Paulino, dlaczego ty jesteś Pauliną?
Czemuż twa płeć mej się nie równa?
czemuż ma miłość do ciebie inną nie jest?
Braterską, przyjacielską tylko namiętną i ognistą niczym zniewolone serce ptaka rwącego się do lotu?
nasz związek nie będzie wiecznie trwał, lecz w oczach twych brązowych niczym w oceanie życia tonę.
każda chwila gdy trace cię z oczu jest torturą niegodną nikomu.
przyjmij więc me oświadczyny.
przyjmij mnie w swe ramiona!!!