się Jeża, nie mów na głos, bo musze się ewakuować do następnego wersu w trybie przyspieszonym#

Nie obchodzi mnie /DNO! To nie jest w ogole wierszenka o Scianie/ #każda wierszenka, jeśli nie jest o ¦cianie, jest o dnie, Prawda Oczywista#

Nie będę nikim innym nigdy już /no dobra, moze troche/ #w teatrze na ten przykład?#

Może jestem tym kim chcę /Trzynastko, czy w samoakceptacji kryje sie odrobina nadziei na dzien bez dna?/ #może jestem morzem#

Nie będzie wielkiej rewolucji /pierdyknie dno?/ #i il bagno?!#

Nie potrzebna jest /wrozka, wrozka jest niepotrzebna. Wystarczy kozetka Dr Frojd, phi!/ #wróżka, kozetka, phi! Alberta prawdę ci powie!#

Nie chcę teraz być gdzie indziej /wlasnie ze chce - w takiej Grecji tanczyc sowie Zorbe na plazy/ #tę wierszenkę pisał ktoś po chorobie jak nic#

Wiosna przyszła znów... /moze i przyszla. WE SNIE. Ide w kimono/ #taki hanbok? We wzorki czy gładkie?#
Avatar użytkownika
Bromba
 
Posty: 1124
Dołączył(a): Śr, 02.03.2005 10:12
Lokalizacja: z rowu

Postprzez Bromba Wt, 27.03.2007 15:33

Tak przechodziłam przypadkiem:

Czy Druhny juz zapomnialy, ze wierszenki nie moga lezec odlogiem? Ktora chce w-czape?! Emciu, nie chowaj sie pod stol. Przeciez do CIEBIE mowie! #szeptem do niej mów, mów szeptem#

Wiosna - Ania Dąbrowska + /Sciana, pani Zima (no co? Jeszcze Druhny beda chcialy uslyszec bajke o Kaju i Gerdzie)/ #jasna sprawa, taki klub BUSIO dawno założony#

Lubię kiedy niebo jasne jest /jak sie czlowiek, tfu, Sciana, dopisuje pod Trzynastka, to jasne, ze niebo jest jasne! Obietnica nadziei. PS Niech sie Druhny nie boja, dno przemycam w tynku/ #Druhny się trochę boją, bo od przemycania to same kłopoty, taki dziadek Emci na przykład, prawda, Emciu?#

I gdy nie pada deszcz /i gdy nie pada deszcz, to jest w ogole dennie/ #bezdenna noc bez deszczu to jest dopiero DNO, boooo#

Powietrze pachnie wiosną ładnie tak /Alberta leci do sklepu po perfumy WIOSNA. Powiedzialam jej, ze mozna je dostac rowniez pod nazwa BYC MOZE, hi hi/ #Hobbitom chce się pić, hi hi#

Jest cieplej z każdym dniem /gdzie, kurczenkola jest cieplej? Na ogrzewanej podlodze?!/ #a w Warszawie dziś całkiem przyjemnie#

Wiem wtedy co naprawdę ważne jest /Trzynastka mowi, ze KIMONO. No to wskakuje w kimono, biale skarpetki do japonek i tyle mnie bojsy widzialy. Chrap, chrap/ #Wers o rzeczach naprawdę ważnych, a Ty o bojsach wyskakujesz, brrr. Kozetka?#

Co potrzebne mi /jak to co? Miecz Samuraja!/ #Buzdygan też ujdzie, hi hi#

Wszystko dzieje się naprawdę /eeee tam, bzdury! Nic sie nie dzieje naprawde! To wszystko nam sie TYLKO sni/ #wszystko nam się naprawdę śni#

I chyba ma swój sens /jesli "chyba", to znaczy sie, ze nie ma. Nie szasta sie "chyba", jak sie nie wie na pewno, phi!/ #czy „chyba” znalazło się na naszej czarnej liście?#

Nie będzie wielkiej rewolucji /a to sie bojsy zdziwia! Normalnie zatkalo kakao/ #a niech się zatkają kaka...łem! Hi hi#

Nie potrzebna jest /przedwczesna radosc - czek! Lepiej juz pogapic sie w drozdze. No i w oczodolach to trzeba miec takie nedzne resztki brudnopisowej nadziei/ #głask, głask, trampolyna#

Nie chcę teraz być gdzie indziej /hi hi.....pudlo! Abrakadabra. Co Druhny mowia? Nic nie slysze. Szum fal wszystko zaglusza! Chrum, chrum...a nie mowilam nie karmic rekinow?/ #kopik po urlopiku w tropiku już dawno przeszedł?#

Wiosna przyszła znów /ZNOW? Chyba chodzi o zeszloroczna wiosne/ #a co tam, Azja w tyle tym razem?#

Niech płyną lata, niech ucieka czas /niech czas sie zatrzyma, niech stanie w miejscu.....o nie....WSPOMNIENIA, brrr/ #¦ciana, bój się Jeża, nie mów na głos, bo musze się ewakuować do następnego wersu w trybie przyspieszonym#

Nie obchodzi mnie /DNO! To nie jest w ogole wierszenka o Scianie/ #każda wierszenka, jeśli nie jest o ¦cianie, jest o dnie, Prawda Oczywista#

Nie będę nikim innym nigdy już /no dobra, moze troche/ #w teatrze na ten przykład?#

Może jestem tym kim chcę /Trzynastko, czy w samoakceptacji kryje sie odrobina nadziei na dzien bez dna?/ #może jestem morzem#

Nie będzie wielkiej rewolucji /pierdyknie dno?/ #i il bagno?!#

Nie potrzebna jest /wrozka, wrozka jest niepotrzebna. Wystarczy kozetka Dr Frojd, phi!/ #wróżka, kozetka, phi! Alberta prawdę ci powie!#

Nie chcę teraz być gdzie indziej /wlasnie ze chce - w takiej Grecji tanczyc sowie Zorbe na plazy/ #tę wierszenkę pisał ktoś po chorobie jak nic#

Wiosna przyszła znów... /moze i przyszla. WE SNIE. Ide w kimono/ #taki hanbok? We wzorki czy gładkie?#
Avatar użytkownika
Bromba
 
Posty: 1124
Dołączył(a): Śr, 02.03.2005 10:12
Lokalizacja: z rowu

Postprzez Małgosia Sz Wt, 27.03.2007 16:20

Dopisać się do Bronki czarnej czy niebieskiej? Oto jest pitanie! No nie mogę się zdecydować...
Małgosia Sz
 
Posty: 7336
Dołączył(a): Wt, 08.03.2005 11:07

Postprzez M.C. Wt, 27.03.2007 16:26

Hi hi, najlepiej zmieszac kolory i bedzie PROJEKT w kolorze DARK BLUE....czekam
Avatar użytkownika
M.C.
 
Posty: 3816
Dołączył(a): Cz, 03.03.2005 22:15
Lokalizacja: Redwood City, CA

Postprzez Małgosia Sz Wt, 27.03.2007 16:56

Emciu, w dark blue to wszystko wygląda w moim mieszkaniu, nie radzę sobie z koordynacją tego wszystkiego... buuuu ... padam trochę...
Uściski
Małgosia Sz
 
Posty: 7336
Dołączył(a): Wt, 08.03.2005 11:07

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Ogólne



cron