przez Trzynastka Pt, 27.01.2006 15:24
Witajcie w nadluzszy dzien tygodnia ( dla mnie). Zawsze mnie budzi szlechetne Detroit o 6:30, a poniewaz klade sie grubo po polnocy, to ten poranny moment przez chwile tak trudno zaakceptowac. Pozniej jest juz tylko wdziecznosc za dluuuugi dzien.
Izabella, skowronku, nastroj masz wiosenny, rozcwierkana, dwa dni odpoczynku zrobily cuda, tak trzymaj. Nawet mini-tasiemiec powstal, no niezle.
Spotkanie ze znajoma wypadnie super, Twoj nastroj temu pomoze.
Ja dzis tez mam babskie popoludnie, z taka gebula, z ktora o zyciu, i sprawach przeroznych mozna bez czajenia sie, unikow, slizgania sie, a tak lubie najbardziej. Prawdziwe rozmowy, a rzecz najdziwniejsza, zaraz po takiej wizycie u obydwu z nas niesamowicie wzrasta energia, jedym slowem ladujemy sie dla wzajemnego pozytku. Umyslala sobie tym razem, ze ja zycie za bardzo trzepnelo i potrzebuje "wrocic do pionu". No, wszystko bedzie zalezalo od ilosci wina:)
Masza, no trzymaj sie mnie, trzymaj, tylko jak widzisz, u mnie wino jest dobre na wszystko, niewiele wiecej zaproponuje w sprawie serca ( hi, hi).
Spiesz sie z ta realizacja wrozby. Wprawdzie teraz najpierw sa dzieci, potem sluby, szczegolnie w wieeelkim swiecie, ale biologii nie przeskoczysz i jak ma byc dziecko, to pracuj (cie) szybko juz teraz.
Ja do horoskopow mam stosunek nastepujacy: jak dobry horoskop to sie zgadzam, jak nie, to mowie, ze sie nie znaja i przechodze do porzadku dziennego. Moj chinski jest fatalny na ten rok, ale mam to w nosie, zawsze musi byc jakis wyjatek dla Trzynastki ( tatus mial mi cale zycie za zle niepoprawny optymizm, ale nie lubie sie martwic generalnie, a juz na zapas to w ogole nie wchodzi w rachube).
Tato, no wlasnie, chyba zaaprobowal z tamtej strony moje plany, bo... snilo mi sie, ze mieszkalismy na Hawajach, moja dzialka graniczyla z dzialka rodzicow przez plot. Obserwowalam tate podlewajacego ogrod i myslalam; "no i do czego on sie tak caly czas glupio usmiecha, ma taka rozanielona twarz?". Tato za zycia miewal raczej surowa mine. Jego ruchy, jego twarz, wszystko bylo we snie takie spokojne, radosne.
Potem wpadlam na pomysl, zebysmy zrobili furtke w ogrodzeniu, aby mozna bylo bez przeszkod przechodzic do nas do ogrodu na obiad i tak tez zrobilismy. Sielanka we snie.
Z reguly, jesli sni mi sie Tato, to raczej sa niezbyt mile sny, z tych ostrzegajacych, ten byl zupelnie inny, no i dorobilam sobie teorie, ze Tato mi daje znac z tamtej strony, ze moje ciche ( e tam, glosne) marzenie o dzialce na wyspie kiedys sie spelni. Powiadomilam Mame o snie, zaakceptowala bez problemu pomysl raz jeszcze i to... ze swoim udzialem, no, no.
Z powodu tego snu i jego klimatu mialam wczoraj swietny humor.
Teremi, nie da sie szybko jakos odkrecic troche labiryntow, nie lubie, jak Cie tutaj malo, a teraz jak jestes, to taka "nadmiernie wyciszona", no wiesz, o co mi chodzi?
Apollo 2 nie tylko po tatusiu taki, zrobila sie u dzieci mieszanka genow wielu pokolen. Przez pierwsze lata malzenstwa moj maz, ktory ciagle zartuje, robil zatroskana mine i mowil: "Kochanie, no dobrze, nazwisko dalem, ale powiedz, czyje te dzieci?" W dodatku jeden nie jest podobny do drugiego, a juz zaden tylko do jednego z nas, no tak sie porobilo, troche ode mnie, troche od meza, reszta w sposob widoczny od dziadkow. Teraz, kiedy mlodszemu zaczely sie krecic wlosy w tym wieku, co mezowi dawno temu, nareszcie udowodnilam, ze to jego syn:). Ale oczy ma moje, tego nie oddam.
Spadam, bo mnie cisna korporacyjne podatki. Jeszcze szanowna Pani M. nie dzwonila z ponagleniem, ale czasu tyle, co do wtorku. Nienawidze papierow, jeszcze raz powtorze, swistki do mnie nie przemawiaja ani troche, podziwiam wszystkie ksiegowe, ktore to robia z luboscia. Przejde przez meczarnie teraz, zanim przyjedzie mily gosc. Potem juz skowronki:))))
Wklejam Wam kawalek o milosci, na innym temacie walkowalysmy, autor tych slow nieznany:
Don't shut love out of your life
By saying it is impossible to find.
The quickest way to receive love is to give;
The fastest way to lose it,
Is to hold too tightly;
And the best way to keep it
Is to give it wings
Kurde, takie proste, a takie piekne. Tylko wygrawerowac.
Piosenek slucham o tym samym, serce bije miarowo, wczoraj zaliczylam kilometry ( Maciejko, plywanie, pamietaj, sama wczoraj nabralam ochoty).
Cieplo sie trzymajcie, wszystkie bez wyjatku, ...13
Aha, jeszcze fotki ze sloncem, zawsze piekne, w kazdej kombinacji, a tym, co wtraca slowko o kiczu powtarzam, przyroda w kazdej odmianie nigdy kiczem nie jest, jest danym nam pieknem.
Ostatnio edytowano Pt, 27.01.2006 16:48 przez
Trzynastka, łącznie edytowano 1 raz