Hyde Park 2006

Zapisane na zawsze wątki forum.

Postprzez M.C. Cz, 11.05.2006 17:33

Przychodzi Emcia do HP, tra la la, a tu cholerne DNO. Ale sie zdziwilam, hi hi.
Pytam w takim razie retorycznie "Kto nie ma DNA?" Bo nie ja.

Kangurzyco, przede wszystkim dziekuje za hint czili wskazowke, dalam sie zlapac na pajaca Sowy. Ta to ma PH jak stad do czerwca, no, no, no, NO!
PS Kangurzyco, czy to znaczy, ze przeprowadzka tuz tuz?
PS Te historie o dzieciach pozostawionych z krewnymi...ostatnio duzo o tym slysze bo u nas sprawy emigracji na tapecie. Zal, zal mi ich rodzicow i zal dzieci...A jezeli nie zmusza ich do wyjazdu koniecznosc to mnie to zlosci i juz! Tez znam kilka takich histori z opowiesci ale zwiazanych z Ameryka Centralna.

Bromba moze zrobisz jakis tekst do tej piosenki od Kangurzycy, bo ona za mna juz chodzi od jakiegos czasu. Ale nie wypada zebym pierwsze zaczynala tekst do piosenki z dedykacja...
PS Powierdzam Bronka to wspolczesn Monet!

Sowa no to glaskamy, wystawiaj skrzydlo. No i dawaj ten ocet, ocet jest dobry na DNO, ocet cieszy, oczyszcza, i w ogole ocet w Twoim wykonaniu jest GrejSOWY, nie wiedzialas co? Dzisiaj rano, prawie wkleilam zdjecie rury dla Ciebie. Ty tez bylas na tym zdjeciu jako DUCH. Duch byl w podtekscie dla Sciany zeby go mogla obejrzec, przeanalizowac, zdesektowac, cokolwiek sie z takim Duchem robi zeby mu DNO z mozgu wybic. Ale, no wlasnie, zdjecie mi sie zgubilo a pora byla zawiezc W. do szkoly, wiec tylko tak wspominam, zebys wiedziala.
PS Fajna jestes, wiesz? I nie denerwuj mnie juz bo mi sie stabilizacja narusza, a to, moje drogie HP jest Emiciowe DNO. Grejs, chcesz poniesc wine za efekt lawinowy DNA?

Teremi, dzizyz jaki piekny tekst! Nie wiem w co rece wlozyc, a to tylko jedna noc cyganska minela.

Greenw, trzymam kciuki, moge poglaskac przed odlotem krecaca sie glowe albo nogi w powietrzu, co wolisz? Fajny tekst.

Bromba lacze sie z Toba, lubie bez, kasztany u mnie tez kwitna, ale bzu NIET. (Greenw, ty sie jeszcze napatrz na polski bez bo tam to bedzie tylko anglijski, nie to samo!) No nieeee, wiosna to dziala na mnie leczniczo! Moze jeszcze raz przejdz sie ta trasa, to bedzie 2X6=12 zdjec dalej od DNA.

Sciana, a wiesz zal mi Ciebie przez ten bez. Bo z DNEM to jeszcze da sie zyc, ale jak Ty wytrzymujesz bez bzu, hi hi. Czy ja Ci kiedys mowilam, ze ja mam bez(w)glowie? Pewnie i tak wiesz... Za wyklad anatomiczny uklony pustej glowy, no ale zeby az tak osobiscie i intymnie sie odslonic? Nagroda bedzie podtekst tylko nie moge sie zdecydowac do ktorej piosenki.

Dobra pedze, spadam bo nie kazdy ma weekend.... PA Siostry w Sekcie.

PS Masza, zakladam ze u Ciebie tez DNO, to sie nazywa jednoDNOwosc!
Avatar użytkownika
M.C.
 
Posty: 3816
Dołączył(a): Cz, 03.03.2005 22:15
Lokalizacja: Redwood City, CA

Postprzez Ita Cz, 11.05.2006 18:30

Dla wszystkich lubiacych bez, ktory wlasnie
kwitnie i pachnie,
w ogrodach i ogrodkach,
w miejskich parkach i na poboczach polnych drog,
na cmentarzach i w opłotkach,
w całej Polsce, jak dluga i szeroka...
Avatar użytkownika
Ita
 
Posty: 1302
Dołączył(a): Pt, 24.02.2006 01:07
Lokalizacja: Poznan

Postprzez M.C. Cz, 11.05.2006 20:26

Ita, bez CUDNY! Wielkie dzieki! A czy Wy wiecie Siostry, ze jak sie znajdzie nie-cztero-platkowy kwiatek bzu to oznacza szczescie? Ja chyba widze taki jeden, tylko filetowy bez sie liczy bo bialy jest podwojny, zeby nie bylo oszustwa!

No i tekst.

"You and I must make a pact /podpisalas wlasna krwia pakt o Kredensie, wiec sie nie zrzekaj obywatelstwa, bo i tak We Prezydent odrzuci/(Sciana, na jakim Ty swiecie zyjesz? Kto sie dzisiaj zrzeka obywatelstwa?! Sowa ma paszport konsularny! Sama widzialam bo sie chwalila jak ja glaskalam, phi)
We must bring salvation back /w slowie "must" nie ma zadnego dna, jest jeno SILA/(w slowie "must" to jest musztrda pieprzowa)
Where there is love, I'll be there /halo Sowa! to ja Sciana! Macham do Ciebie, widzisz mnie? COPY!/(patrze, no macha, ale slabo, Sowa dalej robi za Basterkitona)

I'll reach out my hand to you, /tylko sie nie pomyl i nie lap za bumerang. Bumerang chwilowo lezy na stole, poszczeka na lepsze, bezdenne, czasy/(hi hi, a to sie chyba zakurzy)
I'll have faith in all you do /taka buddyjska, moze byc?/(a ja ma taka lakowo-lesno-deszczowa, czerpana prosto od Matki naszej Ziemi!)
Just call my name and I'll be there /tak wolaj: SCIAAAAANAAAAA! I pstryk - Sciana przyleci z kozetka/(przyniose wino, bedziemy glaskac)

Chorus: /HP! Na cale gardlo spiewamy: SOOOOWAAAA! SOOOOOWAAAAA!!!!! NIECH SIE PANI NIE CHOOOOWAAAAA/(to ja robie echo: ...OOOOWAAAA,....OOOOWAAAA,....OOOOWaaaa,....oooowaaaa....., ladnie wychodzi)

And oh - I'll be there to comfort you, /Sowa! Skoczyc do sklepu? Bledzik podac? Trampoline podsunac? Pan kaze, sluga musi/(a moze cos do przekaszenia, zagryche znaczy sie? pyta Marta Stewart)
Build my world of dreams around you /pstryk - nie ma zadnego DNA wokol SOWY! Sciana to dopiero ma moc Magika/("It's magic and you don't want to know just how it's done, it would ruin the show...")

I'm so glad that I found you /no bo, kurna, bez Ciebie, Sowa, to by dopiero bylo DNO nad DNAMI/(albo dziupla w dziupli!)
I'll be there with a love that's strong /no normalnie uwazaj na siebie - taka sila, ze moze zabic/(Sciana, moze bez przesady, WSZYSCY i tak wiedza za masz SILE, nie musisz sie tak afiszowac, co?)
I'll be your strength, I'll keep holding on /widzisz Sowa, Ty nic nie kumasz, bo ciagle spisz! I w ogole nie sluchasz tego, co ja mowie do Ciebie./(Sciana, przestanze ja tarmosic!)
Yes I will, yes I will /a co? obudzila sie krolewna?!/(nie tylko Jej sie chrapnelo, Principessie, chrrrrap, chrrrrrap...)

Let me fill your heart with joy and laughter /to ja pajac HP, skacze na trampolinie, zongluje bumerangami, spiewam, tancze na stole, co tam jeszcze chcesz?! WSZYSTKO potrafie/(ale usiedziec w spokoju NIE potrafisz!, dzizyz!!! CISZA!)
Togetherness, well that's all I'm after /przeciez znasz mnie od Nirwany, co nie?/(Rzepcio i...jak sie ten drugi krasnal nazywal?)
Whenever you need me, I'll be there /pstryk - nastala swiatlosc, pojawila sie Sciana/(zgas to swiatlo, przeciez Sowa SPI!!!!)
I'll be there to protect you /a jak ktos sie przyczepi do Ciebie, to mu dam w morde torebkom/(hi hi, nie ma to jak Rzep na Rzepa!)
With an unselfish love I respect you /Grejs! no normalnie na kolanach pisze ten podtekst/(a ja na swiezej trawie, lace znaczy sie)
Just call my name and I'll be there /przeciez jestem, szkoda Twojego glosu - To ja Aniol Stroz/(Sciana, wez te swoje skrzydla, to JA jestem DO glaskania!)

(chorus) /cala sala spiewa z nami: Sowa...Sowa...Sowa...Sowa.../(give me "S", give mi "O", give me "W", give me "A")

If you should ever find someone new /ja Ci znajde!/(Poszukiwaczy Skarbow RIGHTS!!!)
I know he'd better be good to you /bo jak nie - to torebkom w morde/(Scian, cos Ty, siebie bedziesz w morde walic?! Dac Ci jakas miekkom torebkem?)
'cos if he doesn't, I'll be there /mam nawet taki specjalny uscisk (lekcja judo #10), pokazac?/(no pokaz, moze byc przekroj, hi hi)

Don't you know, baby, yeah yeah /Grejs! Rece mi opadna, jesli nie wiesz.../(a mnie PIEC rak opadnie, wino sie rozleje....)
I'll be there, I'll be there, just call my name, I'll be there /Gdzie "there"? Przeciez jestem "here"/(potwierdzam, Sciana jest TU, widac po podtekscie uhm...)

(just look over your shoulders, honey - ooh) /i co?! Nie boj CIENIA, to tylko ja - Twoja Wanilia/(Grejs, przynioslam dla Ciebie Tratwe, Twoja Stara Amnezja, tratwa tez stara, jeszcze od przedszkola)

I'll be there, I'll be there, whenever you need me, I'll be there /Grejs...szkoda slow...przeciez i tak wiesz, ze "fajna jestes, wiesz?"/(No Sowa, odezwij sie, koniec piosenki, pora sie obudzic)

Don't you know, baby, yeah yeah /no normalnie "glupek", jesli nie wie/(yeah, baby, yeah!)
I'll be there, I'll be there, just call my name, I'll be there... /Sowa! DNA ni ma!/(Ni ma to jak Sowa z mOCHOTowa!!!)

spiew: Jackson Five + /Sciana/+(Emcia)
Avatar użytkownika
M.C.
 
Posty: 3816
Dołączył(a): Cz, 03.03.2005 22:15
Lokalizacja: Redwood City, CA

Postprzez teremi Cz, 11.05.2006 20:56

Uprzejmie donoszę, że HP-owskie DNO zostało schowane w podwójnym dnie - jest przecież maj - najpiękniejszy miesiąc każdego roku - wszystko kwitnie wkoło - ptaki śpiewają i ...

Dzieki za wszystkie zdjęcia (zarówne te własne jak i innych) - Emciu piękne te zdjęcia lubię widok drogi oczywiście cudne są wszystkie bzy. W moim wieloletnim miejscu pracy był ogród a w nim bez zarówno biały jak i liliowy - na szczęście nie jestem uczulona i kocham ten zapach zwłaszcza wcześnie rano lub późnym wieczorem.

Emcia z koniczyną jest podobnie (te płatki/listki) - za T&Tcdn dziękuję

Kangurzyco kochana jak czytam takie teksty o dzieciach, ich tragediach to w pierwszym odruchu mówię sobie to niemożliwe ale już po chwili...
Za "Kasztany..." dziękuję

¦ciana, to trzeba zostać w Azji Strzygą żeby zauważyć wiosnę? - uśmiałam się okrutnie ale jak temat "strzyg", to też w tym duchu słów kilka:
Pani Elżbieta Kaczmarek z Muzeum Warmii i Mazur zajmuje się m.in. opowieściami o magicznych roślinach. Z pruskich wierzeń wywodzi się podział na rosliny zło (osika) i dobre (brzoza, jarzębina). Na terenie Warmii i Mazur pleciono wieńce/bukiety z liści roślin które miały chronić przed czarami. Jedyny warunek to ten, że trzeba je było zebrać przed świętym Janem. Przed wampirami/strzygami chronił... czosnek. Bardzo popularne w tych bukietach były chabry - to tyle z botaniki.
a z tym dnem to "nic nie może przecież wiecznie trwać" - nawet DNO.

Bromba już dziękowała za zdjęcia wyżej ale robię to jeszcze raz - tak specjalnie - czy są dobre czy złe - jakie to ma znaczenie sa po prostu pięknie kolorowe i wiosenne - mają jednak pewną wadę - jest ich zdecydowanie za mało. Nieważne też gdzie się mieszka ważne jakie się ma widoki... za oknem

greenw - przed wyjazdem zapakuj kabel i notesik z adresem do HP - może kilka notesików - jak jeden zgubisz, będzie drugi i trzeci i...

kończę już bo życie woła a tak na zakończenie chwila optymizmu: elbląska prokuratura umorzyła postępowanie w sprawie "obrazy prezydenta przez elbląskiego emeryta, który przesłał śmieszne zdjęcie (u nas też było) do innego internauty. Był to tzw "obywatelski donos" - a teraz możemy śpiewać: "co ci przypomina, co ci przypomina...)

pozdrawiam i kolorowych snów (tym którzy idą spać)
Avatar użytkownika
teremi
 
Posty: 3682
Dołączył(a): Śr, 02.03.2005 09:41
Lokalizacja: Elbl

Postprzez M.C. Cz, 11.05.2006 21:36

To co, mam jeszcze jedna krotka piosenka, moge?.....Cisza, nikt nie protestuje, to wklejam:

"Cygańska letnia noc" (graj, Cyganie, graj..)

Kiedy ptak przez sen zawoła (uhuuuu, uhuuuu)
Gdy milkną drzewa (drzewa nigdy nie milkna, szepca w ciszy...)
Kto tam w lesie zbiera zioła (jak to KTO, phi)
Kto w nim tak śpiewa (wiadomo, hi hi)
Kto wschodzący niańczy księżyc (pytanie retoryczne chyba)
W chmurach pieleszy (dawno juz nie bylo Izabeli, a dzisiaj to ja CUDNE chmury widzialam na niebie, nawet zrobilam zdjecia!)
I kto koniom na uprzęży (od koni to byla Kangurzyca)
Zawiesza gwiazdy swe. (ale nie wiem czy Ona by tak kolczyki na uprzezy wieszala?)

Cygańska noc (bez slow....)
Roztańczona i bosa (taki sen, sni sie Teremi, ekhm ekhm,....)
Cygańska noc (co przychodzi po cyganskiej nocy, sama odowiem: kolejna cyganska noc)
Z leśnym wiatrem we włosach (czujecie TEN wiatr?)
Cygańska noc (to juz trzecia noc!)
Co kolczyki z prawdziwych iskier ma (dzieki Kangurzyco!)
Gdy nad płonącym ogniskiem (Bromba chcesz poskakac nad ogniskiem?)
Zatańczy z nami może (a kto by nie zatanczyl, phi, chyba glupek jakis)
Nawet księżyc sam (no nie wiem czy chce wiedziec CO Mashmun robi w taka noc...)
Spotkajmy się tam (co Wy na to Druhny w DNIE?)
Gdzie śpiewać będzie nam (noc bedzie spiewac MY bedziemy sluchac, hi hi, no dobra, niektore z nas beda sluchac)
Cygańska letnia noc. (Teremi przyjdzie ze znajomym Cyganem co to ma skrzypce, bedzie GIT-SOWO!)

Slowa, pan Jerzy Ficowski+ (Emcia)

Czolem Teremi Siostro w milowaniu zapachu bzow. Chyba z tego wszystkiego zrobie jakisz magiczny bukiet na DNO...Dobrej nocy. Wasza Czarownica.
Avatar użytkownika
M.C.
 
Posty: 3816
Dołączył(a): Cz, 03.03.2005 22:15
Lokalizacja: Redwood City, CA

Postprzez Rfechner Cz, 11.05.2006 21:53

Teremi jestes cudowna razem z tymi bzami po prostu moje klimaty Ciesze sie i dziekuje za zdjecia Pozdrowka serdeczne
Avatar użytkownika
Rfechner
 
Posty: 5496
Dołączył(a): Pn, 07.03.2005 21:49
Lokalizacja: Szczecin

Postprzez Rfechner Cz, 11.05.2006 21:58

Ale wpadka ITa jestes cudowna ale Teremi oczywiscie tez JEst juz pozno i stad to wszystko ....
Avatar użytkownika
Rfechner
 
Posty: 5496
Dołączył(a): Pn, 07.03.2005 21:49
Lokalizacja: Szczecin

Postprzez Ita Cz, 11.05.2006 22:44

Nie ma sprawy, Renato.
Ja na HP raczej malo sie "udzielam", choc czytuje i kibicuje.
Moglas wiec mnie pomylic z bardziej aktywnymi czlonkiniami SEKTY.

Dobrej nocy zycze i KOLOROWYCH, bzem pachnacych SNOW !
Avatar użytkownika
Ita
 
Posty: 1302
Dołączył(a): Pt, 24.02.2006 01:07
Lokalizacja: Poznan

Postprzez Ściana Pt, 12.05.2006 01:38

Zycie mnie wola, ale nie moge sobie odpuscic takiego tekstu. No to voila.

"Cygańska letnia noc" (graj, Cyganie, graj..) /Nieprawda, nie gra, bo zasnal pod stolem! Z Sowa sie zadawal/

Kiedy ptak przez sen zawoła (uhuuuu, uhuuuu) /czy teraz kazda piosenka jest o Sowie? Sie pytam/
Gdy milkną drzewa (drzewa nigdy nie milkna, szepca w ciszy...) /Emcia! Dobrze gadasz! Polac Ci?/
Kto tam w lesie zbiera zioła (jak to KTO, phi) /no tak....teraz kazda piosenka jest o Emci/
Kto w nim tak śpiewa (wiadomo, hi hi) /chiba falszuje?!/
Kto wschodzący niańczy księżyc (pytanie retoryczne chyba) /aha, czek - teraz kazda piosenka jest o Mashmunie/
W chmurach pieleszy (dawno juz nie bylo Izabeli, a dzisiaj to ja CUDNE chmury widzialam na niebie, nawet zrobilam zdjecia!) /Fakt - gdzie jest Izabela? PS Emcia - nie chwal sie, tylko dawaj zdjecia. Dowod rzeczowy znaczy sie/
I kto koniom na uprzęży (od koni to byla Kangurzyca) /co "byla"?! Kazda piosenka JEST o Kangurzycy/
Zawiesza gwiazdy swe. (ale nie wiem czy Ona by tak kolczyki na uprzezy wieszala?) /przeciez ma kopalnie diamentow, to sobie moze wieszac kolczyki gdzie tylko CHCE/

Cygańska noc (bez slow....) /jak to bez slow?! Najlepsze sa slowa szeptane w cyganska noc. Emcia?! Chcesz jakies korepetycje?!/
Roztańczona i bosa (taki sen, sni sie Teremi, ekhm ekhm,....) /kazda piosenka jest o roztanczonej i bosej Teremi/
Cygańska noc (co przychodzi po cyganskiej nocy, sama odowiem: kolejna cyganska noc) /jest jeszcze cyganski SWIT, czili PRZE-BO-JE/
Z leśnym wiatrem we włosach (czujecie TEN wiatr?) /niestety NIET, bo caly wplatal sie w TWOJE wlosy/
Cygańska noc (to juz trzecia noc!) /Emcia! Nie umiesz liczyc! Miedzy wierszami sa jeszcze te prywatne, niesmiale, cyganskie noce - takie co to sie nie nadaja do druku, bo mlodziez czyta/
Co kolczyki z prawdziwych iskier ma (dzieki Kangurzyco!) /a ja to bym chciala zobaczyc te kolczyki. Zdecydowanie widzialam TYLKO te bumerangowe/
Gdy nad płonącym ogniskiem (Bromba chcesz poskakac nad ogniskiem?) /sie pytasz! Bronka juz od switu trenuje. W zebach trzyma bez/
Zatańczy z nami może (a kto by nie zatanczyl, phi, chyba glupek jakis) /ja wiem KTO nie zatanczy! Strzyga! Bo ona sie robi na indywidualistke, klike i awangarde/
Nawet księżyc sam (no nie wiem czy chce wiedziec CO Mashmun robi w taka noc...) /powieksza sobie usta, czili ksiezyc, tfu, usta w pelni/
Spotkajmy się tam (co Wy na to Druhny w DNIE?) /a jesli DNA ni ma, to gdzie sie spotkaMY?/
Gdzie śpiewać będzie nam (noc bedzie spiewac MY bedziemy sluchac, hi hi, no dobra, niektore z nas beda sluchac) /a niektore to zagadaja cala piosenke/
Cygańska letnia noc. (Teremi przyjdzie ze znajomym Cyganem co to ma skrzypce, bedzie GIT-SOWO!) /to sie zobaczy. Byle tylko Sowa wpadla z Gitem/

Slowa, pan Jerzy Ficowski+ (Emcia) + /Sciana/

PS I juz pedze do zycia.
Avatar użytkownika
Ściana
 
Posty: 2652
Dołączył(a): So, 05.03.2005 01:34
Lokalizacja: KREDENS

Postprzez Trzynastka Pt, 12.05.2006 05:12

Hola!

Oj, Seniority, steskniona wpadam po dluuugiej nieobecnosci i co? Epidemia DNA sie szerzy.
Nie jest tak zle, mowie Wam.Na dzien dobry po powrocie przesunelam zdjecia z dwu aparatow do komputera, wyjelam dyski, zeby to przekopiowac, a w tym momencie durna maszyna zakrztusila sie, potem zamrozila swoje dzialanie i...po dysku twardym.
Cala droge do komputerowej " brygady antyterrorystycznej" myslalam, ze wszystko inne, to pestka, ale za zdjecia z checia oddam te sztuki bizuterii niby z radoscia zakupione.
Brygada uratowala moje zimowe wieczory i humor w ciagu zimy- zdjecia odzyskane i moj dobry nastroj w calosci powrocil.

Bylo cudnie, sielsko, nie z tej ziemi (dzis bratowa mi powiedziala, ze teraz mysli, ze to byl piekny sen). Tydzien bez telefonow, faksow, internetu (no prawie).
Przed wyjazdem dostalam zadanie tej tresci od madrzejszych ode mnie:

" Be gentle to yourself. You DO things in life. TRY is for victims."
Na trzeci dzien chodzac po plazy i powtarzajac te " zdrowaske" wiedzialam juz, ze umiem zyc pelnia zycia, a nie tylko probowac.
Pamietajcie o swoich robie, a nie tylko probuje, wtedy nas na wiele wiecej stac.

Wrocilam odmieniona, energii po uszy, zyc sie chce, obowiazki nie przerazaja.
Szpakowaty za kilka miesiecy mnie znowu wysle, jak mu zaczne zalazic za skore i marudzic.
Relacje z miejsc odwiedzonych wkrotce.

Czas na fotki odzyskane,
Pa!...................13
Ostatnio edytowano Pt, 12.05.2006 05:22 przez Trzynastka, łącznie edytowano 1 raz
Trzynastka
 
Posty: 1050
Dołączył(a): Wt, 01.03.2005 13:59
Lokalizacja: Chicago

Postprzez Trzynastka Pt, 12.05.2006 05:17

Zachody slonca, na tysiac sposobow i kazde mi drogie
Trzynastka
 
Posty: 1050
Dołączył(a): Wt, 01.03.2005 13:59
Lokalizacja: Chicago

Postprzez Bromba Pt, 12.05.2006 09:17

Dzień dobry!
Przynoszę w zębach moją wersję bzu (wczorajszy z Krakowskiego Przedmieścia) i biegnę poskakać. Poczytam, co powyżej i będę później.
Pa
Avatar użytkownika
Bromba
 
Posty: 1124
Dołączył(a): Śr, 02.03.2005 10:12
Lokalizacja: z rowu

Postprzez Rfechner Pt, 12.05.2006 10:16

Trzynastko z tym Dnem to sie robi zarazliwe .mnie też dopada ale jak widze tak piekne zachody slonca i ,bzy ...dzieki Bromba, robi mi sie cieplej na duszy .Ale Dno idzie.............
Avatar użytkownika
Rfechner
 
Posty: 5496
Dołączył(a): Pn, 07.03.2005 21:49
Lokalizacja: Szczecin

Postprzez MarysiaB Pt, 12.05.2006 15:18

Trzynastko, witaj! No w sama pore wrocilas ze swoimi cudnymi zdjeciami /b.dziekuje!/ i dobrym nastrojem. Jest nadzieja, ze szybciej wygrzebiemy sie z DNA, czego wszystkim druhnom i sobie zycze. Jejku, ale mnie te Twoje cudne zdjecia rozmarzyly... JEJKU!!!
Sciana, jestes tam? U mnie juz po polnocy, ale daje Ci fory. Znaj moje dobre serce. Poza tym u mnie slowo drozsze od pieniedzy. Czekam do 1.10.
"Kazda piosenka JEST o Kangurzycy." --> daj Ty mi spokoj, dobrze?
Avatar użytkownika
MarysiaB
 
Posty: 2848
Dołączył(a): Śr, 02.03.2005 09:22
Lokalizacja: Melbourne

Postprzez Małgosia Sz Pt, 12.05.2006 15:32

Hi hi to ja też czekam do 1.10. Jutro mnie nie ma, więc dzisiaj funkcjonuję w Twoim Marysiu czasie.
Małgosia Sz
 
Posty: 7336
Dołączył(a): Wt, 08.03.2005 11:07

Postprzez Bromba Pt, 12.05.2006 16:34

Dzień dobry, cześć i czołem, pytacie skąd się wziąłem? Jestem wesoły Romek, mam na przedmieściu domek... A nie, to ja, Bronka.

¦ciana, jeśli DNO goni DNO, czyli minus idzie w parze z minusem, to mogą dać plus, dobrze kombinuję?
Bzy niech kwitną, co? Można potem znaleźć ich zdjęcie w HP, a tu nie pachną i nie uczulają.
Cała piosenka o Bronce? Mogłabym tego nie przeżyć:) Z radości i dumy, oczywiście. Już Emciowy i Twój wers o skakaniu przez ognisko przyspieszył mi rytm serca. Kłaniam się w podziękowaniu.

Marysiu, dziękuję za piosenkę o kasztanach. Na DNO bez powodu ostatnio nie pomaga mi bledzikowanie i wewnętrzne krajobrazy, to sobie chodzę w długie trasy. Mogę czasem zrobić zdjęcie, ale z telefonu, bo jak się przypatrzeć efektowi końcowemu, to na jedno wychodzi. Póki nie dorobię się lepszego aparatu, tak będzie. Ale skoro cieszą Was moje zdjęcia, na pewno coś czasem przemycę.

Emcia, nie krępuj się z tekstem do piosenki o kasztanach! Tym bardziej, jeśli za Tobą chodzi.

Przyłączam się do chórku o Sowie – niech Sowa sobie tego nie robi! Sama dla siebie chce DNO chować pod stołem? DNEM należy się dzielić, mam rację?

Witam jeszcze Trzynastkę i idę pochodzić.

Na weekend zostawiam Wam haiku i moją osobistą brzozę. PA

***
zły i obrażony
wróciłem
a wierzba stoi w ogrodzie
Załączniki
brzoza.jpg
Pamiętacie film "Spragnieni miłości"...? To moja brzoza. Zdjęcie z pierwszego weekendu majowego, kiedy wiosna jeszcze czaiła się po kątach.
Ostatnio edytowano So, 03.06.2006 16:27 przez Bromba, łącznie edytowano 1 raz
Avatar użytkownika
Bromba
 
Posty: 1124
Dołączył(a): Śr, 02.03.2005 10:12
Lokalizacja: z rowu

Postprzez M.C. Pt, 12.05.2006 16:36

Ja juz sie doczekac nie moge! Dzisiaj jestem wielostrefowa, hi hi. Witaj Trzynastko!!!! Piekne zdjecia, czekam na odrobine wrazen i opisow tych niedostepnych plazy, gdybys mogla.
Avatar użytkownika
M.C.
 
Posty: 3816
Dołączył(a): Cz, 03.03.2005 22:15
Lokalizacja: Redwood City, CA

Postprzez MarysiaB Pt, 12.05.2006 16:45

Droga Trzynastko! Z okazji urodzin /bo u mnie juz 13. maja/ - duzo zdrowia i ciagle szczesliwej milosci. Plus emerytury na Hawajach. Sto lat!


Miłość szczęśliwa
Wislawa Szymborska


Miłość szczęśliwa. Czy to jest normalne,
czy to poważne, czy to pożyteczne -
co świat ma z dwojga ludzi,
którzy nie widzą świata?

Wywyższeni ku sobie bez żadnej zasługi,
pierwsi lepsi z miliona, ale przekonani,
że tak stać się musiało - w nagrodę za co?
za nic;
światło pada znikąd -
dlaczego właśnie na tych, a nie na innych?
Czy to obraża sprawiedliwość? Tak.
Czy to narusza troskliwie piętrzone zasady,
strącą ze szczytu morał? Narusza i strąca.

Spójrzcie na tych szczęśliwych:
gdyby się chociaż maskowali trochę,
udawali zgnębienie krzepiąc tym przyjaciół!
Słuchajcie, jak się śmieją - obraźliwie.
Jakim językiem mówią - zrozumiałym na pozór.
A te ich ceremonie, ceregiele,
wymyślne obowiązki względem siebie -
wygląda to na zmowę za plecami ludzkości!

Trudno nawet przewidzieć, do czego by doszło,
gdyby ich przykład dał się naśladować.
Na co liczyć by mogły religie, poezje,
o czym by pamiętano, czego zaniechano.
kto by chciał zostać w kręgu.

Miłość szczęśliwa. Czy to jest konieczne?
Takt i rozsądek każą milczeć o niej
jako skandalu z wysokich sfer Życia.
Wspaniale dziatki rodzą się bez jej pomocy.
Przenigdy nie zdolałaby zaludnić ziemi,
zdarza się przecież rzadko.

Niech ludzie nie znający miłości szczęśliwej
twierdzą, że nigdzie nie ma miłości szczęśliwej.

Z tą wiarą lżej im będzie i żyć, i umierać.


Ps. Sciana, czekalam pol godziny dluzej /Masza swiadkiem/, ryzykujac nawet posadzenie o nieslownosc. A teraz ide, bo mi sie oczy zamykaja.
Pozdrawiam, zycze dobrego, bo leniwego weekendu.
Avatar użytkownika
MarysiaB
 
Posty: 2848
Dołączył(a): Śr, 02.03.2005 09:22
Lokalizacja: Melbourne

Postprzez Małgosia Sz Pt, 12.05.2006 17:06

Kochana Trzynastko, dzisiaj (ze strefy czasowej Marysi i ¦ciany) składam Ci serdeczne życzenia urodzinowe. Dalej tyle siły wewnętrznej, ciekawości świata i ludzi, życia z pasją, a także miłości, miłości i raz jeszcze miłości (już Ty najlepiej wiesz od kogo).
Trzynastko, bardzo dziękuję, że się tym wszystkim tutaj z nami dzielisz. Twoje posty stawiają mnie zawsze do pionu. Całuję Cię mocno (jak nadrobisz zaległości w czytaniu to zobaczysz, jaką moc ma pocałunek Maszmoona hi hi hi).

Piosenka dla Ciebie w prezencie. Kiedy myślę Trzynastka – myślę taniec!

Dance me to the end of love
Dance me to your beauty with a burning violin
Dance me through the panic 'til I'm gathered safely in
Lift me like an olive branch and be my homeward dove

Dance me to the end of love
Dance me to the end of love

Oh let me see your beauty when the witnesses are gone
Let me feel you moving like they do in Babylon
Show me slowly what I only know the limits of

Dance me to the end of love
Dance me to the end of love

Dance me to the wedding now, dance me on and on
Dance me very tenderly and dance me very long
We're both of us beneath our love, we're both of us above

Dance me to the end of love
Dance me to the end of love

Dance me to the children who are asking to be born
Dance me through the curtains that our kisses have outworn
Raise a tent of shelter now, though every thread is torn

Dance me to the end of love

Dance me to your beauty with a burning violin
Dance me through the panic till I'm gathered safely in
Touch me with your naked hand or touch me with your glove

Dance me to the end of love
Dance me to the end of love
Dance me to the end of love

Ps1. Zdjęcia piękne. Nawet jakoś je przeżyję, bo u nas piękna wiosna.
Ps2. Prezent na skrzynkę dotarł. Bardzo, bardzo dziękuję.
Ps3. MarysiuB - potwierdzam!
Małgosia Sz
 
Posty: 7336
Dołączył(a): Wt, 08.03.2005 11:07

Postprzez M.C. Pt, 12.05.2006 17:21

Trzynastko, bylo juz o milosci i o tancu, to ja dorzuce jeszcze NAMIETNOSC i wiersz Haliny Poswiatowskiej. Wszystkiego dobrego i namietnego dla Ciebie w przede dniu urodzin (bo u mnie zdecydowanie jeszcze 12-ty), wiem ze lubisz dluuuugo swietowac, to wpadne jeszcze pozniej ze zdjeciami dla Ciebie.

namiętność to jest to
o czym śpiewały skrzypce
zamknięte w ciemnym futerale
w dusznym
jak noc
wewnątrz łupiny światła
znaczone paznokciami gwiazd
ona żyje
w twoich słowach z ciepłego granatu
pachnie brzoskwinią
słońcem
schwytanym w zieloną sieć drzewa
dojrzała
przechylona nad spłowiałą trawą
ciąży
ku moim dłoniom otwartym
a ja -- zamknięte usta
w obcym języku uczę
słowa -- ciasnego jak śmierć
miłość

Halina Poswiatowska

Dla Wszystkich slonecznego dnia (ewentualnie ksiezycowej nocy, ekhm ekhm...)! (nieee, nic zlego mi sie nie stalo, czy nie mowilam nigdy ze oprocz deszczu lubie tez slonce?). PA
Avatar użytkownika
M.C.
 
Posty: 3816
Dołączył(a): Cz, 03.03.2005 22:15
Lokalizacja: Redwood City, CA

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Archiwum