przez Ściana Śr, 29.11.2006 11:45
Dobry wieczor, bardzo zmeczony.
Wklejam tomenke, a potem to sie zobaczy.
Widow's Grove(nie ma to jak juz tytul tryska klomba, hi hi, pokazcie mi tytul wierszenki a powiem Wam czy napisal ja pan Tomek) /prosze bardzo: "little drop of poison", "it's over", "bottom of the world", "walk away" - takie cztery pierwsze z brzegu, bez zastanawiania sie nad podtekstem, hi hi/
Met you in the saddle(wedrowali po gorach i BUM wpadli na siebie, szlak byl waski, po obu stronach przepasc, nie bylo powrotu) /no i wybudowali sowie dom na szczycie (ekhm..ekhm) i patrzyli na wszystkich ze Swietej Gory (przepraszam bardzo, ze wyjechalam ze "Swieta Gora", ale dzisiaj w metrze czytalam ksiazke o Mount Sinai i tak mi sie skojrzylo)/
Rode you in the dust(o Swieta Sprosnosci! Ekhm, ekhm..., a pyl sie taaaki zrobil, ze nic nie bylo widac, gorszy niz ten zolty z Chin!) /a co to ten zolty z Chin nie moze byc sprosny? Prosze bardzo "rode you in the yellow dust from China" - phi! Zadzwonie do pana Tomka (ha! ma sie te kontakty, co?) i poprosze go o wniesienie poprawki do oryginalnego tekstu/
Held your hand to the heavens(wznosili modly dziekczynno-blagalne do bogow, po takim kurzu pozostalo tylko jedno, czekac na Swiety Deszcz.) /A tam, na tej gorze, to Moses siedzial i szczekal na Dziesiec Przykazan, a potem....to co? Mam opowiedziec cala ksiazke? PS Tak naprawde to ksiazka jest o Templariuszach/
Pulled your heart to the earth(zeby serce posluchalo jak bije serce Matki Ziemi,....troche sie zablocili od tego blota co sie zrobilo w poprzednich wersach) /a potem sie szorowali w wannie i mysleli, ze to jest Swieta Perwersja?! Luuudziee!/
Something blinded me more than the mist(CO-KOLWIEK to bylo miejmy nadzieje ze nie wypalilo oczodolow) /moj O. powiedzial mi dzisiaj, ze mu oczy zachodza mgla od ... zimna. Aha - czek, u nas w Korea pada snieg, zima cala geba PS Drogowcy byli przygotowani, phi! Azja gora!/
And the breath of the cottonwood (alergia jak w banku! Lubie topole maja niepowtarzalny, hihi, brzozowy, jesienny kolor i podobnie migotliwe liscie) /aaaaapsik! Prosze nie wspominac o alergiach, bo mi zaraz przychodza na mysl takie rozne alergie bojsowe/
Buds lighter yet(Buzz light year? Pan Tomek to nie jest na topie z superheroes, teraz to mamy Incredibles, phi!) /a ja myslalam, ze maMY MUMBLE z "Happy Feet".... phi!/
When you rode the maypole of dance hall legs(zmienimy na novemberpole, bo przeciez jesien, wybory w Kraju-Raju i nie tylko.) /czytalam ciekawy artykul o wyborach w USA. Emciu! Kto zostanie prezydentem w 2008? Co Ci mowi Twoja intuicja?/
And gallopped to another's embrace(luuudzie o jaki tu taniec chodzi? PS Bronka jak to nie masz sie do tanca, a masz sie do choru gregorianskiego?! Wytlumacz mi prosze.) /chodzi o taniec derwisza. PS Bronka - no wlasnie! Popieram pytanie Emci!/
I bit the flowers from my(your) wrist corsage(uffff, znaczy sie nie byly trujace? PS Nawiasy oznaczaja wersje spiewana przez pana Tomka, wbrew tekstowi!) /jak sie truje, no na przyklad takiego wysokiego ranga Jamesa Bonda, to sie go truje taka trucizna, ktora zadziala po jakims czasie, a nie na miejscu. No.... zeby posprzatac te wszystkie zatrute sushi, pousuwac slady. PS Prosze nie czytac gazet, potem wszystko sie kojarzy z polityka/
And you waltzed too slowly(bo ile mozna galopowac, eh?) /jak to "ilez"? Mozna cale zycie i w ogole nie miec zadyszki. Wkleic?/
Too slowly you waltzed(acha, Maszmun stal z boku bo kibice nie tanczyli do wlasciwej melodii...) /akurat! Maszmun stal z boku, bo robil zdjecia kibicom. Te zdjecia, ktorych zapomnial wkleic do HP, za co ma w-czape/
With that girl from widows grove(hi hi, o prosze wszystkich bojsow trafilo magiczne zyczenie i znikneli, ostal Ci sie jeno pan Tomek) /a czy pan Tomek leci z nami do Kambodzy i Laosu w lutym? PS Tak! Tak! Tak! Tak! Powtarzam sowie mantre, nawet moj O. jej sie nauczyl i powiedzial, ze jak nam KTOS odbierze urlop w lutym, to machnie temu KOMUS przed nosem swoim pasem. PS Nie wiem czy chodzi o pas od Taekwondo czy od Hapkido, bo zajeta jestem zolnierzykami/
Oh I'd follow you to the river(and the river runs dry? Polac rzece?) /Emciu! Zglupialas? Jak to "runs dry?" Przeciez pada Swiety Deszcz! Deszcz wpada do rzeki, rzeka wpada do morza, morze wpada do oceanu, a ocean wpada do Kredensu. Luuuuuudzieeee! Czy ja musze tracic cenny czas na pisanie takich Prawd Oczywistych?/
That washes out to the seas(pan Tomek poda jakies namiary lubie wiedziec gdzie jestesmy, jakie zakatki Hameryki bezczescimy) /a co to TYLKO Hameryka istnieje na mapie swiata? Emciu, mowi Ci cos "brejnłoszt"? Prosze bardzo: jest jeszcze Middle East, a tam duzo "oil", aha-czek, to tez jest "brejnłoszt". Hi hi. PS Nie czytac gazet! Nie wkurzac sie! PS #2 A Papiez w Turcji przeprosi za te swoja "wpadke"? "evil and inhuman"? A Druhny sie czepialy, ze ja mam hopla na punkcie pragmatics i sociolinguistics - prosze sowie poczytac gazete, a Druhny same zrozumieja "aocochodzi", phi!/
Through the wind, through the rain(luuuudzie, no i jak tu nie KOCHAC pana Tomka?) /nie odpowiadam na pytanie, bo przeciez KO-CHAM pana Tomka, luuuuudzieee!!!! Czy juz nie mozna kochac pana Tomka w Swietej Ciszy? A wiesz Emciu co ja dzisiaj widzialam w sklepie? Skladanke filmow Jima Jarmuscha, a na okladce pan Tomek, jak ta lala, piekne te tatuaze. Moj O. spojrzal na te tatuze i powiedzial tylko jedno "phi!"/
Of a cold black night(noc byla ciemna, bo 1. Swieczki sie wypalily w zyrandolach, 2. Maszmun odsypia Manchester 3. Sciana nie zdazyla z srebrnoksiezycowym projektem, 4.Sowa wypila wszystka benzyne i nie ma czego zapalic) /3. Sciana nie zdazyla? Mam sie obrazic? Normalnie wysiadam od tych projektow, a do tego Druhna Emcia zupelnie we mnie nie wierzy! A wiesz, Emciu, co ja dzisiaj robilam? A ogladalam sowie ksiazki dla dzieci. Taki "research", phi!/
It's there I'll be(ale czy tatuaz widoczny?) /Nie! Tatuaz jest Swiety i moga go ogladac TYLKO Swiete Oczy Penelopy/
Near the breath of a swallow(skad sie tu wzial ten ptak? Przeciez tu sa tance?! Aaaaa, jasklka to dobry znak, niech zostanie.) /Jaka tam "jaskolka"? Przeciez to Nasza Ulubiona Sowa tanczy na rurze z Pussim. PS Mam nadzieje, ze nas pan Darek nie wygumuje nas z Forum za te sprosnosci/
Petals dropped as I fell(piekny wers taki...podlogowy) /podloga musi sie "ulozyc", ekhm ekhm....Mashmunku! Bardzo mnie cieszy to Twoje nowe mieszkanie. Bardzo osobiscie, wiesz?/
As you grabbed then shyly held me(moze i shyly ale za to UNITEDLY!) /Druhny! Przechodza Was dreszcze? PS Alberta pyta czy pan Tomek "smells". PS Aha-czek. Przeczytalam dzisiaj w gazecie, oj jak sie wcholerkuniowalam, ze sa takie wyjazdy-szkolenia, czili podroz w przestrzen kosmiczna. Juz chcialam wyslac Alberte, ale pomyslalam sowie, ze lepiej te pieniadze (czy mnie ktos slyszy?) przeznaczyc na LEPSZE, WAZNIEJSZE i BARDZIEJ POTRZEBNE LUDZKOSCI cele/
Against the stone cold well(a taka studnia tez nie ma katow. Sciana, czy Ty moze w tym wersie slyszalas "wall" i moze myslalas ze pan tomek tak...no wiesz przy tej scianie...?) /ja nic nie myslalam, dobra? Ja WIE-DZIA-LAM, ze wkleisz wierszenke z bledem, phi!/
In your hand was a glass(pan Tomek spoglada na szklo, dawno juz nie pil whisky) /i KTO sie na to nabierze, co? Panie Tomku, brudzia?/
You held the ice against the night(raz, dwa, trzy i cztery wyobrazmy sowie ze lod to ksiezyc. No i jak Druhnom idzie?) /Lod sie roztopil i wstalo slonce. PS W Laosie nie mozna zamawiac napojow z lodem, bo od tego lodu mozna sie nabawic roznych chorob (znaczy sie od tej wody). No co sie Druhny czepiaja?! Lubie wiedziec, gdzie jade na urlop. Prosze mi nie odbierac OSTATNICH resztek nadziei, dobra?/
It dripped and it sparkled and(jako i ten deszcz, ekhm, ekhm...,no co?!) /deszcz-nie-deszcz, byle dripped and sparkled and.....ekhm...ekhm/
I laughed a wish(i to jest przepis na spelnione marzenie, wystarczy je wysmiac, HA! Druhny sprawdza przepis na swoja odpowiedzialnosc.) /hi hi, ha ha. Dziala. Normalnie dziala na czworke z plusem/
Before it all slipped down the dark, tunneled well(sluchalam kiedys ksiazke o tym jak to odkrywcy skarbow poszukiwali zlota ukrytego w studni. Ksiazka byla tak a sowie, ale czytal ja Alan Rickman. Przezywalam wowczas fascynacje jego glosem, no co nie wolno. Co ja sie tak bronie, phi.) /nie bron sie Emciu, przezywalam kiedys fascynacje "spojrzeniem" A.R. PS Dzisiaj musialam sila odciagac mojego O. od dzialu "audio books", bo on by wykupil wszystko, a przeciez musi oszczedzac na drinks without ice w Laosie. PS # 2 Piekne mieli ksiazki w dziale "audio books", zaraz sowie cos pozycze od mojego O./
I heard it melt quietly and (pan Tomek to ma dopiero czuly sluch...wsluchac sie jak topi sie kostka lodu...musze sprobowac, ide do zamrazalnika, zaraz wracam) /kosta lodu topi sie tak: "death is red, then it is blue, and then it is silent". Ave, Druhny! Wiem, co mowie!/
I looked at you (a pan Tomek jak spojrzy to....ROZSTAPCIE SIE NIEBIOSA!!!) /prosze odsunac polke z ksiazkami od ekhm...ekhm...sciany, zeby nie drzala, hi hi/
Bend to the earth with one pleading wish (a pan Tomek jak blaga to sie sie pieklo otwiera!) /prosze odsunac polke z filmami od ekhm...ekhm...sciany.....hi hi/
My (your) skirts brushed to the furious pounding (a jak mu serce bije jak ten mlot, to juz w ogole koniec swiata!) /no to sie, glupia, wsluchaj w to bicie. Kiedys-gdzies zrobiono takie badanie i wyszlo im, ze serca zakochanych vel kochankow bija w tym samym rytmie/
Oh I'd follow you to the river(znaczy sie bawimy sie w "follow the leader"? KTO chce byc leaderem?) /Sciana. PS Bez komentarza. To jest bardzo prosty konkurs/
That washes out to the seas(Sowa, nie zebym Ci chciala rozwiewac zludzenia, ale rzeka sie nie ZMYWA, rzeka SPLYWA do morza) /i to JAK splywa!!!!/
Through the wind, through the rain(in this bloody terrain) /Emciu! Czy Ty nie wiesz, ze jest zakaz na "bloody"? CO-ME-DY!!!!! Pliz/
Of a cold black night(oblodzony Black Knight! Zdecydowanie NIE jakis nudny White Knight, phi) /Czy domalowac temu W.K. jakies rumience? Mam pod reka odpowiednia farbe/
It's there I'll be(juz zaznaczam na mapie! Wszystkie drogi prowadza do wierszenki pana Tomka) /a niby GDZIE maja prowadzic?/
I hid in the elm and raised the bough (a na Halloween to pan Tomek zamienia sie w lesne licho, booooo....) /pan Tomek to dolewa sobie troche ginu w zadymionym pubie! Emciu! To jest wierszenka dozwolona od lat 18-tu, dobra?! Daj se luz!/
That hang even with your neck (az sie szyja prosila o korale z jarzebiny!) /szyja to sie prosi o szalik! Zima! Prosze pamietac o czterech swietych zimowych rzeczach: czapka, szalik, rekawiczki, paszport/
And I chased you and I drowned you there(no i tak sie koncza niewinne zabawy w ciuciubabke, mlodziez nich przeczyta ten wers uwaznie ku przestrodze....) /prosze nie zapomniec o zabezpieczeniu. Nie bojmy sie tego slowa w HP: pre-zer-wa-ty-wa. PS Aha-czek, obejrzalam wlasnie film o Afryce, prosze sie nie bulwersowac, drogi K-R. Swiat jest duzo szerszy i ma duzo wiecej problemow, niz nasze wlasne/
Deep in the lake (well) (phi a ona byla rusalka i sie MA-GI-CZNIE uratowala, co to bajki nie znacie?) /nieeeee! ZnaMY zycie, a ono ZAWSZE daje w kosc. Jakos tak MA-GI-CZNIE/
And when your mouth was full and wet (kurczenkola co ona z tymi ustami zrobila?!) /Mashmun, mozesz TO wyjasnic Emci? Ekhm....ekhm...PS Moze w golebiu, co?/
I swallowed all your reckless fate(no i jak smakowalo?) /slodko-gorzki. Samo zycie/
You moaned too drunk to wake (weak)(o luuuudzie jaki piekny Maszmunowy wers....) /"i co ja robie tu?"/
Oh I'd follow you to the river(a nie mozna by tak w jakims starym Pontiacu nad ta rzeke, troche zimno sie teraz robi wieczorem....) /a moze by tak na samym brzegu, bez Pontiaka? Matce Naturze tez sie COS od zycia nalezy!/
That washes out to the seas(popatrzymy przez zamglona szyne na ciemna wode, o widze Hobbity pedza z pontonami, robia sowie splyw) /Hobbity sciagnely opony z Pontiaka i dawaj w rzeke. PS Czasem sowie mysle, ze nie powinnam NIKOGO zycia uczyc. Zdecydowanie mam ZLY wplyw na otoczenie, hi hi/
Through the wind, through the rain(eeee tam NIKT i tak nic nie zobaczy bo ciemna noc jest, phi) /jak to NIC? Przeciez MOON daje czadu. Wszystko ma taka piekna jasna weekendowa poswiate/
Of a cold black night(zeby zamienic zimna i ciemna noc na ciepla i ciemna nalezy zaspiewac z panem Tomkiem! Od razu cieplej sie robie , co nie?) /HOT! Normalnie HOT! Gdzie jest ta konewka do paprotek?/
It's there I'll be(no i jestem i wklejam tekst, nie uwierzycie co mi sie przytrafilo...To jest drugie podejscie do grovenki...Oryginalny i calodniowy tekst pisalam w pracy i w pracy go zostawilam....Przed wyjsciem Sowa mnie rozkojarzyla sms-em, nie moglam sie zorientowac czy byl ze sky-pu czy z komory. Probowalam rozwiklac sprawe z telefonem a tekst zostal... Sowa to jest taka gearheadka, ze ho ho...., hi hi) /jestem w Kredensie, a jedna noga w filmach i ksiazkach, ktore dzisiaj kupilam na miescie. Poprosze o lagodny "wymiar kary". Musze przejsc TE-RA-PIE slowem/dzwiekiem/obrazem. Taka moja wlasna trampolyna/
pan Tomek/Kathleen Brennan, czili kobieta pana Tomka....) + (Emcia, tez kobieta ale nie ta) + /Sciana, zawsze TA SAMA, czili TA/