o&ko sp. z o.o. czyli z przymrużeniem oka

[justyna z Wroclawia]

o...o...zobacz ...znowu kogos miendolą za "odmienne zdanie"...stare dobre forum...trzeba kogos, za cos, przemielic na kotleta..jak psa...razem z buda i suka....

[o]

bo racy są ludzie... ci którzy inaczej myślą niż ogół, inaczej czują, mają inne marzenia, inne pragnienia, inne sny niż większosć są "odmieńcami" a takich trzeba się pozbyć, najlepiej na igrzyskach... mówi Ci to coś?

oglądam Mordziaki, nie wiem w którym odcinku, ale jakoś teraz umrze Macy.. oj, żeby tylko Oskar to jakoś przeżył i żeby się nie załamał ;)))))

[sonja]

...a ricz jest z bruk czy jak...jesu ostatnio mordziaki ogladałam w zeszłym roku latem w Krynicy Morskiej bo mi kazalas jakos tak...juz nie pamietam;)

ps. u nas mielony nazywa sie sznycel...:P

[justyna z Wroclawia]

nie wiem co to mordziaki..nie ogladam.

[o]

oj nie! ricz już nie kocha bruk ze 2 lata, on kocha teraz tejlor! a bruk kocha torna, ale torn jest mężem mejsy i teraz torn tez kocha bruk i się chce rozwiesć z mejsi i mejsi się zabije...
aż się boję o kondycję Oskara... biedna psina!

[sonja]

............gupia ta mejsi...zabic sie o faceta...no szlak!

[Neo]

hiii a najbardziej miendolą ci, co piszą sobie laurki, a tak naprawdę są pamiętliwymi i śmiesznymi maniakami zemsty fuuj :( ale to i tak widać gołym okiem, bo nie umieją sobie odmówić hehe gdy zabrną za daleko, to próbują żałośnie obrócić wszystko w żart: co to, poczucia humoru nie macie? mizeria... :(
najpierw prosi się kogoś o "odmienne zdanie", a gdy je wypowie, to zaczyna się rzeź, bo jakże można kalać świętości! potem już nikt nie czyta całości, nie dystansuje się, nie ogarnia, tylko wyłapuje, co mu w oko wpadnie i hulaj dusza! przodują w tym zresztą osoby, którym jakoby szczególnie zależy na dobrej atmosferze! jazgoczący chór - jak mawia MB (sorry, ale to wyjatkowo tu pasuje) - "zwiera szeregi" i "przegrupowuje siły na forum" - i już na koniec nie wiadomo, o co chodzi, zresztą nieważne o co, bo zaczynają się inwektywy i pier...nie kotka (odwracanego do woli i jak komu pasuje) za pomocą młotka! :( sam znam to z autopsji hihi

Wasz Ricz

PS o., masz rację: tylko psiny żal... :)))

[o]

Nasz Riczu, masz świętą racyję... smutne to wszystko, ale jak świat stary tak było i będzie... wszelkie przejawy inności będą niszczone... a może to wynika z lęku, ze strachu przed czymś innym co mogłoby zburzyć dotychczasowy porządek rzeczy? nie wiem... nie te studia wybrałam ;)

[sonja]

smieje sie do Waszych emblematow .....;)

[Neo]

nooo, emblemat o. jest rozczulający (choć kot hii)
sonja, za to Ty taka przełamana wpół, że aż łzy mam w oczach, bidulko ;))

o., wiem, że będą niszczone, ale dlaczego najjadowiciej niszczą ci/te, co ręce do nieba wciąż wznoszą i pieją o dobroci serca? taka gmina, ot co :(

[sonja]

...........ja sie smieje!!!....zawsze w przód, nigdy w tył....hii;)


ps. przełamana tyz troszke...ale to juz inna bajka...eszlak;)

[o]

nie wiem Neo, może jakaś święta wojna, albo co ;)

[Neo]

[sonja]

........:)

ps. miałam fajnego wilczura w mikołajowej czapie i mi sie zgubił, nie ma u Ciebie Matka???

[o]

a wiesz co koty myślą o piesach?

[sonja]

............te mordziaki to jakas zaraza!!!..eszlak!....byłam u tesciuf! ( po kilku miesiecach wiec pełna siły ze przetrzymam wszystko...)....i tam tez ogladajom. Jeny!!! wszystko nie tak...Bruk we krwi, mejsi zalana benzyna, uwieziona w aucie, Ricz wynosi bruk z auta ....łomatko! Kregosłup!!!!!....kładzie na trawie w jakiejs pieprzonej mgle i szepce jej do ucha jakies pierdy!... mejsi siedzi i czeka az ja całkiem zaleje....nikt nie dzwoni po pogotowie!!! nikt nie wzywa pomocy....jakis koszmar!!! ta ropucha Spektra czy jak jej tam (co to nawet Łyzwinski ładniejszy od niej!!!)...gada wciaz przez telefon i łypie gałami...........potem WYBUCH!!!!!!!!!!!......to mejsi..:(....ufff przezyłam jakos dzieki musowi malinowemu na spirytusie i nawet dostałam buteleczke na wynos...

[sonja]

.........Neo!! mnie dzis jako odmienca moherowy beret dopad rano... byłam zaspana ze nawet nie zrozumialam dobrze w tych wrzaskach o co mu chodziło....a wszystko sie działo kolo kapliczki, ze zlozonymi do modłow recami...potem machnał reka ze niby ze mna stracona nadzieja i poszed se...:(

[o]

toś Ty jakiś krakowski odcinek oglądała, bo w warszawskim tam ricza nie było :)))))))))))))


ale swoją drogą to faktycznie dziwne, że zdeżyły się z cysterną, benzyna sie leje strumieniami, iskrzą jakieś druty, a ten jakieś pierdoły gada do bruk o miłości, zamiast ratować tamtą z samochodu który do połowy już jest w benzynie... a potem wielkie bum i po ptokoch

[sonja]

.To nie Ricz????..........ciemno było, i we mgle to nie poznałam, a poza tym myslałam, ze od zeszlego roku sie zmienił.......normalnie w takich nerwach ogladałam ze szok...bo tam wszystko wbrew temu robili co mnie we wojsku, na kursie sanitariuszek uczyli......szlak!:(

[o]

sonia, bo to Hameryka jest, nie jakies tam podwawelskie wojsko! Tam miłość i namiętność żądza światem nie logika!